Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności25 grudnia 201809:14

Współczesne Betlejem. Miejsce, w którym wydarzył się cud

Współczesne Betlejem. Miejsce, w którym wydarzył się cud - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz:

24 grudnia w prawdziwym Bethlehem jest właściwie zwyczajnym dniem. Pierwszym porannym odgłosem budzącym mieszkańców i pielgrzymów jest głośny i lekko fałszujący śpiew muezzinów wzywających do modlitwy. Płynie on z lekko zdezelowanych głośników zainstalowanych na kilkunastu tutejszych minaretach. Palestyńscy muzułmanie nie są jednak przesadnie religijni. Do meczetów bladym świtem udadzą się nieliczni. Większość będzie spać co najmniej do 8.00 - tak o miejscu narodzin Chrystusa pisze - blisko 130 lat po wzmiankowanej niżej wyprawie bieńkowiczan - Dawid Wacławczyk.

Jak co roku, w okolicach 9.00 ulice w centrum zaczną pachnieć kawą z kardamonem, a pierwsi arabscy kupcy zaczną otwierać z łomotem swoje małe sklepiki zamykane na noc metalowymi żaluzjami. Obok siebie otworzą się kramy z pieczywem, dętkami rowerowymi, przyprawami, sukienkami, plastikowymi wiadrami, pluszowymi misiami, warzywami i dewocjonaliami. Najtańsze są różańce z Chin, droższe i ładniejsze – te z miejscowego drzewa oliwnego. Najpiękniejsze są jednak wyrabiane w lokalnych zakładach stolarsko – rzeźbiarskich szopki bożonarodzeniowe, produkowane i sprzedawane tutaj przez cały rok. Co ciekawe, pierwszą informacją udzielaną w Betlejem przez miejscowych przewodników jest to, że Jezus nie urodził się w żadnej stajence. Stajenki nie było. Była tylko zimna grota skalna, nad którą dziś stoi Bazylika Narodzenia, tak licznie odwiedzana przez Chrześcijan wszystkich wyznań i obrządków oraz Muzułmanów. Tak, tak. Niewielu z nas zdaje sobie sprawę z tego, że przybywając do Ziemi Świętej nawiedzają oni nie tylko meczety, ale i miejsce narodzin Jezusa, który jest dla nich drugim najważniejszym prorokiem (po Mahomecie). Spotkamy ich także w jerozolimskiej Bazylice Grobu Pańskiego oraz miejscach związanych z Maryją, która pozostaje dla nich najczystszą postacią ludzką i najważniejszą kobietą w historii. Pielgrzymowanie do Ziemi Świętej pozwala spojrzeć na świat z nowej, szerokiej perspektywy... 

Około 10.00 życiem zatętni miejscowy suk (targ) na którym pojawią się świeże owoce: kaki, banany, mandarynki, mango, suszone daktyle i figi. Palestyńska przyprawa Zatar będzie układana w piękne stożki. Na hakach pozbawionych klimatyzacji stoisk z mięsem zawisną całe (oskórowane) kozy, barany, indyki i kurczaki... 

Od rana do wczesnego popołudnia do Bazyliki Narodzenia, kościoła św. Katarzyny Aleksandryjskiej i Groty Mlecznej będą udawali się pielgrzymi. Będą robili zbiorowe zdjęcia przed choinką ustawioną na Placu Żłóbka, będą się dziwić dlaczego prawosławni i katolicy nie mogą się dogadać i muszą mieć dwa osobne, sąsiadujące ze sobą kościoły. Będą się zastanawiać dlaczego Jezus narodził się w prowincjonalnym i niewiele znaczącym miasteczku, choć 7 kilometrów dalej znajdowała się piękna Jerozolima. Będą się dowiadywać, że o to właśnie chodziło. Zobaczą groty na Polach Pasterzy, w których aniołowie oznajmili dobrą nowinę najprostszym wieśniakom pasącym kozy i owce. Specjalnie właśnie im! W bazylice i kościele będą się modlić m.in. o pokój w Ziemi Świętej, a w Grocie Mlecznej o dar potomstwa dla tych, którzy marzą o cudzie życia i oczekują na wieść o poczęciu własnego dziecka... 

Do godziny 15.00 władze miasta zdążą już pewnie przeczytać życzenia, które nadejdą z wszystkich 50 miast partnerskich z całego świata (w tym z polskiej Częstochowy). 

Do godziny 17.00 zdążą się już raczej zainstalować wszystkie ekipy techniczne większości liczących się stacji telewizyjnych z całego świata. Któż jednak wie, czy przybyłe do Betlejem media bardziej zajmą uroczyste obchody wigilii Narodzenia Pańskiego czy zamieszki będące skutkiem poczynań prezydenta Trumpa. Prezydent Bethlehem, Vera Baboun już w styczniu obawiała się, że „jeśli miałby on zrealizować swój plan przeniesienia ambasady USA z Tel Awiwu do Jerozolimy, będzie to oznaczało koniec procesu pokojowego". Realizacja tego planu została zapowiedziana kilka dni temu. Skutek był łatwy do przewidzenia: protesty, zamieszki, napięcie, strach o swoje domy i rodziny... 

Ale mimo wszystko Betlejem będzie trwać. Czegóż ono nie pamięta... Pamięta narodziny Króla Dawida i czasy Pierwszej Świątyni (1006-568 p.n.e.). Pamięta narodziny Jezusa, panowanie Heroda i rzeź wszystkich chłopców poniżej 2 roku życia. Pamięta moment, w którym Grota Narodzenia została obudowana rzymską świątynią Adonisa oraz budowę Bazyliki Narodzenia Pańskiego, której dokonał Konstantyn Wielki z fundacji św. Heleny (326 r). Pamięta jej zniszczenie przez Samarytan i przebudowę dokonaną przez Justyniana Wielkiego. Pamięta wejście Persów i kalifa Omara, który wybudował tutaj pierwszy meczet. Pamięta krzyżowców, którzy rozbudowali bazylikę i usunęli greckich duchownych oraz kolejne rządy muzułmanów w latach 1187–1229. Pamięta to jak Grota Narodzenia przechodziła pod wspólną kontrolę prawosławnych, katolików i Ormian, by dzisiaj znaleźć się pod kontrolą prawosławnej cerkwi greckiej i katolików. Pamięta rok 1948, kiedy zostało włączone do Jordanii, zajęcie przez wojska Izraelskie w 1967, ostrzały pielgrzymów i akty terroru dokonywane przez palestyńskich terrorystów w 1989 i 1990. Pamięta przekazanie władzy Palestyńczykom w 1995 i 5-tygodniową okupację bazyliki w roku 2002, kiedy to grupa 40 bojowników palestyńskich schroniła się w środku w czasie akcji policyjnej wojsk izraelskich. Dzisiejsze Betlejem przetrwa wiele... 

W końcu nastąpi późny wieczór. Targ umilknie o zmroku, sklepiki około 21.00. Około 10% mieszkańców Betlejem będących chrześcijanami (czyli mniej więcej 3000 osób) nie zdominuje krajobrazu i klimatu miasta. Znaczna część z nich będzie tego dnia pracowała przy obsłudze turystów i pielgrzymów. Kilkanaście hoteli będzie pięknie wystrojonych. Będą choinki, kolędy z płyty CD, czerwone stroje mikołajów i piękne szopki... 

Ale wieczorem, nawet tutaj – w biednym, borykającym się 30% bezrobociem, brudnym, arabskim miasteczku wydarzy się CUD. Nie będzie miało znaczenia to, czy msza zostanie odprawiona w prawosławnej bazylice czy katolickim kościele, przy żłóbku czy w grocie św. Hieronima. Czy 500 metrów dalej trwać będzie wiec polityczny czy pokaz fajerwerków. Na drugi plan zejdą fakty historyczne i ustalenia archeologów. To, czy w stajence był wół i osioł czy tylko baranki. Czy pastuszkowie z dzisiejszych Pól Pasterzy przybyli przed czy po Trzech Mędrcach. Czy 2017 lat temu na dworze było 10 czy 25 stopni. Będzie liczyć się tylko to, ile z tego z czym przyszedł do nas Jezus potrafimy zatrzymać w swoich rodzinach, w swoich domach, w swoich miastach i w swoich sercach. I to, czy wykorzystamy daną nam kolejną szansę...

Dawid Wacławczyk

Autor: Dawid Wacławczyk, redakcja@naszraciborz.pl

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze (0)

Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Dentica 24
ostrog.net
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Materiały RTK
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 19.04.2024
19 kwietnia 202421:56

Nasz Racibórz 19.04.2024

Nasz Racibórz 12.04.2024
12 kwietnia 202415:22

Nasz Racibórz 12.04.2024

Nasz Racibórz 05.04.2024
7 kwietnia 202412:45

Nasz Racibórz 05.04.2024

Nasz Racibórz 29.03.2024
29 marca 202415:21

Nasz Racibórz 29.03.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.