Obwodnice Raciborza. Uwierzę, kiedy zobaczę!
Tak reaguje większość mieszkańców na doniesienia o inwestycjach drogowych. Politycy przyzwyczaili nas do składania obietnic. Będą więc obwodnice czy nie?
- Nie uwierzę jeśli nie zobaczę - tak reaguje większość raciborzan na doniesienia w sprawie budowy raciborskiej obwodnicy, a właściwie obwodnic, bo jedna nie rozwiąże problemów komunikacyjnych miasta.
Na dziś załatwiony jest temat drogi od Miedoni wzdłuż wałów Ulgi do Piaskowej-Rybnickiej. To część drogi regionalnej Racibórz-Rybnik-Pszczyna, a jednocześnie część obwodnicy wschodniej. Poprzednia ekipa w ratuszu przygotowała dokumentację i wystarała się o unijne wsparcie, obecne władze wojewódzkie (to inwestycja marszałka realizowana przez Zarząd Dróg Wojewódzkich) ogłosiły przetarg na wyłonienie wykonawcy. W sierpniu spodziewane jest podpisanie umowy ze Strabagiem. Jeden temat jest załatwiony, to znaczy wkrótce powinna ruszyć budowa. Termin zakończenia określono na 28 lutego 2022 r.
Drugi temat to obwodnica wschodnia 2 - połączenie od Sudoła na wylocie DK 45 z Raciborza w kierunku Bieńkowic również wzdłuż Ulgi z drogą wojewódzką nr 935 Racibórz-Rybnik w rejonie ulic Rybnickiej-Piaskowej, z uwzględnieniem nowej przeprawy mostowej na wysokości Dębicza. Tu również ogłoszono przetarg, tyle że na opracowanie dokumentacji koncepcyjno – środowiskowej. Dużo wody upłynie więc w Odrze zanim wykonawca wbije pierwszą łopatę na placu budowy, ale warto sobie zdać sprawę, że formalne przygotowanie inwestycji tej skali trwa nieraz dłużej od jej fizycznej realizacji w terenie. Bez dokumentacji – mówiąc krótko - można o obwodnicy tylko mówić. Mając przysłowiowe papiery można działać, to znaczy zabiegać o środki. Te będzie musiała znaleźć Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, bo finansowanie obwodnicy jest poza zasięgiem finansowym miasta. A czy znajdzie, to zależy od lobbingu władz miasta, posłów, członków rządu, wszystkich tych, którzy mają mniejszy albo większy wpływ na decyzje podejmowane w Warszawie. Najważniejsze jednak, że w temacie obwodnicy wschodniej nie tylko się już mówi, ale także działa.
Trzecia obwodnica, zachodnia, ma prowadzić od DK 45 w Sudole zapleczem Starowiejskiej w kierunku wylotu na Opole. Jej plany powstały jeszcze w latach 90. Arteria nabiera dziś szczególnego znaczenia w związku z rozwojem Eko-Okien. Tu jednak na razie mamy tylko dyskusje i plany (w tym udrożnienia dla ruchu samochodów ulicy Wierzyńskiego), żadnych konkretnych działań.
To piękne miasto - słychać bowiem zewsząd - ale dojechać tu to masakra. Rzeczywiście, miasta na Opolszczyźnie, mniejsze od Raciborza (Głubczyce, Nysa) obwodnice mają. Raciborzanie pojadą pierwszą swoją nie wcześniej niż z końcem zimy 2022 r. Niestety, wtedy wciąż na Uldze będzie tylko jedna przeprawa.
(waw)
Komentarze (0)
Dodaj komentarz