Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności29 września 201811:23

Trzeba odbudować raciborski przemysł, bo staniemy się gminą

Trzeba odbudować raciborski przemysł, bo staniemy się gminą  - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz:

Nieoczekiwany obrót przybrała wczoraj gala Filary Ziemi Raciborskiej. Laureat specjalnej nagrody, weteran AK Marian Szlapański zaapelował o odbudowę raciborskiego przemysłu, bo inaczej "staniemy się gminą". Wywołany do tablicy prezydent tłumaczył, że z raciborską gospodarką nie jest tak źle.

Marian Szlapański, prezes Śląskiego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Raciborzu, sformułował swój apel po podziękowaniu za przyznanie mu nagrody. Mówił, że trzeba odbudować raciborski przemysł, bo inaczej staniemy się "jakąś gminą". Za winnych tego, co jest uznał nie tylko radnych, ale i "władze centralne". Laureat ma nadzieję, że osoby obecne wczoraj na gali będą "motorem", który zmobilizuje radnych i tych wszystkich, którzy mogą coś dla Raciborza zrobić.

Wywołany do tablicy prezydent Mirosław Lenk przekonywał, że tak źle z raciborskim przemysłem nie jest. Wręcz przeciwnie. Przypomniał, że mamy duże zakłady, Henkel zainwestował ostatnio ponad 100 mln zł. Na strefy na Ostrogu wchodzą kolejne przedsiębiorstwa. Rozwijają się lokalne firmy. Dane GUS mówią, że w powiecie raciborskim zarabia się lepiej jak w Rybniku. Zdaniem Lenka, nie można patrzeć na przemysł miasta przez pryzmat tego, co było w czasach PRL i co nie przetrwało, bo gospodarka jest dynamiczna i zmienna. Dziś na przykład dwie raciborskie firmy produkują już 50 proc. polskich solarów.

(w)

Więcej o gali [tutaj]

Mariań Szlapański (rocznik 1926) mieszka sam w skromnym mieszkaniu nieopodal rynku w Raciborzu, ale często odwiedza go rodzina i przyjaciele. Mimo sędziwego wieku, zawsze chętnie przyjmuje gości i przy kubku gorącej herbaty opowiada o swoim życiu, rodzinie, pracy oraz jarzmie wojny, które doświadczył. Po wojnie Marian Szlapański starał się żyć normalnie. Próbował najpierw w Gdańsku. Ze względu jednak na swoje poglądy polityczne nie mógł znaleźć tam mieszkania. Wyjechał więc na drugi kraniec Polski. Początkowo pracował w przedsiębiorstwie budowlanym w Głubczycach. W 1951 roku zamieszkał w Raciborzu. Zatrudnił się w dopiero co otwartym punkcie banku PKO, do której poszukiwano pracowników. Pan Marian nadawał się doskonale, bo miał kierunkowe wykształcenie.

Jak mówi pamięta swój pierwszy dzień w pracy. Placówka mieściła się w budynku Narodowego Banku Polskiego przy ulicy Drzymały (dziś urząd skarbowy). Przydzielono mu malutkie pomieszczenie na piętrze, gdzie ledwo zmieściło się biurko i krzesło. Jego zadaniem, jako inspektora, było przekonywanie ludzi do zakładania książeczek oszczędnościowych. Było to niezwykle trudne, ponieważ nie ufano bankom, ludzie woleli swoje pieniądze trzymać przy sobie. Spowodowała to wojna – wspomina żołnierz niezłomny.

Miasto było w ruinie. Ulica Mickiewicza, Plac Długosza i inne wyglądały tak samo jak zniszczone przez wojnę Gdańsk czy Warszawa. Nie zastanawiając się chwycił za łopatę i na równo z innymi pracował przy odbudowie miasta. Wśród gruzu znalazł bankowe kasy pancerne, które niestety nie nadawały się do niczego, choć początkowo myślał, że przydadzą się w jego ówczesnej pracy. W banku do jego obowiązków należało kontaktowanie się z zakładami pracy, organizacjami społecznymi, radami narodowymi, by pomagały w akcji przekonywania ludzi do oszczędzania. Zakładał kasy młodzieżowe, wizytował urzędy pocztowe i w ten sposób rozszerzał informacje o ofercie banku.

W 1954 roku zorganizował pierwszy oddział PKO w województwie opolskim, do którego należał wówczas Racibórz, został jego kierownikiem. Dwa lata później (paradoksalnie w czasach po stalinowskiej odwilży) stracił pracę. Powodem była odmowa wstąpienia do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Jednakże w tym samym roku przywrócono go na to samo stanowisko. Mimo swojego trudu, poświęcenia dla ówczesnej władzy, Marian Szlapański nadal był wrogiem publicznym. Zasady, które wyznawał mocno odbijały się na jego rodzinie. Ale tak wychowywał swoje dzieci (ma ich czworo), że żadne nie miało do niego pretensji. Pan Marian był cenionym pracownikiem, więc nie raz proponowano mu lepiej płatne stanowiska pracy. Otrzymał nawet propozycję objęcia stanowiska dyrektora oddziału miejskiego w Opolu. Podziękował za propozycję, bo nie chciał, by ktoś przez niego stracił pracę. Od tzw. układów trzymał się z daleka. Był wierny swoim zasadom i przekonaniom.

Później sytuacja materialna rodziny uległa poprawie. W latach 1957-1978 Marian Szlapański zajmował stanowisko dyrektora PKO w Raciborzu, a od 1978 roku aż do przejścia na emeryturę w 1991 zastępcy dyrektora Banku Narodowego w tym mieście. Z biegiem lat oddział rozszerzał swoją działalność. Udzielono setek kredytów na budownictwo mieszkaniowe i remonty. Zakładano książeczki oszczędnościowe na zakup „małego fiata” i ajencje PKO w zakładach pracy. W 1987 roku bank zatrudniał już ponad 30 ludzi i był jednym z najlepszych oddziałów na Opolszczyźnie, a potem nawet w województwie katowickim. Kiedy powstał oddział w sąsiednich Głubczycach, przeszkolił wówczas jego kadrę łącznie z prezesem.

W 2000 roku decyzją Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej awansowany na stopień podporucznika, a osiem lat później decyzją ministra obrony narodowej został porucznikiem. 17 sierpnia 2018 r. otrzymał nominację na stopień kapitana. Otrzymał ordery: odznakę „Akcji Burza”, Krzyż Armii Krajowej, Krzyż Wolności i Niepodległości Polski, Krzyż Partyzancki, Medal Pro Memoria, Weteran Walk o Wolność i Niepodległość Ojczyzny. Wyróżniony medalem „Zasłużonego dla Miasta Racibórz”. Ku pamięci żołnierzy Armii Krajowej, której de facto jest częścią, powołał w szkołach Koła Przyjaciół AK. Do niedawna żywo uczestniczył w ich spotkaniach. Od 2006 roku jest prezesem Śląskiego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Raciborzu.

źródło: treść laudacji wygłoszonej wczoraj na gali

Autor: (w), redakcja@naszraciborz.pl

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Zobacz film

Komentarze (0)

Komentarze zostały zablokowane.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Sport19 kwietnia 202407:19

Weekendowy Niezbędnik Kibica

Weekendowy Niezbędnik Kibica - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
(greh)
Sport18 kwietnia 202409:01

Junior Trening Racibórz zaprasza na piłkarskie wakacje

Junior Trening Racibórz zaprasza na piłkarskie wakacje - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
opr. (greh), fot. FB/Junior Trening - Rozwój Młodego Piłkarza
Reklama
Aktualności19 kwietnia 202409:03

Wyciek paliwa przy Wojska Polskiego

Wyciek paliwa przy Wojska Polskiego - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
red., fot. grupa Racibórz 112
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Dentica 24
ostrog.net
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Materiały RTK
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 19.04.2024
19 kwietnia 202421:56

Nasz Racibórz 19.04.2024

Nasz Racibórz 12.04.2024
12 kwietnia 202415:22

Nasz Racibórz 12.04.2024

Nasz Racibórz 05.04.2024
7 kwietnia 202412:45

Nasz Racibórz 05.04.2024

Nasz Racibórz 29.03.2024
29 marca 202415:21

Nasz Racibórz 29.03.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.