Raport 998. Rój pszczół na dachu jednej ze szkół
Raciborscy strażacy w miniony weekend wyjeżdżali do akcji 5 razy, do dwóch zdarzeń drogowych, usuwania błota z jezdni i roju pszczół z drzewa. Zostali także wezwani na Katowicką, gdzie włączyła się czujka czadu.
Pierwsze zdarzenie minionego weekendu dotarło od dyżurnego policji o godzinie 10.50. Dotyczyło ono plamy oleju na jezdni w Krzyżanowicach przy ulicy Tworkowskiej. Po dojeździe strażaków na miejsce okazało się, że w rowie znajduje się ciągnik rolniczy, a plama oleju pochodziła z wycieku z wału przenoszącego napęd na kosiarkę. Strażacy ograniczyli wyciek, a po wyciągnięciu ciągnika z rowu zebrali resztę substancji ropopochodnej. Ciągnik został zabrany na najbliższy parking, a straty w tym zdarzeniu oszacowano na tysiąc złotych.
O godzinie 12.54 Powiatowe Stanowisko Kierowania zanotowano drugie tego dnia zdarzenie. Tym razem dotyczyło ono zderzenia motocykla marki Yamaha z VW Passatem. Do akcji skierowano dwa zastępy PSP. Na miejsce przybył również Zespół Ratownictwa Medycznego, który stwierdził, że nie ma konieczności transportu osób biorących w zdarzeniu do szpitala. Działania strażaków polegało na zabezpieczaniu miejsca zdarzenia i uprzątnięciu resztek po kolizji. Straty oszacowano na kwotę dziesięciu tysięcy złotych.
Ostatnim piątkowym wyjazdem strażaków był akcja w Samborowicach o godzinie 16.01. Działało tam miejscowe OSP. Działania druhów polegały na uprzątnięciu błota z jezdni, które spłynęło z okolicznych pól w związku z wcześniejszymi opadami deszczu.
Pierwsze, a jak się później okazało ostatnie zdarzenie w sobotę miało miejsce o godzinie 13.53 na ulicy Kasprowicza. Doszło tam do wyrojenia roju pszczół, który znajdował się na drzewie. Strażacy wezwali na miejsce pszczelarza, który pomógł w zebraniu roju przy pomocy drabiny przenośnej.
W niedzielę raciborscy strażacy wyjeżdżali do akcji tyko raz. O godzinie 18.46 do Powiatowego Stanowiska Kierowania dotarło zgłoszenie o alarmie czujki czadu w jednym z lokali przy ulicy Katowickiej. Do akcji skierowano dwa zastępy PSP. Lokatorzy opuścili lokal jeszcze przed przybyciem strażaków. Działania ratowników polegały na wykonaniu pomiarów w lokalu oraz lokalach przyległych. Następnie dokonano przewietrzenia mieszkania i ponownie zmierzono zawartość CO. Na miejsce przybyło także Pogotowie Techniczne z ramienia zarządcy budynku. Prawdopodobną przyczyną alarmu był piecyk gazowy w łazience.
fot. archiwum portalu
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany