Samochód kołami do góry
Kierowca półciężarowego MAN-a, chcąc bezpiecznie minąć się z nadjeżdżającym z przeciwnej strony transitem, zjechał na pobocze i niemal wylądował w rowie. Do groźnie wyglądającego, ale na szczęście niegroźnego w skutkach zdarzenia, doszło w okolicy Bolesławia. Zobacz zdjęcia.
Dzisiaj, przed godziną 13-stą, młody mieszkaniec Tworkowa jechał od Borucina w kierunku na Bolesław. Zobaczył nadjeżdżający z naprzeciwka inny półciężarowy samochód i chciał zjechać na pobocze, by bezpiecznie go wyminąć. Jednakże koła ugrzęzły w rozmokłej glinie i auto zaczęło ściągać do rowu. W tym momencie puściły mocowania skrzyni ładunkowej i samochód dosłownie „stanął na głowie”. Pomimo szoku kierowca wyszedł z niego o własnych siłach i nie doznał żadnych obrażeń. – Byłem zapięty pasami, to nic mi się nie stało – mówił wciąż roztrzęsiony tworkowianin. Badanie alkomatem dało wynik 0,0.
Na miejscu zdarzenia jest policja, która ustala szczegóły.
(jola)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany