Reklama

Najnowsze wiadomości

Styl życia14 lipca 201807:24

Raciborska prasa o sensacyjnym aresztowaniu brygadiera Piłsudskiego

Raciborska prasa o sensacyjnym aresztowaniu brygadiera Piłsudskiego  - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz:

Historia na weekend. Wiadomości o Polsce nie schodziły ze szpalt raciborskiego Anzeigera także w II połowie 1917 roku. W numerze z 27 lipca dziennik podawał sensacyjną wiadomość o aresztowaniu brygadiera Józefa Piłsudskiego, który próbował przekroczyć granicę Królestwa Polskiego legitymując się, jak donoszono, podrobionym paszportem. Racibórz i ziemia raciborska w okresie wielkiej wojny 1914-1918 (cz. 39). 

Problem wyżywienia ludności, szczególnie w dużych miastach był głównym i nierozwiązanym zadaniem władz. Wydawano tysiące różnych rozporządzeń, zakazów, nakazów, nieraz dziwnych jak ten, o zakazie obrywania bocznych gałęzi drzew owocowych. Powoli brakowało nawet margaryny (czy też tego, co margaryną nazywano), której nie można było kupić całymi tygodniami. Aby ograniczyć zachorowalność i umieralność małych dzieci, szczególnie w biednych, wielkomiejskich rodzinach, musiano wprowadzić dla nich karty na grysik.

O brakach żywności raz kolejny

Pisaliśmy o reglamentacji mięsa. Z chwilą, kiedy bardzo zaczęło brakować mięsa wprowadzono sprzedaż miejską na karty. Potem, od roku 1916, wprowadzono tzw. „dni mięsne”, kiedy w sklepach sprzedawano wyroby mięsne. Z czasem dni takich było coraz mniej, w niektórych regionach w październiku i listopadzie 1917 roku w przeciągu dwóch tygodni nie prowadzono sprzedaży mięsa. Obliczono też przykładowo, że w tym czasie w Niemczech, gdzie żyło 70 milionów obywateli, każdy z nich zaś otrzymywał w tygodniu 250 gram mięsa, co równało się 700 000 cetnarom mięsa, można było niejako „zaoszczędzić” uboju 100 000 krów.

Dużym problemem był też nielegalny handel mydłem, za które musiano płacić horrendalne ceny. Mydła było mało, nieuczciwi handlarze skupowali mydło i sprzedawali na czarnym rynku. Dostępny „erzac” mydła był to zwykle obrzydliwy, nieco pieniący się środek. Ceny „prawdziwego” mydła były straszliwie wysokie. W związku z tym wprowadzono surowe kary za czarny handel mydłem oraz ceny maksymalne w sklepach. Cena kilograma „dobrego” mydła, z odpowiednią zawartością kwasów tłuszczowych, nie mogła przekraczać ośmiu marek za kilogram. Dla mydła szarego cena maksymalna wynosiła 5,20 marek za kilogram. Kto sprzedawał mydło drożej popełniał przestępstwo i podlegał surowej karze.

Bogaci w biednym kraju

W czerwcowym wydaniu Anzeigera z roku 1917 znajdujemy bardzo ciekawą statystykę dotyczącą najbogatszych miast Rzeszy. Najwięcej podatków w państwie płacili oczywiście berlińczycy – ponad 75 milionów marek. Stalica Śląska – Wrocław znajdował się w tej statystyce na miejscu piątym z ponad 14 milionami marek płaconych podatków. Jeżeli natomiast chodzi o podatki płacone na osobę (średnia w Niemczech wynosiła 2720 marek), to w statystyce najbogatszych prym wiodła wspomniana już wyżej w związku z darmowym rozdawaniem mięsa, dzielnica Berlina Wilmersdorf. Przeciętny jej mieszkaniec oddawał 4899 marek podatków rocznie. Racibórz figurował w tej statystyce ponad przeciętnie, z ponad 3000 marek na mieszkańca i znajdował się w grupie miast o podobnych parametrach podatkowych. Były to m.in. Frankfurt nad Menem, Kassel, Poznań, Akwizgran, Koblencja, Chociebuż, Getynga, Nysa. Najmniejsze podatki – tylko 1644 marki na osobę na Górnym Śląsku płacono w Chorzowie.

O sprawach polskich ciąg dalszy

Wiadomości o Polsce nie schodziły ze szpalt raciborskiego Anzeigera także w II połowie 1917 roku. W numerze z 27 lipca dziennik podawał sensacyjną wiadomość o aresztowaniu brygadiera Józefa Piłsudskiego, który próbował przekroczyć granicę Królestwa Polskiego legitymując się, jak donoszono, podrobionym paszportem. Gazeta informowała o przedwojennej działalności Piłsudskiego i jego zasługach w organizowaniu tajnych organizacji wojskowych, także o jego pracy w strukturach powstającego niepodległego państwa polskiego. Donoszono też o jego zasługach wojennych, które był nieco przyćmione jego częstą niesubordynacją i działaniem na własną rękę. Pisano o jego odmowie złożenia przysięgi na wierność cesarzom Niemiec i Austro – Węgier. Według innych organów prasowych Piłsudzki działał kierowany osobistymi pobudkami – nie chciał bowiem dopuścić, aby na czele przyszłego wojska polskiego stał kto inny niż właśnie on sam. Niektóre gazety spekulowały nawet, pisząc, że Piłsudzki chciał organizować w Galicji armię polską pod swoim dowództwem.

Kongres Polaków w Moskwie

Bardzo ciekawe informacje dotyczące przyszłej Polski zamieszczono w numerze Anzeigera z dnia 13 września 1917 roku. Donoszono w nim, powołując się na gazety galicyjskie, o wielkim kongresie Polaków, który odbył się w Moskwie. Przedstawiciele tegoż zgromadzenia przesłali telegramy powiadamiające o obradach kongresu do wielu najważniejszych głów państw, m.in. Rosji, Francji, Anglii, Włoch, Stanów zjednoczonych Ameryki, Belgii, Serbii, Rumunii. W postanowieniach końcowych obrad pojawiły się zapisy o tworzeniu z żołnierzy polskich w armii rosyjskiej osobnej armii polskiej, która powinna być przez sprzymierzone państwa ententy uznawana za wojska sprzymierzone. Postanowiono także o utworzeniu specjalnego funduszu, który będzie przeznaczony do utrzymywania polskiego przedstawicielstwa na zachodzie, niezbędnęgo do utrzymywania stałych kontaktów z rządami państw ententy. Co mogło Niemców niepokoić, kongres postanowił, że przyszłe państwo polskie powinno zamykać się w granicach przedrozbiorowych, więc powinno odzyskać swe dawne tereny Pomorza nad Morzem Bałtyckim oraz ujście Wisły.

Utworzenie Rady Regencyjnej

18 sierpnia Anzeiger pisał o dalszej rozbudowie organów polskiej państwowości. Cytowano z patentu wydanego w imieniu cesarzy Niemiec i Austro – Węgier, w którym generalni gubernatorzy Niemiec i Austro – Węgier postanawiali o utworzeniu Rady Regencyjnej jako najwyższego, tymczasowego organu władzy zwierzchniej Królestwa Polskiego. Miała ona działać aż do czasu powołania monarchy. Planowano też utworzenie rządu z premierem na czele, z działającymi na terenie całego kraju ministerstwami, które zająć się miały scalaniem i odbudową kraju. Zapisy wspomnianego patentu, który był niejako prowizorycznym aktem konstytucyjnym przewidywały, że przyszła Polska będzie monarchią konstytucyjną z demokratycznie wybieraną i działającą niższą izbą parlamentu – sejmem oraz izbą wyższą – senatem. Ministrowie nie mieli być politycznie odpowiedzialni przed parlamentem. Jak więc widać planowano tak jakby konglomerat polityczny władzy demokratycznej oraz autorytarnej – monarszej. Sprawy szkolnictwa i sądownictwa zostały oddane pod bezpośredni nadzór czynników polskich. Co ciekawe, mniejszość niemiecka w Polsce miała otrzymać autonomiczne szkolnictwo, co wywołało pewne niezadowolenie.

Sceptycyzm Beselera

We wrześniu 1917 roku w Anzeigerze wydrukowano bardzo ciekawą przemowę Hansa von Beselera, generalnego gubernatora (warszawskiego) okupowanej przez wojska niemieckie części Królestwa Polskiego (nazwa oficjalna brzmiała: Cesarsko-Niemieckie Generalne Gubernatorstwo Warszawskie). Beseler podkreślił w niej, że rozwój polskiej państwowości mógłby przebiegać szybciej i bez tylu sporów, gdyby nie wrodzony temperament Polaków, którzy często mają własne zdanie. Niektóre sprawy ciągną się, zdaniem Polaków zbyt długo, np. budowa legionów czy też własnej armii, ale sprawa jest o tyle trudna, że brakuje rekruta, gdyż młodzi niechętnie wstępują do szeregów. Na końcu generał stwierdził co następuje „…Polacy muszą wiedzieć, że przybyliśmy tutaj także w celu wyzwolenia Polski z jej nieznośnego i upokarzającego (Kalamität) stanu, w którym od ponad stu lat się znajdowała. I z pewnością dokonalibyśmy o wiele więcej, gdyby Polacy wykazali w stosunku do nas i naszych zamierzeń względem narodu i kraju więcej zrozumienia”.

Cdn. Renata Piotr Sput

Autor: Renata i Piotr Sput, redakcja@naszraciborz.pl

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 22.03.2024
21 marca 202421:40

Nasz Racibórz 22.03.2024

Nasz Racibórz 15.03.2024
14 marca 202421:35

Nasz Racibórz 15.03.2024

Nasz Racibórz 08.03.2024
7 marca 202423:50

Nasz Racibórz 08.03.2024

Nasz Racibórz 01.03.2024
29 lutego 202423:20

Nasz Racibórz 01.03.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.