Drewno na opał za 30 tysięcy
Wczoraj, kwadrans po 15-stej mieszkaniec Osiedla Południe zauważył starszego mężczyznę wycinającego drzewo i ładującego konary na wózek. Powiadomił administratorkę terenu, a ta wezwała strażników miejskich. Mężczyzna tłumaczył, że tym drewnem chciał ogrzać mieszkanie.
Do niecodziennego zdarzenia doszło wczoraj na Osiedlu Południe. 70-letni emeryt wczesnym popołudniem udał się na osiedlowe podwórze. Chwycił do ręki siekierę i zaczął wycinać okazały jesion. Mężczyznę zauważył mieszkaniec pobliskich bloków, ale zanim zdążył dobiec drzewo leżało już na ziemi. Pocięte konary starszy pan zaczął ładować na wózek ignorując przy tym całkowicie pytania lokatora. Zbywany w ten nieuprzejmy sposób lokator zawiadomił administratorkę terenu, a ta zadzwoniła po straż miejską.
Pytany przez strażników dlaczego wyciął drzewo, sprawca tego czynu odpowiedział krótko – chciałem tylko ogrzać mieszkanie. Jego tłumaczenie zupełnie nie przekonało strażników. Wezwali policję, by przeprowadziła dochodzenie w tej sprawie. Wstępnie wartość wyciętego drzewa oszacowano na blisko 30 tys. zł.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że 70-latek ma wysoką emeryturę i z pewnością stać go na kupno opału.
(k)
fot. internet
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany