Ulica Długa odkrywa swoje tajemnice
Trzy metry pod ziemią zachowały się relikty rzucające światło na średniowieczny Racibórz. W latach 80. archeolodzy pominęli to znalezisko.
Ulica Długa, stary średniowieczny trakt Raciborza z kramami kupieckimi i ławami piekarskimi, a w XIX wieku licznymi sklepami i restauracjami przeszedł w latach 1980-1982 gruntowną przebudowę. To wtedy wyłączono ją z ruchu i wprowadzono dwa poziomy. Pracom budowlanym towarzyszyły badania archeologiczne.
Jak się okazuje, uwadze ówczesnych badaczy uszedł fragment starej drewnianej, średniowiecznej drogi odkrytej ponownie w wykopie w sąsiedztwie sklepu obuwnicznego Chęciński. Calec, czyli warstwa gruntu bez śladów interwencji człowieka, znajduje się tu blisko trzy metry pod obecną powierzchnią ulicy. Kolejne osiemdziesiąt centymetrów ponad calcem to trzy warstwy konstrukcji traktu sprzed wieków. Archeolodzy z raciborskiego Muzeum oczyścili stanowisko i przygotowali do inwentaryzacji. Znaleziono sporo fragmentów kości zwierzęcych i skóry. Niewiele było elementów ceramiki czy metalu. Cztery próbki drewna trafią do badań dendrochronologicznych. Odpowiedzą na pytanie, kiedy ścięto drzewa i do jakiego gatunku należały.
Posadowienie drogi trzy metry poniżej obecnego poziomu miasta jest charakterystyczne dla takich ośrodków jak Racibórz, gdzie każdy wykop przynosi ciekawe znaleziska. Przez setki lat, po licznych pożarach, zgliszcza wyrównywano i wznoszono na nich kolejne budowle. Tak miasto "rosło" w górę. Widać to też na przykładzie odkrytej drogi. Dawni raciborzanie na zużyte legary kładli nowe. Tak warstwa drogi stawała się coraz grubsza.
Zachowany fragment starej drogi, świadek minionych wieków, zostanie zasypany. A szkoda. Przy odpowiednio zaprojektowanej ekspozycji mógłby stanowić niemałą atrakcję miasta.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany