Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności24 czerwca 200916:13

Obronili kolegę, niech decyduje sąd

Obronili kolegę, niech decyduje sąd - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz:

Rządząca w Radzie Miasta większość obroniła swojego kolegę Artura Jarosza (PO) i nie zagłosowała za przyjęciem uchwały w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia jego mandatu. Opozycja uważa, że doszło do niegodziwości, bo w podobnej sprawie jest już orzeczenie sądowe - niekorzystane dla radnego.

W opinii opozycji PiS-Oblicza dla rozwoju Raciborza-NaM, radny i wiceprzewodniczący Rady Miasta Artur Jarosz naruszył przepis ustawy antykorupcyjnej, łącząc własną działalność gospodarczą z wykorzystaniem mienia miasta. Jarosz zajmuje się zarządzaniem nieruchomościami wspólnot mieszkaniowych, w których gmina ma nieraz ponad 50 proc. udziałów i płaci za jego usługi.

Dla opozycji, która złożyła projekt uchwały w sprawie wygaśnięcia mandatu Jarosza, jest oczywiste, że prawo zostało naruszone, a wiceprzewodniczący nie może dalej być rajcą. Z ust jej liderów padały słowa o kolesiostwie i kumoterstwie. - Walczył pan z Miejskim Zarządem Budynków, jak Pan nie był radnym. Został Pan radnym, Pana kłopoty się skończyły - konstatował Tomasz Kusy. Opozycja podparła się orzeczeniem Naczelnego Sądu Administracyjnego w podobnej sprawie. Jest niekorzystne dla wiceprzewodniczącego z Raciborza.

- To zbyt daleko idące oskarżenia - mówił dziś na sesji radny Jarosz, odnosząc się do słów o kolesiostwie i kumoterstwie. - Z opinii wybitnych kancelarii prawniczych wynika, że nie łamię żadnych przepisów, nie naruszam interesów miasta - dodał, twierdząc - w odniesieniu do wzmiankowanego orzeczenia NSA - że w Polsce nie ma prawa precedensów i w każdej sprawie sąd orzeka z osobna.

Opozycja jednak nie ustępowała, twierdząc, że skoro orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego w podobnej sprawie są niekorzystne dla Jarosza, a on sam uważa, że nie narusza prawa, to wypadałoby zachować się uczciwie i zdać się również w tym przypadku na to właśnie, co powie sąd.

Do dyskusji włączył się prezydent Mirosław Lenk, również zaniepokojony oskarżeniami o kumoterstwo i kolesiostwo. - Rozumiem, że dotyczy to urzędników. To poważna sprawa - patrzył w stronę opozycji, pytając o przykłady. - Nie pisaliśmy o tym w uzasadnieniu do uchwały, ale możemy zadać konkretne pytania - odpowiedział radny Grzegorz Urbas.

Po dyskusji przyszło głosowanie. Jarosz nie wziął w nim udziału. Za przyjęciem projektu uchwały było ośmiu opozycjonistów, przeciw 13 koalicjantów z RS Racibórz 2000, TMZR, PO i Komitetu Mirosława Lenka.

Opozycja przegrała, ale nie kryje, że sprawą chce zainteresować wojewodę. Ten, jeśli uzna jej racje, może wezwać radnych do stwierdzenia wygaśnięcia mandatu Jarosza. Jeśli Rada tego nie zrobi, zrobi to wojewoda zarządzaniem zastępczym, na które radnym będzie przysługiwać skarga do sądu administracyjnego. W sądzie też sprawa Jarosza znalazłaby wtedy ostateczne wyjaśnienie.

(waw)

Robert Myśliwy w sprawie Artura Jarosza

Chciałbym podzielić się z Wysoką Radą swoimi refleksjami dotyczącymi tego projektu uchwały. Nie ukrywam, że miałem pewne wątpliwości podpisując się pod nim. Dziś mam ich znacznie mniej. W zasadzie rozwiałem je studiując orzecznictwo sądów w tym zakresie, a także zasięgając opinii prawników z biura prawnego wojewody. A oto kilka faktów i refleksji dotyczących omawianej kwestii.

Są dwie drogi stwierdzenia wygaśnięcia mandatu radnego na podstawie paragrafu 24f Ustawy o samorządzie gminnym, gdy zachodzą uzasadnione wątpliwości naruszenia tzw. przepisów antykorupcyjnych. Pierwsza to przyjęcie zaproponowanej przez radnych wnioskodawców uchwały, druga - wniesienie skargi do wojewody, przy czym organem właściwym do zbadania sprawy jest przede wszystkim rada gminy – to nasze Drodzy Państwo uprawnienie ale i obowiązek zarazem.

To nie jest głosowanie nad tym, czy lubimy radnego Jarosza, czy nie; czy jest dobrym radnym czy złym. Tą uchwałą nie pozbawiamy też pana wiceprzewodniczącego Artura Jarosza mandatu radnego, bo on wygasł z mocy prawa, ale na płaszczyźnie deklaratoryjnej stwierdzamy jedynie, że tak w istocie jest. Nawet sąd nie wydaje w takiej sprawie orzeczenia konstytutywnego ale jedynie  deklaratoryjne. To nie my tworzyliśmy ustawę o samorządzie gminnym i to nie my kazaliśmy panu radnemu Jaroszowi prowadzić taką a nie inną działalność gospodarczą. Rada Miasta przed podjęciem decyzji ma zbadać stan faktyczny i skonfrontować go ze stanem prawnym. By to zrobić trzeba odpowiedzieć sobie na kilka pytań.

Nie ulega wątpliwości, że radny Jarosz prowadzi działalność gospodarczą polegająca na zarządzaniu wspólnotami mieszkaniowymi, w których gmina posiada swoje nieruchomości. Czy jest to działalność z wykorzystaniem majątku gminy w myśl paragrafu 24f, który zabrania radnemu takich praktyk? Między innymi w tej sprawie wypowiedział się Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie, który w (prawomocnym) wyroku z dnia 5 grudnia 2006 r.  (II OSK 1263/06, LEX nr 321487)  mówi: Mienie pozostające we współwłasności Gminy należy zatem do mienia z którego korzystanie w celu prowadzenia działalności gospodarczej wyczerpuje znamiona "korzystania z mienia komunalnego". Gmina zarządza własnymi zasobami mieszkaniowymi poprzez wspólnoty mieszkaniowe, ale ta forma gospodarowania lokalami nie oznacza wyłączenia tych zasobów z zakresu pojęciowego "mienia komunalnego". Na tej podstawie Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu cztery miesiące temu w wyroku z dnia 5 marca 2009 roku (III SA/Wr 701/08) w identycznej sprawie potwierdził wygaśnięcie mandatu radnego. W uzasadnieniu do wspomnianego orzeczenia czytamy: (...) czy zarządzanie wspólnotami mieszkaniowymi, w skład w których wchodzą również nieruchomości gminne, jest prowadzeniem działalności z wykorzystaniem mienia komunalnego. Na tak postawione pytanie niewątpliwie należy odpowiedzieć twierdząco. G W jest członkiem [...] zarządzanych przez skarżącego i właścicielką części nieruchomości wchodzących w skład wspólnoty. Na podstawie umowy ze wspólnotami mieszkaniowymi o zarządzanie nieruchomościami nastąpiło przekazanie skarżącemu zarządu nieruchomościami gminy w zakresie jej udziałów we wspólnocie mieszkaniowej. Przepis art. 24 f ust 1 ustawy o samorządzie gminnymi nie przewiduje żadnych wyjątków od sformułowanego tam zakazu, który dotyczy prowadzenia działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia gminy w ogóle. Według gminy, nie ma więc znaczenia niezawarcie ze wspólnotą mieszkaniową umowy dzierżawy, najmu czy użyczenia, która zezwalałaby na korzystanie z mienia wspólnoty i pobierania pożytków. Decydujące znaczenie ma bowiem wyłącznie fakt wykorzystania mienia gminy, co niewątpliwie nastąpiło poprzez zawarcie umowy o zarządzanie przez radnego K Z.

Drodzy Państwo, Rada Miasta Wrocławia nie miała wątpliwości i uznała, że uczciwie jest podjąć w analogicznej do naszej sytuacji podobną uchwałę. Słuszność jej decyzji potwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny we wspomnianym wyroku. My bogatsi jesteśmy o tę dodatkową wskazówkę, której nie mieli radni z Wrocławia oraz o ich doświadczenie. Przecież Wrocław nie jest jakąś enklawą prawną, w której obowiązują inne niż w Raciborzu przepisy. Obowiązują dokładnie te same.

Można przyjąć założenie, że opozycja się myli, ale w Wojewódzkich Sądach Administracyjnych oraz w Naczelnym Sądzie Administracyjnym zasiadają wybitni prawnicy, wybitni sędziowie, a nie studenci pierwszego roku prawa, więc nie deprecjonujmy faktu, że w podobnych sprawach wyroki już zapadły.

Rada Miasta ma nie tylko kompetencje do tworzenia prawa, ale ma przede wszystkim obowiązek dbałości o to, by prawo było przestrzegane. Nie jest naszym uprawnieniem interpretacja przepisów prawa i rozstrzyganie prawnych wątpliwości. W Polsce Trybunał Konstytucyjny dokonuje wykładni prawa z mocą powszechnie obowiązującą. Działania Trybunału w tym zakresie uzupełniają wyroki Sądu Najwyższego, a w sprawach administracyjnych Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ten ostatni wypowiedział się już w przedmiotowej sprawie w cytowanym wyroku z dnia 5 grudnia 2006 roku.

Przyznają Państwo, że sytuacja w której osoba publiczna, a taką niewątpliwie jest radny miejski prowadzi działalność, która koliduje z obowiązującymi  przepisami, a organ właściwy do interwencji w tej sprawie milczy, jest dla opinii publicznej wysoce demoralizująca. Nie pogłębiajmy zatem stereotypów, że są równi i równiejsi wobec prawa, że istnieje jakiś układ wzajemnych powiązań, który chroni niektórych polityków. Nie zamiatajmy pod dywan takich spraw. Naszym obowiązkiem jest dbałość o przestrzeganie prawa. Dlatego to głosowanie ma nie tylko wymiar prawny, polityczny, ale przede wszystkim etyczny. To nie my jesteśmy władni rozstrzygania wątpliwości w tej sprawie ale sąd. Skoro radny Artur Jarosz jest pewny swoich racji, to niewątpliwie udowodni je przed sądem administracyjnym i do wrześniowej, a może nawet sierpniowej sesji będziemy mieli jasność. W mojej opinii, gdy w takiej sprawie występują uzasadnione wątpliwości, to w każdym przypadku, czy to dotyczy radnego koalicji, czy opozycji, należy taką uchwałę przyjąć, a sprawę ostatecznie powinien rozstrzygnąć sąd. Dlatego w imię transparentności naszych działań oraz w trosce o przejrzystość życia publicznego apeluję do Państwa przyzwoitości i proszę, by nie kierować się w tej sprawie jakąś źle pojętą lojalnością tylko uczciwie zagłosować.

To nie proces karny ale sprawa administracyjna i nie ma tu oskarżonych ani winnych. Skoro ich nie ma, nie obowiązuje też zasada domniemania niewinności, ale gdy nie przyjmiemy tej uchwały, gdy zamieciemy sprawę pod dywan, by chronić wbrew prawu kolegę radnego, a niewątpliwie tak to zostanie odebrane przez opinię publiczną, wtedy to my – rada miasta - będziemy winni zaniedbania i sprzeniewierzenia się swojej roli strażnika praworządności w tym mieście. Wierzę, że zachowamy się odpowiedzialnie.

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Tagi:

Komentarze (0)

Komentarze zostały zablokowane.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Sport19 kwietnia 202407:19

Weekendowy Niezbędnik Kibica

Weekendowy Niezbędnik Kibica - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
(greh)
Sport18 kwietnia 202409:01

Junior Trening Racibórz zaprasza na piłkarskie wakacje

Junior Trening Racibórz zaprasza na piłkarskie wakacje - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
opr. (greh), fot. FB/Junior Trening - Rozwój Młodego Piłkarza
Reklama
Aktualności19 kwietnia 202409:03

Wyciek paliwa przy Wojska Polskiego

Wyciek paliwa przy Wojska Polskiego - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
red., fot. grupa Racibórz 112
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Dentica 24
ostrog.net
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Materiały RTK
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 19.04.2024
19 kwietnia 202421:56

Nasz Racibórz 19.04.2024

Nasz Racibórz 12.04.2024
12 kwietnia 202415:22

Nasz Racibórz 12.04.2024

Nasz Racibórz 05.04.2024
7 kwietnia 202412:45

Nasz Racibórz 05.04.2024

Nasz Racibórz 29.03.2024
29 marca 202415:21

Nasz Racibórz 29.03.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.