Radny Wacławczyk szuka oszczędności w powiecie
Na wczorajszej sesji rady powiatu raciborskiego była mowa o projekcie uchwały przedstawionym przez Dawida Wacławczyka, według którego zmniejszyć miałaby się liczba członków zarządu oraz liczba komisji. Wszystko po to, aby nieco zaoszczędzić. Rozwiązanie nie spodobało się koalicji. Radny Piotr Olender ostro skrytykował projekt ustawy.
Na VIII sesji rady powiatu radny Dawid Wacławczyk przedstawił pomysł, dzięki któremu według obliczeń powiat mógłby zaoszczędzić około 86 tys. złotych, jednak w wyliczeniach popełniono błąd. Jak miałoby to wyglądać w praktyce? - Trzeba oszczędzać, więc zacznijmy od siebie. Pan starosta podczas wykładu w PWSZ stwierdził, że w zarządzie wystarczyłoby mu trzech, a nie - jak dotychczas - pięciu członków. Ponadto komisje można by połączyć. Dlaczego o sprawach zdrowia nie rozmawić przy okazji komisji oświaty, a na komisji budżetu poruszać tematy, którymi zajmuje się komisja rozwoju? Zamiast dwóch półtoragodzinnych komisji można by zrobić jedną trzygodzinną - tłumaczył radny Dawid Wacławczyk.
Pomysł Dawida Wacławczyka ostro skrytykował radny Piotr Olender, który oburzył się, że radny Wacławczyk ocenia jakość prac komisji po długości jej obrad. - Nie wyobrażam sobie, aby komisja oświaty pracowała razem z komisją zdrowia. Cała uchwała to bubel prawny, o którym ciężko dyskutować, gdyż odnosi się do starego statutu prawnego - powiedział Piotr Olender. Jak wyliczył, przyjęcie uchwały pozwoliłoby zaoszczędzić około 4 tys. złotych miesięcznie. - Jest to jedna porządna pensja, jednak w razie problemów nie uratuje ona budżetu - dodał. Zdaniem radnego Olendra ustawa to tylko pozornie gest dobrej woli, a powodem jest postawienie koalicji rządzącej w niezręcznej sytuacji oraz wywołanie szumu medialnego. - Gdyby panu zależało na oszczędnościach, mógłby się pan porozumieć np. z przewodniczącym rady i wspólnie poszukać oszczędności w ramach konsultacji. Nie chcę nikogo do niczego namawiać, ale oszczędności mogłyby się znaleźć, gdyby każdy z radnych anonimowo postanowił zrzec się jakiejś części swojej diety - podsumował Piotr Olender.
Głos zabrał również radny Adrian Plura, który zaznaczył, że komisja oświaty ma bardzo dużo obowiązków, które są również związane z reorganizacją szkolnictwa i nie da się na tym samym posiedzeniu omawiać jeszcze kwestii zdrowia. Dodał jeszcze, że czuje się rozczarowany tym, że opozycja wstrzymała się od głosu w sprawie reformy oświaty, choć wcześniej pochwaliła ten pomysł.
Ostatecznie projekt uchwały nie przeszedł. Za jego przyjęciem głosowali radni opozycji, czyli sześciu członków (Jan Kusy, Jan Deńca, Dawid Wacławczyk, Anna Wacławczyk, Dominik Konieczny, Franciszek Marcol), przeciw było 13 radnych (Marek Kurpis, Andrzej Chroboczek, Ryszard Winiarski, Adrian Plura, Piotr Olender, Artur Wierzbicki, Marceli Klimanek, Brygida Abrahamczyk, Adam Wajda, Władysław Gumieniak, Łukasz Kocur, Józef Stukator).
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany