Sudeckiej nie skończą w terminie?
Radna Elżbieta Biskup obawia się, że mieszkańcy Płoni nie doczekają się końca remontu ul. Sudeckiej. – Niebawem przyjdą przymrozki, spadnie śnieg i prace trzeba będzie zostawić na przyszły rok – martwi się radna. Natomiast w magistracie uspokajają, że zadanie zakończy się zgodnie z terminem.
Większość ulic na Płoni przypomina szwajcarski ser. Jak twierdzą jej mieszkańcy, niektóre pamiętają jeszcze powódź sprzed trzynastu lat. – Dalej nie wiemy dlaczego po powodzi w 1997 roku nie wyremontowano dróg. Przecież inne miasta w Polsce, które również były zalane, otrzymały pieniądze na odbudowę infrastruktury drogowej, a my nie – zauważa radna tej dzielnicy, Elżbieta Biskup. Dodaje również, że niedawno przeszła się po bocznych uliczkach dzielnicy i zauważyła, że do tej pory większość z nich nie doczekała się remontu. – Spójrzmy chociażby na ul. Fabryczną czy Leśną, tam jest dziura na dziurze. W dzień jeszcze da się je ominąć, ale wieczorem nie można już przejechać – przyznaje radna Biskup.
Najbardziej jednak radna martwi się długotrwałym remontem ulicy Sudeckiej. – Niebawem przyjdą przymrozki, spadnie śnieg i prace trzeba będzie zostawić na przyszły rok. Przecież trzeba tu położyć jeszcze jedną warstwę asfaltu – martwi się mieszkanka Płoni i zapowiada, że nie zostawi tak tej sprawy. Zapewnia, że na najbliższej sesji Rady Miasta znów przypomni włodarzowi o nieskończonych pracach na Sudeckiej. – Inwestycja miała się już dawno zakończyć – przekonuje radna.
Tymczasem w magistracie słyszymy, że firma remontująca blisko 280 metrowy odcinek Sudeckiej do ul. Kanałowej ma czas do 15 października. – Prace na tym odcinku obejmują m.in. wymianę nawierzchni drogi i chodnika wraz z budową ścieżki rowerowej – informuje Anita Tyszkiewicz- Zimałka, rzecznik raciborskiego magistratu. Koszt inwestycji wynosi 700 tys. zł.
(k)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany