D. Polowy: Mieszkańcy dopłacają do wywozu odpadów z firm
Ponad 106 tys. zł wyniósł po styczniu deficyt w miejskim systemie gospodarki odpadami. Musieli go pokryć mieszkańcy. W lutym i marcu będzie jeszcze większy.
Wyliczenia podał na wczorajszej (08.02.) posesyjnej konferencji prasowej prezydent Dariusz Polowy. Problem dotyczy tzw. nieruchomości niezamieszkałych, głównie firm. Obecnie są one we wspólnym systemie z mieszkańcami. Prezydent chce, by ich wyłączyć, tak by firmy podpisały bezpośrednio umowy z odbiorcami odpadami. W ramach systemu - jak przekonuje - płacą poniżej kosztów. Do każdego kubła 1100 l mieszkańcy muszą dopłacić 63 zł. W styczniu było to 1683 kubły. Spodziewany deficyt za luty to około 140 tys. zł, za marzec 160 tys. zł. Na wyłączenie z systemu nieruchomości niezamieszkałych nie chce się zgodzić Rada Miasta.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz