Reklama

Najnowsze wiadomości

Sport1 września 201722:16

Kulisy III Rafako Półmaratonu. Najlepsi Polacy nie przyjeżdżają do Raciborza, bo to bez sensu! Kenijczycy jak cyborgi

Kulisy III Rafako Półmaratonu. Najlepsi Polacy nie przyjeżdżają do Raciborza, bo to bez sensu! Kenijczycy jak cyborgi - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz:

Waga jak u skoczków narciarskich, ścisła dieta, żelazna taktyka grupy i kolejne triumfy na polskich maratonach i półmaratonach. Biwot Wycliffe Kipkorir z Kenii 26 sierpnia wygrał 15-kilometrowy bieg w Jaworznie, dzień później był pierwszy na dystansie 21,09 km w Raciborzu. Najlepszy z Polaków, Mateusz Wolnik z Lysek, przybiegł ponad 13 minut za nim. Wolnik nie krył, że najlepsi polscy biegacze omijają nasze miasto, bo przyjazd tu jest po prostu bez sensu.

Wolnik, obecny na raciborskich biegach, nie krył na mecie rozgoryczenia. - Z Keniczyjkami nie ma szans. To samo z Ukraińcami. Wczoraj biegli w Jaworznie, nawet się nie spocili, dzisiaj to samo. Moim zdaniem organizm nie jest w stanie z tym sobie poradzić. Co oni robią, wiadomo. Dla nich to jest praktycznie mróz w cudzysłowiu. Ja tylko biegłem żeby utrzymać to wysokie dziewiąte miejsce. Szkoda zdrowia, szkoda nerwów. W Raciborzu nie ma kategorii najlepszy z Polaków, dlatego najlepsi Polacy tutaj nie przyjeżdżają, jest to po prostu bez sensu - mówił Wolnik reporterce Raciborskiej Telewizji Kablowej. Wygrał tego dnia toyotę aygo, ale nie za wynik w półmaratonie, lecz dzięki szczęściu w losowaniu.

Biwot Wycliffe Kipkorir z Kenii, który z czasem 1:04:40 26.08 wygrał III Rafako Półmaraton Racibórz, dzień wcześniej był I na 15 km w Jaworznie. Lepsza od Wolnika w Raciborzu była Kenijka Barsosio Stellah Jepngetich. Przybiegła na metę niecałe 3 minuty szybciej. - Jestem pierwszy raz w Raciborzu, ale nie ostatni - zapowiedziała w rozmowie z RTK, żaląc się przy okazji, że było za gorąco. Trzeci w Raciborzu Abel Rop z Kenii jeszcze tego samego dnia wygrał wspomniany bieg w Rydułtowach (5 km). Piąty w Raciborzu Ukrainiec Mykola Iukhymchuk był w Rydułtowach drugi.

Jeśli prześledzimy wyniki polskich biegów, to rzeczywiście zastanawiająca jest świetna kondycja Kenijczyków i Ukraińców. Jak to osiągają? Tego nikt oficjalnie nie powie. Oficjalnie natomiast można usłyszeć, że nieelegancko byłoby ich wykluczać z rywalizacji, zaś na badania antydopingowe organizatorów po prostu nie stać. To spory wydatek.

Temat przegadano już na polskich forach dla biegaczy. Problem dostrzegają organizatorzy, którym coraz częściej mija zauroczenie gwiazdami z Afryki. Coraz więcej z tego powodu strat wizerunkowych jak pożytku, bo w biegach chodzi o urok emocjonującej uczciwej rywalizacji. Kenijczycy przyjeżdżają, wygrywają i pędzą na kolejną linię startu. Mało kogo to bawi. Raczej irytuje. Trudno też mówić, że Kenijczycy to wybitni sportowcy. Polska to dla nich przetarcie przed słynnymi biegami w Europie, np. w Berlinie. Tam trafiają najlepsi z nich. Reszta, która nie rokuje dobrych wyników, dorabia w firmach pod Wałbrzychem albo wraca na Czarny Kontynent.

Ile można wygrać w Raciborzu? W tym roku I m. 2000 zł, II 1500 zł, III 1000 zł, IV 600 zł. Wszystko zgarnęli Kenijczycy z Benedek-Team, łącznie 5100 zł. Do tego doszło jeszcze 2000 zł za rekordy trasy wśród mężczyzn i kobiet.

- Kenijczycy pojawiają się tam, gdzie nagroda przekracza 1000 zł - mówi prezydent Mirosław Lenk. Sam pobiegł w Raciborzu. Był 622 z czasem 02:13:29, czyli dwukrotnie dłuższym od Biwota z Kenii. Prezydentowi nie biegło się najlepiej, bo miał za sobą wizytę na Ukrainie, w partnerskiej Tysmenicy, gdzie z kurtuazji kosztował ukraińskie dania. - Wschodnia kuchnia jest ciężka. Nie dla biegacza - zwierza się w rozmowie i przyznaje, że podpatrywał Kenijczyków. Po biegu banan i koniec. Widział jak "kręcono" rekord trasy. Jeden z nich, który na początku trzymał tempo, musiał z niej zejść. - Na pewno by nie dał rady do końca - zapewnia prezydent.

III Rafako Półmaraton to już historia. Pytanie, co w przyszłym roku? - Poważnie myślimy o tym, żeby zwiększyć nagrody dla najlepszych Polaków, a dla zwycięzcy open puchar i jakieś 200 zł - zapowiada prezydent. Biec będzie mógł zatema każdy, tyle że taki podział nagród zniechęci do startów Kenijczyków i Ukraińców. Nie opłaci im się przyjechać do Raciborza. Wtedy być może do naszego miasta zawitają najlepsi Polacy, o ile oczywiście nie będzie zbyt dużej konkurencji. W tym roku 27 sierpnia, poza III Rafako Półmaratonem, odbył się też 38. PKO Półmaraton w Szczecinie, biegi w Zamościu, Pawłowicach, Gumniskach, Gdyni, Rudzie Śląskiej, Kamieńsku, Malborku, Jakuszycach, Rumii, Siedlcach i Rydułtowach.

(waw)
 

m.naszraciborz.pl - wideo z wywiadami [tutaj]

Autor: (waw),

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Zobacz film

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 22.03.2024
21 marca 202421:40

Nasz Racibórz 22.03.2024

Nasz Racibórz 15.03.2024
14 marca 202421:35

Nasz Racibórz 15.03.2024

Nasz Racibórz 08.03.2024
7 marca 202423:50

Nasz Racibórz 08.03.2024

Nasz Racibórz 01.03.2024
29 lutego 202423:20

Nasz Racibórz 01.03.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.