W SP 1 otwarto Juniorowo, czyli świetlicę inną niż wszystkie
W raciborskiej szkole podstawowej numer 1 na Ostrogu otwarto dziś Juniorowo, czyli niespotykaną dotąd świetlicę, która zajmuje całe piętro raciborskiej szkoły. - Naszym celem było stworzenie niesamowitej atmosfery, głównym zamierzeniem tej przestrzeni jest rozwijanie zainteresowań dzieci, ich kreatywności oraz przedsiębiorczości po lekcjach - informuje Beata Stępień, dyrektor raciborskiej placówki.
- Przyswiecał nam cel, by zmienić przekonanie niektórych ludzi, że świetlica to jedynie "przechowalnia" dzieci. W naszym Juniorowie dzieci po zajęciach leckyjnych mogą przebywać korzystając ze wszelkich zasobów szkoły, w dowolnym czasie. Mamy tutaj miejsce na odrobienie zadań domowych, a nawet na relaksację i drzemkę. Jest osobne pomieszczenie, zwane manufakturą, gdzie odbywają się zajęcia z ceramiki, szycia na maszynie. Dostępne jest także oddzielne pomieszczenie, w którym odbywają się zajęcia plastyczne. Mamy także pełnowymiarową kuchnię, gdzie dzieci mogą nauczyć się gotowania. Kolejnym pomieszczeniem jest Legoroom, w którym dzieci pod opieką nauczyciela mogą rozwijać swoją wyobraźnie poprzez budowę z klocków Lego. W szerokiej palecie zajęć są także zajęcia z robotyki, a dla dzieci lubiących ruch jest codziennie godzina gier i zabaw na placu zabaw lub sali gimnastycznej, w zależności od tego, jaka jest pogoda. W Juniorowie każde dziecko znajdzie coś dla siebie i z całą pewnością nie będzie się nudziło - kontynuuje pani dyrektor.
- Chcieliśmy dodatkowo, by dzieci nie nudziły się w świetlicy, żeby właśnie tutaj miło spędzały czas rozwijając swoje zainteresowania, korzystając z bazy szkoły w dowolnym momencie, według własnego zapotrzebowania. Nie są to jednak zajęcia stricte pozalekcyjne. Tutaj dziecko może przyjść, dzięki czemu będzie mogło się rozwinąć. Póki co otworzyliśmy nasze Juniorowo dla klas I-III, lecz nie widzimy żadnych przeszkód, by także i uczniowie klas starszych korzystali z manufaktury lub pomieszczenia art&cooking. Będą mogli dokończyć tam swe prace, które zaczęli na lekcjach techniki bądź plastyki. Mogą także korzystać z "klockarni". W kolejnych etapach naszego projektu postaramy się zapewnić taką przestrzeń także uczniom starszym, poprzez organizację klubu lub świetlicy. Uważam, że edukacja nie kończy się po dzwonku wieńczącym ostatnią lekcję, tylko właśnie ma trwać w takich własnie miejscach, gdzie są zasoby lokalowe i potencjał ludzki. Jesteśmy dla naszych uczniów i właśnie to jest główna idea tworzenia naszego Juniorowa, do którego serdeczecznie zapraszam wszystkich naszych uczniów - zakończyła Beata Stępień, dyrektor raciborskiej placówki na Ostrogu.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany