7-2011-[113]

Page 1

Reklama

Dowiedz się więcej w Internecie –

Reklama

www.naszraciborz.pl

Tygodnik bezpłatny 18 lutego 2011

Rok IV, nr 7 (113) ISSN 1689-5606 www.naszraciborz.pl

10 tys. egzemplarzy NAJWIĘKSZY NAKŁAD W POWIECIE

W numerze ponadto:

Nie pobłażali

kierowcom i pijakom

O 87,5 tys. zł wzrósł budżet naszego mias ta. Pieniądze pochodzą z mandatów, jakie w ubiegłym rok u na łamiących prawo mieszkańców nałożyli strażnicy miejscy. Na jwięcej, bo aż 45 tys. zł wpłynęło do kasy za wykroczenia w ru chu drogowym. Mundurowi nie pobłażali też pijącym pod chmu rką.

Z piosenką wyśpiewaną

Czytaj strona 8

Czesi liczą na miliony w Lott o

Uwielbiają polskie sło dycze, szczególnie kró w soboty chętnie zag wki, ponadto lądają do naszych skl epów wędliniarskich a w drodze powrotn , ej do samochodów ob owiązkowo zahaczają o kolekturę Lotto , szczególnie wtedy, gdy mamy wielką ku mulację. Kiedyś ich było więcej, a dziś zn ów wracają do Raciborza. Kto? Czesi.

przez wnuczętabezradnie ręce

Czytaj strona 13

Wiceminister rozłożył

50-lecie ślubu świętowało w środę w raciborskim USC sześć par. – Kiedyś była praca, działka, kolejki i dzieci. Nie było nawet czasu, by myśleć o rozwodzie. Takie głupoty do głowy nie przychodziły – twierdziły zgodnie jubilatki. Dla świętujących zaśpiewały i zatańczyły dzieci z Przedszkola nr 15 w Raciborzu. Życzenia złożyły parom wiceprezydent Ludmiła Nowacka i kierownik USC Katarzyna Kalus. - Pół wieku temu ślubowaliście, że zrobicie wszystko, by wasze małżeństwo było zgodne, szczęśliwe i trwałe. Dzisiejsze spotkanie to dowód na to, że się udało. Wytrwaliście przy sobie, ramię przy ramieniu – mówiła Katarzyna Kalus. – Wzajemne uczucie, emocje, miłość i chęć

Reklama

bycia razem okazało się kluczem do waszego szczęścia. Ten medal jest obrazem waszej miłości i mamy nadzieję dodała Ludmiła Nowacka. Dla jubilatów zaśpiewały i zatańczyły 6-latki z Przedszkola nr 15 w Raciborzu: Wiktoria, Kasia, Paulinka, Dominika, Emilka, Wiktoria, Natalia i Kamilka. – To piosenka wyśpiewana przez wnuczęta – śpiewały dziewczyny.

Medale odebrali: Urszula i Józef Jokel – Pani Urszula pochodzi z Ocic, a pan Józef z Pietrowic. – Nie było łatwo chodzić na pieszo w zimę z Ocic do Pietrowic, ale czego nie robi się z miłości – wspominał jubilat. – Gdy mąż chciał się ze mną umówić na pierwszą randkę, powiedziałam mu, że nie ma

takiej możliwości, bo idę na nieszpory do Matki Bożej. Siedząc w kościele, usłyszałam chrząkanie, a gdy odwróciłam się zobaczyłam go. Tak to się zaczęło – opowiadała jego żona. Teraz państwo Jokel działają w dwóch chórach i lubią spędzać czas na działce. – W małżeństwie trzeba mieć dużo cierpliwości, zrozumienia, umieć przebaczać i nie dokuczać sobie. Nigdy nie idziemy spać, nie pożegnawszy się. Zawsze na dobranoc dajemy sobie buziaka – zdradzili sposób na szczęśliwą miłość małżonkowie. Stanisława i Antoni Ciupka – Poznaliśmy się na dancingu w 1959 roku, a pobraliśmy w 1960. Raz było dobrze, a raz źle, ale trzeba było sobie wybaczać. Była praca, kolejki, działka i dzieci, nie było czasu

myśleć o rozwodzie – mówiła państwo Ciupka, którzy doczekali się dwóch córek i jednego wnuka. Magdalena i Alfred Widryńscy – Szybko upłynęły nam te lata, pracowałem jako murarz, dzieci się rodziły – wspominał pan Alfred, któremu na jubileuszu towarzyszyła córka Maria. – Mama jest chora i chciałam podziękować tacie za to z jak wielkim sercem się nią opiekuje – nie kryła wzruszenia pani Maria. – Tata zawsze się opiekował zarówno nami, jak i mamą – dodała. Maria i Józef Lachowie - Jestem Ślązaczką, a mąż góralem, więc nie zawsze było nam się łatwo dogadać – mówiła pani Maria, która 38 lat przepracowała w urzędzie, a jej mąż pracował na kolei. – Pracy było

Poseł Henryk Siedla czek, starosta Adam Hajduk, przewodniczący Rady Miasta Tadeusz Wojnar ora z członkowie rady społecznej szpitala delegacja z Raciborz a w tak poważnej sile pojechała do Warszaw y namawiać wicemini stra zdrowia do dalszego finansowania budowy lecznicy prz y Gamowskiej. Czytaj strona 3 dużo, ale nie brakowało nam czasu na dancing czy operetkę – mówiła jubilatka. Anna i Władysław Piwowarowie – Poznaliśmy się w cukrowni. Miałam wtedy 17 lat, a ślub braliśmy, gdy byłam 19 latką, a mąż miał 20 lat. To była miłość od pierwszego wejrzenia – zdradziła pani Anna, która przez długie lata pracowała na poczcie, a jej mąż w ZEWie. – Nie trzeba było za dużo słodzić, miej-

sce w którym się poznaliśmy – cukrownia – zapewniło nam słodką miłość – stwierdził pan Władysław. Elżbieta i Wilhelm Dudacy – Mąż daleko mnie szukać nie musiał, bo mieszkaliśmy po sąsiedzku. Gdy ślubowaliśmy sobie miałam 20 lat, a on 22 – wspominała pani Elżbieta. – Doczekaliśmy się 4 dzieci (3 synów i 1 córkę) oraz 11 wnucząt - dodała. JaGA


2 » Aktualności »

Piątek, 18 lutego 2011 » www.naszraciborz.pl

Kurier tygodniowy

Pietrowice Wlk. » Około 160 osób bawiło się w minioną sobotę na VI Gali Przedsiębiorców Gminy Pietrowice Wielkie. Impreza tradycyjnie odbyła się w Restauracji Roma, z wykwintnymi daniami i gościem specjalnym – Krzysztofem Hanke z kabaretu Rak. Wręczono statuetki Nowy Inwestor, Prężne Gospodarstwo oraz Solidny Produkt.

Odeszła dr Nina Rutkowska-Rut

9 lutego, po długotrwałej i ciężkiej chorobie, w wieku 77 lat zmarła znana wielu raciborzanom dr Nina Rutkowska-Rut, lekarz psychiatra. Przez 30 lat była kierownikiem Poradni Zdrowia Psychicznego w Raciborzu. Otrzymała Złoty Krzyż Zasługi. Dr Nina Rutkowska -Rut urodziła się 1 listopada 1934 r. W Tiumieniu (Syberia). Matka była nauczycielką, ojciec wojskowym. Szkołę średnią ukończyła w Odessie i w 1952r rozpoczęła studia w Odeskim Instytucie Medycznym, który ukończyła w 1958r ze specjalizacją internisty. Wyszła za mąż i wyjechała do Polski. Pracę rozpoczęła w Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Branicach, gdzie zdobyła specjalizację w zakresie psychiatrii. Z Branic przeniesiona została do Raciborza, gdzie przez 30 lat była Kierownikiem Poradni Zdrowia Psychicznego. Dodatkowo pracowała w Ośrodku Rodzinnym Sądu Rejonowego, Przychodni Uzależnień, Domu Opieki Społecznej przy Placu Jagiełły. Była biegłym lekarzem sądowym, członkiem Wojskowych Komisji Poborowych. Po przejściu na emeryturę pracowała w niepełnym wymiarze godzin w Centrum Zdrowia – Przychodni Śródmieście Poradni Zdrowia Psychicznego (ul. Klasztorna w Raciborzu). Łącznie przepracowała jako lekarz 50 lat. Za pracę zawodową i działalność społeczną uhonorowana Złotym Krzyżem Zasługi, Odznaką „Za Wzorową Pracę w Służbie Zdrowia” przez Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej, Odznaką Honorową Związku Inwalidów Wojennych w dowód uznania zasług dla Członków Związku, oraz innymi regionalnymi odznaczeniami z wyrazami uznania

Gala pietrowickiego biznesu

Reklama

CERTYFIKAT NR 1634/1B

PRACA W AUSTRII I W NIEMCZECH ZATRUDNIMY: spawaczy, ślusarzy, monterów fasad OFERUJEMY: legalną pracę, dojazd, ubezpieczenie, polską obsługę, dobre warunki mieszkaniowe WYMAGANY

NIEMIECKI PASZPORT

KONTAKT: 0602 268 340 (32) 419 17 17 Reklama

Wydawca:

Fabryka Informacji s.c. ul. Staszica 22, IV p., 47-400 Racibórz

Redaguje zespół:

Redaktor naczelny: Grzegorz Wawoczny Zastępca redaktora naczelnego: Joanna Jaśkowska Dyrektor techniczny: Łukasz Pawlik Fotoedycja i skład: Marcelina Gąsior

Redakcja dziennikarska:

47-400 Racibórz, ul. Staszica 22 IV p. Tel. +48 605 685 485, Tel. +48 32 415 18 66 redakcja@naszraciborz.pl

Reklama w gazecie i na portalu:

Tel. +48 32 415 18 66, reklama@naszraciborz.pl Magorzata Plewczyńska – Kierownik Działu Reklam Tel. 509 505 765, plewczynska@naszraciborz.pl Anna Obuchowska – Specjalista ds. marketingu Tel. 519 189 047, a.obuchowska@naszraciborz.pl Agata Paluch – Specjalista ds. marketingu Tel. 519 189 036, a.paluch@naszraciborz.pl

Druk:

POLSKAPRESSE Sp. z o.o., Sosnowiec nakład: 10 000 egz. Teksty dziennikarskie i zdjęcia są chronione prawem autorskim. Kopiowanie rozwiązań graficznych zabronione. Materiałów niezamówionych nie zwracamy.

– Macie pomysł na życie, a poprzez pracę realizujecie marzenia. Pośrednio i bezpośrednio wzbogacacie naszą małą ojczyznę – mówił podczas otwarcia wójt Andrzej Wawrzynek, nie kryjąc, że gmina, którą kieruje jest atrakcyjna dla biznesu. – Mamy najniższe bezrobocie, choć to zapewnienie miejsc pracy, a nie produkcja żywności jest dziś problemem państw – mówił przewodniczący Rady Gminy Henryk Marcinek. Tradycyjnie podziękował biznesmenom za podatki i opłaty, jakie wpłacają do kasy samorządu. Obiecał je rozsądnie spożytkować i nie czekać na złe informacje z gospodarki, tylko działać na rzecz lokalnej przedsiębiorczości. Marcinek nazwał galę dożynkami firm.

W tym roku statuetki odebrali: Kategoria nowy inwestor/ inwestycja: Zakład Kamieniarski Kariny i Marka Masnych z Pietrowic Wielkich oraz Firma Transportowa Leona Burdzika z Gamowa, który działa również w Pietrowicach. Kategoria prężne gospodarstwo: Kornelia i Adrian Herud z Pietrowic Wielkich oraz Zakład Nasienno-Rolny Modzurów Danko Hodowla Roślin sp. z o.o z/s w Choryni Kategoria solidny produkt/ usługa: Usługi Dekarsko-Blacharskie Michał Gotzmann z Pietrowic Wielkich oraz Piekarnia Samborowice Rafała Błaszczok. Nagrodę specjalną obecnej na gali prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowi-

w Romie ska i Gospodarki Wodnej Gabrieli Lenartowicz, za naturalny produkt lokalny otrzymali Leon i Dariusz Mludkowie z Pietrowic Wielkich za produkcję naturalnego miodu pszczelego. Galę prowadzili Sylwia Marker oraz Piotr Bajak. W pierwszej części uświetnił ją występ Kurcbend. Gościem specjalnym był historyk Paweł Newerla. Nakreślił dzieje przedsiębiorczości na ziemi raciborskiej. Przez blisko godzinę gości bawił Krzysztof Hanek z kabaretu Rak. Przed zabawą Restauracja Roma, znana z perfekcyjnej or-

ganizacji nie tylko uroczystości rodzinnych, ale i prestiżowych imprez, m.in. poprzednich pietrowickich gali przedsiębiorców, spotkań biznesowych czy też powiatowej gali twórców kultury połączonej z wręczeniem statuetek Mieszko, podała wykwitne dania. Trzeba też dodać, że również Roma została kilka lat wcześniej uhonorowana statuetką przez władze gminy Pietrowice Wielkie. Uczestnicy zabawy poza częścią oficjalną opłacili swoje zaproszenia. (waw)


« Aktualności « 3

Piątek, 18 lutego 2011 » www.naszraciborz.pl

Racibórz » Który lekarz jest dobry, jakie ma opinie pacjentów, ile bierze za wizytę – te pytania zadaje sobie tysiące raciborzan korzystających z usług prywatnych gabinetów. W kilku miejscach możemy dziś znaleźć spory zasób informacji o raciborskich medykach – tych dobrych i złych. Najwięcej dowiemy się o ginekologach.

Racibórz » Kiedy wreszcie skończą się utrapienia pieszych, którzy w czasie deszczu muszą uważać na rozbryzgujące pod kołami samochodów kałuże – pytała na wtorkowej sesji Rady Powiatu Teresa Frencel z NaM-u. Radna mówiła o wiadukcie kolejowym na styku Bosackiej i Rybnickiej.

Racibórz » - Jak ktoś jest dobry, to po co go stresować konkursem – tak starosta Adam Hajduk uzasadnił swoje negatywne stanowisko wobec propozycji radnej Teresy Frencel (NaM), by wrócić do konkursów na stanowiska dyrektorów powiatowych szkół ponadgimnazjalnych. To, jej zdaniem, krok w stronę przejrzystości.

Ranking ani wiaduktu Bierzemy najlepszych ludzi raciborskich lekarzy

W portalu znanylekarz.pl umieszczono aż 53 raciborskich lekarzy. Nietrudno się domyśleć, że prym w komentarzach wiodą ginekolodzy. Każda z kobiet w ciąży wyjątkowo długo zastanawia się nad wyborem opiekuna, najlepiej, jak wieść niesie, tego, który pracuje w szpitalu. Ciężarna czuje się bardziej komfortowo jeśli będzie mogła rodzić ze swoim lekarzem. Raciborzanki wybierają Racibórz albo pobliskie Rydułtowy. Jak dużo znaczy dobry lekarz dla szpitala pokazuje przykład dr. Marka Różalskiego. Kiedy

odchodził z raciborskiej lecznicy, liczba porodów spadła w niej o blisko 200. Na znanylekarz.pl najwięcej opinii zebrali dr. Kowalewska, Klimanek i Ciszek. Jeszcze więcej, bo aż 61 raciborskich medyków ujęto w portalu rankinglekarzy.pl. Tu przy niektórych z nich znajdziemy również dane na temat kosztów wizyty. Mniejszą popularnością wśród raciborskich pacjentów cieszą się portale dobrylekarz. info oraz wizytalekarska.pl. (waw)

Nie będzie kanału

– Nieważne czy to droga miejska, wiejska czy europejska – zaczęła Frencel, mówiąc, że obiekt jest za niski, a przy chęci ze strony władzy da się temu zaradzić. Pytała starostę Adama Hajduka o chodniki wzdłuż tej drogi. Po prawej stronie patrząc na śródmieście, piesi są narażeni na potrącenia. Po lewej, w czasie deszczu, urządzają sobie „zawody”. – Obserwują czy nie nadjeżdża samochód, a potem szybko przechodzą. Inaczej zostaną ochlapani wodą z kałuży – tłumaczyła. Przy odrobinie chęci ze strony władz, jej zdaniem, można temu zaradzić.

Za przykład podała Prudnik. Chęci może i są, ale zdaniem starosty nic to nie pomoże, bo wiadukt należy do PKP. – Znam ten problem od 14 lat, jeszcze jako prezydent miasta. W PKP nie ma z kim o tym rozmawiać, a ja nie będę obiecywał gruszek na wierzbie – tłymaczył. Zapowiedział natomiast, że wystąpi do marszałka województwa (Bosacka i Rybnicka to drogi wojewódzkie), by znalazł śródki na remont. A co do wiaduktu. – Nie będzie kanału Odra-Dunaj, nie będzie wiaduktu – zakończył szef zarządu powiatu. (waw)

Racibórz » Zaroiło się od pomidorów, marchewek, selerów, pomarańczy i innych owoców oraz warzyw w Szkole Podstawowej nr 4 w Raciborzu. A wszystko za sprawą organizowanego tam we współpracy ze Szkołą Podstawową nr 10 Balu Integracyjnego.

na rynku

Ustawa daje władzom powiatu możliwość powierzenia stanowiska dyrektora szkoły bez ogłaszania konkursu. I, jak się okazuje, korzystają z tej możliwości. Radna Frencel, szefowa nauczycielskiej Solidarności, w imieniu swojego środowiska apelowała do starosty, by wrócić do konkursów. – To umożliwia przed szerszym gremium podsumowanie 5-letniej pracy. Sprzyja transparentności – tłumaczyła. Zastrzegła, że jej celem nie jest wymiana ludzi dobrych, ale „zapewnienie przejrzystości sprawowania władzy”.

– Każdy by chciał wymienić dobrego na bardzo dobrego – zaczął starosta. Potem wyjaśnił, że starostwo i tak „bierze najlepszych na rynku”, a radna Frencel „dobrze o tym wie”. Dodał, że oświata rzeczywiście potrzebuje dobrych manadżerów, i niekoniecznie muszą to być nauczyciele, ale osoby spoza zawodu nie garną się do zarządzania szkołami. Sytuację w ponadgimnazjalnej oświacie ocenił jako dobrą. Odrzucił propozycję radnej, stwierdzając, że nie ma potrzeby stresować dyrektorów konkursami. (waw)

Racibórz » Poseł Henryk Siedlaczek, starosta Adam Hajduk, przewodniczący Rady Miasta Tadeusz Wojnar oraz członkowie rady społecznej szpitala – delegacja z Raciborza w tak poważnej sile pojechała do Warszawy namawiać wiceministra zdrowia do dalszego finansowania budowy lecznicy przy Gamowskiej.

Wiceminister

Reklama

rozłożył Owoce i warzywa bezradnie ręce balowały w SP 4 To dawna tzw. inwestycja centralna, czyli finansowana z budżetu centralnego. Pozostał jeszcze do wykonania ostatnich zakres robót, w tym zakup sprzętu, m.in. dla gotowego bloku operacyjnego, stojącego teraz bezużytecznie. W stolicy raciborska delegacja spotkała się z wiceministrem zdrowia JakuReklama

bem Szulcem, politykiem Platformy Obywatelskiej. –W obecnej sytuacji nie ma programów na finansowanie inwestycji szpitalnych i w najbliższych latach trudno będzie o jej sfinansowanie z budżetu państwa – relacjonuje efekt wizyty rzecznik prasowy starostwa. (w)

Bal Integracyjny Owoców i Warzyw zorganizoano we współpracy ze Szkołą Podstawową nr 10 w ramach programów „Owoce w szkole” i "Aktywnie po zdrowie" 10 lutego. – W szkole zaroiło się od pomidorów, marchewek, selerów, pomarańczy oraz innego rodzaju warzyw i owoców. Stroje były barwne, bardzo

estetycznie wykonane, oddawały nawet najdrobniejsze szczegóły. Humor wszystkim dopisywał – relacjonuje organizatorka spotkania Beata Książek. Podczas balu uczniowie SP 4 zaprezentowali swoim kolegom przedstawienie pt: „Na straganie”. W klasie przygotowano słodki poczęstunk. A na

szkolnej auli odbywały się tańce. – Były korowody, kółeczka i tańce w parach. Z głośników słychać było przeboje. Tegoroczny bal przebierańców należał do udanych. Wszyscy byli zmęczeni, ale zadowoleni – podsumowuje organizatorka. (oprac. JaGA)


4 » Aktualności » Kurier tygodniowy

za pomoc ludziom pomocy potrzebującym. Ma córkę, syna i dwoje wnucząt.

Piątek, 18 lutego 2011 » www.naszraciborz.pl

Racibórz » Porozumienia sierpniowe podpisane w 1980 r. w Stoczni Gdańskiej otworzyły Polsce drogę do zmian politycznych i społecznych. W tym samym miejscu, 26 stycznia 2011 r. podpisano umowę o współpracy, która daje nam kolejną szansę – możliwość wybudowania pierwszej elektrowni atomowej z udziałem Rafako.

Wypełnią za 1 %

Fundacja na rzecz Szpitala Rejonowego w Raciborzu umożliwia swoim darczyńcom, będącymi osobami fizycznymi, skorzystanie z bezpłatnej pomocy w wypełnianiu formularza PIT. Pomoc będzie świadczona w siedzibie Fundacji w Raciborzu, przy Placu Okrzei 4, pokój nr 01 – parter, w każdy: wtorek w godzinach od 10.00 do 16.00, czwartek w godzinach od 8.00 do 14.00.

Zatrzymani z marihuaną i amfetaminą

W miniony piątek w ręce raciborskich funkcjonariuszy wpadło dwóch mężczyzn, przy których znaleziono narkotyki. 21-latek posiadał 30 g marihuany. Natomiast 37-latek 34 g amfetaminy. Teraz o dalszym ich losie zdecyduje sąd. Za popełnione przestępstwo mężczyznom grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.

Maleńczuk na festiwalu wRacku 2011

Znamy już jednego z wykonawców, którzy wystąpią w ramach festiwalu wRacku 2011. Trio Maleńczuk/Tuta /Rutkowski zagrają na żywo muzykę do niemego filmu MOCNY CZŁOWIEK. Impreza odbędzie się pierwszego dnia festiwalu, 24 czerwca w kinie BAŁTYK.

Jedyna zabawa z pogrzebem

Chór Mieszany Cecylia działający przy Domu Kultury i DFK w Krzanowicach, pod dyrekcją Kornelii Pawliczek – Błońskiej ma zaszczyt zaprosić na zabawę karnawałową połączoną z tradycyjnym, pełnym humoru, Pogrzebaniem basa, unikalną w skali kraju imprezą kończącą karnawał. Zabawa odbędzie się 5 marca 2011 roku o godzinie 19:00 w Domu Kultury w Krzanowicach. Bilety w cenie 100 złotych od pary są do nabycia u Urszuli Gajdeczki w Krzanowicach ul. Młyńska 47. Bliższe informacje można uzyskać pod numerem telefonu 32 410 70 37. W cenie biletu: danie obiadowe, ciastko, kawa i zimne napoje. Organizatorzy zapewniają bufet. Przygrywa zespół Ex Aequo.

Wirtualna społeczność

Od 1 lutego do 30 czerwca w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Brzeźnicy realizowany jest projekt „Wirtualna Społeczność Szkolna Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Brzeźnicy” w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki Priorytet IX działanie 9.5 Oddolne Inicjatywy Edukacyjne na Terenach Wiejskich, współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego. Celem jest aktywizacja społeczności lokalnej nauczycieli, rodziców, uczniów wokół bieżących spraw placówki poprzez wdrożenie Serwisu Internetowego Szkoły pełniącego funk-

Początek

polskiej drogi do atomu Przedstawiciele GE Hitachi Nuclear Energy (GEH) podpisali porozumienia o współpracy technologicznej z RAFAKO S.A. oraz Stocznią Gdańsk S.A. Umowy dotyczą możliwości budowania komponentów nuklearnych na potrzeby GEH. Równocześnie GEH podpisał umowy o współpracy z uczelniami wyższymi – Politechniką Gdańską, Uniwersytetem Szczecińskim i Politechniką Koszalińską oraz Zachodniopomorskim Uniwersytetem Technologicznym. – To symbol powrotu polskich firm na drogę rozwoju energetyki jądrowej. To dla nas wyzwanie i zaszczyt, że będziemy w tym uczestniczyć – powiedział Wiesław Różacki, prezes zarządu i dyrektor generalny RAFAKO S.A., który podpisywał porozumienie z GEH. O wyjątkowej symbolice miejsca spotkania mówili wszyscy goście, którzy przybyli do historycznej sali BHP gdańskiej stoczni. – Pierwsza polska elektrownia jądrowa ma szanse stanąć w 2021 r. W bieżącym roku mija też 21 lat od chwili, kiedy w RAFAKO podjęta została decyzja o odstąpieniu od zaangażowania w technologię jądrową – mówił prezes Wiesław Różacki, nawiązując do liczby 21 postulatów sierpnia '80.

– Bardzo ucieszyłem się, gdy zobaczyłem dziś na terenie stoczni te wielkie dźwigi. W przeciwieństwie do większości ludzi, nie postrzegam ich jako bezużyteczne sprzęty. Widzę w nich energię, która czeka na ponowne użycie. I te właśnie dźwigi będą stanowiły kluczowy element naszej strategii budowy elektrowni jądrowej. Wraz z dziś podpisanymi umowami otwierają się nowe szanse na wykorzystanie polskiego potencjału – mówił Danny Roderick, wiceprezes GE Hitachi Nuclear Energy. Amerykańsko-japoński koncern GEH jest czołowym dostawcą zaawansowanych technologii reaktorowych i usług dla energetyki jądrowej. Firma ta oferuje najnowocześniejsze rozwiązania technologiczne w tym sektorze przemysłu. Teraz koncern zabiega o kontrakt na dostawę reaktorów dla pierwszej w Polsce elektrowni atomowej. – Od 50 lat wprowadzamy na rynek elektrownie atomowe. Mieliśmy licencję nr 001 w Stanach Zjednoczonych. Nasza elektrownia była pierwsza w USA i mamy nadzieję, że elektrownia, która teraz powstanie w Polsce z numerem licencyjnym 001 będzie elektrownią wg naszego projektu – przekonywał D. Roderick.

Racibórz » Na przełomie lutego i marca w największych przedszkolach w Raciborzu rozpocznie się kampania na rzecz wysyłania 6-latków do szkół. Na specjalnych zebraniach, rodziców będą przekonywać urzędnicy magistratu, dyrektorzy podstawówek oraz przedstawiciel Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej.

Wiceprezes GE Hitachi mówił również o realnej potrzebie stworzenia elektrowni jądrowej w naszym kraju. Na aspekt ten zwracał także uwagę Lee Feinstein – ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce, który był obecny przy podpisywaniu porozumień. Mówił, że elektrownia atomowa pomoże ograniczyć polską zależność od zewnętrznych dostaw energii. Ambasador wiele uwagi poświęcił współpracy polsko -amerykańskiej w kwestii wdrażania nowych technologii. – Umowy, które zostały dzisiaj podpisane stwarzają możliwość utworzenia głębokiej i trwałej współpracy. Świadczą o silnym wsparciu Ameryki dla polskiego programu budowy elektrowni atomowych – mówił ambasador. Lee Feinstein przypomniał także, że w czasie grudniowej wizyty prezydenta Bronisława Komorowskiego w Waszyngtonie poruszono temat polskiej energetyki jądrowej. Mówił o poparciu prezydentów obydwu krajów dla partnerstwa między Polsko-Amerykańską Fundacją Wolności i czołowymi firmami amerykańskimi. Dzięki niemu nasi studenci będą mogli przyjeżdżać do Stanów Zjednoczonych, pracować tam i uczyć się od doświadczonej kadry kie-

rowniczej. Polsko-amerykańskie projekty edukacyjne mają przygotować młodych inżynierów do pracy w elektrowniach atomowych. – Zaangażowanie takich firm jak GE Hitachi w budowę polskiego programu atomowego stwarza perspektywę stworzenia tysięcy dobrze płatnych miejsc pracy, zarówno w Polsce, jak i w Stanach Zjednoczonych – podsumował ambasador Feinstein. RAFAKO S.A, jeden z partnerów GEH, ma już długoletnie doświadczenie w budowie komponentów wykorzystywanych przy projektach nuklearnych na całym świecie. – Chcemy zaoferować GE Hitachi nasze kompetencje w obszarze wykonania projektu, a także możliwości produkcyjnych i inżynieryjnych – mówił Krzysztof Burek, wiceprezes RAFAKO S.A. Wybór raciborskiej spółki nie jest przypadkowy. Koncern Hitachi szukał partnera o ugruntowanej pozycji w produkowaniu kotłów i wymienników ciepła. GEH bardzo wysoko ceni także wiedzę raciborskiej spółki. – RAFAKO to firma o bardzo dobrej reputacji. Jednym z obszarów, gdzie z pewnością będziemy korzystać z wiedzy RAFAKO jest znajomość wszystkich norm i standardów obowiązujących na lokalnym rynku. GEH spełnia takie normy na rynku globalnym, ale jeśli budujemy tutaj musimy mieć wiedzę na temat bezpieczeństwa i wymogów technicznych obowiązujących w Polsce. Firma RAFAKO już taką wiedzę posiada. Połączenie naszej wiedzy z kompetencjami RAFAKO sprawi, że projekt będzie kompletny – mówił Danny Roderick. – Tą umową wpisujemy się w aktualny trend związany z przywróceniem dla polskiej energetyki koncepcji budowy źródeł jądrowych. Pod tym względem RAFAKO wyprzedza czas i lokalną konkurencję zawierając takie porozumienie technologiczne. To daleki krok w przyszłość – powiedział prezes Wiesław Różacki. – RAFAKO chce wykorzystać okres pomiędzy decyzją o budowie a samą budową na właściwe przygotowanie – tak jak pięć lat temu rozpoczęliśmy przygotowania do bloków nadkrytycznych. Wówczas był to temat bardzo

Racibórz » Miasto nadal zainteresowane jest prze- 15-hektarowy teren położony jęciem nieruchomości należących do PKP. Chodzi przy wiadukcie. Wstępnie włamiędzy innymi o teren położony przy ul. Eichedorffa, dze miasta otrzymały zgodę na torowisko w Raciborzu-Studziennej i dworzec kolejo- jej przejęcie. Druga sprawa dotyczyła stawy. Ten ostatni, jak się okazuje, ma nowego zarządcę rego torowiska w dzielnicy Ra– Rejon Dworców Kolejowych.

ciborza – Studziennej. Ustalono, że PKP oszacuje nieruchomość i przedstawi nową ofertę sprzedaży. Jeżeli udałoby się pozyskać teren, to w przyszłości mogłaby powstać tu ścieżka rowerowa. Kolejna sprawa poruszona podczas spotkania dotyczyła przejęcia dworca PKP. Obecnym właścicielem nieruchomości jest Rejon Dworców Kolejowych, do którego 15 lutego z wizytą do kato- lami PKP omówiono trzy spra- władze Raciborza zwrócą się wickiej siedziby PKP Nieru- wy, którymi zainteresowane z podaniem wyrażającym chęć chomości udali się Mirosław jest miasto. przejęcia nieruchomości. Lenk prezydent Raciborza Pierwsza z nich dotyczyła um i Wojciech Krzyżek, zastępca nieruchomości położonej przy prezydenta. Z przedstawicie- ulicy Eichendorffa. To około

Urzędnicy będą Nowy zarządca kusić rodziców Przypomnijmy, że w tym roku rodzice 6-latków po raz ostatni zdecydują, czy ich pociechy dokończą edukację w przedszkolu, czy też pójdą do szkół. Na ich przyjęcie przygotowane są SP 13 oraz SP 15. 6-latkami uzupełniają stany 7-latków inne placówki. W sumie chodzi o 400 dzieci. – Taka kampania pokaże ro-

dzicom plusy i minusy szybszego rozpoczęcia edukacji szkolnej. Zdecydują oczywiście sami. W przyszłym roku szkolnym już wszystkie 6-latki pójdą obowiązkowo do szkół – mówi wiceprezydent Ludmiła Nowacka. Zapisy do podstawówek potrwają do kwietnia. (waw)

futurystyczny, a teraz ta technologia w ofercie RAFAKO jest traktowana jako rzecz zupełnie normalna. Wydaje się, że tak samo będzie z energetyką jądrową. Dzisiaj jest to rzeczywiście bardzo egzotyczny projekt, ale kto wie, za 3-4 lata może się okazać kolejnym trafionym pomysłem – dodał Wiesław Różacki. Przygotowanie do zbudowania polskiej elektrowni atomowej dają nowe możliwości Stoczni Gdańskiej. – Od kilku miesięcy potwierdzamy swoją efektywną pracę w zakresie energetyki wiatrowej, a teraz próbujemy potwierdzić nasze ambicje, determinacje i efektywność w zakresie ciężkich konstrukcji stalowych dla energetyki, w tym dla energetyki jądrowej – mówił Andrzej Stokłosa, prezes Stoczni Gdańskiej S.A. Mimo, że spotkanie obfitowało w wiele odniesień do symboliki nie należy go traktować jedynie w takich kategoriach. W przeddzień podpisania porozumienia, 25 stycznia rząd przyjął pierwszy z pakietów dokumentów, na mocy których Polska Grupa Energetyczna będzie mogła rozpocząć pozyskiwanie środków potrzebnych do realizacji pierwszego ważnego projektu w dziedzinie energetyki jądrowej. Chodzi o wyłonienie doradcy, który pomoże dokonać wyboru lokalizacji elektrowni zasilanej jądrowo. Uroczyste podpisanie umowy o partnerstwie stanowiło inaugurację dwudniowej konferencji branżowej, która dotyczyła rynku energetyki jądrowej. W czasie sesji „Łańcuch dostaw na rynku energetyki jądrowej” przedstawiono m. in. prace nad Polskim Programem Kontroli Bezpieczeństwa Jądrowego. Z kolei przedstawiciele GEH przygotowali prezentacje porównujące najważniejsze aspekty dwóch rodzajów reaktorów jądrowych (wodny ciśnieniowy i wodny wrzący). Spotkanie to było okazją do zdobycia wiedzy i nawiązania nowych kontaktów biznesowych. RAFAKO, obok prezesa i wiceprezesa, reprezentowali także Krzysztof Matysek – dyrektor biura sprzedaży kotłów oraz Norbert Lejeune – dyrektor biura technicznego. Adk

dworca PKP


« Aktualności « 5

Piątek, 18 lutego 2011 » www.naszraciborz.pl

Racibórz » Nie będzie regularnych występów czeskich artystów z Teatru Śląskiego w Opawie na deskach odnowionego Raciborskiego Centrum Kultury. Aktorzy divadla chętnie przyjechaliby do Raciborza, ale chcą mieć zapłacone niezależnie od tego, ilu raciborzan zechce ich obejrzeć. Ratusz się na to nie godzi.

Racibórz » Spadające notowania Platformy Obywatelskiej wprowadzają sporo zamieszania w szeregach tej partii. Powody do niepokoju ma też poseł Henryk Siedlaczek. Najprawdopodobniej w jesiennych wyborach nie będzie jedynką na liście PO w okręgu rybnickim. – Heniek ma swój elektorat. Przejdzie – uspokajają jego koledzy.

Poseł Siedlaczek

nie będzie „jedynką”?

zem dla ziemi raciborskiej. Podobnego zdania są inni polityczni sprzymierzeńcy, z którymi Siedlaczek współpracował jako starosta a potem wspierał swoją obecnością i ciepłym słowem w kampaniach samorządowych. O trzecią kadencję Siedlaczka w Sejmie są więc spokojni. Na wioskach na pewno pomogą. Trzeba też przyznać, że Siedlaczek dba o elektorat, pielęgnując starannie topos "naszego Hynia". Pojawia się na każdej większej wiejskiej imprezie. Bawi się przy grzebaniu basa, obstawia gminne dożynki, szkubie pierze w Tworkowie, gratuluje biznesmenon w Pietrowicach, jeździ na górnicze gwarki, często bywa w rodzinnych Marklowicach, gwarzy po śląsku i mówi czysto po polsku, wypowiada się w każdym temacie, elokwentnie i z wyczuciem. Mówi to, co elektorat chce usłyszeć. Nikogo nie urazi. – Wchodzi w tłum, nie staje na trybunie, wyjdzie z każdym na papierosa, a to owocuje – komentuje jeden z samorządowców.

Mimo to pozostaje kilka znaków zapytania. Nie wiadomo jak spadek notowań PO przełoży się na postrzeganie tej partii w Raciborskiem i w całym regionie? Matematycznie rzecz ujmując, chodzi o to, ile mandatów z 9 przypisanych do okręgu nr 30 przypadnie PO? Start z dalszej pozycji pozbawi Siedlaczka przynajmniej kilku tysięcy głosów. Do tego dochodzi konkurencja z Rybnika, Wodzisławia, Jastrzębia oraz Żor, a także z... powiatu raciborskiego. Nie można wykluczyć startu Gabrieli Lenartowicz z Krzanowic, prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej z Katowic. Lenartowicz już cztery lata temu, zdobywając w Raciborskiem ponad 4 tys. głosów, niemal otarła się o mandat. Teraz ma co prawda eksponowane stanowisko, ale z partyjnego rozdania, które może ją skierować na listy PO do Sejmu w ramach tzw. kobiecego parytetu, niewykluczone, że do pierwszej trójki. Nie można bagatelizować SLD i PJN. Te ostatnie ugrupowanie kokietuje RSS Nasze Miasto, widząc w tym gremium ewentualnych kandydatów do Sejmu. Może to być zbieżne z aspiracjami Roberta Myśliwego, radnego miejskiego, niedawnego kandydata na prezydenta. Myśliwy mógłbyć wtedy liczyć na wspólne zdjęcia i ciepłe rekomendacje np. od Marka Migalskiego czy Joanny Kluzik-Rostkowskiej. Pewniakiem może dziś nie jest, ale na swoją karierę musi patrzeć w dłuższej perspektywie. Kampania może być dla niego okazją do promocji własnego nazwiska i ugrupowania w kontekście dość umiarkowanych postulatów PJN. To może przynieść mu kilka tysięcy głosów, których nie dostanie Henryk Siedlaczek.

Reklama

Reklama

Nici z divadla

w RCK-u

– Dla nich to wyjazd zagraniczny, warty w najlepszym przypadku kilkanaście, nieraz nawet 30 tysięcy złotych. Chcą po prostu byśmy kupowali ich spektakle. Niestety, jeśli bilet na nie miałby kosztować około 100 zł, trudno byłoby odzyskać te pieniądze. Na dopłacanie nas nie stać – tłumaczy prezydent Mirosław Lenk. Magistrat liczył, że Czesi skorzystają z oferty użyczenia im sceny i na swoją odpowiedzialReklama

Reklama

ność będą wystawiać w Raciborzu swój program, m.in. opery. Niestety, oczekiwania stron mocno się rozminęły. – RCK organizuje obecnie 3/4 ciekawe imprezy w miesiącu, starając się dobrać te, które mają najlepszy odbiór. Duże wzięcie miało Klimakterium czy kabarety. Uważam, że oferta jest dobra i nie ma potrzeby inwestowania w czeską ofertę – kończy Lenk. (w)

Grzegorz ­Wawoczny Cztery lata temu PO w okręgu 30., tzw. rybnickim, miała blisko 45 proc. poparcie i 135 tys. głosów. Henryk Siedlaczek, numer 1 na liście, zebrał ich ponad 35 tys (w powiecie raciborskim 15 tys.). Partia Tuska zdobyła w naszym okręgu cztery z dziewięciu mandatów (4 PiS, 1 SLD). Teraz poparcie dla PO maleje. PiS pozostaje przy swoim. Rosną za to szanse lewicy. W elektorat PO i PiS celuje też Polska Jest Najważniejsza. Platformie może być więc trudno zdobyć kolejne 135 tys. głosów, tak samo jak Siedlaczkowi 35 tys. poparcie. Od dłuższego czasu słychać w kuluarach, że Siedlaczek nie będzie już miał jedynki na liście. Zastąpi go żorski działacz PO Adam Zdziebło, wiceminister rozwoju regionalnego. Tymczasem tylko jedynka daje gwarancję poselskiego mandatu. Reszta musi walczyć o głosy. – Heniek ma swój stały elektorat. Przejdzie – zapewnia jeden z jego kolegów z klubu Ra-

Reklama

Kurier tygodniowy

cję edukacyjną i komunikacyjną oraz zaangażowanie tej społeczności w korzystaniu z nowoczesnych form komunikacji i zdobycie nowych, praktycznych umiejętności w zakresie Informacji Technologicznej. Wdrożenie serwisu trafia w potrzeby komunikacyjne i może wykorzystać istniejące więzi. Zaangażowanie społeczności placówki przyczyni się do budowy pozytywnego wizerunku Zespołu jako centrum edukacyjnego otwartego, poprzez serwis, na społeczność lokalną gminy.

Jubileusz szkoły muzycznej

W roku 2011 Państwowa Szkoła Muzyczna I st. im. St. Moniuszki w Raciborzu obchodzi Jubileusz 50-lecia istnienia oraz 10-lecia nadania imienia Stanisława Moniuszki. Z tej okazji w ciągu całego roku odbywać się będą koncerty, w których wystąpią zarówno obecni uczniowie i nauczyciele szkoły, jak również absolwenci. Główne uroczystości jubileuszowe odbędą się w listopadzie 2011 r. Zachęcamy wszystkich zainteresowanych do udziału w zaplanowanych koncertach i uroczystościach jubileuszowych. Szczegóły obchodów Jubileuszu znajdują się na stronie internetowej szkoły www.psmraciborz.pl

Reklama


6 » Aktualności »

Piątek, 18 lutego 2011 » www.naszraciborz.pl

artykuł sponsorowany

Racibórz » Pub Oaza otwarty został 5 lutego. W sobotni wieczór po raz drugi zorganizowany został dancing z zespołem na żywo. Impreza w rytmie największych przebojów udała się doskonale. Jak zapewniają właściciele lokalu, to dopiero początek atrakcji dla odwiedzających Oazę. – Chcemy, aby mieszkańcy radośnie spędzali z nami czas – mówią Elżbieta i Damian Popiel.

Racibórz » Kobiety częściej odwiedzają raciborskie biblioteki niż mężczyźni, jednak to właśnie panowie biją rekordy w czytelnictwie. A w czym się zaczytujemy? Zarówno starsi, jak i młodsi lubią się bać i sięgają po książki o wampirach. Furorę robią też powieści historyczne i sagi kryminalne.

Dancing w Oazie W sobotni wieczór dopisało wszystko: pogoda zachęcała do spaceru, zespół Awans był w szczytowej formie a goście w Oazie bawili się świetnie. – Bardzo cieszymy sie, że otwarto ten lokal. Muzyka jest cudowna – mówią Anna i Józek z Raciborza, którzy na dancing w Oazie przyszli już po raz drugi. – Na pewno będziemy tu stalymi bywalcami. Lokal jest w spokojnym miejscu, obsługa jest fantastyczna i co najważniejsze, możemy potańczyć przy rewelacyjnej muzyce. Tego w tej okolicy brakowało – dodają. Z udanego wieczoru zadowoleni są także zaproszeni artyści. – Cieszymy się, że właściciele nam zaufali i zaprosili do współpracy właśnie nas. Mamy nadzieję, że lokal będzie się rozwijać a sobotnie imprezy z zespołem na żywo będą cieszyć się popularnością – mówią członkowie zespołu Awans, którzy swojską i przyjemną muzyką umilali gościom sobotni wieczór. – Najważniejsze, że ludzie dobrze się bawią – dodają.

Oaza to jednak nie tylko roztańczone soboty. W planach wiele różnego rodzaju imrez, spośród których każdy może znaleźć coś dla siebie. Pomysłów na atrakcje dla bywalców jest bardzo wiele – Sobotnie dancingi z zespołem na żywo, piątki dla młodzieży, koncerty, karaoke to tylko niektóre z naszych planów – zapewniają właściciele lokalu, państwo Elżbieta i Damian Popiel. – Będziemy transmitować na żywo najważniejsze imprezy sportowe. Chcemy organizować również różnego rodzaju imprezy tematyczne takie jak poniedziałkowe walentynki, dzień kobiet, być może wieczorki dla singli. Możliwości jest bardzo wiele – dodaje Elżbieta Popiel. Już w poniedziałek specjalnie z okazji walentynek od 18.00 Dj budować będzie nastrój romantyczną muzyką. Tego dnia specjalnie dla zakochanych par lokal oferuje drinki w promocyjnych cenach, ponado każda para otrzyma upominek. O 20.30 natomiast, na wszystkich gości czeka niespodzianka.

W Oazie można zagrać w bilarda, w rzutki, zjeść zapiekankę z pieca czy po prostu posiedzieć w miłym towarzystwie. Lokal kusi nie tylko atrakcyjną ofertą rozrywek, lecz także przystępnymi cenami oraz promocjami – środa w Oazie należy do studentów, którzy tego dnia po okazaniu legitymacji mogą liczyć na atrakcyjne zniżki. Ponadto przy zakupie piwa klient otrzyma gratis orzeszki. Latem przy Oazie powstaną ogródki oraz piaskownica dla najmłodszych. Joanna Jaśkowska Nazwa Oaza to pomysł Elżbiety Popiel – To pierwsze, Miejska i Powiatowa Biblioteco przyszło mi do głowy. Oaza ka Publiczna w Raciborzu liczy to miejsce, gdzie można spę- 13 852 czytelników, którzy w ciądzić czas w spokoju, zrelakso- gu ostatniego roku odwiedzali wać się, wypić regionalne piwo. raciborską książnicę 124 976 raPonadto nazwa jest chwytliwa zy, wypożyczając 330 649 egzemi łatwa do zapamiętania – mó- plarzy z udostępnianych przez wi właścicielka. – Mam nadzie- bibliotekę zbiorów. – Zdecydoję, że z czasem będzie się ko- wanie częściej korzystają z wyjarzyć mieszkańcom jak naj- pożyczalni kobiety niż mężczyźlepiej i chętnie będą spędzać ni. Wypożyczają zazwyczaj popopołudnia i wieczory razem wieści obyczajowe, biografie z nami. czy historyczne, ale nie jest to Jesz reguła. Mamy czytelniczki, które czytają wyłącznie sensacje, horrory i książki psychologiczRacibórz » Ma 48 lat. Jest bezrobotny. Zamiast ciepłego, schludnego domu w Górkach ne. Mężczyźni proszą natomiast Śląskich wybrał obskurny garaż przy ul. Karola w Raciborzu. Od ponad pół roku o sensacje, podróżnicze, dokustrażnicy miejscy namawiają Andrzeja P. na powrót do swojego miejsca zamiesz- mentalne z zakresu historii czy kania. P. twierdzi, że wróci, jak umrze jego ojciec. II wojny światowej – informują panie z Wypożyczalni Głównej MiPBP w Raciborzu. – Kobiety się zimno, zaoferowaliśmy mu stanowią od 60 do 70 procent pomoc Ośrodka Pomocy Spo- użytkowników placówki – połecznej oraz nocleg w Domu dla twierdzają przedstawicielki WyBezdomnych Arka N. Odmówił pożyczalni i Czytelni Oświato– zapewnia Ziental. Wolał okryć wo-Naukowej. – Czytelnikami się trzema brudnymi kołdrami, są w większości kobiety i to bez napić denaturatu i tak przecze- względu na wiek (od 6 do 70 lat) kać mrozy – słyszymy od straż- – dodają panie z Filii nr 5 w Raników. ciborzu-Płoni. P. nie ulega namowom. GaMimo że to kobiety wiodą rażu nie chce opuścić. Do do- prym w wypożyczaniu ksiąmu nie chce wrócić. – Zapyta- żek w naszym mieście, to pałem go kiedyś, co takiego mu- nowie biją czytelnicze rekordy. siałoby się stać, żeby wrócił do – Rekordzistą jest mężczyzna swojego domu. Ten bez ogró- w wieku 32 lat, który w roku dek odparł: – wrócę jak umrze 2010 i styczniu 2011 wypożyczył mój ojciec. Wtedy sprzedam 134 książki. Mieszka w Racibodom, pieniądze przepiję i z po- rzu i jest osobą niepracującą. wrotem wrócę do mojego gara- Jego lekturą są książki naukożu. Tu mi najlepiej – relacjonu- we i popularnonaukowe, pozyje dzielnicowy z Ostroga. cje z zakresu socjologii, religii Bezdomnych, którzy nie chcą i polityki – donoszą bibliotekarki niczyjej pomocy w naszym mie- z Wypożyczalni i Czytelni Oświaście jest znacznie więcej. W sa- towo-Naukowej MiPBP w Racimej dzielnicy Ostróg mieszka borzu. A wśród młodszych czyich jeszcze czterech. Zajmu- telników prym wiedzie gimnają opuszczony budynek przy zjalista, który książki wypożycza ul. Karola. Dziki lokator poja- w filii na Płoni. – Rekordzistą Pół roku temu strażnicy ci. – Po śmierci matki pokłócił wił się również w rejonie ulicy jest gimnazjalista, który wypomiejsce kontrolowali rejon się z ojcem i wyprowadził z do- Starowiejskiej. Rozbił tam duży życzył w 2010 roku 204 książki garaży przy ul. Karola na Os- mu – mówi strażnik Arkadiusz biało-niebieski namiot. – Wszy- – mówią panie z Filii nr 5 MiPPB trogu. W jednym z nich zasta- Ziental. – Nie ma bliskiej rodzi- scy ci ludzie odmówili jakiejkol- w Raciborzu. li mężczyznę. Był pijany, leżał ny ani znajomych, u których wiek pomocy. Na siłę nie możeW Oddziele dla Dzieci zauwapod stertą szmat. Obok niego mógłby się zatrzymać. Wybrał my ich stamtąd wyprowadzić. żono, że w 2010 roku częściej walały się butelki po napojach opuszczony garaż przy ul. Ka- Pozostaje nam tylko kontrolo- czytelnicy sięgali po literaturę alkoholowych. rola – dodaje. wać te miejsca i robimy to co- popularnonaukową. – PoradniPo wylegitymowaniu okaza– Kontrolowaliśmy jego lo- dziennie – zapewnia Andrzej ki dotyczące opieki nad zwieło się, że to 48-letni Andrzej P. kum niemal codziennie. Spraw- Szewczyk, zastępca komen- rzętami domowymi, książki z Górek Śląskich. Strażnikom dzaliśmy, czy nie potrzebuje danta straży miejskiej. o technikach rysunku (np. seria (k) „Sztuka cieniowania” D. Chooświadczył, że do domu nie wró- opieki medycznej. Gdy zrobiło

Wróci do domu jak tato umrze

Wszyscy chcą czytać

o wampirach pry.) i współczesnych środkach transportu są chętnie wypożyczane. Zainteresowaniem cieszą się serie „Co i jak”, „Ciekawe dlaczego” oraz „Zadziwiający świat faktów” – wyliczają przedstawicielki Oddziału dla Dzieci MiPBP w Raciborzu. Niezmiennie młodsi czytelnicy lubią fantastykę. – Zarówno wśród dziewcząt, jak i chłopców nadal dużą popularnością cieszy się literatura fantastyczna, np. seria„Zwiadowcy” Flanagana, „Percy Jackson i bogowie olimpijscy” Riordana, „Ulisses Moore” Baccalario, „Kroniki Świata Wynurzonego” L. Troisi – mówią bibliotekarki. A wśród nich oczywiście książki, których bohaterami są wampiry. – Czytelnicy często wypożyczają książki z motywem młodego wampira (saga „Zmierzch”, „Pamiętniki wampirów”, „Akademia wampirów”). Niezmiennie od kilku lat popularny wśród dzieci i młodzieży jest cykl o Harrym Potterze – dodają. – Prawie wszyscy, od brzdąca z podstawówki poczynając, na maturzystach kończąc, poddali się modzie na powieści o wampirach. Takie cykle jak: „Zmierzch” S. Meyer, „Dni mroku” J. Drake, „Pamiętniki wampirów” i „Świat nocy” L.J. Smith, „Akademia wampirów” R. Mead, „Wampiry z Morganville” R.Caine, „Nieśmiertelni” A. Noel, „Dziewczyny z Hex Hall” R. Hawkins i wiele innych tytułów prawie nigdy nie stoją na półce. Młodzi czytelnicy albo sami zamawiają książki przez Internet, albo proszą o rezerwację, albo osobiście udają się do biblioteki z osobą oddającą konkretny tytuł i zabierają go bezpośrednio z ręki do ręki. Równie chętnie młodzież pyta o „Igrzyska śmierci” S. Collins i kontynuacje, „Skrzydła Laurel” A. Pike i następne części oraz wszystkie księgi „Zwiadowców” J. Flanagan i „Percy Jackson i bogowie olimpijscy” R. Riordan – zauważają przedstawicielki Filii nr 8 z ul. Żorskiej. - Spośród literatury pięknej furorę w zeszłym roku zrobiły powieści historyczne Iny Lorentz, nieustająco zamawiane i rezerwowane, wszystkie tytuły Guillaume Musso, Eliza-

beth Gilbert, Philippe Gregory oraz sagi kryminalne z „Czarnej serii” Kamilli Lackberg, które dorównują popularnością cyklowi „Millenium”. Z polskich sag rodzinnych bardzo spodobała się „Cukiernia Pod Amorem” Małgorzaty GutowskiejAdamczyk – dodają przedstawicielki Filii nr 8. A co czytają ci najmłodsi, kilkuletni klienci raciborskiej książnicy? – Młodsze dzieci chętnie sięgają po całą serię „Koszmarnego Karolka”, przygody Zuźki Zołzik, „Kaczory–Giganty”.Mile widziane są wśród nowości kolejne części przygód tytułowego żółwia Franklina, Martynki i Kamyczka. Z kolei dzieci uczące się czytać chętnie sięgają po opowiadania z dużym drukiem z serii „Już czytam”. Dużym powodzeniem cieszą się książki o tematyce fantastycznej przeznaczone dla dzieci młodszych. Są to m.in. seria „Klub Tiary” V. French i „Milla&Sugar” – relacjonują panie z Oddziału dla Dzieci. Młodzież w książkach szuka też odpowiedzi na życiowe problemy. – Wśród powieści obyczajowych popularne są te, które poruszają temat anoreksji i bulimii, narkomanii, szukania celu w życiu i innych ważnych problemów młodzieży. Dominują tu książki autorstwa H. Hassenmüller, J. Frey, M. Fox i A. Tyszki – donoszą raciborskie bibliotekarki. Poza książkami w raciborskiej książnicy oferowane są również płyty DVD z filmami i gry komputerowe. – W roku 2010 zbiory DVD powiększyły się o 185 tytułów (wśród nich filmy animowane i fabularne dla młodzieży). Największym hitem okazał się film „Alicja w Krainie Czarów” T. Burtona. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom najmłodszych odbiorców, zakupiono 29 gier komputerowych. Są to przede wszystkim gry edukacyjne przeznaczone dla dzieci od 3 lat np. „Łamigówki logiczne”, „Wesołe przedszkole Bolka i Lolka” oraz inne popularne tytuły np. „Księżniczka i żaba”, „Przygody Dzwoneczka”, „Akademia jazdy konnej” – słyszymy w Oddziale dla Dzieci.


« Aktualności « 7

Piątek, 18 lutego 2011 » www.naszraciborz.pl artykuł sponsorowany

Racibórz » Specjalistyczny Gabinet Stomatologiczny Magdaleny i Aleksandra Bieleckich działa od 3 lat. Znajduje się w Raciborzu przy rondzie Solidarności. Specjalnością gabinetu jest periodontologia oraz implantologia. – Pomagamy skutecznie leczyć choroby przyzębia a także zapewniamy najwyższą jakość leczenia implantologicznego – mówi lek. stom. spec. protetyki stomatologicznej, Aleksander Bielecki.

Najważniejszy

piękny uśmiech Periodontologia to dziedzina stomatologii zajmująca się leczeniem schorzeń przyzębia. Objawami chorób przyzębia są widoczne stany zapalne: zaczerwienienia, obrzęki i krwawienia dziąseł. Nieleczona choroba

prowadzić może do recesji dziąsła, przemieszczenia się zębów, rozchwiania, a w konsekwencji do ich utraty. – Schorzenia przyzębia i dziąseł to bardzo popularne problemy naszych pacjentów. Warto uświadomić ludziom, że tego rodzaju choroby możliwe są do wyleczenia a ich skutki można złagodzić lub całkowicie zniwelować. Wystarczy poddać się kilku często prostym zabiegom i stosować się do zaleceń polegających głównie na dbaniu o prawidłową higienę jamy ustnej – pod-

kreśla Magdalena Bielecka, lek. stom. spec. periodontolog. Implantologia to kolejna specjalność Gabinetu Stomatologicznego Dentica. Utrata zębów ma bardzo różne przyczyny. Skutki są jednak zawsze nieprzyjemne – od dyskomfortu spowodowanego nieestetycznym uśmiechem do problemów z wyraźnym mówieniem czy też z żuciem posiłków. Zadaniem implantów dentystycznych jest odtworzenie kształtu i funkcji utraconych zębów w sposób jak najbardziej zbliżony do naturalnych. – Chcemy rozpowszechnić leczenie implantologiczne, ponieważ pacjenci obawiają się jeszcze tego rodzaju zabiegów, a nie wiedzą, jakie płyną z niego korzyści oraz na czym właściwie ono polega – mówi Aleksander Bielecki. Leczenie implantologiczne w większości przypadków przewyższa tradycyjne

metody z kilku powodów. Żywe zęby oszczędzone zostają przed szlifowaniem, kość w miejscu wszczepionego implantu nie ulega zanikowi, a uzupełnienia na implantach są stabilne i naśladują naturalne zęby pod względem funkcji i wyglądu. Pacjenci są również mile zaskoczeni bezbolesnością samego zabiegu oraz bezstresowym przebiegiem. Estetyczny uśmiech otwiera niejedne drzwi. Pozwala czuć się zdrowo, pięknie i wyjątkowo. Picie kawy, herbaty, palenie papierosów czy też brak odpowiedniej higieny jamy ustnej doprowadzają jednak do powstawania

na zębach przebarwień, szarzenia i żółknięcia uzębienia. Z pomocą przychodzą nowoczesne metody wybielania. W gabinecie oferowane jest wybielanie zębów systemem BEYOND. Jest to szybka i całkowicie bezpieczna technologia zimnego światła, która nie powoduje podrażnienia nerwów, nie uszkadza szkliwa. Po zastosowaniu wybielania BEYOND, według skali VITA, zęby stają się bielsze od 5 do 14 odcieni a efekt wybielania utrzymuje się przez około 2 lata. Już ponad milion osób skorzystało z tej uważanej za najbezpieczniejszą i najbardziej

efektywną metody przywracania bieli i świeżości uśmiechu. Fachowa i specjalistyczna wiedza to atuty zespołu Gabinetu Stomatologicznego Dentica. – W naszym gabinecie wykorzystujemy implanty najlepszych firm z Szwajcarii, USA i Niemiec. Oferujemy również atrakcyjne ceny oraz akcje promocyjne, których zadaniem jest upowszechnienie tej metody leczenia, takie jak np.: trzeci implant gratis – przekonuje Aleksander Bielecki, zapraszając również do śledzenia strony www.implanty-bieleccy.pl Jesz

Reklama

Racibórz » W świetlicy Szkoły Podstawowej nr 13 było w poniedziałek niezwykle walentynkowo. Odbyły się tu dwa konkursy ze Świętem Zakochanych związane – Walentynkowy Konkurs Tańca i konkurencja plastyczna Moja Walentynka. W każdym z nich udział wzięło około 20 dzieci.

Walentynkowe

konkurencje w SP 13 Walentynkowych klimatów nie zabrakło 14 lutego w świetlicy Szkoły Podstawowej nr 13. Zadbała o nie opiekunka świetlicy – Justyna Kołodziej. Taneczne wyczyny młodych artystów oceniało jury: Katarzyna Jasion, Sylwia Koczenasz i Katarzyna Łobos. Spotkanie było

również okazją do rozstrzyg- • II miejsce: Wiktoria Pławenięcia konkursu plastycznego cka kl. Ib, Emilia Stefaniszyn na najładniejszą walentynkę. kl. Ib • III miejsce: Igor Bartkowiak kl. Ia. Wyniki Walentynkowego Konkursu Tańca: • I miejsce: Wiktoria Śmietana Pozostali uczestnicy otrzykl. Ib i Wiktoria Wilusz kl. Ib, mali wyróżnienia. Adam Szczygielski kl. IIb JaGA


8 » Aktualności »

Piątek, 18 lutego 2011 » www.naszraciborz.pl

artykuł sponsorowany

Racibórz » O tym, kiedy pojawiają się guzy piersi i czy każdy trzeba operować mówi Łukasz Krakowczyk – lekarz specjalizujący się w chirurgii onkologicznej.

Racibórz » O 87,5 tys. zł wzrósł budżet naszego miasta. Pieniądze pochodzą z mandatów, jakie w ubiegłym roku na łamiących prawo mieszkańców nałożyli strażnicy miejscy. Najwięcej, bo aż 45 tys. zł wpłynęło do kasy za wykroczenia w ruchu drogowym. Mundurowi nie pobłażali też pijącym pod chmurką.

Łagodne

Nie pobłażali

guzy piersi

kierowcom i pijakom

Guzy piersi – czy to częsty problem u kobiet? Guzy zdarzają się dość często. Większość (85%) jest jednak łagodna, niezłośliwa. Istnieje kilka typów łagodnych guzów piersi i wiele powodów ich powstawania: zmiany zwyrodnieniowe w tkance gruczołowej sutków (mastopatia), gruczolakowłókniaki (często rozwijają się u młodych kobiet, ale mogą pojawić się w każdym wieku), torbiele (guzy wypełnione płynem), tłuszczaki (narośl tłuszczowa, powodująca guz, który zmienia kształt piersi). Najczęstszymi objawami łagodnych zmian w piersi jest ból sutka i obecność guzka lub guzków w tkance sutka oraz wyciek płynu z brodawki.

z miesięcznym cyklem menstruacyjnym. Innymi powodami mogą być na przykład: zapalenie sutka, wyciek płynu z sutka, poszerzone przewody mleczne i uraz Jak postępować, gdy biopsja wycinać, niemniej czasem usupiersi, lub blizny po przeprowa- potwierdzi, że guz nie jest zło- wa się w całości nawet łagodne dzonych operacjach. śliwy? zmiany sutka, na życzenie paJeśli guz jest łagodny, nie cjentek. Oprócz kwestii esteJak leczy się guzy piersi? ma bezwzględnych wskazań tycznych w grę wchodzi tu rówBardzo ważne jest regularne do usunięcia, natomiast wyma- nież niepewność diagnostyczna samobadanie piersi. Po wyczu- gana jest tu okresowa kontro- – pomimo że biopsja wykazała ciu podejrzanych zmian trzeba la. Ciepłe okłady i kąpiele, lub łagodność guza, istnieje ryzyjak najszybciej skontaktować okłady z lodu, pomagają złago- ko rozwoju nowotworu w miejsię z lekarzem. Zbada on piersi dzić ból. Masowanie piersi roz- scach nieobjętych biopsją. i – jeśli to konieczne – skieruje cieńczonymi olejkami aromaWszystkich pacjentów, którzy na dodatkowe badania, takie jak tycznymi usuwa nadmiar pły- chcieliby porozmawiać na ten mammografia. nów i może pomóc w zmniej- temat, zapraszam na konsulW razie znalezienia guza szeniu gruczolakowłókniaków. tacje do Lecznicy św. Łazarza w piersi, w celu uzyskania bar- Przeciwbólowe żele i balsamy w Raciborzu. dziej szczegółowego obrazu wy- także pomagają ograniczyć korzystuje się badanie ultraso- ból, ale nie należy ich stoso- Regularne badanie piersi nograficzne (USG). Jeśli przy- wać podczas ciąży i karmie- pod kątem guzów pozwala wcześnie zauważyć jakiekolJakie są główne powody po- czyny guza nie da się stwierdzić nia piersią. Wiele leków jest dostępnych wiek zmiany i podjąć leczewstawania łagodnych guzów za pomocą mammografii i USG, piersi? można przeprowadzić biopsję. na receptę, jednak większość nie. Chcesz dowiedzieć się Przyczyną są zwykle zmia- Polega ona na pobraniu próbki z nich może wywoływać efek- więcej na temat? Zadzwoń ny hormonalne zachodzące tkanki z guza za pomocą cien- ty uboczne. Należy omówić ich do Lecznicy św. Łazarza, tel.: 32/419 08 88. Więcej inw ciele kobiety. Następują one kiej igły. Próbka jest następnie stosowanie z lekarzem. Jeśli guz został zdiagnozowa- formacji znajdziesz też na podczas dojrzewania i meno- badana pod mikroskopem w cepauzy, ale najczęściej wiążą się lu potwierdzenia diagnozy. ny jako łagodny, nie trzeba go ­­www.lazarz-raciborz.pl Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

W ubiegłorocznych statystykach strażników miejskich dominują wykroczenia w ruchu drogowym. Miejscy stróże prawa pouczyli 2914, którzy nie potrafili dostosować się do obowiązujących zasad na drogach i parkingach. Wypisano 429 mandatów karnych oraz wystosowano 56 wniosków do sądu. – Wiele osób zarzuca nam, że zajmujemy się wyłącznie karaniem kierowców. Ale prawda jest taka, że często oni sami po nas dzwonią, wskazując miejsca, gdzie kierujący łamią prawo – tłumaczy Andrzej Szewczyk, zastępca komendanta straży miejskiej. Mundurowi nie mieli też litości dla spożywających alkohol na świeżym powietrzu. Do miejskiej kasy wpłynęło 26,7 tys. zł od miłośników picia pod chmurką. Z butelką złapano 447 osób. Dla 174 spotkanie ze strażnikiem zakończyło się tylko pouczeniem. 286 otrzymało mandaty, a 5 usłyszy wyrok w sądzie. Reklama

Mandatami karnymi ukarano też 13 właścicieli psów, a 143 osoby pouczono. Wszystkie one nie potrafiły należycie zająć się czworonożnym pupilem. 10 osobom wręczono kary za kąpiele w niedozwolonych miejscach. Pouczono też 15 osób, które obnażały się w miejscach publicznych. 8 wystawiono mandaty karne, a 5 z nich będzie miało swój finał w sądzie. Kary spotkały także mieszkańców, którzy nie dbali o porządek wokół własnej posesji, nie przyłączyli się do miejskiej kanalizacji czy nie posprzątali po swoich zwierzętach. Te przewinienia przyczyniły się do tego, że budżet miasta wzrósł o 4,3 tys. zł. Oprócz codziennego przestrzegania ładu i porządku w mieście raciborscy strażnicy miejscy prowadzili wiele akcji mających na celu zwiększenie bezpieczeństwa mieszkańców. (k)


« Aktualności « 9

Piątek, 18 lutego 2011 » www.naszraciborz.pl

Racibórz » ...to tytuł wykładu promującego studia socjologiczne na raciborskiej PWSZ. – Ma on prowokować i zarazem zwracać uwagę, że socjologiem można być przez całe życie, a pozyskane na studiach umiejętności przydatne są w codziennym życiu i w wykonywaniu różnych zawodów – mówił Grzegorz Dutka.

Racibórz » Mimo że dzień 14 lutego to Święto Zakochanych, wśród raciborzan nie cieszy się powodzeniem, jeśli chodzi o zawieranie ślubów. W tym roku w raciborskim Urzędzie Stanu Cywilnego tylko jedna para zgłosiła chęć złożenia sobie małżeńskiej przysięgi właśnie w Walentynki.

3-letni romans

albo związek na całe życie..

Wykładowca Państwowej Zawodowej Szkoły Wyższej w Raciborzu Grzegorz Dutka rozpoczął 15 lutego cykl spotkań promujących studia na raciborskiej uczelni. W pierwszej kolejności opowiada o socjologi uczniom Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2 w Raciborzu. – W sumie w spotkaniu z wykładowcą weźmie udział 6 klas, m.in. te o profilu społeczno-prawnym, bo wydaje nam się, że akurat im ta tematyka jest najbliższa – poinformował wicedyrektor ZSO nr 2 Marek Ryś, który nie ukrywa, że forma promocji uczelni przez spotkania z potencjalnymi kandydatami jest już czymś bardzo popularnym. – Dominuje tu Politechnika Wrocławska, która

regularnie co rok odwiedza nas, by zachęcić naszych uczniów do podjęcia kształcenia właśnie u nich. Odwiedzają nas również specjaliści z Politechniki Śląskiej – wyliczał Marek Ryś. „Student i socjologia – trzyletni romans albo związek na całe życie” to pełny tytuł wykładu, który ma prowokować i zaciekawiać licealistów. – Tytuł celowo jest prowokacyjny. Ukazuje, że zawód socjologa może oznaczać bycie nim 24 godziny na dobę. Taki obraz socjologia jako badacza, naukowca, eksperta i komentatora kształtują media. Ale kończąc socjologię, można wykonywać też wiele innych zawodów, w czym socjologia pomaga – tłumaczył Grze-

Ślub w Walentynki

Dzisiejsze wystąpienie specjalisty z raciborskiej PWSZ w II LO było pierwszym z cyklu. Jutro Grzegorz Dutka o socjologii i możliwościach, jakie stwarza jej studiowanie, będzie mówił uczniom Zespołu Szkół Mechanicznych, a 17 lutego zawita w Zespole Szkół Ekonomicznych. Kierownik USC w RaciboJaGA rzu Katarzyna Kalus przyznaje, że 14 lutego to data, która nie cieszy się zbyt dużym zaintereRacibórz » Oszczędności dla kierowców i zysk dla sowaniem, jeśli chodzi o śluby. środowiska – tak radny powiatowy Leonard Malchar- – W tym roku w Walentynki mieczyk uzasadnił swój pomysł montażu przy sygnali- liśmy tylko jeden ślub – mówi. zacji świetlenej zegarów. Dzięki nim każdy kierowca – Luty ogólnie jest słabym miewidziałby, ile ma czasu do zielonego światła. – Jak siącem, jeśli chodzi o liczbę zawieranych małżeństw – dodaje. 55 sekund to można zgasić silnik – dodał. A jakie daty cieszą się powodzeniem wśród raciborzan? – Więcej chętnych było np. 9.09.2009 czy 7.07.2007. Ogólnie widoczna jest nadal tendencja wybierania miesięcy, w których nazwie jest r. Przykładowo w okresie letnim, gdy ślubów jest więcej, sierpień i czerwiec są chętniej wybierane niż liUkład drogowy w powiecie nował, by przy sygnalizacji za- piec – zauważa kierowniczka raciborskim to zdaniem rad- montować zegary. Tłumaczył, USC. – Tradycyjnie co roku dunego sielanka w porównania że jeśli do zielonego światła bę- żym zainteresowaniem cieszy do Opola, gdzie około 20 minut dzie np. 55 sekund, to kierow- się też grudzień. To czas, gdy zajmuje mu dojazd z rogatek ca może spokojnie wyłączyć sil- zjeżdża się rodzina i to decydo centrum miasta (pracuje na nik. Zyska środowisko natural- duje o wyborze daty grudnioco dzień w niemieckim konsu- ne i właściciel pojazdu, bo spali wej – kontynuuje Katarzyna lacie). Nie znaczy to jednak, że mniej paliwa. Reakcji starosty Kalus, która zauważa też, że nie może być jeszcze lepiej. Na na pomysł radnego nie było. coraz częściej wybór pada na (w) dni nieweekendowe. – Wówczas wtorkowej sesji radny zapropołatwiej jest z rezerwacją miej-

gorz Dutka. – Socjologia przydatna może być nie tylko w wielu miejscach pracy, ale i w życiu codziennym – dodał, zaznaczając, że podjęte przez raciborską uczelnię dzialania promocyjne nie mają na celu przekonywania na siłę kogoś do studiowania socjologii. – Chcemy obalić mity, a nie przekonywać za wszelką cenę – mówił.

Radny Malcharczyk

stawia na zegary

to rzadkość

sca w restauracji – stwierdza pani kierownik. Są też daty, których większość mieszkańców naszego miasta unika. – 13 to dzień, w którym ślubów raczej nie ma. Ludzie boją się, że ta data przyniesie im pecha i źle będzie wróżyć na wspólną przyszłość – wyjaśnia pani kierownik. Raciborski Urząd Stanu Cywilnego jest otwarty na zachcianki osób zawierających tu małżeństwa. – Staramy się dostosowywać do życzeń naszych klientów. Gdy komuś szczególnie zależy na konkretnej dacie, robimy wszystko, by umożliwić właśnie w tym dniu zawarcie małżeństwa – przyznaje Katarzyna Kalus, która poleca osobom mającym swoją wymarzoną datę wcześniejsze odwiedzenie USC. – Datę zarezerwować można nawet z 2-letnim wyprzedzeniem. Dobrze jest właśnie od ustalenia daty w USC zaczynać załatwianie spraw związanych z uroczystością – kończy kierownik raciborskiego USC. JaGA

Reklama

Przed użyciem zapoznaj się z ulotką, która zawiera wskazania, przeciwwskazania, dane dotyczące działań niepożądanych i dawkowanie oraz informacje dotyczące stosowania produktu leczniczego, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą.

Theraflu extragrip

6 saszetek

Działanie: wieloskładnikowy. Zawiera jako substancje czynne: chlorowodorek fenylefryny zmniejszający przekrwienie i obrzęk błony śluzowej nosa, paracetamol działający przeciwbólowo i przeciwgorączkowo oraz maleninan feniraminy - substancję antyhistaminową zmniejszającą produkcję śluzowej wydzieliny w nosie. Theraflu ExtraGRIP po rozpuszczeniu w wodzie tworzy gorący, aromatyczny napój. Wskazania: Leczenie objawów grypy i przeziębienia, takich jak: gorączka, dreszcze, bóle mięśni, bóle kostno - stawowe, bóle głowy, obrzęk i przekrwienie błony śluzowej nosa, nadmierna wydzielina śluzowa z nosa, kichanie. Podmiot odpowiedzialny: Novartis

SUPER CENA

9,90 zł

APTEKA POD RÓŻAMI – CENTRUM FARMACEUTYCZNE Racibórz, ul. Ogrodowa 40, tel. 32 415 27 53 (czynne 7 dni w tygodniu 8.00-22.00) INFOLINIA: 801 000 627 APTEKA POD RÓŻAMI – ŚRÓDMIEJSKA Racibórz, ul. Długa 21, tel. 32 415 38 64 (czynne pn.-pt. 8.00-19.00, sob. 8.00-14.00) APTEKA POD RÓŻAMI – CENTRUM FARMACEUTYCZNE GALERIA SREBRNA Racibórz, ul. Opawska 7, tel. 32 414 70 49 (czynne pn.-pt. 8.00-20.00, sob. 8.00-15.00) APTEKA POD RÓŻAMI – 24H Racibórz, ul. Opawska 33, tel. 32 415 49 51 (czynne 24 godz. na dobę, 7 dni w tygodniu) APTEKA POD RÓŻAMI – CENTRUM FARMACEUTYCZNE MICKIEWICZA Racibórz, ul. Mickiewicza 5, tel. 32 417 04 64 (czynne pn.-pt. 7.30-20.00, sob. 8.00-15.00)


10 » Aktualności »

Piątek, 18 lutego 2011 » www.naszraciborz.pl

Racibórz » Nikt nie wie, kiedy i skąd cystersi sprowadzili do Rud relikwie św. Walentego, patrona zakochanych. Wiadomo tylko, że otaczali go wielką czcią. I ty możesz pielgrzymować do Rud, gdzie w jednym z bocznych ołtarzy są szczątki patrona ludzi zakochanych, obłąkanych i nerwowo chorych.

Patron zakochanych

i obłąkanych

Grzegorz Wawoczny Jak dotąd nie natrafiono na żaden trop mogący wyjaśnić zagadkę rudzkich relikwii św. Walentego. Jeszcze kilka lat temu dwa niewielkie fragmenty kości tego świętego męża, umieszczone w złoconym relikwiarzu w kształcie promienistej monstrancji, spoczywały w parafialnym skarbcu. Dziś można je oglądać w specjalnej, chronionej szybą wnęce bocznego ołtarza św. Floriana, między kaplicami św. Jana Nepomucena a mariacką. Wspomniany relikwiarz, jak twierdzą historycy sztuki, mógł powstać najwcześniej w XVII w. Jednak dopiero szczegółowe badania pozwoliłyby odpowiedzieć na pytanie, czy nie mamy tu czasem do czynienia z XIX bądź nawet XX-wieczną barokową Reklama

imitacją. Żadnym oględzinom nie poddano rzeczonych kości. Nie wiadomo, czy są ludzkie, a jeśli tak, to w jakich czasach żył osobnik, do którego należały. Czy był to rzeczywiście św. Walenty? Poczet świętych o tym imieniu (od łacińskiego przydomku Valentinus – z łac. valens, czyli mocny, silny, zdrowy) jest w Kościele katolickim nader liczny. Martyrologium Romanum wymienia ich ośmiu, a edytowana w l. 60 XX w. Biblioteca Sanctorum aż kilkunastu. W postacie czczonych Walentych obfituje szereg innych współczesnych monumentalnych opracowań hagiograficznych, których autorzy skatalogowali tysiące wzmianek o osobach wyniesionych na ołtarze w drodze oficjalnej beatyfikacji czy kanonizacji, bądź przez aklamację, czyli

powszechne przekonanie wiernych o ich świętości. Święty Walenty, jak przekonują zachowane źródła rudzkiej proweniencji, cieszył się wśród tutejszych mnichów znacznym kultem. Wspominano go corocznie 14 lutego. Służąca do przygotowania liturgii Liber Ordinarius nakazywała w ten dzień celebrować specjalną mszę w rycie commemoratio. Z kolei datowany na 1424 r. mszał przywieziony do Rud z czeskiego Hradec Králové, wskazuje dodatkowo specjalny formularz o św. Walentym, kolektę , czytanie Ewangelii oraz sekretę . „Te szczegółowe polecenia świadczą, że ranga kultu św. Walentego w rudzkim konwencie była wyższa niż to poleca kalendarz” – konkluduje ks. dr hab. Franciszek Wolnik, wytrawny znawca liturgiki śląskich cystersów.

Jeden z pracujących w skryptorium mnichów rudzkich, kończąc w 1423 r. przepisywać kodeks, nie omieszkał zaznaczyć na karcie tego dzieła, że stało się to właśnie w dzień św. Walentego (in die s. Valentini martiris). Uwagę w zapisce zwraca jeden szczegół. Użyta przez XV-wiecznego skrybę wzmianka martiris wskazuje, że dla zakonników z Rud św. Walenty był męczennikiem. Szereg innych Bożych mężów o tym imieniu, zmarłych przed X w., nie ma tego atrybutu, jak chociażby św. Walenty opat (wspominany 7 stycznia), św. Walenty papież (wspomnienie 16 października) czy św. Walenty biskup (wspominany 29 października). Mimo to próby jednoznacznej identyfikacji postaci umęczonego Walentego nastręczają hagiografom sporych kłopotów. W Martyrologium Romanum napisano, że był kapłanem i męczennikiem, który „po wielu cudownych uzdrowieniach i dowodach mądrości, kijami był bity i za cesarza Klaudiusza został ścięty”. W czasie prześladowań asystował innym męczennikom w czasie ich procesów i egzekucji. Doprowadzony przed oblicze prefekta Rzymu Calpurniusa, katowany straszliwie, nie wyrzekł się wiary, za co, 14 lutego 269 r., stracił życie. Pochowany został w Rzymie przy via Flaminia. W 350 r., z polecenia papieża Juliusza I, nad jego grobem zbudowano bazylikę – jedno z najstarszych miejsc pielgrzymkowych. W VII w. świątynia została zburzona (pozostały po niej ruiny w pobliżu katakumb), a relikwie świętego przeniesiono do kościoła św. Praksedesa. Za sprawą Walentego dokonały się ponoć liczne cuda. Cesarz Klaudiusz, chcąc zwerbować młodzieńców do armii, zakazywał im wstępować w związki małżeńskie. Satrapa wściekł się ponoć na wieść o chroniących przed werbunkiem potajemnych ślubach udzielanych przez Walentego. Kolejny św. Walenty, również wspominany w Kościele katolickim 14 lutego, to biskup Terni we włoskiej Umbrii, urodzony około 170 r., zmarły jako męczennik w 273 r., w bardzo sędziwym wieku. Jak chce tradycja, miał dar uzdrawiania. Zasłynął z udzielenia pierwszego ślubu chrześcijaninowi i pogance. Jego relikwie od ponad 400 lat znajdują się w katedrze w Terni i są celem licznych pielgrzymek. Na srebrnym relikwiarzu

umieszczono tu napis „Święty Walenty, patron miłości”. W ikonografii św. Walenty przedstawiany jest raz jako kapłan, innym razem jako biskup. Hagiografowie przypuszczają, że w ciągu stuleci doszło do złączenia obu życiorysów w jeden wizerunek Bożej postaci, czczonej bez potrzeby konfrontacji bogatej tradycji, jaka wokół niej narosła, z historycznymi wzmiankami. Zarówno biskup Terni, i Walenty Rzymianin żyli w tym samym okresie. Obaj, co ciekawe, wysyłali ponoć miłosne listy: Rzymianin do córki strażnika więziennego, w której się zakochał, a biskup do wiernych, których przekonywał o swojej miłości do Chrystusa. W 1496 r. Kościół ogłosił Walentego patronem zakochanych. W krajach niemieckich, na Śląsku i innych ziemiach polskich znany był jednak przede wszystkim jako orędownik na wypadek problemów psychicznych i nerwic, padaczki (nazywaną ją nawet chorobą św. Walentego) oraz obłąkania. Amorom patronuje raczej współcześnie i to pod wpływem tradycji rodem z krajów anglosaskich. Zachowane wzmianki o kulcie św. Walentego w Rudach dotyczą, niestety, jedynie liturgiki miejscowych cystersów, opartej o dzieła niemieckiego i czeskiego pochodzenia. Brakuje informacji historycznych (kronik, luźnych zapisek) na temat czasu i okoliczności sprowadzenia dwóch fragmentów kości eksponowanych w ołtarzu św. Floriana. Mimo to XVI-wieczny rodowód rudzkiego Liber Ordinarius zdaje się przekonywać, że relikwie pojawiły się w opactwie już w okresie średniowiecza. Wtedy też Kościół najsilniej rozbudował kult świętych szczątek, zanegowany dopiero przez Marcina Lutra. Śląskie klasztory już w XIII w. słynęły z posiadanych relikwii. Konwent cysterek w Trzebnicy chlubił się szczątkami św. Jadwigi, a opactwo św. Wincentego na Ołbinie (dziś Wrocław) fragmentami ciała świętego Eustachego i św. Eulalii. Ciągnęły tu tłumy rozmodlonych wiernych, dla których czaszka, kość, włos a nawet fragment szaty wyniesionego na ołtarze spełniały w średniowieczu szczególną rolę pośrednika między nimi a nietykalnym Bogiem. Strudzony pielgrzym żył wizją szczęścia wiecznego w Niebie. Wierzył, że przy relikwiach jego modlitwa nabiera szczególnej mocy. Że

łaska jest na wyciągnięcie ręki. Kościół wzmacniał to przekonanie, obdarowując wiernych odpustami (za odpowiednią ofiarą rzecz jasna). Z 1214 r. pochodzą najstarsze śląskie (trzebnickie) dokumenty odpustowe wydane mocą autorytetu arcybiskupa Henryka Kietlicza oraz biskupa wrocławskiego Wawrzyńca. Górnośląskie opactwo w Rudach nie było oazą w morzu średniowiecznej pobożności budowanej wokół kultu szczątek i pamiątek po świętych. Liczne podróże opatów rudzkich na Zachód Europy, głównie na kapitułę generalną w Cîteaux, poza importem rękopisów mogły przynieść również plon w postaci sprowadzenia relikwii, m.in. św. Walentego. W XVII bądź XVIII w. zostały najprawdopodobniej umieszczone w nowym pozłacanym relikwiarzu. Był to okres reformy Kościoła, opartej m.in. na ponownym budowaniu pobożności wokół świętych szczątek. Pozostaje jeszcze rozstrzygnąć kwestię autentyczności rudzkich kości patrona zakochanych. Z historii znamy szereg przykładów ewidentnych falsyfikatów. Szczególnie w wiekach średnich mnożono gwoździe z drzewa Krzyża, pod wpływem ekstatycznych wizji duchownych odnajdywano rzekomo prawdziwe choć dawno zaginione groby męczenników, a sprytni handlarze oferowali nawet pieluchy i sianko z betlejemskiego żłobka. Znane są dwie głowy św. Jana Chrzciciela oraz przypadki sprzedaży w butelkach… tchnienia Ducha Świętego. Jakkolwiek te liczne oszustwa, opisane m.in. na łamach świetnej książki ks. Jana Kracika pt. Relikwie, nie uprawniają do przyjęcia poglądu, iż kości z Rud są nieautentyczne, to wydaje się mało prawdopodobne, by należały do żyjącego w III w. patrona zakochanych. Wiara czyni cuda – zwykło się jednak mówić. Siła relikwii nie sprowadza się do cudowności ogarniętej narzędziami, jakie daje nauka. Wyrażają one zwykłą ludzką chęć bycia bliżej świętości, bliżej Boga. Relikwie to również symbol wartości. Przy rudzkich szczątkach znajduje się karteczka, iż należą do patrona zakochanych. Pozostaje więc w to wierzyć. Powyższy tekst pochodzi z książki autora pt. Sekrety cystersów. Opactwo w Rudach


« Aktualności « 11

Piątek, 18 lutego 2011 » www.naszraciborz.pl

Racibórz » Ponad 25 ton złomu wwiózł do Polski bez zezwoleń 31-letni Słowak. Proceder ukróciła śląska Straż Graniczna z Raciborza. Słowaka zatrzymano pod Rybnikiem. Jego czyn to przestępstwo zagrożone karą więzienia i grzywną. Przewoźnikowi grozi kara finansowa od 20 do aż 60 tys. złotych

Słowacy wwożą

nam złom

W trakcie realizacji ustawowych zadań na międzynarodowych szlakach komunikacyjnych funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali w rejonie Rybnika ciężarówkę przewożącą 26 ton złomu metali nieżelaznych. Odpady były transportowane przez terytorium Polski z naruszeniem polskich i unijnych przepisów. Do zdarzenia doszło na drodze w rejonie Rybnika. Jednym z wytypowanych do kontroli pojazdów był samochód ciężarowy z naczepą, na słowackich numerach rejestracyjnych. Jego kierowcą był 31-letni obywatel Słowacji. W trakcie czynności kontrolnych okazało się, że pojazdem przewożony jest złom metali nieżelaznych o łącznej wadze 25 828 kg. Zgodnie z przepisami, taki towar jest kwalifikowany jako odpad, a jego wwóz, a także przewóz przez terytoReklama

rium Polski jest możliwy dopiero po uzyskaniu stosownego zezwolenia. Słowacki kierowca takiego zezwolenia nie posiadał. Miał jedynie list przewozowy, z którego wynikało, że nadawcą złomu jest firma niemiecka a odbiorcą firma słowacka. W toku prowadzonych w tej sprawie czynności Straż Graniczna ustaliła, że odpady miały być legalnie transportowane z Niemiec do Słowacji, ale przez terytorium Czech. Nie dość, że kierowca – mimo takiego obowiązku, nie posiadał przy sobie potwierdzających ten fakt dokumentów, to na dodatek samowolnie, bez odpowiedniego zezwolenia, przewoził odpady przez terytorium naszego kraju. Dlatego nielegalny ładunek został zatrzymany i zabezpieczony przez Straż Graniczną do dalszych czynności. W tej sprawie zostało wszczęte postępowanie administracyjne i karne, gdyż

komunikat

cydują o karach finansowych za transgraniczne przemieszczanie odpadów bez zezwolenia oraz o dalszym losie transportu. Zgodnie z ustawą o międzynarodowym przemieszczaniu odpadów, na przewoźnika transportującego taki towar nielegalne przemieszczanie z naruszeniem przepisów moodpadów jest przestępstwem. że być nałożona kara pieniężna O ujawnieniu i zatrzymaniu w drodze decyzji administracyjnielegalnego transportu Straż nej, w wysokości od 20 do 60 tyGraniczna powiadomiła służby sięcy złotych. ŚOSG ochrony środowiska, które zde-

Fundacja na rzecz Szpitala Rejonowego w Raciborzu prosi podatników o przekazywanie 1% swojego podatku dochodowego za 2010 r. Aby to uczynić wystarczy w zeznaniu podatkowym w 2011 r. wpisać nr KRS 0000204629. Informujemy również, że w dniach od 15.02.2011 r. do 14.04.2011 r. Fundacja umożliwia swoim darczyńcom, będącym osobami fizycznymi, skorzystanie z bezpłatnego wypełnienia formularza PIT. Przyjmowanie dokumentów niezbędnych do rozliczenia podatku oraz wydawanie wypełnionych druków PIT – 37 i PIT – 0 odbywać się będzie w siedzibie Fundacji w Raciborzu, przy Placu Okrzei 4, pokój nr 01 – parter, w każdy: 1. wtorek w godzinach od 1000 do 1600, 2. czwartek w godzinach od 800 do 1400. Fundacja na rzecz Szpitala Rejonowego w Raciborzu jest organizacją pożytku publicznego powołaną dnia 16 lutego 2004 r. przez Powiat Raciborski, Miasto Racibórz, Gminę Kuźnia Raciborska, Gminę Krzanowice, Gminę Kornowac, Gminę Krzyżanowice, Gminę Nędza, Gmi­nę Pietrowice Wielkie, Gminę Rudnik, Szpital Rejonowy w Raciborzu. Celem Fundacji jest prowadzenie nieodpłatnej działalności pożytku publicznego w zakresie ochrony i promocji zdrowia w szczególności poprzez wspieranie Szpitala Rejonowego w Raciborzu. Dochody Fundacji pochodzą z nawiązek sądowych, zbiorek publicznych, darowizn osób prawnych i fizycznych, a w głównej mierze z przekazywanego Fundacji 1% podatku dochodowego od osób fizycznych. W czasie swojej działalności Fundacja przekazała nieodpłatnie Szpitalowi aparaturę i sprzęt medyczny na kwotę ponad 390 000,00 zł, a w obecnej chwili Fundacja oczekuje na dostawę sprzętu za ponad 70 000,00 zł. kontakt: Tomasz Zajączkowski Szpital Rejonowy im. dr. Józefa Rostka w Raciborzu Dział Zamówień Publicznych ul. Gamowska 3, 47-400 Racibórz e-mail: tzajaczkowski@szpital-raciborz.org tel. 32 755-50-77 kom. 609-761-911

Reklama


12 » Aktualności »

Piątek, 18 lutego 2011 » www.naszraciborz.pl

WITAMY W RACIBORZU

57 cm długości i 3550 g wagi to wymiary Szymona Nieszporka z chwili narodzin. A było to 3 lutego o godz. 17.25. Z jego narodzin ucieszyli się szczególnie rodzice - Danuta i Tomasz, oraz 2-letni brat Łukasz. Zamieszka w Gaszowicach.

8 okazała się szczęśliwa dla Paulinki Janas, bo właśnie 8 lutego o godz. 21.20 pojawiła się na świecie. Sprawiła tym wielką radość rodzicom – Elżbiecie i Pawłowi, a także rodzeństwu – Julii (9 lat) i Mikołajowi (3). Ważyła 3620 g i mierzyła 57 cm. Zamieszka w Rudach.

Racibórz wzbogacił się o nowego mieszkańca 8 lutego o godz. 16.30. Jest nim Oskar Sławek, syn Karola i Basi. Maleńki w chwili narodzin ważył 3400 g i miał 56 cm długości.

Anna i Łukasz się radowali, gdy na świecie synka Jakuba Kuhl witali. A było to 8 lutego o godz. 15.40, gdy maleńki ważył 3900 g i miał 58 cm długości. W domu, w Krzyżanowicach, czeka na niego prawie 4-letni brat Rafał.

Jakub Bich urodziny obchodzić będzie 7 lutego. Dokładnie na świecie pojawił się o godz. 12.05, a przywitali go rodzice Agnieszka i Krzysztof. Ważył 2720 g i mierzył 52 cm. W domu, w Solarni, czeka na niego 6-letni brat Tomek.

8 lutego urodziny świętować będzie Szymon Biskup. Rodzice – Bronisława i Krzysztof – po raz pierwszy przytulili go dokładnie o godz. 12.05, gdy ważył 3600 g i mierzył 57 cm. Zamieszka w Raciborzu. Na jego narodziny czekał 6-letni brat Patryk.

Narodziny Oliviera Samsela były jak strzał w dziesiątkę, bowiem właśnie 10 lutego pojawił się na świecie. Było to o godz. 7.00, gdy ważył 3300 g. Czekali na niego z niecierpliwością rodzice – Anna i Rafał z Raciborza.

2800 g wagi i 54 cm długości to wymiary Oli Minko z chwili narodzin. A było to 8 lutego o godz. 10.20. Maleńka zamieszka w Raciborzu razem z mamą Marią, tatą Adamem i siostrami: 10-letnią Emilką i 8-letnią Magdą.

Maków radował się z przyjścia na świat nowego mieszkańca 8 lutego o godz. 17.38. Jest nim Dawid Wąchała, syn Doroty i Mariusza. W chwili narodzin ważył on 3400 g i miał 57 cm długości.

11 lutego urodziny świętować będzie Krzysiu z Raciborza. Rodzice Dorota i Andrzej po raz pierwszy mogli go przytulić o godz. 11.33, gdy ważył 3 kg.

Bliszczyce wzbogaciły się o nową mieszkankę 12 lutego o godz. 2.10. A jest nią Natalia Lisiak, która ważyła 3130 g i mierzyła 52 cm. Z jej narodzin szczególnie ucieszyli się rodzice – Agnieszka i damian, oraz 2,5-roczna siostra Julia.

Pod szczęśliwą 13 urodził się syn Justyny i Mariusza Kruppa z Tworkowa. Na imię będzie mieć Dawid lub Karol, rodzice jeszcze nie podjęli ostatecznej decyzji. Nowy mieszkaniec Tworkowa narodził się dokładnie 13 lutego o godz. 14.30. Ważył 3720 g i miał 58 cm długości.

Galeria noworodków na www.naszraciborz.pl Reklama

Racibórz » Złomiarze mają nowe zajęcie. Za bezcen kupują niesprawne, stare wozy, a potem z wraków demontują metalowe elementy, które sprzedają w skupie złomu. Nieprzydatne resztki wyrzucają do rowów na obrzeżach miasta. Straż miejska ma też problem z wrakami porzuconymi na ulicach.

W rowach zalegają

resztki wraków W tym roku strażnicy zatrzymali czterech młodych mężczyzn, którzy przy ogródkach działkowych przy ul. Źródlanej wymontowali ze starego poloneza wszystkie metalowe elementy. Wóz kupili za kilkadziesiąt złotych, w skupie złomu zarobili około 400 zł, ale musieli zapłacić grzywnę, każdy po pół tysiąca złotych. Za co? Nieprzydatne resztki wraku wyrzucili do rowu. Sprawcy mają od 18 do 22 lat. Wkrótce potem strażnicy natrafili tu na resztki forda. Szukają sprawców. Na mieście widać też coraz więcej porzuconych samocho-

dów. Przez kilka lat, po śmierci właściciela, miejsce przy bloku przy ul. Królewskiej zajmował biały opel corsa. Rodzina zmarłego nie interesowała się wozem. Strażnicy, na koszt gminy, odholowali samochód na parking przy Kochanowskiego. Podobny problem wystąpił przy ul. Głowackiego. Mieszkańców drażnił tu stary peugeot 205. Jego właściciel również zmarł. Autem nikt się nie interesował. Strażnicy odholowali go na parking. Poczeka tu pół roku. Jeśli nikt z rodziny nie zgłosi się po francuski wóz, wówczas przej-

mie go gmina. Miasto się nie wzbogaci. Na koszt podatnika będzie musiało utylizować peugeota. Podobnych przypadków w ubiegłym roku było dwadzieścia. Inny sposób znalazł właściciel fiata, mieszkaniec Jastrzębia Zdroju. Długo nie interesował się samochodem aż pewnej nocy grupa chuliganów wywróciła go na dach. Z Ogrodowej przeparkował go na Odpoczynkową. Tu przeszkadzał mieszkańcom. Ich interwencje przyniosły skutek. Właściciel usunął swój pojazd. (k)

Reklama


« Aktualności « 13

Piątek, 18 lutego 2011 » www.naszraciborz.pl

Racibórz » Kabanosy, wędzona słonina, wędliny kanapkowe, cukierki a nawet meble czy lekarstwa – po takie produkty czescy sąsiedzi najchętniej przyjeżdżają do Raciborza. Niektórzy liczą tu nawet na wygraną w Lotto i dlatego regularnie kupują zdrapki czy wypełniają kupony.

Racibórz » Bulwary nadodrzańskie ledwo wypiękniały a już chuligani nie oszczędzają nowej infrastruktury. Odnotowano dwa przypadki dewastacji. Niepokoi to władze miasta. – Będziemy w tym roku zabiegać o rozbudowę systemu monitoringu o 2-3 kamery w parku Zamkowym – zapowiada prezydent.

Czesi liczą Park Zamkowy na miliony w Lotto Jeszcze dwa lata temu raciborskie targowisko przy kościele św. Jakuba niemal codziennie oblegali Czesi. – Kupowali wszystko, co tylko tu znaleźli. Teraz pojawiają się bardzo rzadko. Mówią, że już im się nie opłaca do nas przyjeżdżać – stwierdzają zgodnie kobiety sprzedające odzież na raciborskim targowisku. – Jeszcze w sobotę trochę ich przychodzi. Kupują słodycze, bo jak twierdzą nasze są lepsze. Szczególnie chwalą krówki – wtrąca jedna z kobiet. – Jeszcze po kurtki jesienią przychodzili i kosze wiklinowe – dodaje przysłuchujący się rozmowie mężczyzna, również handlujący na targu przy kościele. Wśród naszych sąsiadów z południa zdecydowanie większą popularnością niż targ cieszą się sklepy, szczególnie meblowe i wędliniarskie. – Najczęściej w sobotę robią u nas zakupy. Mamy sporo stałych klientów, którzy przyjeżdżają specjalnie po kabanosy, wędlinę kanapkową czy wędzoną słoninę – wylicza Bożena Frączek ze sklepu mięsnego przy ul. Nowej. Dodaje, że często w wyborze odpowiedniego towaru zdają się na to, co poleca sprzedawca. Nie kupują jednak polskiego mięsa, bo jak twierdzą, u nich jest takie samo. – Zawsze są mili, uśmiechnięci i kulturalni – podkreśla pani Bożena. Niektórzy liczą u nas na wygraną, dlatego nie przechodzą obojętnie obok kolektury Lotto. – Czesi najczęściej kupują zdrap-

ki i zakłady na losowania. Jest ich najwięcej, gdy do wygrania jest spora pula gotówki. Jednak jak dotąd żadnemu z nich nie udało się wygrać większych pieniędzy – przyznaje pan Bogdan, pracujący w kolekturze przy placu Długosza. Nasi sąsiedzi zza południowej granicy masowo odwiedzają też raciborskie apteki. Jak już farmaceuci zdążyli się zorientować, szczególnie interesują ich medykamenty zawierające pseudoefedrynę. – Są to głównie leki przeciwbólowe, przeciwkaszlowe i na katar. Do końca nie wiem, co oni z nimi robią, ale faktem jest, że jakby mogli, to wykupują je hurtowo. Nierzadko musimy im odmówić sprzedaży leków o jakie proszą – zapewnia pani Maria, farmaceutka w jednej z aptek w centrum miasta. Poza specyfikami na przeziębienie, Czesi zaopatrują się u nas w krople probiotyczne i mleko dla dzieci. – Nieraz zdarza się, że przyjeżdżają realizować w naszych aptekach recepty – dodaje pani Maria. Czechów można też spotkać w dużych marketach. Zaopatrują się tam głównie w wszelkiego rodzaju środki pielęgnacyjne dla niemowląt i dzieci. W ich zakupowych wózkach najczęściej można dostrzec pampersy, oliwki czy jedzenie w słoiczkach dla kilkumiesięcznych dzieci. Ponadto za mniejsze pieniądze niż u siebie, nasi południowi sąsiedzi mogą tu kupić środki czystości czy sprzęt AGD i RTV.

w oku

wielkiego brata – W zeszłym roku dzięki monitoringowi ujawniono 450 zdarzeń – cieszy się Mirosław Lenk. Rozstawione po mieście kamery przekazują sygnał do komendy straży miejskiej. W razie zagrożenia funkcjonariusz informuje policję a ta udaje się na miejsce zdarzenia. Katalog interwencji jest szeroki, od ekshibicjonistów w parkach po dewastacje przy głównych ulicach. Wandale nie oszczędzają parku Zamkowego. W zeszłym Reklama

roku, kosztem około 2 mln zł, odnowiono tu bulwary. Tymczasem już w tym roku policja ujawniła dwa przypadki dewastacji. – Nasz system monitoringu umożliwia szybką rozbudowę. Co prawda firma, która go wykonała, została wchłonięta przez inną, ale myślimy, że nie będzie większego problemu z montażem 2-3 dodatkowych kamer – zapowiada prezydent. (waw)

Reklama

Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej „Nowoczesna” w Raciborzu ul. Wileńska 3 ogłasza przetargi dn. 2.03.2011r. w siedzibie Spółdzielni w sali nr 16 na ustanowienie odrębnej własności dla lokali:

1. w Raciborzu przy ul. Lotniczej 18/3 o pow. użytkowej 52,22 m2, dwa pokoje, kuchnia, łazienka z w.c. przedpokój, loggia, piwnica – położone na I p. w bud. 4 p. Cena wywoławcza 110.091,- zł. wadium 11.100,- zł. Przetarg o godz. 9.00. 2. w Raciborzu przy ul. Lotniczej 10/1 o pow. użytkowej 37,90 m2, dwa pokoje, kuchnia, łazienka z w.c. przedpokój, loggia, piwnica – położone na I p. w bud. 4 p. Cena wywoławcza 76.480,- zł. wadium 7.600,- zł. Przetarg o godz. 9.20. 3. w Raciborzu przy ul. Wileńska 10/14 o pow. użytkowej 34,55 m2, dwa pokoje, kuchnia bez okna, przedpokój, łazienka z w.c., piwnica – położone na IV p. w bud. 4 p. Cena wywoławcza 78.484,- zł., wadium 7.800,- zł. Przetarg o godz. 9.40 4. w Raciborzu przy ul. Kościuszki 11/9 o pow. użytkowej 38,65 m2 jeden pokój, kuchnia, przedpokój, łazienka z w.c., balkon, piwnica – ogrzewanie piecowe – położone na II p. w bud. 4 p. Cena wywoławcza 61.825,-zł., wadium 6.200,- zł. Przetarg o godz. 10.00. 5. w Raciborzu przy ul. Słowackiego 32/14 o pow. użytkowej 44,24 m2 dwa pokoje, kuchnia, przedpokój, łazienka z w.c., loggia, piwnica – położone na IV w bud. 10 p. Cena wywoławcza 103.650,- zł., wadium 10.400,- zł. Przetarg o godz. 10.20 6. w Raciborzu przy ul. Opawskiej 85/13 o pow. użytkowej 48,70 m2 trzy pokoje, kuchnia, przedpokój, łazienka z w.c., balkon, piwnica – położone na IV p. w bud. 4 p. Cena wywoławcza 97.271,- zł., wadium 9.700,- zł. Przetarg o godz. 10.40 7. w Raciborzu przy ul. Opawskiej 4/4 o pow. użytkowej 49,80 m2 trzy pokoje, kuchnia, przedpokój, łazienka z w.c., balkon, piwnica – położone na parterze. w bud. 4 p. Cena wywoławcza 103.500,- zł., wadium 10.400,- zł. Przetarg o godz. 11.00 8. w Raciborzu przy ul. Zamoyskiego 5/2 o pow. użytkowej 43,67 m2 dwa pokoje, kuchnia, przedpokój, łazienka z w.c., loggia, piwnica – położone na parterze w bud. 10 p. Cena wywoławcza 81.460,- zł., wadium 8.100,- zł. Przetarg o godz. 11.20 9. w Raciborzu przy ul. Chodkiewicza 24/1 o pow. użytkowej 54,50 m2 dwa pokoje, kuchnia, przedpokój, łazienka z w.c., loggia, piwnica – położone na parterze w bud. 4 p. Cena wywoławcza 111.197,- zł., wadium 11.100,- zł. Przetarg o godz. 11.40 10. w Raciborzu przy ul. Katowickiej 23a/16 o pow. użytkowej 45,10 m2 dwa pokoje, kuchnia, przedpokój, łazienka z w.c. loggia, piwnica – położone na III p. w bud. 10 p. Cena wywoławcza 84.430,- zł., wadium 8.400,- zł. Przetarg o godz. 11.00 11. w Raciborzu przy ul. Żorskiej 7/38 o pow. użytkowej 58,57 m2 trzy pokoje, kuchnia, przedpokój, łazienka z w.c. loggia, komórka – położone na VII p. w bud. 10 p. Cena wywoławcza 111.096,- zł., wadium 11.100,- zł. Przetarg o godz. 11.20 12. w Raciborzu przy ul. Żorskiej 5/38 o pow. użytkowej 58,57 m2 trzy pokoje, kuchnia, przedpokój, łazienka z w.c. loggia, komórka – położone na VII p. w bud. 10 p. Cena wywoławcza 111.096,- zł., wadium 11.100,- zł. Przetarg o godz. 11.40 13. w Raciborzu przy ul. Zamoyskiego 7/22 o pow. użytkowej 59,10 m2 trzy pokoje, kuchnia, przedpokój, łazienka z w.c., loggia, piwnica – położone na VII p. w bud. X p. Cena wywoławcza 103.545,- zł., wadium 10.400,- zł. Przetarg o godz. 12.00 Lokale można oglądać po wcześniejszym uzgodnieniu z administracją: Poz. od 1 do 2 tel. 32/ 415 29 62 Poz. od 3 do 7 tel. 32/ 415 26 07 Poz. od 8 do 13 tel. 32/ 415 21 49 Pierwszeństwo w nabyciu lokalu mają członkowie, którzy nie mają zaspokojonych potrzeb mieszkaniowych i zgłaszają gotowość zawarcia umowy o ustanowienie i przeniesienie odrębnej własności tego lokalu. W przypadku zgłoszenia się kilku uprawnionych pierwszeństwo ma członek najdłużej oczekujący. Warunkiem przeniesienia odrębnej własności, jest wpłata wartości rynkowej lokalu. Warunkiem przystąpienia do przetargu jest wniesienie wadium w wysokości 10% ceny wywoławczej na konto PKO BP Nr 09 1020 2472 0000 6202 0018 6668. najpóźniej w dniu przetargu. Dowody wpłaty należy zarejestrować co najmniej na 2 godziny przed rozpoczęciem przetargu w dziale członkowsko-mieszkaniowym ul. Wileńska 3 bud. A pokój nr 3. Spółdzielnia zastrzega sobie prawo odwołania przetargu, unieważnienia przetargu lub wycofania lokalu z przetargu bez podania przyczyny. Pozostałe informacje dotyczące przetargu można uzyskać w biurze Spółdzielni ul. Wileńska 3 pokój nr 2 i 3 lub telefonicznie pod nr 032 415 45 76 wew. 342 lub 303.

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Serwis sp. z o.o.

Legalna praca, zameldowanie, ubezpieczenie, zasiłek dla dzieci. Zjazdy co 2 tygodnie. Darmowe mieszkanie. Wymagany paszport niemiecki.

Agencja Pracy PRACA W NIEMCZECH Certyfikat 6180

Renomowana Niemiecka firma budowlana oferuje pracę dla: » cieśli szalunkowych DOKA, PERI » murarzy » zbrojarzy » operatorów dźwigów

Racibórz, ul. Batorego 5, pok. 215, II piętro tel. 32 410 47 24, kom. 0 603 859 629


14 » Aktualności »

K RC a z s a zapr

Piątek, 18 lutego 2011 » www.naszraciborz.pl

Tajemniczy Ogród Magdy Walach

Raciborscy fani Magdy Walach będą znów mogli ją zobaczyć na deskach Raciborskiego Domu Kultury przy ul. Chopina. Wystąpi tu 20 lutego o godz. 16.00 w musicalu Tajemniczy Ogród. Obok niej zaprezentują się Przemysław Branny, Mateusz Kałucki, Zuzanna

Rosa i Janusz Szydłowski. Bilety 20 i 15 zł. Na scenie Teatru Bagatela Janusz Szydłowski zrealizował swoje marzenie reżyserując musical Tajemniczy ogród. To jedna z najbardziej znanych pozycji literatury dziecięcej w wersji musicalowej, opowiadająca o losach dzieci, które dzięki przyjaźni i wspólnej pracy odnajdują sens i radość życia. Wszystko to w scenerii budzącego się do życia ogrodu. Wielkim atutem tego przedstawienia jest to, że główne role grają niezwykle utalentowane dzieci, którym partnerują dorośli aktorzy. Premiera sztuki, która święciła tryumfy w Londynie, została przygotowana z okazji obchodów osiemdziesięciolecia Teatru Bagatela.

Raz, Dwa, Trzy – urodziny w Raciborzu

Raz, Dwa, Trzy – Dwadzieścia – materiał z tej płyty koncertowej Adam Nowaka i jego kolegów z formacji Raz, Dwa, Trzy będziemy mogli usłyszeć 4 marca o 19.00 podczas koncertu w Raciborskim Centrum Kultury przy ul. Chopina. Bilety w cenie 70, 60 i 50 zł już w sprzedaży. Grupa gościła kilka lat temu na Memoriale.

Dzień Kobiet z RCK

Proponujemy Państwu kabaretowy wieczór o tym jak dają sobie radę polskie kobiety w polskiej rzeczywistości. Ramy wieczoru, a więc prolog i finał, stanowią pastisze znanych utworów zaśpiewane i zatańczone przez cały zespół babskiego kabaretu, w składzie: Emilia Krakowska, Barbara Wrzesińska, Ewa Kuklińska. Na program składają się skecze, dialogi i monologi autorstwa Marii Czubaszek, wykorzystywane są także wyjątkowo dowcipne teksty Juliana Tuwima, Zbigniewa Korpolewskiego i Krzysztofa Jaroszyńskiego. Całość przeplatana jest przebojami z repertuaru takich gwiazd jak: Marilyn Monroe, Liza Minnelli, Jennifer Lopez, Geri Halliwell, Anastacia... itp. Każde pojawienie się zespołu, to nowy temat i nowy kostium, co daje wrażenie dużego tempa całości. Kabaret cieszy się dużym powodzeniem, zwiedził już większość polskich miast, przyjmował także zaproszenia do udziału w najbardziej prestiżowych imprezach teatralnych i kabaretowych w zagranicą (Austria, Szwecja, Kanada, Anglia...). Całość trwa ok. 75 minut.

Spektakl ANDROPAUZA

Gwałtowny spadek testosteronu, osteoporoza, zmęczenie, depresja, przyrost wagi, bóle pleców, bezsenność... Wymieniać dalej? Te straszne słowa można zamknąć w jednym, ale przerażającym: ANDROPAUZA. Dla zabicia resztek nadziei wyjaśniamy: andropauza, to męska odmiana klimakterium. Kobieta w klimakterium, to osoba, której mężczyzna musi wybaczyć więcej. Andropauza to stan, którego mężczyzna nie może wybaczyć sobie. Zwłaszcza, że kobiety i andropauzy mężczyzna nigdy nie zrozumie. A żyć trzeba! Pięciu nieznajomych spotyka się w sanatorium. Pięć odmiennych osobowości, pięć charakterów i pięć życiorysów. I jeden wspólny wróg – doktor ZUS (zbieżność nazwisk przypadkowa?). Polska rzeczywistość w sanatoryjnej świetlicy i na dancingu. Historia, która każdemu może się zdarzyć. Opowiedziana prześmiesznymi dialogami i piosenkami, których melodie rozpoznajemy po pierwszych dźwiękach. Wulkan dowcipu, kiedy bohaterowie idą na żywioł. I odrobina wzruszenia, kiedy wspominają młodość. Samo życie. Najnowsza komedia Jana Jakuba Należytego. W role kuracjuszy wcielają się (w podwójnej obsadzie): Marek Siudym, Jacek Kawalec, Maciej Damięcki, Ryszard Kotys, Dariusz Gnatowski, Andrzej Beja-Zaborski, Piotr Skarga i Michał Pietrzak. A głosu Zbigniewowi Wodeckiemu użycza Zbigniew Wodecki. Już dziś zapraszamy na spektakl ANDROPAUZA, który odbędzie się 18 marca o godz. 17.00. ANDROPAUZA jest odpowiedzią na KLIMAKTERIUM – spektakl, który został rewelacyjnie przyjęty przez raciborską publiczność.

Teatr Banialuka i Tygrys Pietrek

13 marca o godz. 16.00 w Raciborskim Centrum Kultury odbędzie się spektakl Tygrys Pietrek w wykonaniu Teatru Banialuka. Czy słyszycie bębny? Ich rytm przywołuje wszystkich do Banialuki na najnowsze przedstawienie Tygrys Pietrek Hanny Januszewskiej w reżyserii Lucyny Sypniewskiej. Mówią, że Tygrys stracił swoje paski, a teraz wyrusza w świat by je odzyskać. Będzie musiał zmierzyć się z wieloma wyzwaniami. Ale nie martwcie się. Twórcy przedstawienia stworzyli mu przyjazny świat pełen melodyjnych piosenek oraz sympatycznych lalek i wielobarwnych dekoracji. Śpieszcie się, Tygrysek liczy też na Waszą pomoc.

• 18.02. godz. 18.00 – RYSZARD RYNKOWSKI – koncert – sala widowiskowa RCK, ul. Chopina 21 – bilety w cenie 20 zł. • 24.02. godz. 17.00 – wernisaż wystawy BUDOWNICTWO MODERNISTYCZNE RACIBORZA LAT 20-tych i 30-tych XX w. – galeria RCI, ul. Długa 2 – wstęp wolny • 25.02. godz. 18.00 – wernisaż wystawy zdjęć Racibórz w Europie – obrazy bliskie i dalekie' – Galeria Sztuki Współczesnej RCK, ul. Chopina 21 – wstęp wolny Szczegółowe informacje oraz rezerwacja biletów na stronie www.rck.com.pl. tel.: 32 412 32 40

OGŁOSZENIA DROBNE Dla domu Usługi remontowe Docieplanie domów, remonty Docieplanie domów, malowanie i renowacja elewacji, tynkowanie, szalowanie schodów, posadzki, adaptacja poddaszy, gładzie bezpyłowe. Promocyjna cena docieplenia przy zamówieniu do końca miesiąca.. tel:501 550 880.

Remonty mieszkań od A do Z Już od maja 2011 r. wznawia działalność zakład wielobranżowy Kała Ireneusz, po doskonaleniu umiejętności w Niemczech. Tel.:

324155751, 691249009.

WYKOŃCZENIA WNĘTRZ

SZTUKATORSTWO gładzie, malowanie, płyty gips-kart., kafelkowanie, sztukateria gipsowa (produkcja i montaż) ocieplenia i renowacje elewacji

Tel.: 607 283 633 www.albus.com.pl

Komputery Usługi Pogotowie Komputerowe; Pogotowie GPS Masz problem z komputerem, laptopem, nawigacją GPS? Potrzebujesz odzyskać utracone dane? Szukasz profesjonalnej i fachowej pomocy? Zadzwoń już dziś. Bezpłatny dojazd do Klientów. Kompleksowa obsługa. tel:889212212;729158158. email:bok@pogotowiekomputeroweraciborz.eu. Uzupełnianie tuszy-najtaniej na rynku Super oferta na raciborskim rynku Najtańsze uzupełnianie tuszy do drukarek atramentowych. Tusz czarny: 5 zł;Tusz kolorowy: 10 zł. Zapraszamy codziennie 24h:

ul. Rybnicka 10 ; kierunek Auchan, NEONY. tel:889212212;729158158. email:bok@pogotowiekomputeroweraciborz.eu.

Trzy duże pokoje, osobna łazienka, wc Mieszkanie gotowe do użytku. Racibórz ul. Czarnieckiego. tel:692 420 864.

Obsługa Informatyczna dla firm-gratis! Prowadzisz firmę? Mamy super ofertę!!! Stała obsługa informatyczna to gwarancja na bezproblemowe działanie Twoich komputerów, urządzeń. Umów się z nami na bezpłatne spotkanie. Sprawdź nas za darmo.. tel:889212212;729158158.

Sprzedam mieszkanie 3-pokojowe Sprzedam w atrakcyjnym miejscu mieszkanie 3-pokojowe na 1 piętrze, w cichym, spokojnym wieżowcu na ul. Chełmońskiego. Zadbane, panele, kafelki, okna plastikowe, zabudowany przedpokój.. tel:506 591 757. email:j.raciborz@gmail.com.

Inne

Działkę sprzedam

www.professionalnotebookservice.pl Professional Notebook Service to doświadczony serwis w zakresie napraw sprzętu komputerowego; przemysłowego. Specjalizujemy się w naprawach: laptopów, płyt głównych, komputerów; ul. Rybnicka 10. tel:889212212;729158158. email:bok@ professionalnotebookservice.pl.

Działka na sprzedaż Sprzedam działkę budowlano-rolną (1MU,U-1/ RO) położonej w sołectwie Łańce o pow. 18 749 m2. Woda i prąd w bezpośredniej granicy działki. Dojazd drogą asfaltową.. tel:607 510 013.

Telebimy Led, Oled www.reklamaoled.pl Prowadzisz firmę? Chcesz aby Twoja reklama była najlepsza? najnowocześniejsza? Kup lub wynajmij telebim LED ; LCD; OLED.Skontaktuj się z nami. Profesjonalne kampanie reklamowe rynku polskim i czeskim. tel:889 212 212. email:bok@reklamaoled.pl.

Motoryzacja

Sprzedam Sprzedam działkę budowlana w Rzuchowie przy głównej drodze Racibórz-Pszów. Powieszchnia działi 25 arów z mozliwościa podziału na mniejsze działki.. tel:605 602 964.

Lokal wynajmę

Do wynajęcia bar w Samborowicach

Sprzedam Audi 100 C4 2,3E tanio sprzedam AUDI 100 C4 2,3E ABS, rok prod. 1991r,przebieg 331000 km, stan dobry do małych poprawek kosmetycznych ,OC i Ubezp. ważne do 11`11. 2kpl. opon. PILNIE i tanio sprzedam. NIE ODPISUJĘ NA SMS!. tel:531 550 031.

Nieruchomości

przy ul. Polnej 1, od stycznia 2011

Tel. : 606 643 895 Praca

Mieszkanie wynajmę

Dam pracę

Mieszkanie do wynajęcia Do wynajęcia jest ładne 2 pokojowe mieszanie z umeblowaną kuchnią (II p.) w centrum Raciborzu przy ul. Wojska Polskiego. tel:609 900 143.

Przedstawiciel handlowy Zatrudnimy osoby z Raciborza i okolic z własnym samochodem (zwracamy za paliwo), do pracy w dziale obsługi klienta w terenie.Zapewniamy zarobki od 3000zł+premie,bezpłatne szkolenia,możliwośc awansu.. tel:32 755 13 30. email:inkarac@wp.pl.

Mieszkanie sprzedam Sprzedam mieszkanie w Kietrzu Sprzedam wyremontowane mieszkanie 2-pokojowe 46,6 m2 w centrum Kietrza na IV piętrze 4-piętrowego bloku. Cena 115 tys. zł do negocjacji.. tel:698 660 939. Sprzedam mieszkanie Mieszkanie na 2 piętrze, w ocieplonym i odnowionym bloku. Powierzchnia użytkowa 64 m2.

Różne Kupię Kupię każde zboże min 23t Kupię każde zboże na terenie całego kraju również i ekologiczne, groch, grykę, łubin min 23t, zapewniam swój transport oraz 100% przedpłaty. tel:501 459 374.

Ogłoszenia można dodać poprzez portal www.naszraciborz.pl lub osobiście w siedzibie redakcji przy ul. Staszica 22

Kino PRZEMKO, ul. Londzina 38 18-20 II Zwerbowana miłość, Polska, godz. 19.00, od 15 lat, cena 10 zł 22 II Ferie w kinie Planeta 51, Hiszpania, Wlk. Brytania, godz. 11.00, cena 5 zł 24 II DFK Puls Pogrzebany, Hiszpania, USA, godz. 18.00, od 15 lat, karnety 10 zł 25-27 II Maczeta, USA, godz. 19.00, od 15 lat, cena 10 zł


« Rozrywka « 15

Reklama

Piątek, 18 lutego 2011 » www.naszraciborz.pl

Litery z pól ponumerowanych od 1 do 22 utworzą rozwiązanie – myśl Władysława Grzeszczyka

Reklama

Specjały Weroniki Chilmon

Makowiec japoński 1 puszk

a maku (900g) 10 łyżek kaszy ma nny (1 szklanka 250 ml) 2 łyżeczki proszk u do pieczenia 6 jajek 1 szklanka cukru (może być więce j) 6 dużych jabłek 2 małe paczki cuk ru waniliowego 100 g.skórki pom arańczowej lub rodzynek 1/2 buteleczki aro matu migdałow ego Mak z puszki ws ypać do dużej mi ski . Jabłka obrać, zet do maku, wsypując rzeć kas jajka ubić z cukrem zę manną wymieszaną z proszkiem na tarce, dodać do pieczenia. Całe i cukrem waniliow po czym wymiesz ym na puszystą masę (około 10 mi ać z masą makow n), ą dodając skórkę mat migdałowy. Dn pomarańczową o prostokątnej bla i aroszki wyłożyć pap Ciasto wylać do ierem pergamino formy, wstawić do wym. nagrzanego piekar około 60 minut. nika do 190 stopn Po upieczeniu i ostudzeniu polać i, na śnieżnobiałym luk polewą lub udeko rem. rować

Śnieżnobiały lu ki

er: 1 białko 1 szklanka cukru pudru 4-5 kropli soku z cytryny Do białka wsypać cukier puder i sok z cyrtyny, ucierać Zamiast masy ma mikserem około 8 kowej z puszki, mo minut. żna użyć suchego ku zalać wrzątkie maku, wtedy 700 m, odstawić aż nap g maęcznieje, następnie bakalii i około 0,5 zmielić dodając 200 szklanki cukru wię cej niż jest podane g w przepisie.

Reklama


16 » Reklama » Reklama

Piątek, 18 lutego 2011 » www.naszraciborz.pl


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.