Syzyfowa praca jednak popłaca!
Początki były trudne. Wtedy zbierano nie tylko śmieci zalegające w przydrożnych rowach wzdłuż DW919 tak jak robi się to obecnie. Likwidowano też dzikie wysypiska rozlokowane w każdym prawie zagłębieniu terenu a tych nie brakowało. Śmieci po każdej z takich akcji był ogrom a skala problemu po prostu przerażała. Głównie organizatorów, którymi byli członkowie samorządów wsi i gminy. Dziś mamy do czynienia z zupełnie innymi już realiami i inną świadomością mieszkańców. I nie chodzi tu o zmiany świadomości powodowane nową ustawa o gospodarowaniu odpadami w gminach, bo ta pewne dobre zapisy postawiła jedynie na głowie. W Gminie Kuźnia Raciborska dobre przepisy w tej materii zaczęły funkcjonować już w roku 2005 a bezpośrednim powodem dokonanych zmian w prawie miejscowym były refleksje wspomnianych wcześniej organizatorów powstałe w wyniku tychże akcji. Dziś śmieci zbiera się o wiele mniej. Niestety pozostał problem odpadów wyrzucanych do przydrożnych rowów wzdłuż głównych traktów komunikacyjnych a dla Jankowic takim traktem jest droga wojewódzka nr 919 łącząca Racibórz z Gliwicami. I to właśnie on jest główną przyczyną konieczności powtarzania wiosennych porządków.
W sobotnim XII sprzątaniu Jankowic i okolic udział wzięło kilkunastu wolontariuszy z OSP Jankowice i samorządu wsi oraz młodzież szkolna w składzie%u2026 dwuosobowym. Mimo wszystko cieszy zwłaszcza udział tej ostatniej. Łącznie na odcinku od Szymocic do rogatek Rud zebrano kilkadziesiąt worków odpadów: opony, resor, kołpaki samochodowe, tłumik i pospolite odpady nie wyłączając tacek i kubków z barów szybkiej obsługi. Kolejna takie akcje niebawem w Rudach, które szesnaście lat temu za sprawą dzisiejszego przewodniczącego Rady Miejskiej Manfreda Wrony wskrzesiły tę inicjatywę i Rudzie Kozielskiej, która również połknęła bakcyla. A za rok? Powtórka z rozrywki. Co do tego niestety wątpliwości nie ma.
h.mac
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany