39-2009-[42]

Page 1

Reklama

Reklama

Reklama

Dowiedz się więcej www.naszraciborz.pl w Internecie –

RESTAURACJA PIZZERIA Racibórz, Rynek 10

Tygodnik bezpłatny 25 września 2009

Tajn aH Rac istoria ibor za c

Rok II, nr 39 (42) ISSN 1689-5606 www.naszraciborz.pl

zęść XIX

Marzenia prezydenta NA PÓŁKĘ?

DESKA ZAMIAST twardego dysku

Samochodom mówimy NIE!

Plany to jedno, a możliwości finansowe magistratu to drugie. Prezydent Mirosław Lenk odłożył na razie na półkę plany budowy krytej pływalni na Ostrogu, choć do niedawna czekał z łopatą na spóźnioną dokumentację. » str. 2

Zwiększa się liczba klientów oszukanych podczas zakupów internetowych. Kupujących w sieci wciąż jednak przybywa. Ludzie wolą aukcje internetowe od tradycyjnych sklepów, bo jest szybciej, łatwiej, a przede wszystkim taniej mimo że kurier nie zawsze przynosi to, co zamówiliśmy. » str. 4

Pokazy ratownictwa medycznego, konkurs plastyczny i wiedzy o ruchu drogowym, do tego mini rajd rowerowy i rzeźba z surowców wtórnych – w taki sposób Racibórz obchodził we wtorek Europejski Dzień bez Samochodu. W imprezie wzięły udział głównie dzieci. » str. 9

10.000 BEZPŁATNYCH GAZET Racibórz, Kuźnia Raciborska, Krzyżanowice, Krzanowice, Pietrowice Wlk., Nędza, Rudnik, Kornowac

Ks. dyrektor Jan Rosiek pokazuje wizualizacje odnowionego opactwa

Stare opactwo

odzyskuje blask

Rudy » Formacja duchowa, edukacja i gromadzenie zbiorów muzealnych – takie zadania stawia przed Starym Opactwem w Rudach diecezja gliwicka. 17 września oficjalnie, z udziałem bp. Gerarda Kusza, zaprezentowano dziennikarzom odnowione wnętrza starej cysterskiej klauzury i książęcego pałacu. » str. 8 Reklama

Reklama

OGŁOSZENIA DROBNE Szczegóły: Ogłoszenia przyjmowane są w redakcji tygodnika Nasz Racibórz przy ul. Staszica 22 (4 piętro).

tylko 5 zł

podana cena jest ceną brutto i obejmuje ogłoszenie w gazecie do 15 słów oraz publikację na portalu www.naszraciborz.pl. Oferta nie dotyczy ogłoszeń towarzyskich


2 » Aktualności » Racibórz » Drogi pożarowe zastawione samochodami, brak znaku „strefa zamieszkania” oraz niewidoczna numeracja domów – z tymi problemami można zetknąć się niemal na każdym osiedlu w naszym mieście. By to zmienić, walczą wspólnie mundurowi i szef pogotowia ratunkowego.

Kurier tygodniowy Ćwiczenia WODNIK 2009

Od 22 do 24 września trwały w Raciborzu największe na Śląsku ćwiczenia przeciwpowodziowe WODNIK 2009. Ich celem było doskonalenie zasad współdziałania służb kryzysowych samorządów ze służbami ratowniczymi oraz sprawdzenie organizacji łączności pomiędzy ćwiczącymi służbami. W części praktycznej ćwiczeń, 23 września, realizowane były m.in. zadania związane z ewakuacją ludności z zalanych terenów przy użyciu helikoptera oraz łodzi ewakuacyjnych. Do udziału w tych ćwiczeniach zaproszeni zostali funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji, Komendy Wojewódzkiej PSP, ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR oraz WOPR. Jednostki te prowadziły w czasie powodzi działania ratownicze i ewakuację mieszkańców z zalanych dzielnic Raciborza. Jak ważne jest doskonalenie procedur ratowniczych, zasad współdziałania z lokalnymi służbami kryzysowymi oraz przygotowanie kompatybilnej łączności pokazały wydarzenia z lipca 1997 r. Biorąc pod uwagę realne zagrożenie powodziowe dla miasta i powiatu raciborskiego nie można zaniechać przygotowań na wypadek podobnych zagrożeń. Udział służb ratowniczych w ćwiczeniach przyczyni się do dalszego doskonalenia procedur ratowniczych oraz podniesie poczucie bezpieczeństwa mieszkańców naszego miasta i powiatu.

Racibórz » Brukowanie drugiego odcinka ul. Długiej, budowa parkingów przy Ogrodowej i Przejazdowej, remont Cygarowej i Gdańskiej – to prace, które jeszcze w tym roku będą wykonane na raciborskich drogach. Niestety, nie udało się doprowadzić do budowy chodnika przy Kwiatowej.

Którędy dojechać Drogowe OSTATKI

DO POŻARU?

Przypominamy: w czerwcu prezydent Mirosław Lenk wydał polecenie komendantowi straży miejskiej, by zajął się niedrożnymi drogami osiedlowymi w naszym mieście. Powód - straż pożarna i pogotowie ratunkowe często mają utrudniony dojazd do zdarzenia, gdyż drogi wewnętrzne zastawione są nieprawidłowo zaparkowanymi samochodami. – W Raciborzu brakuje parkingów, dlatego mieszkańcy często parkują na drogach pożarowych. Ale w większości przypadków nie możemy ich karać, bo droga nie jest prawidłowo oznakowana – mówi Arkadiusz Ziental, strażnik miejski. Problem z dojazdem na osiedla mają także pracownicy Przedsiębiorstwa Komunalnego, zajmujący się wywozem odpadów. Czasem opróżnianie kubłów muszą odłożyć na następny dzień.

Dotarcie na czas utrudniają również niewidoczne numery nieruchomości. – Na przykład na całym osiedlu 30-lecia na Ostrogu, nie widać w ogóle numeracji. Teren jest duży i karetka pogotowia za każdym razem ma kłopoty z dotarciem do pacjenta – wspomina strażnik. Prawidłowy numer budynku powinien być duży, widoczny, a w nocy oświetlony. Tego w naszym mieście, niestety brakuje. Jak ten problem rozwiązać, debatowali w środę przedstawiciele służb mundurowych wraz z szefem pogotowia i pracownikami Przedsiębiorstwa Komunalnego. Strażnicy miejscy sporządzili wykaz źle oznakowanych dróg wewnętrznych. Raport jest niepokojący, bo na co drugim osiedlu w mieście nie ma znaku informującego o strefie zamieszkania. – Najgorsza sytuacja jest na osied-

lu Orłowiec, Południe, przy ul. Opawskiej 78-82 i przy ul. Katowickiej. Dodatkowym utrudnieniem na tych osiedlach są wąskie drogi wewnętrzne. Wozy strażackie i karetka ma naprawdę problem, by przejechać – informuje Ziental. Lista nieprawidłowo oznakowanych dróg i budynków bez numeracji niebawem trafi w ręce zarządców. – Zdajemy sobie sprawę, że kupno znaków i zamontowanie ich wiąże się ze sporymi kosztami. Większość wspólnot pewnie nie ma funduszy, dlatego damy im trochę czasu. Ale drogi muszą zostać prawidłowo oznakowane – dodaje strażnik. – Jeśli na osiedlach pojawi się prawidłowe oznakowanie, wtedy będziemy mogli egzekwować nieprawidłowe parkowanie, teraz mamy związane ręce – przyznaje. (j)

Racibórz » Raciborscy policjanci włączają się w Program Odpowiedzialnej Sprzedaży wyrobów tytoniowych, STOP 18! Głównym celem Programu jest zapobieganie sprzedaży wyrobów tytoniowych młodym ludziom i podniesienie świadomości prawnej sprzedawców. Po raz drugi Program został objęty honorowym patronatem przez Pierwszego Zastępcę Komendanta Głównego Policji.

Nie było chętnych

Na konto Urzędu Miasta nie wpłynęło wadium niezbędne, by wystartować w zapowiedzianym na 23 września przetargu na sprzedaż placu Długosza. Magistratowi kolejny raz nie udało się więc sprzedać nieruchomości. – Pytało kilka firm – powiedział nam wiceprezydent Wojciech Krzyżek. Najpoważniejszy był inwestor z Francji, ten sam, który po ogłoszeniu pierwszego przetargu chciał od miasta dodatkowych badań terenu. Ratusz je wykonał, ogłosił drugi przetarg z niższą ceną, ale inwestor się wycofał. – Na razie – jak słyszymy w magistracie. – Naszą działkę ocenił wysoko spośród wie-

Piątek, 25 września 2009 » www.naszraciborz.pl

STOP 18! Policjanci z Raciborza, włączając się w to przedsięwzięcie, będą edukować sprzedawców, przypominając im o zakazie sprzedaży wyrobów tytoniowych osobom, które nie ukończyły 18 roku życia, konsekwencjach łamania tego zakazu oraz prawie do żądania dokumentu potwierdzającego pełnoletność nabywcy. Koalicję Partnerów Programu tworzą przedstawiciele różnych środowisk, w tym: sieci handlowe, Straż Miejska, Towarzystwo Przyjaciół Dzieci, władze gmin, rodzice, na-

uczyciele oraz producenci wyrobów tytoniowych. Program STOP 18! wspierają: MSWiA, Krajowa Rada Komendantów Straży Miejskich i Gminnych oraz Związek Harcerstwa Polskiego. Policjanci będą docierać w szczególności do sprzedawców wyrobów tytoniowych w kioskach i małych sklepach osiedlowych, wręczając im pakiety, składające się z naklejki i ulotki. Naklejka „STOP 18, nie sprzedajemy wyrobów tytoniowych małoletnim” – przeznaczona jest do przyklejenia np. Reklama

na szybę drzwi wejściowych punktu sprzedaży lub szybę w kiosku. Ulotka dla sprzedawcy – zawiera wyciąg z przepisów ustawy m.in. o ich uprawnieniach do żądania dokumentu potwierdzającego wiek klienta. Informacje na temat Programu Odpowiedzialnej Sprzedaży STOP 18! wraz z materiałami edukacyjnymi do wykorzystania w działaniach profilaktycznych można znaleźć na stronie internetowej www.stop18.pl. KPP Racibórz

Kwiatowa w Miedoni, jako fragment Drogi Krajowej nr 45 Opole-Chałupki, jest obecnie remontowana przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. – Rozmawialiśmy z inwestorem w sprawie budowy przy tej ulicy chodnika. Bardzo by się tu przydał. Deklarowaliśmy nawet miejskie wsparcie finansowe w kwocie około 300 tys. zł, ale okazało się, że jest to niemożliwe ze względów formalnych. Wykonawca remontu otrzymał od GDDKiA zlecenie w systemie projektuj-buduj i chodnika nie przewidziano. Nie jest możliwe wprowadzenie go na obecnym etapie prac. Będziemy zabiegać o chodnik, ale jako dodatkowa, nowa inwestycja – tłumaczy wiceprezydent Wojciech Krzyżek.

Na drogach miejskich w najbliższym czasie przewidziano: remont Długiej – położenie bruku na drugim odcinku od Bankowej w stronę pl. Wolności. Pierwszy odcinek wybrukowano w zeszłym roku. Jest też wykonawca remontu ul. Gdańskiej na Ocicach. Zaplanowano również dokończenie budowy chodników przy ul. Karola Miarki oraz budowę parkingów przy ul. Ogrodowej, wzdłuż szkoły muzycznej, i przy Przejazdowej, gdzie parkujące wzdłuż bloków samochody ograniczają teraz ruch dwustronny. Odbędzie się też remont Cygarowej, która ma fatalną nawierzchnię od powodzi w 1997 r. W wykazie robót jest także odnowienie chodnika przy Opawskiej, od Netto do pl. Konstytucji 3 Maja. (w)

Racibórz » Plany to jedno, a możliwości finansowe magistratu to drugie. Prezydent Mirosław Lenk odłożył na razie na półkę plany budowy krytej pływalni na Ostrogu, choć do niedawna czekał z łopatą na spóźnioną dokumentację.

Marzenia prezydenta

NA PÓŁKĘ? Chwilą prawdy miał być 23 września, czyli data przetargu na sprzedaż pl. Długosza. Od dawna mówiło się, że to kluczowa transakcja dla tego i przyszłorocznego budżetu. Miasto chce dostać za nieruchomość 13,5 mln zł, po czym zainwestować je w krytą pływalnię, która i tak będzie kosztowała znacznie więcej (w wieloletnim planie inwestycyjnym zapisano 24 mln zł). Od kilku tygodni prezydent zapowiadał, że niezależnie od wyniku przetargu, pływalnię i tak zacznie budować. Dziś wiadomo, że chętnego na pl. Długosza nie ma. Firma z Gliwic po ponad 2 miesiącach spóźnienia dostarczyła wreszcie dokumentację, ale kiedy, zgodnie z wcześniejszyReklama

mi deklaracjami ratusza, miało już dojść do ogłoszenia przetargu na wyłonienie wykonawcy, prezydent zmienił zdanie. – Nie damy rady. Wpływy ze sprzedaży mienia komunalnego są mniejsze od planowanych. Realnie oceniliśmy sytuację. Bez sprzedaży pl. Długosza nie uniesiemy ciężaru finansowania. Chcemy też dalej rozmawiać z Ministerstwem Sportu i zagwarantować sobie wsparcie z budżetu państwa – oświadcza Lenk. – Nie mogę budować basenu kosztem wszystkich innych zadań. Przyszły rok jest co prawda wyborczym, ale to nie jest czas na pamiątki, ale rzetelną pracę – kończy Lenk. (w) Reklama

DRODZY CZYTELNICY

Wydawca:

Fabryka Informacji WAW & Margomedia s.c. Grzegorz Wawoczny, Margomedia Sp. z o.o. ul. Staszica 22, IV p., 47-400 Racibórz

Redaguje zespół:

Redaktor naczelny: Grzegorz Wawoczny Dyrektor techniczny: Łukasz Pawlik Fotoedycja i skład: Bożena Płonka

Redakcja dziennikarska:

47-400 Racibórz, ul. Staszica 22 IV p. tel. +48 605 685 485, tel. +48 32 415 18 66 redakcja@naszraciborz.pl

Reklama w gazecie i na portalu:

tel. +48 32 415 18 66, reklama@naszraciborz.pl Grzegorz Zimałka, tel. 0 509 505 765, gz@naszraciborz.pl

Druk:

Agora Poligrafia S.A., Tychy nakład: 10 000 egz. Teksty dziennikarskie i zdjęcia są chronione prawem autorskim. Kopiowanie rozwiązań graficznych zabronione. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy.

PRACA W AUSTRII

Informujemy, że nastąpiła zmiana siedziby wydawcy i redakcji portalu naszraciborz.pl oraz tygodnika Nasz Racibórz.

ZATRUDNIMY: spawaczy, ślusarzy, monterów fasad

Aktualny adres to: ul. Staszica 22, IV piętro (dawna drukarnia)

CERTYFIKAT NR 1634/1B

I W NIEMCZECH

OFERUJEMY: legalną pracę, dojazd, ubezpieczenie, polską obsługę, dobre warunki mieszkaniowe KONTAKT: 0602 268 340 (032) 419 17 17

Tel.: (032) 415 18 66 Wszelką korespondencję prosimy kierować na adres: Redakcja Nasz Racibórz, ul. Staszica 22, IV p., 47-400 Racibórz


« Aktualności « 3

Piątek, 25 września 2009 » www.naszraciborz.pl

Racibórz » Starszaki ze żłobka stały grzecznie i patrzyły jak prezydent i pani kierownik przecinają wstęgę, uroczyście i oficjalnie otwierają niedawno wyremontowaną placówkę. W ten sposób maluchy mają już za sobą pierwszą lekcję wychowania obywatelskiego oraz zdjęcie z władzą.

Racibórz » Niższe stawki za świadczenia medyczne, wysokie koszty zatrudnienia lekarzy, brak refinansowania za tzw. nadwykonania – to zdaniem starosty Adama Hajduka powody generowania przez szpital 500 tys. zł straty miesięcznie. Są pierwsze pomysły na uzdrowienie finansów lecznicy.

STARY ŻŁOBEK Strata szpitala

w nowej szacie

Władze miasta, w osobach prezydenta Mirosława Lenka, wiceprezydent Ludmiły Nowackiej i naczelnika wydziału edukacji Marka Kurpisa, nie przyszły na dzisiejszą uroczystość z pustymi rękami. Oprócz kwiatów przedstawiciele władz miasta podarowali maluchom radiomagnetofon, który niemal natychmiast wykorzystano do odśpiewania 100 lat pani kierownik Elżbiecie Gładkowskiej. To na jej ręce składano podziękowania za wzorowe funkcjonowanie placówki. – Żłobek to nie tylko budynek i wyposażenie, ale przede wszystkim element ludzki – stwierdziła wiceprezydent Ludmiła Nowacka. – To wielka zasługa personelu, że rodzice tak chętnie przypro-

wadzają tutaj dzieci. Tak tu jest pięknie i miło, że aż nie chce się wychodzić – powiedziała na koniec. Otwarcie żłobka odbywało się bardziej z nazwy, bowiem placówka ta działa bez przerwy cały rok. – Ostatnio jednak zrobiliśmy sporo, by ją unowocześnić – wyjaśnia kierowniczka Elżbieta Gładkowska. – Przeprowadziliśmy remont centralnego ogrzewania i otrzworzyliśmy dwa kolejne oddziały. Teraz chcieliśmy pokazać, jak u nas jest ładnie. Pani kierownik potwierdziła, że w pracy z maluchami ważny jest zaangażowany personel, dlatego również podziękowała swoim podwładnym, za to co robią na codzień.

Obecnie do żłobka uczęszcza 95 maluchów, w wieku od 3 miesięcy do 3 lat. – Owszem, mamy kilka osób czekających na miejsce, ale nie są to już takie kolejki jak kiedyś – mówi Elżbieta Gładkowska. Dlatego nie ma w planach dalszego powiększenia placówki. Z tą opinią zgadzają się władze miasta. – Teraz chyba najwyższa pora, by i w tej dziedzinie wykazały się podmioty prywatne – dodał prezydent Mirosław Lenk. Na uroczystości dzieciaczki ze żłobka skorzystały podwójnie. Nie dość, że dostały radiomagnetofon, to jeszcze panie opiekunki kupiły im lizaki – rarytas na codzień w tej placówce zakazany. (jola)

WRÓCIŁO GORSZE

– Szpital będzie musiał rozstać się z ponad 20 osobami, tymi, które najczęściej przebywają na chorobowym, nie przedłuży też umów terminowych – powiedział nam starosta Adam Hajduk. Zarząd powiatu skierował do rąk radnych sprawozdanie z finansów lecznicy za I półrocze. Dokument nie napawa optymizmem. Strata na działalności przekroczyła 5,7 mln zł – tyle, ile zakładano na cały rok. Odliczając około 2,7 mln zł odpisów amortyzacyjnych, wychodzi, że placówka wygenerowała około 3 mln zł straty na podstawowej działalności, czyli w tempie 500 tys. zł miesięcznie. – Jako powiat będziemy musieli to zapłacić, ale system finansowania służby zdrowia jest chory. NFZ stawia coraz bardziej wyśrubowane wymagania sprzętowe i kadrowe, które musimy spełniać. Wynagrodzenia lekarzy są duże a i tak jest kłopot ze znalezieniem specjalistów. Nie mamy wyjścia i kupujemy drogi

sprzęt, który potem jest niewykorzystany. Za nadwykonania Fundusz nie płaci. Doszło do paradoksalnej sytuacji, że nie ma kłopotów z rozliczeniem świadczeń ratujących zdrowie i życie, które nieraz wypełniają cały kontrakt i wychodzi na to, że zabiegów planowych w ogóle nie powinniśmy robić - mówi rozżalony starosta. – Wróciły najgorsze czasy, znów się zadłużamy, choć sytuacja była już ustabilizowana – dodaje. Są pierwsze pomysły na oszczędności. Pierwszy to redukcja zatrudnienia o około 20-30 osób. Wstępnie przyjęto, że jednym z kryteriów wyboru osób do zwolnień będzie np. częsta absencja chorobowa. Szpital nie przedłuży też umów terminowych. Pracę mają stracić m.in. pielęgniarki. Kolejny pomysł to połączenie oddziałów wewnętrznych I i II. – Taniej wyjdzie jak będzie działał jeden. Obniży to koszty dyżurów i inne wynagrodzenia – kończy starosta. (waw)

Racibórz » Budowa City Center Nowoczesnej oraz budynku mieszkalno-usługowego Borbudu skłoniła magistrat do reorganizacji ruchu na skrzyżowaniu Opawskiej-Matejki-Eichendorffa. Powstanie tu rondo. Jeszcze w tym roku ratusz zleci przygotowanie projektu i dokumentacji.

Nowe RONDO w Raciborzu Dyrektor żłobka Elżbieta Gładkowska, prezydent M. Lenk oraz wiceprezydent L. Nowacka Reklama

Reklama

Budowa rozpocznie się w przyszłym roku. – Nie mamy wątpliwości, że rondo jest tu potrzebne, bo oddanie do użytku City Center oraz budynku Borbudu wygeneruje tu dodatkowy ruch. W obiekcie Nowoczesnej zamieszka około stu ludzi.

W obu będą lokale użytkowe – tłumaczy prezydent Mirosław Lenk. Na budowę w tym roku nie starczyło pieniędzy, bo ratusz musi zaoszczędzić w związku z mniejszymi wpływami z podatków mieszkańców. (w)

Kurier tygodniowy lu lokalizacji w Polsce. Zapowiedział, że wróci do tematu w I kwartale 2010 r. – dodaje Krzyżek. Nieoficjalnie wiadomo, że chce w Polsce wybudować sieć galerii handlowych, ale na razie nie jest na to przygotowany.

Spłonął ford

20 września kwadrans po 20.00, w Raciborzu przy ul. Źródlanej, płomienie pochłonęły samochód ford orion. Kilka tygodni temu dyżurny straży miejskiej otrzymał zgłoszenie, że przy ul. Źródlanej w Raciborzu stoi nieużywany ford orion. Funkcjonariuszom udało się dotrzeć do właściciela, ale ten stwierdził, że pojazd sprzedał. Nie chciał jednak podać nazwiska nowego nabywcy. Twierdził, że go nie pamięta. – Mężczyzna powiedział nam tylko, że następnego dnia, po sprzedaży auta, nowy właściciel przyszedł do niego informując, że samochód mu zdewastowano, ale nie zgłosił tego na policję – mówi Piotr Twardowski, strażnik miejski. Policja ustala przyczyny pojawienia się ognia. Próbuje również namierzyć rzekomo nowego właściciela. Straty oszacowano na 2 tys. zł.

Wylądował w rowie

Do groźnie wyglądającej kolizji doszło 16 września o godzinie 13.35 na DK 45 w Szonowicach. 24-letni kierowca, jadący dostawczą scanią w kierunku Kędzierzyna-Koźla, znacznie przekroczył prędkość, co spowodowało, że stracił panowanie nad pędzącym pojazdem i wylądował w rowie. Jemu, na szczęście, nic się nie stało. Będący na miejscu policjanci ukarali go mandatem w wysokości 400 zł.

Mieszko – dobre I półrocze

Większa sprzedaż i większe zyski w porównaniu do 2008 r. – Mieszko opublikowało raport za pierwsze półrocze. Spółka sprzedała słodycze za blisko 105 mln zł (98 mln zł w I-VI 2008), osiągając 1,16 mln zł zysku netto (626 tys. zł straty w I pół. 2008). Spadło też zadłużenie Mieszka, zarówno długo- jak i krótkoterminowe. Niestety, niejasna pozostaje przyszłość właścicielska. Kilka miesięcy temu, kontrolujący Reklama

OFERTA PRACY Poszukujemy osób chętnych do pracy w charakterze

AGENTA

UBEZPIECZENIOWEGO Zainteresowanych prosimy o kontakt: Aleksandra Malik-Lipczyk amalik@pzu.pl Centrum Obsługi Klienta PZU SA ul. Karola Miarki 3, 47-400 Racibórz tel: (032) 419 07 50, fax: (032) 415 20 86 tel. kom: 666 889 781


4 » Aktualności » Kurier tygodniowy większościowy pakiet akcji spółki, łotewski fundusz Alta, ogłosił, że chce go sprzedać. Jak dotąd nie znalazł się nabywca.

Szczepionki w lasach

W ślad za pismem Śląskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii w Katowicach z dnia 27.08.2009 r. Urząd Miasta Racibórz informuje, że w dniach: 27.09.15.10.2009 r. rusza jesienna akcja szczepienia lisów przy użyciu szczepionek zatopionych w przynęcie w postaci małych brunatnych kostek o zapachu mocno zepsutej ryby. Szczepionki zostaną rozprowadzone nie tylko w lasach, ale i na pozostałych terenach zielonych np. na polach, łąkach, w ogródkach działkowych, a nawet w parkach. Śląski Wojewódzki Lekarz Weterynarii apeluje do mieszkańców województwa o nie podnoszenie szczepionek z ziemi. Lisy wyczuwając zapach człowieka nie zjedzą już takiej kostki. Jednocześnie przypominamy, że przez dwa tygodnie po przeprowadzeniu akcji nie wolno wyprowadzać zwierząt domowych na tereny niezabudowane.

Budowa kompostowni w Raciborzu

Tebodin SAP-Projekt, wiodąca firma konsultingowo-projektowa w Polsce, podpisał umowę z miastem Racibórz na opracowanie dokumentacji aplikacyjnej dotyczącej budowy kompostowni odpadów biodegradowalnych dla gmin powiatu raciborskiego. Zakres zadania inwestycyjnego obejmuje przygotowanie terenu, budowę obiektów infrastruktury technicznej, zakup maszyn i wyposażenia. W ramach podpisanej umowy Tebodin SAP-Projekt przygotuje studium wykonalności wraz z wnioskiem aplikacyjnym, wyciągiem z dokumentacji technicznej oraz mapami i szkicami lokalizacyjnymi sytuującymi projekt. Planowana inwestycja jest elementem planu rozbudowy systemu gospodarki odpadami w gminach powiatu raciborskiego. Projekt realizowany jest w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2007-2013. Budowa kompostowni rozpocznie się w 2010 r., a jej uruchomienie planowane jest na rok 2011. Wartość planowanej inwestycji to 1,23 mln euro. Współpraca pomiędzy firmą Tebodin SAP-Projekt a Miastem Racibórz jest wynikiem przetargu, w którym udział wzięło 5 firm.

Nauka drogą do sukcesu

Informujemy, iż w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki, Poddziałanie 9.1.3 Pomoc stypendialna dla uczniów szczególnie uzdolnionych - Nauka drogą do sukcesu na Śląsku wyznaczony został termin naboru stypendystów od 17 września do 16 października. Projekt zakłada objęcie wsparciem stypendialnym uczniów szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych, szczególnie uzdolnionych, zwłaszcza w zakresie nauk matema-

Piątek, 25 września 2009 » www.naszraciborz.pl

Racibórz » Najlepsi uczniowie z Raciborza dostaną od miasta stypendia. Prezydent przedstawił już radnym projekty uchwał w sprawie przyjęcia lokalnego programu wspierania edukacji uzdolnionych uczniów oraz zasad i trybu wypłacania stypendiów. Będą głosowane na sesji 30 września.

Racibórz » Większość raciborzan przyznaje, że przynajmniej raz w życiu jechała na gapę. Najczęściej jeżdżą komunikacją miejską, rzadziej pociągami. Część z nich tłumaczy, że zapominają o kupnie biletu, albo też nie kupują, bo są za drogie. Uparci kontrolerzy nikomu nie odpuszczają.

Najlepsi uczniowie Jazda na gapę dostaną pieniądze z dreszczykiem Miasto będzie przyznawać nagrody za wybitne sukcesy w dziedzinie nauki oraz udzielać pomocy materialnej najzdolniejszym uczniom podstawówek i gimnazjów. Warunkiem otrzymania stypendium będzie uzyskanie w semestrze średniej od 5,51 do 6,00 z obowiązkowych zajęć edukacyjnych oraz oceny wzorowej bądź bardzo dobrej z zachowania. Będzie przyznawane nie wcześniej niż po I półroczu czwartej klasy szkoły podstawowej, dwa razy w roku za okres 5 miesięcy po zakończeniu semestrów. Nagrodę dostaną z kolei finaliści i laureaci konkursów interdyscyplinarnych i przedmiotowych organizowanych przez Kura-

torium Oświaty oraz uczestnicy, finaliści i laureaci olimpiad, którzy jako rekomendowani przez komisje konkursowe mogą w nich uczestniczyć na szczeblu ogólnopolskim lub międzynarodowym, zgodnie z odrębnymi przepisami. Nagrodę może dostać uczeń po ukończeniu klasy czwartej, raz w roku za okres 9 miesięcy.

Teraz kwoty:

• stypendium za zachowanie wzorowe i średnią 5,51 do 6.00 – 250 zł, • stypendium za zachowanie bardzo dobre i średnią 5,51 do 6.00 – 200 zł, • finalista konkursu wojewódzkiego – do 250 zł, • laureat konkursu woje-

wódzkiego – do 500 zł, • uczestnik olimpiady ogólnopolskiej – do 500 zł, • finalista olimpiady ogólnopolskiej – do 750 zł, • laureat olimpiady ogólnopolskiej – do 1000 zł, • uczestnik olimpiady międzynarodowej – do 1000 zł, • finalista olimpiady międzynarodowej – do 1500 zł, • laureat olimpiady międzynarodowej – do 2000 zł. Projekt uchwały w sprawie stypendiów można przeczytać na stronie magistratu www. raciborz.pl w zakładce Biuletyn Informacji Publicznej. (w)

Racibórz » Zwiększa się liczba klientów oszukanych podczas zakupów internetowych. Kupujących w sieci wciąż jednak przybywa. Ludzie wolą aukcje internetowe od tradycyjnych sklepów, bo jest szybciej, łatwiej, a przede wszystkim taniej mimo że kurier nie zawsze przynosi to, co zamówiliśmy.

DESKA ZAMIAST twardego dysku Justyna Langer 19-letni Michał niedawno zamówił twardy dysk do swojego komputera. Wpłacił odpowiednią kwotę i za parę dni otrzymał paczkę. Po jej otwarciu w środku nie było dysku, tylko... deska. – Jak odbierałem paczkę nic nie wskazywało na to, żeby w przesyłce miało się znajdować coś innego niż zamawiałem. Deska ważyła mniej więcej tyle co dysk, no i wymiarami też go przypominała – mówi Michał. Chłopak, mimo że nie otrzymał zamówionej rzeczy, nie zgłosił sprawy policji. Twardy dysk zamawiał ze sklepu komputerowego z Warszawy, więc natychmiast skontaktował się z właścicielem. – Zadzwoniłem, powiadomiłem sprzedawcę, co dostałem i za parę dni przysłali mi ponowną paczkę z przeprosinami i moim zamówieniem – relacjonuje oszukany klient. – Właściciel sklepu tłumaczył, że naprawdę nie wie, jak to się stało. Przesyłkę pakował ich pracownik, a oni nie sprawdzają, co podwładni wkładają do paczek – dodaje. Oprócz kupna dysku Michał bardzo często robi zakupy w sklepach internetowych, bo jak twierdzi jest wygodniej i taniej. A jeśli coś jest nie tak, to można się dogadać.

Mniej szczęścia miał Janusz K. z Raciborza. 20 kwietnia zamówił na Allegro konsolę do gry Xbox. Mężczyzna przelał 760 zł na konto sprzedającego i do tej pory nie otrzymał towaru ani zwrotu gotówki. Zawiadomił policję, która w dalszym ciągu szuka oszusta. Oszukany został również raciborzanin zamawiający procesor za kwotę 943 zł oraz para zamawiająca wózek dziecięcy za 1120 zł. Podobnych przekrętów w ciągu ostatniego kwartału policja odnotowała 13. W każdym przypadku prowadzone jest postępowanie. – Sprzedawców nie jest trudno namierzyć, ale czasem bywa tak, że zamówiony towar nie przyjdzie w przeciągu gwarantowanych 7 czy 14 dni z przyczyn niezależnych od sprzedawcy, a klienci już zgłaszają nam sprawę. Trudniej jest, jak ktoś inny podszywa się za prawdziwego sprzedawcę, posługując się jego loginem i hasłem – mówi sierż. Anna Wróblewska, rzecznik raciborskiej policji. Tak też było, gdy raciborzanin zamówił okulary słoneczne. Mężczyzna znalazł aukcję internetową z wymarzonymi okularami. Para kosztowała 345 zł, więc napalony klient nie czekał długo, przelał pieniądze na konto sprzedającego

i oczekiwał na przesyłkę. Jego entuzjazm zgasł po rozpakowaniu paczki przyniesionej przez kuriera. W środku zamiast stylowych, oryginalnych okularów, były zwykłe szkiełka, które można dostać na każdym bazarze za 10 zł. Sprawa również znalazła swój finał na komendzie. – Dotąd nie zamawiałam nic z internetu, ale teraz chyba nie mam wyjścia. Potrzebuję podręczniki do fizyki i języka polskiego. W księgarniach są bardzo drogie, a w antykwariacie ich nie ma. Zatem nie pozostaje mi nic innego jak zakupić na aukcji. Trochę się nasłuchałam o różnych oszustwach, ale jakoś jestem dobrej myśli – zapewnia 16-letnia Edyta. – Zamawiałem już nie jedną rzecz na Allegro. Zacząłem od sprzętów, bo są naprawdę tanie w porównaniu do tradycyjnych sklepów, a teraz przymierzam się do zakupu firmowych butów – mówi 50-letni Janusz Żółtański. Oszustom internetowym grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Policja przestrzega, aby kupujący przez internet, zwracali szczególną uwagę na dane osoby sprzedającej, w szczególności czy zgadzają się one z danymi numeru konta.

Coraz mniej młodych ludzi decyduje sie na przejazd PKP bez biletu

Justyna Langer, Magdalena Sołtys – Często jeżdżę bez biletów, bo są drogie. Przez ostatni miesiąc musiałam codziennie dojeżdżać do pracy, nie miałam pieniędzy, więc nie kupowałam biletów. Zawsze udawało mi się dotrzeć bez żadnych przeszkód. Tylko raz złapał mnie kanar i wystawił mandat w wysokości 90 zł – zdradza nam 22-letnia Karolina, która regularnie korzysta z przewozów PK. – Próbowałam przekonywać pana kontrolera, żeby jakoś ulgowo mnie potraktował. Ale powiedział krótko- ze mną się nie dyskutuje – dodaje dziewczyna. 22-letni Sławek, kolega Karoliny, przyznał, że wielokrotnie w swoim życiu jeździł na gapę i nie raz już zapłacił mandat. – Kilka razy zdarzało mi się jeździć pociągiem bez biletów, ale to tylko wtedy, kiedy zapomniałem go kupić. Na szczęście kontroli nie było. Gorzej, kiedy jak jeździłem autobusami z Rybnika do Raciborza. Częściej kontrolowali, a ja częściej dostawałem mandaty. Oczywiście wszystkie, prędzej czy później, płaciłem – mówi Sławek. Wiceprezes Przedsiębiorstwa Komunalnego, Elżbieta Nawara poinformowała nas, że co roku gapowiczów przybywa. Rekordowym miesiącem w tym roku był kwiecień. – Przyłapano aż 63 pasażerów jadących bez biletów. Miesiąc później było ich już znacznie mniej, bo 45, a w sierpniu tylko 13 – porównuje Nawara. W PK pracuje 4 etatowych kontrolerów. Każdy z nich w ciągu miesiąca musi dokonać przynajmniej 150 kontroli. Wśród pasażerów jeżdżących na gapę są stali bywalcy. – W ubiegłym roku, 2 osoby – kobieta i mężczyzna w średnim wieku, otrzymali po 11 mandatów. Z tego co się orientuję, w tym roku ci państwo również jeżdżą bez biletów – wspomina wiceprezes. Sytuacja w PKS-ie przedstawia się podobnie. Najwię-

cej, bo aż 38 gapowiczów, rewizorzy przyłapali w kwietniu, miesiąc później było ich już o 12 mniej. – W okresie wakacyjnym liczba jeżdżących bez biletów drastycznie spada. Średnio są to 2-3 osoby w miesiącu. Jak wnioskujemy, to przede wszystkim uczniowie zapominają o biletach – wyjaśnia Marian Majerczak, specjalista ds. kontroli i analiz w PKS w Raciborzu. Przedsiębiorstwo współpracuje z kilkoma jednoosobowymi firmami zajmującymi się kontrolą biletów. – W ciągu miesiąca przeprowadzają od 600 do 700 kontroli. Od stycznia do czerwca wystawili 149 mandatów, z czego zapłacono 40, a 66 umorzono – dodaje Majerczak. W PKP sytuacja bardzo się poprawiła, z miesiąca na miesiąc coraz mniej ludzi jeździ bez biletów. Pracownicy kolei wnioskują, że poprawę spowodowały częste kontrole. – Jak trafi się jeden gapowicz w miesiącu to już dużo – wyjaśnia jeden z pracowników kolei, nie podając nazwiska. Pasażer, który zostanie przyłapany na podróżowaniu bez biletu, nie może liczyć na łaskę konduktorów. – Zmiłuj się jest tylko w kościele. Jeśli gapowicz ma przy sobie dokumenty, to wypisujemy tzw. opłatę dodatkową w wysokości 150 zł i koszt biletu, a w razie płatności do 7 dni opłata ta wynosi 60 zł i koszt biletu. Natomiast kiedy nie posiada dokumentów, wzywamy odpowiednie służby. I nie pomogą tłumaczenia, że go okradli albo go nie stać, bo stracił pracę – wyjaśnia pracownik. – Tylko raz mi się zdarzyło jechać pociągiem bez biletu, a to dlatego, że wsiadłem do niewłaściwego. Jak się zorientowałem, to od razu przy pierwszej większej stacji wysiadłem. Znacznie częściej zdarzało mi się jeździć bez biletu PKS-em, bo tam rzadziej kontrolują. Ale nie powiem, każda jazda na gapę to dreszczyk emocji – zdradza nam 18-letni Jacek z Grzegorzowic.


« Aktualności « 5

Piątek, 25 września 2009 » www.naszraciborz.pl

Racibórz » W powiecie raciborskim działa od początku września nowa placówka opiekuńczo-wychowawcza. Kieruje nią dyrektor Magdalena Strzelczyk, a prowadzi stowarzyszenie Otwarte Serca Dzieciom. Władze powiatu nie mają wątpliwości, że była bardzo potrzebna. Magdalena Strzelczyk

Z otwartym sercem do dzieci Jola Reisch W powiecie raciborskim funkcjonuje aż 116 rodzin zastępczych, w tym 9 zawodowych i 2 pełniące rolę pogotowia opiekuńczego. Trafiają do nich dzieci, których rodzice stracili prawa rodzicielskie albo mają je ograniczone. Przyjmuje je również Wielofunkcyjna Placówka Opiekuńczo Wychowawcza w Pogrzebieniu, prowadzona przez siostry salezjanki. W ubiegłym roku z tej formy opieki skorzystało 204 dzieci. – Miejsc w takich ośrodkach wciąż jest za mało – stwierdza wicestarosta AnReklama

drzej Chroboczek. Ile za mało? Tego nie można dokładnie zaplanować ani wyliczyć. Liczbę reguluje samo życie. Był miesiąc, kiedy trzeba było znaleźć miejsce dla dzieci z dwóch rodzin wielodzietnych, a w każdej było ich sześcioro. Rodzeństwa nie można było rozdzielać. Starostwo zorganizowało więc trzy konkursy na prowadzenie placówki opiekuńczowychowawczej, zapewniając jej finansowanie z budżetu powiatu. Zdecydowano się na współpracę ze Stowarzyszeniem Otwarte Serca Dzieciom. Na potrzeby podopiecznych

Racibórz » Graniczne Meandry Odry – Hraniční meandry Odry to tytuł polsko-czeskiego albumu fotograficznego, który zszedł właśnie z drukarskich maszyn. Publikacja, którą sfinansowała Unia Europejską, ukaże się dzięki współpracy Bogumina i gminy Krzyżanowice.

Meandry Odry – CUD NATURY Obydwa te samorządy mają na swoim terenie Meandry, czyli zakole Odry na jej granicznym odcinku, gdzie po powodzi z 1997 r. rzeka swobodnie, tak jak dawniej, wytycza swój bieg. Stworzyło to naturalne warunki dla bytowania unikalnych okazów fauny i flory. Ten przyrodniczy skarb udokumentowali na swoich fotografiach czescy przyrodnicy: Petr Novotný, Silvestr Szabó, Petr Vlček, Jaromír Šuhaj i Jiří Šuhaj. Ten ostatni zredagował również część tekstową, opisując środowisko przyrodni(może ich być do 30) zaadap- cze Meandrów, ich tajemniczy towano pokoje dawnego hotelu świat zwierząt oraz różnorodJantar w Kuźni Raciborskiej. ność roślin i grzybów. Dobra jaOpiekę zapewniają tu wykwalifikowani pedagodzy, a placówką kieruje dyrektor Magdalena Strzelczyk, jednocześnie społeczny kurator sądowy. – Od pierwszego dnia działalności ma wychowanków, w tej chwili 13 – dodaje wicestarosta Chroboczek. – Chodzą do szkoły w Kuźni. Są mile zaskoczone warunkami, jakie tu panują. Mają do dyspozycji dwuosobowe pokoje, podczas gdy do tej pory najczęściej mieszkały w czteroosobowych. W każdym lokum jest łazienka.

kość fotografii, unikalne ujęcia, dobry merytorycznie tekst to atuty tego 120-stronicowego albumu, który w formacie A4, z twardą oprawą i obwolutą ukaże się w nakładzie 2000 egz., po tysiąc dla Polaków i dla Czechów. Niestety, warunki przyznania unijnego wsparcia w ramach projektu projektu Czerwiec miesiącem przyjaźni na spływie Odry i Olzy nie pozwalają na skierowanie publikacji do sprzedaży. Miłośnicy przyrody będą więc musieli zabiegać o nią w urzędach w Boguminie i Krzyżanowicach. Zapraszamy także do obejrzenia kilku fotografii z albumu. (w)

Kurier tygodniowy tycznych, przyrodniczych i technicznych, których niekorzystna sytuacja materialna stanowi barierę w rozwoju edukacyjnym. Jednocześnie informujemy, iż kompletne wnioski składać należy w organie prowadzącym szkołę/ placówkę. Regulamin przyznawania stypendiów wraz z niezbędnymi załącznikami został umieszczony w Biuletynie Informacji Publicznej tut. Starostwa www.bip.powiatraciborski.pl (zakładka: Program Stypendialny dla uczniów na lata 2008-2015). Szczegółowe informacje można uzyskać w Referacie Edukacji, Kultury i Sportu Starostwa Powiatowego w Raciborzu pod nr tel. 032 45 97 306.

Koła taneczne w MDK

Młodzieżowy Dom Kultury informuje, że 1 października uruchomione zostaną nowe koła taneczne. Zajęcia prowadzone będą w następujących kołach: Noche Latina – czyli nieodłączne Trio – Salsa, Marenque & Bachata. Tańczymy w parach; Latino Style – coś, co wprowadza w świat gorących rytmów salsy, cha-chy czy rumby i daje możliwość rozwoju nowego uczucia w ciele; 2 na 1 – czy to andrzejki, sylwester, studniówka nie obejdzie się bez kroków 2 na 1. Disco Fox to taniec przydatny w życiu nie wymagający szczególnego kunsztu tanecznego. Tańczymy w parach; Taniec towarzyski – walc wiedeński, Reklama

Reklama

Leki na każdą kieszeń U nas zawsze spotkasz się z życzliwością, zrozumieniem, miłą i kompetentną obsługą, a także z pełnym asortymentem oraz niskimi cenami.

Reklama

Zapraszamy do naszych raciborskich aptek: Apteka św. Mikołaja ul. Ks. Londzina 34 tel. 032 415 89 38 Apteka św. Kosmy i Damiana ul. Gamowska 3 tel. 032 755 50 63

t t t t t t t t

5,90 zł 17,50 zł 8,50 zł 40,50 zł 6,90 zł 4,50 zł 12,50 zł

RAPHACHOLIN C 30 draż. DIOSMINEX 30 tabl. HEPATIL 40 tabl. PROSTAMOL UNO 30 kaps. MAGLEK B6 50 tabl. CERUTIN 125 tabl. VOLTAREN EMULGEL 50g i wiele innych...

Oferta ważna do 02.10.2009 lub do wyczerpania zapasów.

Przed użyciem zapoznaj się z ulotką, która zawiera wskazania, przeciwwskazania, dane dotyczące działań niepożądanych i dawkowanie oraz informacje dotyczące stosowania produktu leczniczego, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu. Reklama

Reklama

TŁUMACZENIA PRZ YSIĘGŁE: angielski, czeski, niderlandzki, niemiecki i inne ul. Batorego10 (budynek Getin Banku) 47-400 Racibórz Czynne: pn.-pt.: 9:00-15:00 Tel. 032/415-33-10 w w w.btje.pl, biuro@btje.pl

PRODUCENT MEBLI

GRAND meble meble kuchenne na Twój wymiar zabudowa wnęk

pomiar i wycena

GRATIS

!

zadzwoń i umów się na GRATISOWY POMIAR Tel. 032 725 43 70

Kom. 728 496 026 e-mail: p.p.u.hgrand@interia.eu


6 » Aktualności » Kurier tygodniowy angielski, tango, foxtrott, smaba, jive, cha cha, rumba – czyli tańczymy do każdej muzyki, staramy poradzić sobie z każdym partnerem czy partnerką. Tańczymy w parach; It`s show time – interpretacja muzyki w stylu tańca nowoczesnego z elementami tańca towarzyskiego. Tańczymy solo lub grupowy układ choreograficzny. Spotkanie organizacyjne odbędzie się 1 października 2009 r. o godzinie 17:30 w siedzibie Młodzieżowego Domu Kultury w Raciborzu przy ulicy Stalmacha 12 w sali 210 (I piętro). Zajęcia prowadzone będą przez Panią Wiolettę Cabaj.

Piątek, 25 września 2009 » www.naszraciborz.pl

Rudy » Ważne, by za słowami szły czyny. Ale wcześniej trzeba mieć dobry plan. – Priorytetem jest troska o pielgrzymów i powierzony mi lud Boży – podkreśla ks. Rafał Wyleżoł, nowy proboszcz parafii w Rudach. Nam opowiada o swych pomysłach, obawach, poglądach i ...szczęśliwej liczbie.

Na początku

W Bałtyku

Repertuar 25 września-1 października: Magiczne Drzewo, Polska, 2009, familijny, przygodowy, 90 min., 25 września-1 października, godz. 17.00, 18.30, cena: 13 zł; Brzydka Prawda, USA, 2009, komedia romantyczna, 96 min., 25-28 września: godz. 20.00, 30 września-1 października godz. 20.00, cena: 13 zł, Klub Konesera – Historie Kuchenne, Norwegia, Szwecja, 2003, komedia obyczajowa, 95 min., 29 września: godz. 20.00, cena: 10 zł (2 zł cena dla posiadacza Karty Klubu Konesera).

OD MASZYNY PAROWEJ

BYŁO SŁOWO do zabytków bry katolik powinien być odpowiedzialny za swoje życie, a to oznacza również zaangażowanie w życie polityczne. Przecież politycy decydują o kształcie wsi, miasta i Państwa. Będę namawiał, żeby zagłosować w zgodzie ze swoim sumieniem. I tyle. Ambona to nie miejsce na politykę.

Walijskie warsztaty

Od 25 do 29 września w Raciborzu odbędą się Polsko-walijskie warsztaty kulturowe, w których uczestniczyć będą muzycy z Wrexham County Band, soliści zespołu wokalnego Miraż działającego przy Młodzieżowym Domu Kultury oraz uczniowie Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Stanisława Moniuszki w Raciborzu. Młodzi ludzie wystąpią ze wspólnym koncertem już w sobotę podczas festynu szkolnego w Szkole Podstawowej nr 18 w Raciborzu, następnie w poniedziałek o godz. 12.00 w Zespole Szkół Ogólnokształcących Nr 1 w Raciborzu a po południu dadzą koncert w szkole muzycznej. Organizatorem warsztatów i koncertów jest Starostwo Powiatowe w Raciborzu oraz Agencja Promocji Ziemi Raciborskiej i Wspierania Przedsiębiorczości na Zamku Piastowskim w Raciborzu. 26 września (sobota) o godz. 17.00 Wrexham County Band oraz solistki zespołu wokalnego Miraż wystąpią w SP nr 18 w Raciborzu. Koncert będzie poprzedzony otwarciem wystawy dot. projektu pt. Razem bez granic - nauka, zabawa i sport współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego i budżetu państwa. 28 września (poniedziałek) muzycy zaprezentują efekty warsztatów dwukrotnie. O godz. 12.00 wystąpią w ZSO nr 1 w Raciborzu (ul. Kasprowicza 11), a o godz. 16.30 w Państwowej Szkole Muzycznej w Raciborzu. Projekt pn. Polsko-walijskie warsztaty kulturowe jest współfinansowany ze środków budżetu samorządu Województwa Śląskiego i Agencji Promocji Ziemi Raciborskiej i Wspierania Przedsiębiorczości na Zamku Piastowskim w Raciborzu.

Racibórz » 29 i 30 września Centrum Kształcenia Ustawicznego w Raciborzu zaprasza na seminarium gospodarcze pt. Od maszyny parowej do Szlaku Zabytków Techniki. Będzie można zwiedzać ciekawą wystawę modeli maszyn parowych niemieckiej firmy Wilesco.

Ks. Rafał Wyleżoł

Jest ksiądz związany z ruchem Pro life. Czym podyktowany był ten wybór? – Troską o życie. W marcu chciałbym wystąpić z apelem o duchową adopcję dziecka poczętego. Bóg nieustannie obdarza ludzi talentami, zdolnościami, umiejętnościami do zwalczania chorób śmiertelnych, do doskonalenia świata. Niestety, kiedy wyrzuca się tysiące istnień ludzkich, to równocześnie wynalazki, szczepionki, które mogliby stworzyć. Kiedy ksiądz zrzuca sutannę? kie serce dla ludzi, był hojny – Kiedy idę spać (śmiech)! i dobry. Natomiast wierni Poza tym, gdy wybieram się na wspierają mnie. Zależy mi, rower. Jestem sympatykiem żeby relacje między nami by- kolarstwa szosowego, choć ły jak najlepsze. To taki błogo- w moim wypadku to czyste sławiony lud Boży. Wiara jest amatorstwo. tutaj mocno przeżywana i oby to trwało jak najdłużej. W czasie lekcji religii słyszał ksiądz trudne, wręcz prowoPlanuje ksiądz zmiany? kacyjne pytania młodzieży? – Bez rewolucji. Najpierw – Tak, często przeradzały się chcę połapać się w tym, co już one w ataki. Ale miałem w sojest. Potem będę chciał coś bie pokorę i odwagę, żeby pousprawnić. Wprowadzimy cen- wiedzieć: to jest dłuższy temat, tralkę telefoniczną, która uła- zostawmy go na kolejne spottwi kontakt między plebanią kanie. Był to poniekąd czynnik a zakrystią i chórem. Dzisiaj mobilizujący do czytania i szujest ona standardem w wielu kania odpowiedzi, dowiedziaparafiach. Poza tym wymieni- łem się wielu ciekawych rzemy gablotki i ustawimy stojak czy. Nie chce zatrzymywać się z czerwonymi świecami przy na tym, co wiem. Muszę się kaplicy Matki Bożej. jeszcze wiele nauczyć.

Ksiądz Rafał Wyleżoł ma 36 lat. Pochodzi z parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Zabrzu-Biskupicach. Ma dwóch braci, Marka i Andrzeja. Pracę magisterską pisał z teologii moralnej na temat chrześcijańskiego sensu ludzkiego cierpienia. Jest członkiem Rady Kapłańskiej, Rady Wydziału Duszpasterskiego oraz asystentem kościelnym Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży diecezji gliwickiej. Od lat organizuje szosowe wyścigi rowerowe dla Niezrzeszonych. Lubi wędkować, chętnie pracuje w ogrodzie. – W tej chwili mam tyle obowiązków, że musiałem wyrzec się swoich zainteresowań. Ale byłem na to duchowo nastawiony. Na wszystko przyjA co z promocją bazyliki? dzie czas – wyjaśnia. – Chciałbym uniknąć nieMa ksiądz szczęśliwą licz- zdrowej rywalizacji, kto lepszy bę? – my, Łagiewniki czy Pszów. – Dzisiaj nie mam, nie przy- Wielość Sanktuariów Maryjwiązuję do tego wagi. Ale kie- nych świadczy o tym, jak ludzdy grałem w piłkę nożną, za- kość Ją kocha i jak wiele Jej wsze chciałem mieć na koszul- zawdzięcza. Przez promocję ce 7 albo 9. rozumiem otwarcie na pielgrzymów, utworzenie miejsca, A 3 jest szczęśliwa? Chodzi gdzie odpoczną, umocnią się mi o to, że parafia w Rudach na duchu, ale też posilą się czy jest trzecia w historii posługi kupią pamiątki dla bliskich. księdza. W tak młodym wieku otrzymał ksiądz funkcję pro- Publicyści chętnie dzielą boszcza. Jaka była reakcja? duchownych na konserwa– Byłem zaskoczony, zdawa- tystów i liberałów. W które łem sobie sprawę z odpowie- skrzydło ksiądz by się wpidzialności. Kiedy mówili mi, że sał? w Rudach jest pięknie, las do– Raczej konserwatysta, ale okoła, odpowiadałem, że ow- bez skrajności. Kościół cały szem, ale ja będę miał konkret- czas się rozwija, ale ostrożną misję do spełnienia. Być pro- nie. Mnie to wyjątkowo odpoboszczem w bazylice to wielka wiada. łaska, ale też ogromne wyzwanie. Na spacer jeszcze długo Interesuje się ksiądz politynie pójdę, ale już cieszę się, że ką? Wybory coraz bliżej. Czy właśnie tu jestem. zdaniem księdza proboszcz może sprawować władzę Jak przyjęli księdza wierni? quasi polityczną? Poprzednik wysoko zawiesił – Prywatnie interesuje się polityką, może bardziej poprzeczkę... – Mój poprzednik miał wiel- niż przeciętny obywatel. Do-

Papież Benedykt XVI postuluje powrót do tradycji liturgicznych Kościoła, co oznacza więcej łaciny podczas mszy. W Rudach również? – Na pewno reformy Soboru Watykańskiego II, mówiące o języku narodowym, są trafne, ale w bazylice zaleca się, by przynajmniej części stałe były po łacinie. Myślę, że wprowadzimy Ojcze nasz w języku łacińskim na sumie. Postawa papieża ma na celu pielęgnowanie korzeni kościoła, wprowadzenie wspólnego mianownika. Nie chodzi tu o całkowity powrót łaciny.

techniki

www.wilesco.de

29 i 30 września w Centrum Kształcenia Ustawicznego w Raciborzu (ul. Zamkowa 1) odbędzie się seminarium gospodarcze pt. Od maszyny parowej do Szlaku Zabytków Techniki. W drugim dniu seminarium (środa) specjaliści z Górnośląskiej Agencji Rozwoju Regionalnego przekażą zainteresowanym przedsiębiorcom informacje o możliwościach pozyskania środków zewnętrznych dla działalności gospodarczej oraz przedstawią w jaki sposób poszukiwać przedsiębiorstw-partnerów w Europie. Już od 28 września (poniedziałek) będzie można zwiedzać wystawę modeli maszyn parowych niemieckiej firmy Wilesco. Seminarium i wystawę modeli zorganizowali Starostwo Powiatowe w Raciborzu oraz Agencja Promocji Ziemi Raciborskiej i Wspierania Przedsiębiorczości na Zamku Piastowskim w Raciborzu.

PROGRAM: Od maszyny parowej do Szlaku Zabytków Techniki 28 września, poniedziałek część edukacyjna – pokazy dla uczniów i nauczycieli

prezentacja (Szlak Zabytków Techniki) 12.00-12.30: catering 12.30-13.15: RAFAKO „Czym jest kocioł dla przeciętnego użytkownika” 13.30-14.00: skansen kolei wąskotorowej w Rudach – prezentacja (Szlak Zabytków Techniki) 14.00-16.00: rozmowy handlowe z WILESCO 30 września, środa część edukacyjna – pokazy dla uczniów i nauczycieli Seminarium część 2: Wsparcie dla MSP teoria i praktyka 9.15-10.00: J. Schröder z GWS – wykład dot. praktycznego wsparcia małych i średnich przedsiębiorstw w powiecie Märkischer 10.15-11.00: GARR 1. Jak poszukiwać przedsiębiorstw-partnerów w Europie? 2. Środki pomocowe dla przedsiębiorców

11.15-12.00: WILESCO - pod9.00-16.00: wystawa mode- sumowanie / rynek polski li maszyn parowych, pokazy z punktu widzenia firm nierobotów i obrabiarek sterowa- mieckich nych numerycznie 12.00-12.30: catering 29 września, wtorek 12.30-16.00: rozmowy handloczęść edukacyjna – pokazy we z WILESCO dla uczniów i nauczycieli Imprezie towarzyszy poSeminarium część 1 – Od ma- kaz obrabiarek ze sterowaDziękuję za rozmowę. Czy szyny parowej do Szlaku Za- niem numerycznym, wystawa modeli maszyn parowych chciałby ksiądz dodać coś bytków Techniki firmy WILESCO. Seminarium jeszcze? – Chciałbym pozdrowić 9.00: otwarcie wystawy i se- Od maszyny parowej do Szlaku Zabytków Techniki jest wszystkich Czytelników oraz minarium współfinansowane ze środmoich obecnych i poprzednich parafian. Proszę o modlitwę 9.15-10.00: J. Kalabiński „Zna- ków budżetu samorządu Woi ludzką wyrozumiałość, jeśli czenie maszyny parowej dla jewództwa Śląskiego i Agencji Promocji Ziemi Raciborskiej popełnię błąd. To zdarza się ludzkości” i Wspierania Przedsiębiorczokażdemu człowiekowi, a ja jestem człowiekiem. 10.15-11.30: WILESCO pre- ści na Zamku Piastowskim w Raciborzu. zentacja firmy Rozmawiała: Magdalena Sołtys 11.30-12.00: kopalnia Guido (p)


« Rozrywka « 7

Piątek, 25 września 2009 » www.naszraciborz.pl

Racibórz » – M jak muzyka, I jak indywidualizm, R jak radość, A jak ambicja, Ż jak żart – Miraż – to nie byt chwilowy, tylko coś, co trwa – mówił Leszek Wójtowicz, pieśniarz i tekściarz, od wielu lat związany z Piwnicą pod Baranami, na piątkowym koncercie galowym z okazji 15-lecia Mirażu.

Marzena Korzonek

Ania Wyszkoni

Agnieszka Błońska

Wielka gala na 15-lecie MIRAŻU Iwona Świtała

Gala okazała się być pełnym energii, humoru i wspomnień, trzygodzinnym widowiskiem wyreżyserowanym przez Waldemara Patlewicza (TVP Katowice), do którego scenariusz napisała Elżbieta Biskup. Na scenie zaprezentowali się byli i tegoroczni „Mirażowcy”, 27 osób, dla których Miraż był i ciągle jest nie tylko wspaniałym doświadczeniem, ale i przygodą życia. O aranżację muzyczną zadbał, nazywany polskim Louisem Armstrongiem, Lothar Dziwoki wraz ze swoim zespołem. Reklama

- Żeby osiągnąć sukces, potrzebne są wizja i talent. Wizja młodej nauczycielki, Elżbiety Biskup, która 15 lat temu, dzięki przychylności dyrektora Leszka Wyrzykowskiego, powołała w II LO zespół wokalny oraz talent młodych ludzi, a później wspólna ciężka praca. Miraż to już zjawisko. Śpiewa nie tylko nam, ale i u naszych przyjaciół za granicą – mówił starosta raciborski Adam Hajduk. Kilkaset osób zebranych w sali widowiskowej Domu Kultury Strzecha miało okazję wysłuchać całej palety najróżniejszych utworów, od po-

ważnych, takich jak „Modlitwa” Tadeusza Nalepy w wykonaniu Marzeny Korzonek, przez kabaretowe – tutaj zaprezentował się Leszek Wójtowicz z piosenką „Rocznica”, zabawne – Hania Hołek śpiewająca „Bo taka głupia to ja już nie jestem” czy ponadczasowe, jak w przypadku utworu „Mury” Jacka Kaczmarskiego. Nie zabrakło też przebojów z lat 60-tych. „Autostop”, „Rudy rydz” i „O mnie się nie martw” to tylko niektóre z nich. Wielkie brawa zebrała znana z zespołu „Łzy” Ania Wyszkoni, która w czasie gali pokazała się w kilku odsłonach,

między innymi wspólnie z Marzeną Korzonek i Hanią Hołek zaśpiewała „Chcę być Kopciuszkiem”. – Miraż był dla mnie lekcją, na której uczyłam się nie tylko śpiewu. Nauczył mnie walczyć o swoje marzenia. Pomógł mi stanowczo definiować moje cele i dążyć do nich czasem wbrew wszystkiemu i wszystkim. Miraż był przygodą, dzięki której rozwijałam świadomość artystyczną. Jednak przede wszystkim był początkiem wspaniałej przyjaźni. I za to najbardziej go cenię. Nauczycieli śpiewu jest wielu, Elżbieta Biskup tylko jedna – stwierdza w publikacji wydanej

Reklama

specjalnie z okazji jubileuszu zespołu Ania Wyszkoni. - Związek z Mirażem był jednym z wierniejszych w moim życiu. Jeśli zdradzałem - to tylko za pozwoleniem Pani Profesor Elżbiety Biskup – w ten sposób śpiewanie w Mirażu opisuje Dawid Koczy, który wiosną ma w planach nagranie solowej płyty. Koncert zakończyły podziękowania. Na scenę poproszono założycielkę zespołu, Elżbietę Biskup. – Mam dwie podstawy egzystencji, mojego życia. Pierwsza to dom i rodzina, druga to wy moi drodzy – mówił w stronę „Mirażowców”:

Ani Wyszkoni, Marzeny Korzonek, Magdaleny Teresiak – Janas, Agnieszki Busuleanu, Katarzyny Bugli, Agnieszki Błońskiej, Anny Monasterskiej, Beaty Kalinki, Małgorzaty Gajdy, Sabiny Galdy, Roksany Lewak, Hanny Hołek, Agnieszki Miśków, Justyny Krupy, Dariusza Malinowskiego, Jerzego Skóry, Dawida Koczy, Tomasza Orlińskiego, który wystąpił z towarzyszeniem zespołu Good - Day, Marzeny Miki, Magdaleny Kasowskiej, Aleksandry Górki, Adrianny Górki, Anny Herbut, Dominiki Sławik, Judyty Pisarczyk, Małgorzaty Grochal i Marii Biskup.

P Reklama

Przy kominku

P

Organizujemy:

- wesela - komunie - bankiety - studniówki - urodziny - komersy - stypy - zabawę sylwestrową - inne imprezy okolicznościowe Reklama

Reklama

UCZYMY SKUTECZNIE I PRAKTYCZNIE!

ANGIELSKI, NIEMIECKI, HISZPAŃSKI, FRANCUSKI, WŁOSKI, ROSYJSKI, CZESKI

PODRĘCZNIK GRATIS!!! ZAJĘCIA 90 MIN.

ZAJĘCIA Z NATIVE SPEAKEREM

- różne poziomy zaawansowania, kursy maturalne i gimnazjalne, - kursy dla dzieci, młodzieży i dorosłych, - niepowtarzalna atmosfera i najwyższa jakość od lat. Racibórz, ul. Opawska 31/3, I p. Tel. 032 415 12 22, pn.-pt. 12:00-18:30, sob. 10:00-12:00 www.engli.pl, szkola@engli.pl

Reklama

RESTAURACJA

Racibórz-Markowice ul. Gliwicka 8 tel. 032 415 60 70 kom. 516 476 624


8 » Kultura »

Piątek, 25 września 2009 » www.naszraciborz.pl

Rudy » Formacja duchowa, edukacja i gromadzenie zbiorów muzealnych – takie zadania stawia przed Starym Opactwem w Rudach diecezja gliwicka. 17 września oficjalnie, z udziałem bp. Gerarda Kusza, zaprezentowano dziennikarzom odnowione wnętrza starej cysterskiej klauzury i książęcego pałacu.

STARE OPACTWO odzyskuje blask Zespół klasztorno-pałacowy w Rudach należy do diecezji gliwickiej już dziesięć lat, ale dopiero przez ostatnie dwa lata dało się zauważyć, że zniszczony w 1945 r. przez Rosjan obiekt dźwiga się z ruin. – To nie znaczy, że nic tu się nie działo. Można powiedzieć, że 80 proc. czasu zajęły nam przygotowania do odbudowy, a 20 proc. robota – tłumaczył ks. Jan Rosiek, dyrektor zespołu, który przyjął oficjalną nazwę Stare Opactwo, a 10 października, z udziałem ordynariusza bp. Jana Wieczorka, oficjalnie zainauguruje działalność.

– To jedyna taka duża modernizacja w Polsce – chwalił ks. Bernard Koj, kanclerz gliwickiej kurii, a jej bp pomocniczy Gerard Kusz tłumaczył, że w odnowionych murach odbywać się będzie formacja duchowa pielgrzymów i edukacja oraz kompletowanie zabytkowych zbiorów – tego, co „jest na strychach, plebaniach i kościołach”. – Nie mamy diecezjalnego muzeum. Tu znajdzie swoje miejsce – dodał. Jedno z pomieszczeń zajmuje już biblioteka. Przez pierwsze osiem lat diecezja, a właściwie ks. Jan Rosiek, przygotowywali – moż-

na rzec – grunt pod inwestycję. Diecezja z własnego skarbca wyłożyła w tym czasie ponad 232 tys. zł. Pracowali tu klerycy i mniejsze firmy, które musiały oczyścić zabytkowe wnętrza i je zabezpieczyć. Jeszcze dziesięć lat temu do dawnego kapitularza można było wejść przez okno z dworu i usiąść co najwyżej na zwale gruzu bądź klepisku. Trzy lata temu diecezji udało się pozyskać pieniądze z Unii Europejskiej, funduszy ochrony środowiska i budżetu państwa. Odnowiono wnętrza, zakupiono nowoczesny

Jedna z sal wystawowych

system ogrzewania oparty o solary i pompy ciepła, trwa remont elewacji. Zakończy się we wrześniu 2010 r., razem z renowacją wirydarza klasztoru i dziedzińca pałacu opackiego. Ten pierwszy, jak tłumaczył dziś ks. Rosiek, wzorem cysterskiej reguły, znów stanie się ogrodem zielnym. – Takim pachnącym herbarium, które uświadomi nam, że jesteśmy złączeni z ziemią, ale patrzymy tylko w niebo – dodał. Niespodzianką staną się cztery części wirydarza – pierwsza, z drzewem jabło-

ni, będzie symbolizowała Raj, druga, z cyprysem nawiązującym do drzewa cedrowego, z którego zbudowano Arkę Noego, dzieje biblijne od wygnania z Raju do Zwiastowania Maryi Pannie, trzecia zostanie poświęcona Matce Bożej – patronce cystersów (dawny przyklasztorny kościół to dziś bazylika mniejsza z cudownym obrazem Matki Boskiej Rudzkiej), czwarta ukaże chwałę Chrystusa Pana. Na środku będzie mały wodotrysk – symbol życia. Dziedziniec pałacu opackiego pomieści w przyszło-

ści uczestników imprez plenerowych. Za nim, przy zejściu do parku, będzie plantacja róż. Odnowiony zostanie też parking przy kościele. Jego atrakcją będzie mały taras widokowy i koło młyńskie przy potoku (dawniej w tym rejonie był młyn cysterski) oraz placyk zabaw. Wreszcie, na koniec, diecezja zaplanowana renowację parku – pielęgnację zieleni, nowe nasadzenia, budowę ścieżek i małej architektury. Nie ma jeszcze na to środków. opr. waw

Odbudowa w liczbach:

1. prace zabezpieczające w latach 2003-2005 – 232 tys. zł (środki własne diecezji), 2. rekonstrukcja – 13,2 mln zł (UE 9,9 mln zł, ministerstwo kultury 1,99 mln zł, diecezja gliwicka 1,33 mln zł), 3. modernizacja gospodarki cieplnej – 7,66 mln zł (Ekofundusz 3,06 mln zł, UE 1,12 mln zł, ministerstwo kultury 3,2 tys. zł, Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach 150 tys. zł dotacji i 3,03 mln zł pożyczki, diecezja gliwicka 287 tys. zł), 4. izolacja przeciwwilgociowa – 2,27 mln zł, 5. rekonstrukcja II etap – 7,53 mln zł (6,38 mln zł UE, 1,14 mln zł diecezja gliwicka). Łącznie ze składek wiernych diecezja przeznaczyła na odbudowę opactwa 2,99 mln zł. Jeden statystyczny katolik z jej obszaru przekazał na Rudy 4,33 zł.

Ciekawostki

Zespół klasztorno-pałacowy ma kubaturę 40 tys. metrów sześciennych. Zajmuje powierzchnię 6900 m kw. Ciepło do ogrzewania pomieszczeń (w 90 proc. podłogowe) dostarczane jest z ziemi przy pomocy 100 odwiertów po 100 m każdy (znajdują się na terenie parku za wschodnim skrzydłem kompleksu). Na dachach zamontowano solary o powierzchni 84 m kw. Gdyby zastosować tradycyjne ogrzewanie węglowe, wówczas w sezonie do ogrzewania pomieszczeń należałoby zużyć jeden wagon opału na dwa tygodnie. System ogrzewa też kościół, a komputer pilnuje, by w zakrystii było stale 21, a w kościele 11 st. C. W starym klasztorze przygotowano sto miejsc noclegowych. Reklama

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ na www.VIApoland.com

Reklama

Reklama


« Rozrywka « 9

Piątek, 25 września 2009 » www.naszraciborz.pl

HOROSKOP

Racibórz » Pokazy ratownictwa medycznego, konkurs plastyczny i wiedzy o ruchu drogowym, do tego mini rajd rowerowy i rzeźba z surowców wtórnych – w taki sposób Racibórz obchodził we wtorek Europejski Dzień bez Samochodu. W imprezie wzięły udział głównie dzieci, ale większość dorosłych poparła inicjatywę.

Baran

Szlachetne zdrowie ostatnio zaczyna szwankować. To sygnał, że trzeba na nie zwrócić baczniejszą uwagę. Złota polska jesień to dobry czas na spacery i rowerowe wycieczki. W chłodniejsze dni pomyśl o siłowni i basenie. Zobaczysz, że z nowymi siłami stać cię będzie na wielkie i nowe wyzwania. Również w miłości.

Samochodom mówimy

Byk

Nie lubisz płynąć z nurtem rzeki, Twoja natura pcha Cię drogą pod prąd. Czasami jednak trzeba spasować i pozwolić komuś innemu podjąć tę ważną decyzję. Może z tego wyniknąć dla Ciebie coś bardzo dobrego. Natomiast przyszły tydzień będzie bardzo dobry dla Twoich finansów. Koniec trzymania się za kieszeń.

NIE!

– Samochodom mówimy dziś nie! – widniał napis na rowerze jednego z uczniów SP 4, który wspólnie z kolegami wziął udział w mini rajdzie. – Rajd w Dniu bez Samochodu organizujemy po raz pierwszy. Jest on nagrodą dla tych uczniów, którzy zdali najlepiej egzamin na kartę rowerową. Dzisiejsza trasa nie była za długa, liczyła 15 km. Jeździliśmy po Parku Zamkowym i wałach. Dzieci były bardzo zadowolone – mówi Jan Odelga, nauczyciel informatyki i techniki w SP 4, który wspólnie z członkiem PTTK, Stanisławem Żółcińskim zorganizował dzisiejszy rajd. Dzieci, które we wtorek przyszły na Rynek, miały też okazję zobaczyć pokaz ratownictwa medycznego. Każdy chętny mógł spróbować reanimacji na fantomie. Nauczyć się prawidłowego ułożenia osoby z atakiem padaczki, a także zobaczyć wnętrze karetki pogotowia. Dla 4 i 6-klasistów oraz uczniów gimnazjum Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna wspólnie z policjantami zorganizowała turniej wiedzy o bezpieczeństwie ruchu drogowego. Natomiast Raciborskie Centrum Kultury przed Reklama

placówką wystawiło sztalugi, na których wszyscy chętni mogli wykazać się zdolnościami plastycznymi. Konkurs ten, oraz wcześniejsze, przeprowadzone w szkołach na terenie całego powiatu, odbywały się pod hasłem: Popraw klimat swojego miasta. Zwycięzcy otrzymali książki, akcesoria rowerowe, notatniki oraz wiele cennych upominków, ufundowanych przez Urząd Miasta. Na koniec imprezy Anna Jegerska- Michalska z RCK wspólnie z uczniami miejscowych szkół stworzyli rzeźbę, wykorzystując surowce wtórne. Dzieło ma zdobić jedno z pomieszczeń magistratu. Również w siedzibie RCK, Centrum Kr wiodawstwa i Krwiolecznictwa przeprowadzono dobrowolną akcję zbiórki krwi dla ofiar wypadków drogowych, pod hasłem: Oddaj krew u nas, nie na autostradzie. Ale nie było zbyt wielu chętnych. Jednym z nich był Józef Sadowski. – Kiedyś oddawałem regularnie, teraz rzadziej, ale zawsze jeśli mam taką możliwość chętnie pomogę, bo kiedyś i ja mogę potrzebować czyjeś krwi – przyznaje mężczyzna.

Bliźnięta

Ten tydzień to dobry czas, by wejrzeć trochę w głąb siebie. To sprawi, że odzyskasz równowagę wewnętrzną, nad brakiem, której tak ostatnio bolałeś. W pracy dużo zajęć, raczej nudnych. Za to Twoje życie uczuciowe mocno do góry. Tajemnicze telefony, SMS-sy i maile – chyba wielbiciel na horyzoncie.

Rak

Nadchodzący tydzień upłynie pod znakiem ciężkiej pracy, zarówno zawodowej jak i domowej. Naprawdę zwali Ci się na głowę sporo obowiązków. Rozplanuj je równomiernie, wtedy łatwiej im podołasz. Nie martw się chwilowymi pustkami w kasie, już wkrótce się to zmieni. W miłości – raczej bez szaleństw.

Lew

Zwykle mocno stąpasz po ziemi, ale w tym tygodniu pozwól sobie na odrobinę fantazji. Nie tylko w sprawach uczuciowych (zobaczysz, opłaci się), ale także w zawodowych. Zrób coś, czym całkowicie zaskoczysz szefa i współpracowników. To będzie milowy krok do przodu w Twojej karierze.

Panna Choć w imprezie brali udział głównie uczniowie z miejskich szkół i przedszkoli, do akcji Dzień bez Samochodu większość raciborzan chętnie się przyłączyło. – Mam w domu trzy samochody i wszystkie zostały dziś w garażu. Ja i mój wnuk jeździmy rowerem, a reszta rodziny poszła do pracy na piechotę – zapewnia Bogdan Gremplica. – Poza tym jazda rowerem jest o wiele zdrowsza niż samochodem i kiedy tylko mogę wybieram rower – dodaje mężczyzna. Józef Szyliga, przyznaje, że dużo jeździ samochodem, bo to

najwygodniejsza forma przemieszczania się po mieście, ale dziś przyłączył się do akcji. Zostawił swój samochód w garażu i do miasta poszedł pieszo. Również wiceprezydent Ludmiła Nowacka, zastosowała się do idei tego dnia. – Jako, że mieszkam w Brzeziu, nie mam innego sposobu jak tylko przyjechać do pracy samochodem. Zawsze jeżdżę swoim i mąż swoim, bo pracujemy w różnych miejscach, ale dzisiaj, z racji Dnia bez Samochodu, przyjechaliśmy jednym – mówi Nowacka. (jula) Reklama

Ten tydzień to dobry czas, by postawić wszystko na jedną kartę. W sprawach zawodowych może to być dobry początek nowej kariery. Zastanów się poważnie, czy to, co robisz, daje ci pełną satysfakcję? Ureguluj też sprawy rodzinne. Najbliższa Ci osoba nie może się już doczekać, by usłyszeć, co naprawdę czujesz.

Waga

Słońce weszło właśnie w Twój znak, co bardzo dobrze wróży. Wykorzystaj ten czas na rozwiązanie wszelkich odkładanych na później spraw, a wszystkie znajdą pozytywny finał. Zainwestuj też trochę grosza, a szybko Ci się pomnoży. W sprawach miłosnych nie zawadzi większa ostrożność.

Skorpion

Nie samym chlebem człowiek żyje, choć proza dnia codziennego czasami nas przytłacza. Ale nie daj się. Niech ten tydzień będzie inny niż poprzednie. Może to jeszcze nie czas na skok na bungie, ale na odrobinę szaleństwa jak najbardziej. W opresji finansowych wybawi Cię wyjątkowo korzystna transakcja finansowa.

Strzelec

Ten tydzień to dobry czas na chwilę refleksji i wyciszenia. Ostatnio zbyt często rozplątywałeś skomplikowane sprawy, swoje własne i znajomych. Przed nowymi wyzwaniami i zadaniami musisz koniecznie podładować akumulatory. Za Tobą burzliwy związek, z którego wyszedłeś trochę poraniony, ale czas i nowa miłość koją rany. Reklama

Koziorożec

Nawał obowiązków służbowych dobrze Ci zrobi. Przestaniesz się wreszcie rozczulać nad sobą i uwierzysz, że jak zechcesz, to możesz przenosić góry. Finansowo – chwilowy zastój i nieprzewidziane wydatki. W miłości najwyższy stopień zagrożenia. Ktoś może wykorzystać Twoje dobre serce i bardzo Cię zranić.

Wodnik

Rozglądnij się uważnie wokół siebie. W Twoim najbliższym otoczeniu jest osoba, która może Ci mocno zaszkodzić. Jak okażesz się czujny i przejmiesz inicjatywę w swoje ręce, Twoje będzie na wierzchu. Kochać i być kochanym, oto czego doświadczysz natomiast w miłości. To może być jeden z najlepszych tygodni Twojego życia.

Ryby

W tym tygodniu musisz się zabawić w poskramiacza losu, który chce Ci zgotować kilka niemiłych niespodzianek. Uniknąć jego pułapek pomoże Ci bliski, choć dawno nie widziany znajomy. Za to w miłości możesz liczyć na przychylność Wenus. Czasami, by zdobyć serce ukochanej osoby, wystarczy drobny gest.


10 » Reklama »

Piątek, 25 września 2009 » www.naszraciborz.pl

Reklama

Reklama

Reklama

Certyfikat 698/1B 698/1A

Agencja Pracy PRACA W NIEMCZECH

Praca w Polsce Praca w Holandii AGENCJA PRACY

Certyfikat 5055/1b

Legalna praca, zameldowanie, ubezpieczenie, zasiłek dla dzieci. Zjazdy co 2 tygodnie. Darmowe mieszkanie.

SZUKASZ PRACY? SZUKASZ PRACOWNIKA?

Renomowana Niemiecka firma budowlana oferuje pracę dla: » cieśli szalunkowych DOKA, PERI » murarzy » pomocników » operatorów dźwigów

znajdziemy rozwiązanie! R E K R U TAC J A , S E L E KC J A , L E A S I N G , O U T S O U R C I N G

od poniedziałku do piątku w godz. 8.00 do 16.00

Racibórz, ul. Batorego 5, pok. 215, II piętro tel. 032 410 47 24, kom. 0 603 859 629 Reklama

Racibórz, ul. Długa 12

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

NA WYMIAR SZAFY KUCHNIE BIUROWE SYPIALNIE ŁÓŻKA

TEL.: 509 241 296 415 32 95 RACIBÓRZ UL. REYMONTA 14 (obok ABRY)

POMIAR GRATIS Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

DobreButy Racibórz ul. Opawska 9

e-mail: raciborz@inperson.pl Reklama

MEBLE

GARDEROBY

tel. 032 419 18 76-77 kom. 0695 452 125, 0609 632 957


Racibórz końca XIX w. zimową porą

Notzny i tajemniczy kamerdyner wyszli z Café Residenz przed zakoñczeniem seansu Gibbonsa. WykïadowcÚ raciborskiego królewskiego gimnazjum nie ciekawiï juĝ dalszy przebieg wywoïywania duchów ani fochy, które stroiï co rusz ksiÈĝÚ Viktor, irytujÈc tym zapewne znacznÈ czÚĂÊ publiki. Potwierdziï siÚ domysï Notznego, ĝe Amerykanin to zwykïy szarlatan, choÊ trzeba przyznaÊ, ĝe bardzo inteligentny i oczytany, co korzyĂciÈ odbġaïo siÚ na zasobnoĂci jego portfela. – Manipulacja podparta gruntownÈ wiedzÈ staje siÚ bardziej wiarygodna – konkludowaï gimnazjalny wykïadowca i spojrzaï na okazaïy, klasycystyczny gmach raciborskiego sÈdu, o którym z zachwytem, podczas swojej wizyty w Ratibor, wyraĝaï siÚ sam król pruski. Gïówna fasada budynku, przywoïujÈcego w wyobraěni antyczne budowle staroĝytnej Grecji, tonÚïa teraz w mroku. Jedynie podjazd do gïównego wejĂcia, gdzie za dnia stawaïy szare, obite blachÈ wozy wiÚzienne z aresztantami, oĂwietlaïy uliczne lampy gazowe. Wysoki, lekko przygarbiony woěny sÈdowy w szykownej, czarnej kufajce, czapce typu kepi i dopalajÈcym siÚ papierosem w kÈcie ust, wysypywaï na bruk podjazdu popióï z pieca, wypuszczajÈc co jakiĂ czas kïÚby dymu, z trudem unoszÈce siÚ w górÚ w mroěnej, lutowej aurze. Chciaï z pewnoĂciÈ

–2–

uniknÈÊ kolejnej wpadki, podobnej do pchajÈc z impetem wóz z dezerterami, przedwczorajszej, o której rozpisaï siÚ który z kolei uderzyï w pobliskie drzeobszernie na pierwszej stronie Obers- wo. Zderzenie odblokowaïo drzwiczki chlesischer Anzeiger, drwiÈc z wïadz i zanim stojÈcy pod sÈdem straĝnicy sÈdowych. wiÚzienni zorientowali siÚ w nastÚpOtóĝ policja otrzymaïa polece- stwach tego faktu, uwolnieni niesponie dowiezienia na rozprawÚ dwóch dziewanie Czesi natychmiast uciekli zbiegïych z wojska Czechów, których w kierunku Salzstrasse. Wszelki sïuch przyïapano na targu na kradzieĝy kil- po nich zaginÈï, a sÚdzia oberlejtnant ku nÚdznych talarów z utargu pew- zapowiedziaï zredagowanie ostrego nej kobieciny spod Ratibor, handlu- w tonie donosu do Berlina, nie szczÚjÈcej jajkami i miodem ze swoich pa- dzÈc raciborskim ĝandarmom poïajasiek. Oara niecnego postÚpku, drÈc nek nie tylko za zaniedbanie polegajÈsiÚ w niebogïosy, wszczÚïa alarm, a ĝe ce na zaniechaniu skucia wiÚěniów kajw pobliĝu akurat znajdowaïo siÚ czte- dankami, ale takĝe za czas, który strarech ĝandarmów, wiÚc szybko wszczÚli ciï z racji podróĝy na Górny ¥lÈsk. poĂcig za zïodziejami. UjÚli ich w po– Na dworcu czeka na nas specjalny dwórzu hotelu Brucka przy Oderstras- pociÈg do Annaberg. Musimy zdÈĝyÊ se, odstawiajÈc nastÚpnie do aresztu przed godzinÈ 20.00, zanim do Ratiw odwachu przy koĂciele Ăw. Jakuba. bor wjedzie ekspres Berlin-KonstanCzesi dezerterzy czekali tam cztery tynopol. Mamy pozwolenie na przedni na rozprawÚ, bo swojego sÚdzie- jazd, ale bez zbÚdnej zwïoki mogÈcej go Ăledczego musiaïo wydelegowaÊ opóěniÊ przejazd ekspresu – oĂwiaddowództwo ich macierzystego garni- czyï grzecznie kamerdyner dopinajÈc zonu w Breslau. ostatni guzik swojego pïaszcza. – Rozumiem, ale chciaïbym zabraÊ Kiedy w koñcu zacny sÚdzia w stopniu oberlejtnanta dotarï kolejÈ Wilhel- ze swojej stancji kilka drobiazgów coma do Ratibor, na wspomnianym pod- dziennego uĝytku i odzienie na przejeědzie pod gïówne wejĂcie do sÈdu branie, bo przypuszczam, ĝe noc spÚzdarzyï siÚ wypadek. Klacz siwej ma- dzÚ w païacu pañskiego mocodawcy? Ăci, ciÈgnÈcÈ wiÚzienny wóz, poĂlizg- – zastrzegï Notzny. nÚïa siÚ na oblodzonych kocich ïbach, – Nie ma takiej potrzeby. Mój Pan w dziwaczny sposób rozkraczyïa siÚ na zapewnia caïy niezbÚdny wikt, a wiÚc, oczach rozbawionych tym przechod- nie liczÈc wystawnej uczty dzisiejszej niów i zjechaïa na swoim zadzie w dóï, nocy, takĝe nocleg w apartamencie,

Tajna Historia Raciborza cz. 19 Ăniadanie, strój na przebranie i miejsce do pracy, bo ta, jak siÚ spodziewam, pochïonie Pana caïkowicie – odparï kamerdyner. – Zatem nie pozostaje nam nic innego jak udaÊ siÚ w stronÚ dworca – oĂwiadczyï Notzny, zaciÈgnÈï na twarz koïnierz pïaszcza i wskazaï kierunek marszu. Obaj skierowali siÚ pieszo chodnikiem wzdïuĝ Oberwallstrasse w stronÚ reprezentacyjnej Bahnhofstrasse – jaskini banków, skïadów kolonialnych i galanterii prowadzonych z reguïy przez ĝydowskich kupców z Ratibor. ZalegajÈcy gdzieniegdzie Ănieg skrzypiaï pod ich butami. Miasto sprawiaïo wraĝenie wyludnionego. Z rzadka tylko mġali opatulonych w pïaszcze przechodniów, chcÈcych jak najszybciej znaleěÊ azyl w jakimkolwiek ogrzewanym pomieszczeniu. Przed wejĂciem do Knittel’s Hotel naprzeciwko dworca dostrzegli dwóch ĝandarmów, drepczÈcych z nogi na nogÚ. – NieszczÚĂni. W takÈ pogodÚ nawet pies nie wychyli ïba z budy. Pewnie czekajÈ na kubek gorÈcej kawy z hotelowej restauracji – pomyĂlaï Notzny. Nie pomyliï siÚ. Z hotelu wybiegïa mïoda kobieta w cienkiej bluzeczce, przekazaïa stróĝom prawa dwa parujÈce garnuszki, chwilÚ podreptaïa w miejscu i szybko schowaïa siÚ we wnÚtrzu renomowanego goĂciñca.

–3–

¿andarmi przykleili do naczyñ swoje skostniaïe z zimna rÚce i powoli ïykali ciepïy napój. Nie zwracali uwagi na przechodniów. ChwilÚ póěniej Notzny i kamerdyner byli juĝ w gïównym holu Bahnhof Ratibor. W dworcowej kantynie siedziaïo kilkunastu podróĝnych, czekajÈcych na ekspres do Konstantynopola – dogodne poïÈczenie z Wiedniem i Budapesztem. PomiÚdzy walizkami biegaïa dwójka maïych dzieci – chïopczyk i dziewczynka, za którymi wodziïa zaspanym wzrokiem gruba barmanka z bujnÈ blond fryzurÈ i ogromnym piegiem na prawym policzku. Notzny i kamerdyner wyszli na peron. Nie uĂwiadczyli tu ĝywej duszy poza duĝym biaïym kotem, który na chwilÚ wyĂciubiï nos ze swojego legowiska i groěnie zasyczaï na ich widok. Skierowali siÚ w stronÚ bocznicy przed dworcem towarowym. Staï tu niewielki parowóz z jednym tylko, ale za to biaïym, lĂniÈcym wagonem osobowym. – WidzÚ, ĝe bÚdziemy podróĝowaÊ w ekskluzywnych warunkach – komentowaï Notzny na widok pozïacanych uchwytów przy schodkach prowadzÈcych do wnÚtrza. – Mój Pan zawsze wykazuje wielkÈ dbaïoĂÊ o swoich goĂci. To jego osobisty wagon, który postanowiï teraz przekazaÊ do Pana dyspozycji z nadziejÈ,

ĝe podróĝ odbÚdzie siÚ bez zbÚdnych przeszkód i niedogodnoĂci. ProszÚ siÚ czuÊ jak u siebie w domu – odparï usïuĝnie kamerdyner. WnÚtrze osobistego pojazdu tajemniczego zleceniodawcy uprzejmego kamerdynera wprawiïo Notznego w spore zdumienie. ¥ciany wyĂcielono ciemnym, zielonym aksamitem. Na oĂwietlenie skïadaïy siÚ gustowne lampki gazowe w ksztaïcie muszli, miÚdzy które zawieszono piÚkne litograe z antycznymi scenkami. Okna przesïaniaïy brÈzowe ranki z falbankami, a solidne umeblowanie prezentowaïo umiïowanie wïaĂciciela wagonu do modnego do niedawna stylu biedermeier. – ¿yczy Pan sobie kawÚ, herbatÚ bÈdě coĂ mocniejszego. MogÚ poleciÊ Ăwietne szkockie whisky Chivas Regal, sprowadzone na specjalne zamówienie wprost z Wysp Brytyjskich. Zapewniam, ĝe nie uĂwiadczy Pan tego wyjÈtkowo drogiego trunku w ĝadnym z raciborskich skïadów kolonialnych – zapewniï kamerdyner. – Oooo, chÚtnie siÚ skuszÚ. GustujÚ co prawda w winach, ale Chivas Regal z jak najlepszej strony znam z prasowym doniesieñ o braciach Regal, dostawcach królewskiego dworu – odparï Notzny. – Pewnie nie jest Panu obca wiedza, ĝe Chivas oznacza fartowny lub wybrany przez los. MyĂlÚ, ĝe pasuje to

Tajna Historia Raciborza cz. 19


Tajna Historia Raciborza cz. 19 do sytuacji, w której siÚ Pan znalazï de konie. Bez zbÚdnej zwïoki obaj zajÚli – usïyszaï w odpowiedzi, w czasie gdy miejsca wewnÈtrz i odjechali w stronÚ wygodnie rozsiadï siÚ na kanapie typu centrum maïej wioski na skraju Królestwa Prus. biedermeier. Podróĝ trwaïa okoïo godziny. Notzny – Jak dïugÈ podróĝ mamy przed mile zapamiÚtaï ten czas, bo poza bu- sobÈ – zapytaï Notzny. telkÈ Chivas Regal w wagonie byï teĝ – Moĝe piÚÊ minut. JesteĂmy prastos kilkunastu ostatnich numerów The wie na miejscu. Daily Telegrach, na które zwykle czekaï – Rozumiem zatem, ĝe bÚdÚ goĂwiele tygodni od chwili zïoĝenia zlece- ciem barona Anselma von Rothschilnia w skïadzie kolonialnym ĝyda Salo da, pana na Annaberg i wielu okoliczLewiñskiego z Oderstrasse. Przejrzaï nych dobrach? – Tak jest. Pan Rothschild niecierpskrupulatnie wszystkie, starajÈc siÚ zapamiÚtaÊ zawartoĂÊ kaĝdego z nich, liwie oczekuje Pañskiego przybycia a to z nadziejÈ, ĝe nadarzy siÚ sposob- – odparï kamerdyner. Wykïadowca raciborskiego królewnoĂÊ, by w drodze powrotnej wróciÊ do lektury niektórych tekstów, które skiego gimnazjum czuï dumÚ, ĝe spotuznaï za nadzwyczaj interesujÈce. Byïy ka siÚ z potÚĝnym bankowcem, zaïoto miÚdzy innymi pasjonujÈce donie- ĝycielem wiedeñskiego Creditanstalt. sienia z wojny secesyjnej a dokïadnie Natychmiast teĝ zrozumiaï, ĝe podróĝ z bitw pod Chickamauga oraz Chatta- ekskluzywnym skïadem kolejowym nie nooga, w których wyraěnie zaznaczyïa byïa przypadkiem. Rothschild naleĝaï siÚ przewaga Konfederacji. bowiem do najbogatszych obywateli Przed dworcem w Annaberg na monarchii Habsburgów, z ogromnymi Notznego i kamerdynera czekaï juĝ wpïywami na cesarskim dworze, dziÚduĝy powóz zaprzÚĝony w cztery gnia- ki którym kilkanaĂcie lat temu udaïo REKLAMA EKLAMA

Racibórz

siÚ poïÈczyÊ liniÈ kolei ĝelaznej królestwa Prus i Cesarstwa Austrii. Mógï teraz wïasnym pociÈgiem swobodnie podróĝowaÊ do wszystkich europejskich stolic, a zarzÈdcy linii kolejowych usïuĝnie ustalali dla niego najlepsze terminy przejazdu. O koneksjach Rothschilda rozpisywaïa siÚ gÚsto caïa niemiecka prasa, publikujÈc nieraz nieprzychylne mu artykuïy o antysemickim wyděwiÚku. Bankier wywodziï siÚ bowiem z ĝydowskiej rodziny, bÚdÈcej obecnie na absolutnym szczycie Ăwiatowej nansjery. Familia ujmowana jest w wielu teoriach spiskowych, z reguïy jako czïonkowie róĝnych tajnych stowarzyszeñ. Tropiciele spisków ogïosili niedawno, ĝe stanowiÈ prawdziwÈ wïadzÚ i dÈĝÈ do stworzenia rzÈdu Ăwiatowego, ponad namaszczonymi przez Boga monarchami. Tak zaczÈï siÚ rodziÊ mit, iĝ o wïadzy nie decyduje boskie pomazanie, ale pieniÈdz... CDN

Sentymentalny antologia raciborskich pocztówek

od końca XIX w. do końca XX w.

Zobacz dawne oblicze miasta i czasy PRL-u.

Albumu szukaj: Empik, Sowa, Dom Książki, Oficyna –4–

TAJNA HISTORIA RACIBORZA cz. XIX

Max Brix

Akcja powieĂci Maxa Brixa zaczyna siÚ w Ratibor 1864 r. Potem przenosi do païacu bogatych bankierów von Rotschildów, a koñczy wspóïczeĂnie, biorÈc za kanwÚ wydarzenia sprzed blisko 150 lat i zwiÈzanÈ z nimi tajemnicÚ egipskich kapïanów. DziĂ 3 odcinek.

część III

Córka balwierza

Ratibor, ul. Dworcowa, koniec XIX w.

REKLAMA


« Aktualności « 13

Piątek, 25 września 2009 » www.naszraciborz.pl

WITAMY W RACIBORZU

OGŁOSZENIA DROBNE Dla domu

Praca

Usługi remontowe

Dam pracę

Remonty mieszkań Kompleksowe remonty mieszkań, kafelkowanie, malowanie, instalacje wodnokanalizacyjne. Tel.: 792 896 136.

Merchandiser w Auchan Umowa zlecenie. Stawka 9,00 zł brutto/h dla ucznia >18, studenta z ważną legitymacją, bądź osoby z umową o pracę. Wymagania: aktualna książeczka sanepid. Email: merch@incoreservice.pl.

Wnętrza

Błażej Kozak to pierworodny syn Pawła i Danuty. Rodzice doczekali się go 8 września a teraz bardzo pragną mieć go w domu, w Raciborzu. Mały Błażej w chwili przyjścia na świat ważył 3 440 g i miał 56 cm wzrostu.

Beatka Waduła to ukochana i długo wyczekiwana córeczka Weroniki i Romana. Po raz pierwszy oczka otworzyła 14 września. Mierzyła wtedy 54 cm a ważyła 2 600 g. W domu w Raszczycach cała rodzina czeka już, by poznać słodkie maleństwo.

8 września to bardzo ważna data dla Katarzyny i Krzysztofa z Lubomi. W ten dzień przyszedł na świat ich syn, Wojtuś Widera. Ważył wtedy 3 500 g i miał 59 cm wzrostu. Drugi syn, 4-letni Jakub, obiecał rodzicom pomoc w opiece nad maleństwem.

Michał Krybus jest pierworodnym synem Agnieszki i Adriana. Urodził się 14 września. Miał wtedy 56 cm wzrostu a ważył 3 300 g. Przeszczęśliwi rodzice nie mogą się już doczekać, by ich maleństwo znalazło się wraz z nimi w domu w Lasakach.

Maksymilian Wiktor Dymek pojawił się na świecie 14 września. czym sprawił olbrzymią radość rodzicom, Alinie i Romualdowi z Nędzy. W chwili urodzin ważył 3 300 g i miał 56 cm wzrostu. Na Maksymiliana czeka w domu starszy braciszek, 3-letni Dominik.

Aleksandra Jurek jest drugim dzieckiem Ewy i Tomasza z Raciborza. Pojawiła się na świecie 14 września. Jej waga urodzeniowa to 4 140 g a wzrost – 57 cm. Ola ma starszego braciszka, 3,5-letniego Michała, który na pewno będzie się opiekował siostrzyczką.

PARKIETY Firma AS-DREW poleca bezpyłowe cyklinowanie, układanie parkietu, odnowa drewnianych schodów oraz profesjonalne doradztwo. Tel.: 691 539 589, email: as_drew@interia.pl.

Michał Kowacz, ku wielkiej radości rodziców, przyszedł na świat 14 września. Ważył wtedy równe 4 kilo i miał 60 cm wzrostu. Niedługo już rodzice, Gizela i Waldemar, zabiorą ma- Dla dzieci lucha do domu w Krowiarkach i przedstawią starszej siostrze, Sprzedam 11-letniej Magdalenie. Sprzedam wózek dziecięcy Sprzedam wózek dziecięcy składany w bardzo dobrym stanie oraz krzesełko składane. Tel.: 501 778 085.

Motoryzacja Usługi

Zdrowie

USŁUGI TRANSPORTOWE Tani transport do 1,5 t. Przeprowadzki, towary, itp. Kraj i za granicą. Tel.: 783 662 555, 663 994 555.

Lekarze

Usługi transportowe Ciężarówka wywrotka do 1,5 t. Przewóz Bartuś Koszany przyszedł na materiałów budowlanych, żwir, piasek, świat 15 września. ku radości itp. Drobne przeprowadzki. Tel.: 602 rodziców Ewy i Janusza z Ra- 692 349, 664 615 689. ciborza. W chwili narodzin ważył 3 700 i miał 57 cm wzrostu. Nauka W domu czeka na Bartusia czwórka starszego rodzeństwa, Korepetycje Paulina (9 lat), Łukasz (10 lat), Kamil (12 lat), Marek (15 lat). Korepetycje Korepetycje: język niemiecki – tel.: 887 711 406, język angielski – tel.: 602 190 094.

Kacper Marcinek otworzył oczka i radośnie spojrzał na świat 16 września ku niesamowitej radości rodziców, Anety i Aleksandra z Kuźni Raciborskiej. W chwili urodzin mierzył 58 cm a ważył 4 070 g. Mały Kacper ma już 2 starsze siostry, Julię (5 lat) i Hanię (14 m-cy).

Maja Wiśniewska jest pierwszą córeczką Moniki i Mariusza. Urodziła się 16 września. Ważyła wtedy 3 380 g i miała 57 cm wzrostu. Rodzice nie mogą się już doczekać, by zabrać ukochaną córeczkę do domu i przedstawić braciszkowi, trzylatkowi Michałowi.

Julia Łukasik-Tasior ucieszyła rodziców swoimi narodzinami 20 września. W chwili urodzin ważyła 3 590 g i miała 57 cm wzrostu. Mała Julka od razu zajęła najważniejsze miejsce w sercach rodziców, mamusi Haliny i tatusia Piotra.

Zwierzęta Salon Psiej Urody "Alex" Oferujemy: strzyżenie wg wzorów FCI, trymowanie, kąpiele, rozczesywanie, usuwanie insektów, PAZURKI GRATIS! Racibórz, ul. Przejazdowa 5/2a. Tel.: 0600 371 855.

Wynajmę mieszkanie Wynajmę mieszkanie 3-pok. przy ul. Kossaka w Raciborzu. Tel.: 513 708 834.

Działkę sprzedam Atrakcyjna działka – Nowy Sącz Sprzedam działkę budowlaną ponad 7 ar w Nowym Sączu. 1 km od Rynku. Dojazd z drogi, prąd, kwadratowa, przy zabudowie jednorodzinnej, spokojna dzielnica. Tel.: 501087436, email: mplevka@wp.pl.

Inne Maja Rzepiel to pierwsza córeczka Joanny i Andrzeja z Raciborza. Na świat przyszła 20 września. jej waga urodzeniowa to 3 500 g a wzrost – 57 cm. Przeszczęśliwi rodzice nie mogą się już doczekać, by mieć maleństwo przy sobie, w domu.

Rehabilitacja Rehabilitacja metodą PNF, kinesiotaping, schorzenia neurologiczne (SM, udar mózgu, SLA), ortopedyczne urazy, schorzenia kręgosłupa. Tel.: 609 032 115.

Mieszkanie sprzedam

Budynek do wynajęcia Do wynajęcia na cele produkcyjne lub magazynowe budynek o łącznej pow. 2.750 m² w Raciborzu przy ul. Nowomiejskiej. Tel. 602 159 024.

Bartek Nosiadek urodził się 18 września. Ważył wtedy 2 700 g i miał 50 cm wzrostu. Bartek jest trzecim dzieckiem Romany i Marka z Rud. W domu na maluteńkiego braciszka czekają z niecierpliwością 3-letnia Marcelina i 5-letni Paweł.

Inne

Usługi

Lokal użytkowy wynajmę

Anatol Fita to pierwszy syn Moniki i Michała z Raciborza. Na świat przyszedł 18 września. W chwili urodzenia ważył 3 580 g i miał 57 cm wzrostu. Maleńka siostra, 3-letnia Emilka bardzo już chce poznać swojego braciszka.

Specjalista chorób wewnętrznych Irena Leśnik Lekarz medycyny specjalista chorób wewnętrznych Irena Leśnik. Rejestracja telefoniczna 032 419 92 90, www. tarczyca-raciborz.pl.

Nieruchomości

Mieszkanie wynajmę Bartosz Ohrzal przyszedł na świat 16 września. Ważył wtedy 3 650 g i miał 57 cm wzrostu. Swoimi narodzinami sprawił wielką radość rodzicom, mamusi Ani i tatusiowi Wojtkowi z Raciborza. W domu na malutkiego braciszka czeka trzyipółletnia siostrzyczka Marta.

Praca za granicą Praca w Austrii i w Niemczech Legalna praca w Austrii i w Niemczech dla spawaczy, ślusarzy, monterów fasad. Firma Pientka. Tel.: 0602 268 340, 032 419 17 17.

Sprzedam mieszkanie Sprzedam ładne, słoneczne, wyremontowane mieszkanie 2-pokojowe, 49,9 m2 na ul. Chełmońskiego – cena do uzgodnienia. Tel.: 787 119 952.

Michał Winkler urodził się dokładnie tego samego dnia i tego samego miesiąca, co jego starsza siostra 6-letnia Nicole. Ten dzień to 15 września. Michał jest pierwszym synem Katarzyny i Łukasza z Raciborza. W chwili przyjścia na świat ważył 3 700 g i mierzył 56 cm.

PRACA dla handlowca Fabryka Informacji – wydawca portali: naszraciborz.pl, VIApoland.com, goraciborz.pl oraz tygodnika Nasz Racibórz, przyjmie osobę na staż bądź doświadczonego handlowca do działu reklam na pełny etat. Tel.: 0 32 415 18 66, email: redakcja@naszraciborz.pl.

Zamienię mieszkanie Zamienię mieszkanie 64 m2, własnościowe, centralne, ciepła woda, balkon, IIp. na kawalerkę z dopłatą lub na dwie. Tel.: 698 359 747.

Różne Sprzedam Sprzedaż Brojlerów Sprzedaż Brojlerów z dostawą do domu + pasza. Tel.: 032 415 39 84, kom.: 0518 497 349. Sprzedam suknię ślubną Sprzedam suknię ślubną firmy Karina, model Hiszpanka, kolor złoty szampan, rozmiar 36-38, wzrost 175 cm. Do sukni gratis bolerko. CENA: 500 zł. Tel.: 601160109. Suknia Ślubna "ZAFIRO" – Karina Sprzedam!!! Śliczna suknia ślubna z salonu Karina model Zafiro z kolekcji 2009!!! Biała, w rozmiarze 36-38, 168 cm, gratis dodatki!!! Cena 700 zł do negocjacji! Tel.: 796-27-10-86.

Inne Certyfikator energetyczny mgr inż. Rafał Kramarczyk Uprawniony do sporządzania świadectw charakterystyki energetycznej budynków. Tel.: 692 432 262, email: rafal_kramarczyk@ poczta.onet.pl.

Ogłoszenia drobne przyjmowane są w redakcji tygodnika Nasz Racibórz przy ul. Staszica 22. Koszt ogłoszenia drobnego to 5 zł brutto (do 15 słów), cena obejmuje również publikację ogłoszenia na portalu www.naszraciborz.pl. OFERTA NIE DOTYCZY OGŁOSZEŃ TOWARZYSKICH


14 » Sport »

Piątek, 25 września 2009 » www.naszraciborz.pl

SPRINTEM IV liga

Kolejna wygrana Unii Racibórz, tym razem z drużyną Concordii Knurów 6:1. W sobotę o 16.00 Unia zagra u siebie z Marklowicami. Z dorobkiem 12 pkt zajmuje 6. miejsce w tabeli.

V liga

Raciborskie drużyny grały ze zmiennym szczęściem: Krzyżanowice-Skrzyszów 3:1, Jejkowice-Nędza 1:0, Gorzyce-Pietrowice Wielkie 2:2. W sobotę o 16.00 derby powiatu NędzaPietrowice Wielkie. Krzyżanowice jadą do Jejkowic.

A-klasa

2. LKS Babice 16 20/12 +8 3. LKS Dzimierz 15 27/14 +13 4. LKS Studzienna 15 17/9 +8 5. LKS Zabełków 13 15/16 -1 6. LKS Chałupki 11 20/14 +6 7. LKS Pietraszyn 10 16/12 +4 8. LKS Ruda Kozielska 10 13/10 +3 9. LKS Buków 10 13/14 -1 10. LKS Nieboczowy 9 14/18 -4 11. LKS Gamów 8 14/16 -2 12. LKS Pstrążna 7 14/20 -6 13. LKS Pawłów 7 15/27 -12 14. LKS Siedliska 5 12/17 -5* 15. LKS Płonia 4 13/23 -10* 16. LKS Lyski 2 11/21 -6

LKS Strzelec Rzuchów-LKS Buk Rudy Wielkie 0:8, LKS Unia Turza Śląska-KS Kornowac 1:2, LKS Brzezie-LKS Ocice 1:0, LKS Czarni Nowa Wieś-KS Stal Kuźnia Raciborska 2:1, LKS Tworków-LKS Górki Śląskie 3:0, LKS Naprzód 47 Zawada-KS 1905 Krzanowice 1:2, KS Rafako Racibórz-LKS Samborowice 7:0, LKS Naprzód KrzyżkowiceLKS Dąb Gaszowice 1:4.

* drużyny mają jeden zaległy mecz – spotkanie bezpośrednie.

Zaległe spotkanie V kolejki: LKS Unia Turza Śląska-KS Stal Kuźnia Raciborska 1:0

Grupa I LKS Grzegorzowice-LKS Zryw Rudnik 1:1 KS Olszynka Olza-LKS Bieńkowice 0:3 LKS Naprzód 32 Syrynia IILKS Wojnowice 5:1 LKS Zameczek Czernica-LKS Cyprzanów 2:1 LKS Dąb Gaszowice II-PAUZA

TABELA: 1. KS Rafako 21 34/1 +33, 2. KS Kornowac 16 23/12 +11, 3. LKS Brzezie 15 16/14 +2, 4. LKS Rudy 14 24/10 +14, 5. KS Krzanowice 12 26/15 +9, 6. KS Stal Kuźnia 12 15/6+9, 7. LKS Nowa Wieś 12 11/11 0, 8. LKS Zawada W. Śl. 9 10/7 +3, 9. LKS Ocice 9 16/19 -3, 10. LKS Dąb Gaszowice 9 12/17 -5, 11. LKS Samborowice 7 15/16 -1, 12. LKS Tworków 7 8/10 -2, 13. LKS Krzyżkowice 7 9/20 -11, 14. LKS Turza Śląska 6 8/15 -7, 15. LKS Górki Śląskie 6 8/16 -8, 16. LKS Rzuchów 0 8/42 -34.

Kolejna runda: Siedliska-Ruda Kozielska, Zabełków-Gamów (sob., godz. 15.00), ChałupkiBabice, Markowice-Dzimierz, Pietraszyn-Pawłów, Studzienna-Płonia Racibórz (sob., godz. 16.00), Nieboczowy-Pstrążna (nd., godz. 15.00), Lyski-Buków (nd., godz. 16.00).

C-klasa

TABELA: 1. LKS Czernica 9 13/2 +11, 2. LKS Cyprzanów 9 15/7 +8, 3. LKS Bieńkowice 9 8/4 +4, 4. LKS Wojnowice 7 6/6 0, 5. LKS Grzegorzowice 5 7/6 +1, 6. LKS Rudnik 4 5/2 +3, 7. LKS Syrynia II 3 8/8 0, 8. LKS Gaszowice II 0 2/7 -5, 9. LKS Olza 0 0/20 -20.

Grupa II LKS Ruch Bolesław-LKS Górki Śląskie II 13:2, LKS Raszczyce-LKS Adamowice 1:4, LKS Jankowice-LKS Owsiszcze 0:4, Kolejna runda: Kuźnia Raci- LKS Bogunice-LKS Baterex borska-Tworków (sob., godz. Nędza II 1:4, 15.00), Krzanowice-Rafako, LKS Płomień Kobyla-LKS Górki Śląskie-Zawada, Oci- Zgoda Zawada Książęca 3:0. ce Racibórz-Nowa Wieś (sob., godz. 16.00), Rudy-Gaszowice TABELA: (nd., godz. 15.30), Kornowac- 1. LKS Owsiszcze 12 21/3 +18 Brzezie, Samborowice-Krzyżkowice, Rzuchów-Turza Ślą- 2. LKS Adamowice 12 20/4 +16 ska (nd., godz. 16.00). 3. LKS Nędza II 9 15/5 +10 4. LKS Kobyla 7 10/5 +5 B-klasa LKS Studzienna-LKS Lyski 5. LKS Jankowice 7 6/6 0 6. LKS Bogunice 5 7/9 -2 6:2, LKS Wicher Płonia Racibórz- 7. LKS Bolesław 3 17/20 -3 8. LKS Zawada Ks. 3 9/17 -8 LKS Zabełków 2:2, LKS Gamów-KS Pietraszyn 9. LKS Raszczyce 0 3/14 -11 10. LKS Górki Śl. II 0 4/28 -24 3:1, LKS Pawłów-LKS Płomień Siedliska 4:2, Kolejna runda: WojnowiceLKS Ruda Kozielska-LKS Od- Czernica, Rudnik-Olza, Gaszowice II-Grzegorzowice ra Nieboczowy 3:0, LKS Pstrążna-LKS Chałup- (sob., godz. 16.00), Bieńkowiki 2:2, ce-Syrynia II (nd., godz. 16:00), LKS Sparta Babice-LKS 07 Cyprzanów-pauza, Owsiszcze Markowice 2:1, -Bogunice, Zawada Książęca LKS Dzimierz-LKS Wypoczy- -Bolesław (sob., godz. 16.00), nek Buków 1:3, Adamowice-Jankowice, Nędza II-Kobyla (nd., godz. 15.00), TABELA: Górki Śląskie II-Raszczyce 1. LKS Markowice 16 19/9 (nd., godz. 16.00) +10

Racibórz » Od marzeń do pasji – tak swoją drogę do biegania maratonów nazywa Jan Nowak z Raciborza. Wrócił właśnie z kolejnego startu we Wrocławiu. Solidnie się do niego przygotował, dzięki czemu poprawił swój poprzedni czas o pół godziny. To wielkie osiągnięcie.

Racibórz śpi

I MAŁO BIEGA Jola Reisch Rok 2008 był dla Jana Nowaka przełomowy. Miał wkroczyć w drugą pięćdziesiątkę swego życia. Osiem lat wcześniej przestał grać w piłkę nożną. Lata biegły, powoli przybywało kilogramów... Czuł że, musi zrobić coś innego niż dotychczas – W roku 2008 zbiegły się trzy ważne rocznice – opowiada – 50 urodziny, 30 lat marzenia o bieganiu maratonów i 30 maraton w Warszawie. Decyzja zapadła. Wyszperał stary, kupiony jeszcze młodości Poradnik maratończyka, opracowany przez Jana Mulaka i zaczął... Najpierw 3 razy w tygodniu po 15 minut, potem coraz więcej i więcej. Dzisiaj przebiec 3 km to dla Jana Nowaka żaden wysiłek – Ale jak zaczynałem, to koledzy z pracy pukali się w czoło – wspomina maratończyk amator, na co dzień pracownik SGL (ZEW-u). – Najpierw patrzyli z niedowierzaniem i zakładali się, ile wytrzymam. Po pół roku pytali, jak mi idzie, a teraz pytają, dokąd znowu jadę pobiegać. Teraz, gdy dobiegam do Owsiszcz czy Kornowaca, to już mnie tam znają. Marzeniem pana Jana jest zdobycie Korony Maratonu, na co składa się udział w 5 tego typu imprezach, w Dębnie, Krakowie, Warszawie, Wrocławiu i Poznaniu. Trzeba je zaliczyć w ciągu 2 lat. Trzy „koronne” maratony już za nim. Na ko-

lejny jedzie 11 października do Poznania. – Teraz jak przyjeżdżam na bieg, to już wielu ludzi jest znajomych. Spotykamy się, pogadamy a potem rano razem stajemy na linii z napisem strat i biegniemy. Jego zdaniem, najbardziej ekscytujący jest właśnie sam start. – To wyczekiwanie robi największe

czerpujące. – Przed startem w Krakowie wybiegałem w miesiącu 150 km. To okazało się za mało. Ale do tego występu we Wrocławiu to już przygotowałem się porządnie. Zrobiłem aż 300 km miesięcznie. Po takim treningu nie ma kryzysu i nie trzeba liczyć na łut szczęścia, tak jak to było w Krakowie.

Jan Nowak finiszuje we Wrocławiu

wrażenie. Potem to już tylko trzeba biec i dostosować bieg do swoich możliwości, bo przecież człowiek zna własny organizm – twierdzi. Czasami jednak można się przeliczyć. Takie trudniejsze chwile przeżył Jan Nowak podczas maratonu w Krakowie. Przeliczył się z siłami, za bardzo się forsował, w każdym razie ostatnie okrążenie wokół Błoni, już przed zakończeniem całego biegu, było bardzo wy-

Zaczynając biegać maratony, Jan Nowak jasno wyznaczył sobie cel. Musi te 42 km i 195 metrów przebiec poniżej 4 godzin. W Warszawie ledwo, ledwo zmieścił się w limicie, bo dobiegł w 3 godziny 58 minut. Za to po solidnym treningu, podczas wrześniowego maratonu we Wrocławiu, poprawił swój poprzedni czas o pół godziny. Do mety przybiegł w 3.28.27, zajmując w klasyfikacji ogólnej 330 miejsce, a 32

Racibórz » Miejski Klub Zapaśniczy Unia Racibórz zaprasza dzieci i młodzież na zajęcia sportowe z elementami zapasów. To sposób za pożyteczne zagospodarowanie wolnego czasu a jednocześnie budowanie tężyzny fizycznej.

Trenuj na Unii Zajęcia sportowo-rekreacyjne prowadzone są w obiektach klubu przy ul. Staszica – I grupa 6-9 lat we wtorki i czwartki w godzinach od 16.00 do 17.00, zaś II grupa w wieku 10-14 lat od poniedziałku do piątku w godzinach od 16.00 do 17.30. – Mamy już sporą grupę utalentowanych wychowanków, ale są jeszcze wolne miejsca. Mieliśmy nawet chętnego kilkulatka, który ledwie co mówił – śmieje się prezes MKZ Grzegorz Pieronkiewicz, który razem z Piotrem Szczeponiokiem i Jackiem Kneciem prowadzi zajęcia. – Tu nie chodzi tylko o zapasy, ale trening ogólnorozwojowy. Prowadzimy go dzięki współpracy z miastem, w tym w ramach programu profilaktyki uzależnień – dodaje. Szczegółowe informacje można uzyskać pod telefonem 415 25 44. (w)

w swojej kategorii wiekowej (od 50 co 60 lat) Chociaż Jan Nowak urodził się w Wielkopolsce, to od ponad 30 lat związany jest z Raciborzem. – Zawsze biegam w koszulce i czapeczce z napisem Racibórz – zapewnia maratończyk. Teraz, gdy pojedzie na maraton do Poznania, odwiedzi rodzinną wioskę pod Szamotułami. – Jak zajadę na urlop do Jaryszewa, to sołtyska po ciasto będzie biec – śmieje się pan Jan. – Stamtąd to wszędzie daleko, nawet autobusu nie ma. Ludzie pamiętają, jak ja ponad 30 lat temu wyjechałem, żeby w piłkę grać, a teraz w maratonach biegam. Pan Jan ma swoje biegacze marzenia. Kiedyś to był maraton w Warszawie. Teraz w cichości ducha marzy mu się Berlin i Londyn. Wie jednak, że to nie jest proste, pomijając już sprawy finansowe. – W Londynie to trzeba się wcześniej zgłosić, ankietę wypełnić i czekać, że może wylosują. Jan Nowak liczy też, że za jego przykładem biegać zacznie więcej raciborzan. Już teraz zna kilku, których spotyka podczas maratonów. Inni podpatrują jak trenuje, i też czasami zakładają dresy i adidasy. Jemu marzy się jednak ruch bardziej powszechny, może nawet jakieś stowarzyszenie. – Racibórz śpi i mało biega. Trzeba to zmienić – zapewnia z mocą. Ciekawe, czy mu się to uda?

Mecz Womens Champions Leaque W środę 30 września o godz. 16 na stadionie OSiR-u przy ulicy Zamkowej w Raciborzu rozpocznie się mecz pomiędzy RTP Unią Racibórz (Mistrz Polski), a SV Neulengbach (Mistrz Austrii) w 1/16 Kobiecej Ligi Mistrzów. Bilety grupowe – 10 zł dla klubów sportowych i szkół - minimalna ilość 10 osób w grupie, indywidualne wejścia – 15 zł w przedsprzedaży, 20 zł w dniu meczu (30 września 2009 r.). Punkty sprzedaży biletów: w Raciborskim Centrum Informacji przy Rynku ul.Długa 2, na recepcji stadionu OSiR ul. Zamkowa 4, w biurze RTP „Unia” Raciborz ul. Solna 25, w Podokręgu Racibórz ul. Londzina 46/6 w sklepie SEJK Sabina Zimny, ul. Mariańska 120.

Zapowiedź

Grupa dzieci i młodzieży trenująca na Unii

W sobotę 26 września MKZ Unia Racibórz zaprasza do hali sportowej w Rudniku na XV Memoriał im. Ernesta Starzyńskiego. Początek zawodów o 10.45. Na matach zaprezentuje się czołówka województwa śląskiego w kategoriach: dzieci, młodzik, kadet i junior.


Piątek, 25 września 2009 » www.naszraciborz.pl

Krzyżówka

Litery z pól ponumerowanych od 1 do 25 utworzą rozwiązanie – myśl Wergiliusza

« Rozrywka « 15


16 » Reklama »

Piątek, 25 września 2009 » www.naszraciborz.pl artykuł sponsorowany

Racibórz » – Pani Basiu, proszę mnie obciąć tak jak ostatnio, bo kręcimy te same sceny – słyszała Barbara Gliniecka od niejednego swojego klienta w zakopiańskim salonie Camille Albane. Znakomita mistrzyni fryzjerstwa mieszka od tygodnia w Raciborzu, pracując teraz jako fryzjer-stylista w salonie TRANDY HAIR FASHION przy ul. Opawskiej, naprzeciwko pomnika Arki Bożka.

Liczy się

ZAUFANIE I SOLIDNOŚĆ

– Moje nowe koleżanki są naprawdę świetne w tym, co robią, to nie jest zwykły salon, prezentuje wysoki poziom – zachwala TRANDY HAIR FASHION przy ul. Opawskiej Barbara Gliniecka, w której żyłach płynie góralska krew. Życie rodzinne, a właściwie miłość, przywiodła ją do Raciborza. – To piękne miasto – zapewnia z uśmiechem na twarzy. Od 26 lat pracuje w zawodzie fryzjerski, już na progu kariery w renomowanym hotelu Kasprowy, a ostatnie siedem lat w zakopiańskim salonie Camille Albane, w którym można spotkać wszystkie polskie gwiazdy kina i teatru, w tym przyjeżdżające, by zagrać na deskach Teatru Witkacego. Camille Albane, obok np. Jacques Dessange, to absolut-

ny szczyt fryzjerskiej hierarchii w Polsce, dostępnej tylko w dużych miastach. – Mamy nadzieję, że wokół pani Barbary skupią się wymagający klienci, stawiający na solidność i duże doświadczenie, nieskore do usług w nowych salonach, gdzie pracują osoby potrafiące zniszczyć włosy – mówi Tadeusz Kalwala, współwłaściciel TRANDY HAIR FASHION w Raciborzu. Za osobą ze stażem w Camille Albane idzie doświadczenie, wiele kursów i szkoleń. – Specjalizuję się we fryzjerstwie użytkowym, we fryzurach bardzo naturalnych, nie ekstrawaganckich – tłumaczy Barbara Gliniecka. O poprzednim miejscu zatrudnienia mówi w samych superlatywach. – Na pierwszym miejscu jest higiena i czystość. Inne są

techniki, inaczej się pracuje – streszcza. Szkolenia, w tym we Francji, odbywały się przed każdym sezonem wiosna-lato i jesień-zima. – Podążaliśmy za modą – dodaje. Duży nacisk kładzie się tam na rozmowę z klientem. Podstawą jest diagnoza włosa i indywidualne dobranie fryzury do klienta. – Podczas usługi jest strzyżenie i kilka uczesań. Mówi się i pokazuję jak można samemu się uczesać, jak pielęgnować fryzurę i jakich stosować do tego kosmetyków – opowiada. Z Camille Albane Barbara Gliniecka wyniosła m.in. znajomość technik balejażu. Teraz z tych doświadczeń będą teraz mogli skorzystać klienci w Raciborzu. Ciekawostką jest fakt, że wśród stałej, zakopiańskiej klienteli pani Barbary były gwiazdy polskiej

Barbara Gliniecka

sceny i kina, które w stolicy polskich Tatr spędzają czas wolny, przeznaczając go m.in. na fryzjera. – „Pani Basiu, proszę mnie obciąć tak jak ostatnio, bo kręcimy te same sceny” – słyszała nieraz nowa pracowniczka TRANDY HAIR FASHION przy Opawskiej, ostatnio od aktora z serialu Na dobre i na złe – Gwiazdy nie są wylewne, często bardzo niedostępne, z rzadka da się z nimi poplotkować. Trzeba jednak budować ich zaufanie do siebie. Cenią solidność, bo nie mogą sobie pozwolić na żadne komplikacje – opowiada Barbara Gliniecka.

TRENDY HAIR FASHION to obecnie największa w Polsce sieć salonów fryzjerskich. Wszystkim przyświeca wspólna idea: tworzenia miejsc gdzie fryzjerstwo ma profesjonalny, międzynarodowy i artystyczny wymiar. Nieustanna praca nad rozwojem umiejętności jest niezbędna dla stworzenia wysokich standardów usług, jakie są wpisane w misję firmy Trendy Hair Fashion. W ramach sieciowej współpracy THF oferują wsparcie w postaci szkoleń fryzjerskich i porad prowadzenia biznesu. Partnerska współpraca owocuje indywi-

dualnymi sukcesami członków zespołu, co składa się na wspólny sukces sieci. Rozpoznawalna dziś w całym kraju marka Trendy Hair Fashion jest synonimem wysokiej jakości salonów gdzie utalentowani styliści z pasją i profesjonalizmem dbają o zadowolenie klientów. Wiedza i wieloletnie doświadczenie przekłada się na profesjonalizm na najwyższym poziomie.

TRENDY HAIR FASHION Racibórz, ul. Opawska 34, tel. 032 415 39 91 artykuł sponsorowany

Nowe adresy i telefony Starostwa Powiatowego Starostwo Powiatowe w Raciborzu, Plac Okrzei 4; tel. 032 45 97 300; 032 415 44 08; fax 032 415 87 36; bok@powiatraciborski.pl; www.powiatraciborski.pl

PLAC OKRZEI 4 (budynek czerwony) WYDZIAŁ ORGANIZACYJNY I SPRAW OBYWATELSKICH BIURO OBSŁUGI KLIENTA 032 45 97 300; 032 415 44 08 (centrala) fax 032 415 87 36 bok@powiatraciborski.pl BIURO PASZPORTOWE: 032 415 36 68 fax 032 415 10 87 paszporty@powiatraciborski.pl SPRAWY OBYWATELSKIE: 032 415 10 53 fax 032 415 10 87 sprawyobywatelskie@powiatraciborski.pl REFERAT ORGANIZACYJNO-ADMINISTRACYJNY 032 45 97 377 fax 032 415 87 36 organizacja@powiatraciborski.pl POWIATOWY RZECZNIK KONSUMENTÓW 032 45 97 322 fax 032 415 87 36 rzecznikkonsumenta@powiatraciborski.pl OŚRODEK INFORMACJI DLA OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH 032 45 97 349, 032 415 12 12 fax 032 415 12 12 oidon@powiatraciborski.pl www.oidon-raciborz.pl

PLAC OKRZEI 4a (budynek żółty)

WYDZIAŁ KOMUNIKACJI I TRANSPORTU 032 415 35 79, 032 418 14 66 032 45 97 311 (sekretariat) 032 45 97 314, 318, 320 (rejestracja pojazdów) 032 45 97 317 (prawa jazdy) 032 45 97 315 (transport drogowy) fax 032 45 97 310, 326 komunikacja@powiatraciborski.pl

WYDZIAŁ GEODEZJI 032 45 97 356, 032 415 05 00 fax 032 45 97 360 geodezja@powiatraciborski.pl

WYDZIAŁ FINANSOWY: 032 45 97 340, 341 fax 032 415 87 36 budzet@powiatraciborski.pl skarbnik@powiatraciborski.pl

REFERAT ARCHITEKTURY I BUDOWNICTWA 032 45 97 353, 032 414 06 90 fax 032 45 97 361 budownictwo@powiatraciborski.pl

REFERAT KSIĘGOWOŚCI I PŁAC 032 45 97 344, 345 fax 032 415 87 36 finanse@powiatraciborski.pl

REFERAT OCHRONY ŚRODOWISKA, GOSPODARKI WODNEJ I ROLNICTWA 032 418 16 23 032 45 97 334 (PFOŚiGW) 032 45 97 335 (ochrona środowiska) 032 45 97 336 (gospodarka odpadami) 032 45 97 337 (gospodarka wodno-ściekowa i geologia) 032 45 97 338 (ochrona przyrody, rolnictwo i leśnictwo) fax 032 45 97 361 srodowisko@powiatraciborski.pl

REFERAT SPRAW SPOŁECZNYCH 032 45 97 348 fax 032 415 12 12 spoleczny@powiatraciborski.pl REFERAT EDUKACJI, KULTURY I SPORTU 032 45 97 306, 307 (oświata) 032 45 97 308 (kultura) 032 45 97 309 (sport) fax 032 45 97 306 edukacja@powiatraciborski.pl kultura@powiatraciborski.pl sport@powiatraciborski.pl

REFERAT GOSPODARKI NIERUCHOMOŚCIAMI 032 45 97 330, 032 414 08 46 fax 032 414 08 46 nieruchomosci@powiatraciborski.pl

SEKRETARIAT WICESTAROSTY tel/fax 032 45 97 306 sekretariatws@powiatraciborski.pl

SEKRETARIAT STAROSTY RACIBORSKIEGO I ETATOWEGO CZŁONKA ZARZĄDU 032 45 97 304, 032 415 48 15 sekretariat@powiatraciborski.pl starosta@powiatraciborski.pl nparys@powiatraciborski.pl WYDZIAŁ ORGANIZACYJNY I SPRAW OBYWATELSKICH: BIURO ZARZĄDU POWIATU 032 45 97 371 fax 032 415 87 36 zarzad@powiatraciborski.pl sekretarz@powiatraciborski.pl BIURO STRATEGII I FUNDUSZY ZEWNĘTRZNYCH 032 45 97 366 fax 032 415 87 36 strategia@powiatraciborski.pl

KADRY 032 45 97 373 kadry@powiatraciborski.pl WSPÓŁPRACA Z MEDIAMI 032 45 97 367, 0 604 155 907 media@powiatraciborski.pl WSPÓŁPRACA KRAJOWA I ZAGRANICZNA 032 45 97 367 wspolpraca@powiatraciborski.pl REFERAT INWESTYCJI I REMONTÓW 032 45 97 364 fax 032 415 87 36 inwestycje@powiatraciborski.pl BIURO RADY POWIATU 032 45 97 380, 032 418 12 14 fax 032 415 87 36 rada@powiatraciborski.pl

PEŁNOMOCNIK DS. ZARZĄDZANIA JAKOŚCIĄ 032 45 97 384 fax 032 415 87 36 systemiso@powiatraciborski.pl REFERAT KONTROLI I AUDYTU WEWNĘTRZNEGO 032 45 97 382 (kontrola) 032 45 97 383 (audytor wewnętrzny) fax 032 415 87 36 kontrola@powiatraciborski.pl audyt@powiatraciborski.pl REFERAT ZAMÓWIEŃ PUBLICZNYCH 032 45 97 385 fax 032 45 97 386 przetargi@powiatraciborski.pl

POZOSTAŁE KOMÓRKI I JEDNOSTKI POWIATOWE CENTRUM ZARZĄDZANIA KRYZYSOWEGO 47-400 Racibórz, ul. Reymonta 8b 032 412 06 01-03 fax 032 415 36 37 pczk@powiatraciborski.pl

POWIATOWY INSPEKTORAT NADZORU BUDOWLANEGO 47-400 Racibórz, ul. Klasztorna 6 (II p.) tel/fax 032 419 04 66 kom. 0 668 667 756 pinbraciborz@interia.pl

FUNDACJA NA RZECZ SZPITALA REJONOWEGO W RACIBORZU 47-400 Racibórz, Plac Okrzei 4 032 45 97 347 fax 032 415 12 12 spoleczny@powiatraciborski.pl

POWIATOWY URZĄD PRACY 47-400 Racibórz, ul. Klasztorna 6 032 415 45 50, 415 88 23, 415 71 57 fax 032 414 04 98 kara@praca.gov.pl sekretariat@pup-raciborz.pl

AGENCJA PROMOCJI ZIEMI RACIBORSKIEJ I WSPIERANIA PRZEDSIEBIORCZOŚCI NA ZAMKU PIASTOWSKIM W RACIBORZU 47-400 Racibórz, Plac Okrzei 4a 032 45 97 395, 396, 397, 032 418 14 07 fax 032 45 97 397 promocja@zamekpiastowski.pl


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.