Zott ma kupca na mleczarnię. W styczniu ruszy produkcja
Pięć firm chciało kupić od Zotta mleczarnię przy ul. Głubczyckiej-Starowiejskiej. Porozumiano się z jedną. To spółdzielnia mleczarska, która chce kontynuować w Raciborzu produkcję twarogu. Poinformowano o tym dziś na spotkaniu konsultacyjnej rady gospodarczej przy prezydencie. Są też informacje o kolejnych inwestorach.
Umowa o sprzedaży mleczarni ma być podpisana we wtorek. Po krótkiej przerwie technologicznej produkcja ma ruszyć w styczniu. Nowy inwestor dobierze nową załogę. Prezydent poinformował dziś również, że trzy firmy zgłosiły chęć zakupu trzech ostatnich działek w strefie na Ostrogu. Przetarg na sprzedaż pierwszej z nich zapowiedziano na grudzień. Dwie z tych firm prowadzą już działalność w Raciborzu. Ratusz planuje dozbrojenie, kosztem 3 mln zł ze wsparcia unijnego, kolejnych 7 ha na Ostrogu. Będzie tu sześć działek sprzedawanych z 50 proc. dyskontem z racji trudnych warunków zagospodarowania gruntów. 4 mln zł będzie kosztować uzbrojenie 3,5 ha terenu na Płoni przy ul. Bartka Lasoty. Będzie to 10 działek od 20 do 40 arów dla małych firm. Zgłosiło się dwóch chętnych na teren po Cukrowni - na 2 i 3,5 ha. Trzeci inwestor chce tu uruchomić bazę transportową, ale ratusz zaproponuje mu inny teren.
Przewodniczącym rady konsultacyjnej został Albert Polak, szef Koltechu. Mówił dziś o problemach z systemem kształcenia i brakiem rąk do pracy w Raciborzu, w jego branży. Pochwalił się, że trafił do niego na praktyki student z Francji, który sam odnalazł firmę z Raciborza w internecie. Wiceprzewodniczącym rady został Mateusz Kłosek z Eko-Okien. Kłosek mówił o kłopotach z osobami znającymi język francuskim. Trudno o nie w Raciborzu, ale łatwo we Wrocławiu, gdzie do pracy w Eko-Oknach zgłaszają się... raciborzanie. Zdaniem firm szkolnictwo ponadgimnazjalne powinno się lepiej dostosować do potrzeb pracodawców.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany