Z czterech milionów zrobiło się 450 tysięcy?

Temat poruszył wczoraj na comiesięcznej konferencji prasowej dyrektor szpitala Ryszard Rudnik. Był 10 września w Katowicach, kiedy wojewoda wspólnie z szefem śląskiego NFZ informowali o zwiększeniu ryczałtów dla śląskich szpitali. Dla Raciborza to 3,97 mln zł.

– Jesteśmy tutaj dzisiaj, żeby po raz kolejny potwierdzić, że ochrona zdrowia jest głęboko w sercu rządu Prawa i Sprawiedliwości – powiedział wojewoda. – To bardzo duży zastrzyk dodatkowych pieniędzy – dodał wtedy wojewoda Jarosław Wieczorek. Finansowa pomoc do szpitali trafia w 2019 roku nie pierwszy raz. – To już trzecia w tym roku transza pieniędzy. Pierwsza była w kwietniu, druga w lipcu – podkreślił dyrektor Nowak. – Te środki będą uruchomione już od września – zapewnił szef śląskiego oddziału NFZ. Dodał też, że szpitale otrzymają od 500 tys. do 3 mln zł. O sposobie podziału dodatkowych środków decyduje dyrektor szpitala. Przekazane pieniądze mogą być przeznaczone na przykład na wzrost wynagrodzeń czy doposażenie szpitali i sprzęt. – To są środki, które mają ulżyć w często niełatwym trudzie zarządzania placówkami zdrowia – podkreślił wojewoda Jarosław Wieczorek.

Tyle oficjalny komunikat na stronie Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Dyrektor Rudnik nie krył wczoraj na konferencji, że liczby to jedno, a z czego wynikają, to drugie. Rzeczywiście, jak przyznał, do lipca szpital dostał ponad 2,6 mln zł, ale za 2018 r. o ponad 2 mln zł przekroczył limit zakontraktowanych ryczałtem świadczeń. - To nie są dodatkowe pieniądze, a dodatkowa robota - tłumaczył na konferencji. Od października wzrost ma wynieść 1,34 mln zł, ale nie wyklucza, że to zwiększenie odnoszące się do całego roku, a wypłacone proporcjonalnie za ostatnie cztery miesiące roku, czyli w kwocie 450 tys. zł. - To wszystko na razie ustny przekaz. Nie ma żadnego aneksu ze strony NFZ - dodał.

Pierwotna tegoroczna kwota ryczałtu dla raciborskiego szpitala wynosiła 42,2 mln zł. To poziom zeszłoroczny. Za 2018 r. szpital w Raciborzu miał 8,24 mln zł straty. Musi ją pokryć powiat raciborski - organ założycielski lecznicy. Jej kłopoty finansowe są związane ze wzrostem wynagrodzeń, na które rząd nie przekazał wystarczających środków. We październiku na forum rady ma być omawiany program naprawczy lecznicy.

(w)