Lewostronne bulwary pod znakiem zapytania. Czy amfiteatr nad Odrą jest nam potrzebny?
Z jednej strony są głosy, że nie ma sensu betonować lewego brzegu rzeki i finansować tak drogiej inwestycji, z drugiej jest obawa, czy w ogóle będą pieniądze na opłacenie faktur.
Do 15 maja ratusz przyjmuje oferty firm chcących zagospodarować lewostronne bulwary. Projekt przewiduje: montaż oświetlenia terenu i bezpiecznego podłoża, wykonanie schodów terenowych łączących dolny i górny ciąg pieszo-rowerowy (pełniące funkcję widowni dla istniejącej przystani na brzegu prawym), wymianę schodów w miejscu istniejących schodów zejściowych z terenu Placu Mostowego, wykonanie ścieżki rowerowej po koronie wału i ciągu pieszo-rowerowego oraz montaż infrastruktury uzupełniającej (ławki, kosze na odpady, stojaki rowerowe, grille). Łączna wartość projektu to 3 716 497,41 zł, a wnioskowane dofinansowanie to 3 114 424,83 zł, w tym z UE 2 742 775,09 zł, a z budżetu państwa 371 649,74 zł. Miasto ma więc dopłacić niewiele ponad 600 tys. zł.
- Powinno się odwołać ten przetarg jak naszybciej i wnioskować do Katowic o zmianę przeznaczenia tych pieniędzy z bulwarów na likwidację smogu w Raciborzu - uważa raciborski ekolog Bogusław Siwak, niejednokroć gość na obradach komisji i sesji Rady Miasta. - Ten projekt jest zły, za dużo betonu i kamienia i do tego w złym miejscu, przy samej hałaśliwej i pełnej spalin ulicy, a miasto musi do tego projektu dopłacić 600 tys. zł podczas gdy mieszkańcy MZB mają XIX-w. warunki życia i w dodatku trują miasto i siebie smogiem i na to nie ma pieniędzy na ten rok. Przetarg został ogłoszony w marcu. Czy nasi rządzący wiedzą do końca co robią? Nie na bulwary teraz trzeba wydawać pieniądze unijne, rządowe i nasze jako wkład, ale na znacznie potrzebniejsze sprawy (...) Po co dublować bulwary tak jak zdublowano ścieżkę rowerową na Bosackiej, wycinając tam wszystkie drzewa i zamieniając tą ulicę w piekło dla mieszkających tam raciborzan? Po co nam amfiteatr za prawie 4 mln zł, bo to w istocie ma powstać na lewym brzegu - widownia z betonu na brzegu przy pomniku Matki Polki a scena po drugiej stronie Odry? Czy tam ma być kolejna wycinka drzew? A potem nikt nic nie wiedział? Czy Racibórz ma kolejny raz pokazać jak marnotrawi się pieniądze unijne, rządowe i nasze własne na zupełnie zbyteczne mega drogie betonowe inwestycje zaniedbując najistotniejsze problemy mieszkańców i miasta? Zarząd Województwa w trybie pilnym poprzesuwał środki z innych zadań z uwagi na nadzwyczajną sytucję. To samo można zrobić ze środkami na amfiteatr nad Odrą. Jeden amfiteatr już mamy w Parku Roth. Po co nam kolejny i to prawie za 4 mln zł? - napisał B. Siwak na swoim FB.
Procedura przetargowa trwa, do 15 maja przyjmowane są oferty firm. Miasto widzi duże zainteresowanie tymi robotami, co może sprawić, że wykonawcy zaoferują znacznie mniejszą kwotę niż planowane 3,7 mln zł. Prezydent Dariusz Polowy sygnalizuje jednak, że z inwestycją może być poważny problem. Miasto musi bowiem wyłożyć całą kwotę, a potem czekać na zwrot ok. 85 proc. Inaczej jest przy inwestycjach z Funduszu Dróg Samorządowych. Tu faktury od razu są opłacane przez gminę i wojewodę. Przy spodziewanym kryzysie finansów publicznych, spadku dochodów samorządów, może być z tym problem.
Bulwary, przypomnijmy, to projekt niejako zastępczy za rezygnację przez Dariusza Polowego z unijnego dofinansowania do modernizacja pl. Długosza. Pieniądze pozyskał poprzedni prezydent, roboty miały się już zakończyć. Plac Długosza planowały zabudować Eko-Okna. Jak dotąd nie doszło nawet do ogłoszenia sprzedaży placu w trybie przetargu.
Komentarze (0)
Dodaj komentarz