Rozbity jaguar blokował A1. W akcji strażacy z Czech
- Po dotarciu na miejsce zdarzenia na środku jezdni znajdował się rozbity jaguar, który blokował ruch na autostradzie w kierunku Gliwic - relacjonuje st. sekc. Mateusz Kaczmarek. 23-latek o własnych siłach opuścił pojazd przed przybyciem służb. Przyczyną wypadku było niedostosowanie prędkości do panujących warunków atmosferycznych. - Kierujący jaguarem nie wymagał hospitalizacji. W czasie działań jeden z obserwujących, stojący w korku, potrzebował pomocy medycznej, udzielili mu jej strażacy z JRG Wodzisław Śląski, a następnie został przekazany Zespołowi Ratownictwa Medycznego - dodaje. Autostrada zablokowana była przez około godzinę. W działaniach udział brały dwa zastępy PSP z JRG Wodzisław Śląski, zastęp z Bohumina i zastęp z Ostravy, ponadto dwa Zespoły Ratownictwa Medycznego, Policja oraz Służba Autostradowa. Więcej zdjęć można zobaczyć TUTAJ.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany