Bóg błogosławił, ziemia plon wydała…
- Na tegoroczne zbiory nie możemy narzekać, choć zawsze może być lepiej – twierdzą rolnicy z gminy Pietrowice Wielkie. Dożynki to ich największe święto w roku, dlatego do gminnych obchodów w Kornicach gospodarze solidnie się przygotowali. Zobacz zdjęcia.
Barwny korowód otwierał tradycyjnie wóz straży pożarnej a za nim, w dorożce jechali starostowie dożynek, gospodarze ze wsi Kornice, Ewa Krutki i Joachim Pendziałek, trzymając na kolanach chleb upieczony z tegorocznego ziarna.
Na gminne dożynki do Pietrowic Wielkich przyjechali zacni goście, w tym przedstawiciele zaprzyjaźnionych miast z Niemiec i Czech. Rolę gospodarza pełnił wójt gminy Andrzej Wawrzynek – Dobry z niego gospodarz – chwalili wójta mieszkańcy Kornic. - Musi być dobry skoro go na drugą kadencję wybrali. U nas, we wsi, to za jego czasów chodnik zrobiono i drogi asfaltem wylano. Teraz dzieci mogą bezpiecznie do szkoły chodzić.
Każde sołectwo gminy zaprezentowało się podczas Święta Plonów najlepiej jak umiało. Były wielkie maszyny i starodawne ciągniki, była kuźnia talentów i białe kokoszki z czerwonymi dziobami. Były mażoretki i jeźdźcy na koniach...
By obejrzeć korowód, przed dom w Kornicach wyszła cała rodzina Wolnych. – Kiedyś to była naprawdę rolnicza gmina. Teraz gospodarze się zestarzeli, a młodsi za zarobkiem do miasta albo za granicę wyjechali – twierdzi nestorka rodu. – Ja też swoje pole dzieciom przepisałąm, niech teraz młodzi pracują.
W Kornicach wielkich gospodarzy nie ma wielu. Tam ludzie raczej gospodarują na 20-30 hektarach, a w mieście dorabiają. We wsi jest Rolnica Spółdzielnia Produkcyjna, nastawiona na produkcję jajek i suszarnia pasz. Więksi gospodarze, mający po 100 i więcej hektarów, sieją i orzą w Pietrowicach Wielkich.
Najważniejszym punktem święta plonów w Kornicach był dożynkowy korowód oraz polowa msza święta. Nabożeństwo odbyło się pod namiotem przy remizie, a koncelebrowali je księża ze wszystkich sołectw gminy Pietrowice Wielkie.
Po mszy przyszedł czas na zabawę, którą umilały występy lokalnych zespołów oraz artystów bardziej już uznanych, jak Kamraty ze śląskimi szlagierami.
Festyn dożynkowy w Kornicach wciąż trwa. Zakończy go wieczorna zabawa taneczna z zespołem Ares.
(jola)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany