Reklama

Najnowsze wiadomości

Styl życia4 marca 201812:19

Paweł Newerla dla Nasz Racibórz. Pierwsza datowana wzmianka nazwy Polska

Paweł Newerla dla Nasz Racibórz. Pierwsza datowana wzmianka nazwy Polska  - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Region:

- Tom oprawiony jest w drewniane okładki obłożone świńską skórą. Zwracają uwagę liczne piękne złocenia na okładce. Oprawa foliału zamknięta jest dwoma metalowymi okuciami, jak w dawnych czasach zabezpieczano księgi - pisze znany raciborski historyk Paweł Newerla, relacjonując wyprawę do Bambergu, gdzie miał okazję przejrzeć wyjątkowy dokument.

Na północy kraju związkowego Bawaria znajduje się region zwany Górna Frankonia. Stolicą tego regionu jest Bamberg. Pierwsza wzmianka o mieście pochodzi z 902 roku. W 1007 r. w Bambergu założono biskupstwo. Miasto jest pełne zabytków z okresu średniowiecza.

Archikatedra pod wezwaniem św. Piotra i św. Jerzego z 1012 r. w stylu romańsko–gotyckim, zwana „katedrą cesarską”, wznosi się wysoko nad miastem (patrz fotografia). W katedrze znajduje się słynna rzeźba „Jeźdźca bamberskiego” (z ok. 1237 r. – p. fotografia), która stanowi pierwszą monumentalną statuę konną od czasów starożytnych, grobowiec papieża Klemensa II a także ołtarz Wita Stwosza – chociaż znacznie skromniejszy, niż ołtarz krakowski. Romańskie opactwo benedyktynów pochodzi z 1015 r. Średniowieczne stare miasto w Bambergu zostało w 1993 roku wpisane przez UNESCO na listę „światowego dziedzictwa kulturowego”.

Biblioteka Państwowa (Staatsbibliothek) w Bambergu, przechowuje część swoich zbiorów w „Nowej Rezydencji”, czyli w siedzibie arcybiskupiej, położonej na Domplatz 2, obok katedry (p. zdjęcie). Znajdują się tam m.in. zasoby biblioteki katedralnej (Supralibros). Wśród nich jest rękopis zawierający różne partie śpiewane mszy św. powstały w 1001 r. Znajduje się w nim pierwszy zapis nazwy „Polonia” z udokumentowaną datą. Z źródeł historycznych wiemy, że jedna z pierwszych wzmianek o Polsce wyszła spod pióra opata klasztoru św. Bonifacego w Rzymie, Jana Canapariusa. W tzw. „Żywocie pierwszym św. Wojciecha” zamieścił wzmiankę o pewnym rycerzu, który wyruszył zbrojnie „cum Bolizlauo Palaniorum duce”, czyli „z Bolesławem księciem polskim”. Aliści ten dokument opata powstał w latach od 997 do 1003. Natomiast „nasze” źródło jest wyraźnie datowane – pochodzi z 1001 roku.

W bibliotece przedstawiamy prośbę o udostępnienie nam do wglądu interesującej nas pozycji. Przywołany kustosz, dr Detlef Kornbauer, informuje nas, że jest to, niestety, niemożliwe. Interesująca nas pozycja należy do zbiorów specjalnych, zaś my jesteśmy tylko zwykłymi turystami. Co innego, gdybyśmy byli naukowcami z rekomendacją jakiejś akademii nauk, albo uniwersytetu... Panu doktorowi jest bardzo przykro. Sięgając do jakiegoś opracowania, udziela nam jednak informacji, że jest to rodzaj śpiewnika, zawierający teksty i nuty różnych części mszy św. (W myślach przywołujemy dwie kartki z raciborskiego graduału, wystawionego w raciborskim Muzeum). Dokument, znajdujący się w Bambergu, powstał w 1001 roku w opactwie benedyktynów w Reichenau. Reichenau to wyspa na Jeziorze Bodeńskim, w jego niemieckiej części. Opactwo założono tam w 724 r. Interesujący nas dokument obejmuje prawie 200 stron wykonanych na pergaminie i jest licznie iluminowany. Rękopis został sporządzony w Reichenau, ale jeszcze w XI wieku znalazł się w Bambergu.

Dzięki interwencji ordynariatu archidiecezji bamberskiej uzyskujemy dostęp do dokumentu. O wyznaczonej porze stawiamy się w Staatsbibliothek. Aby obejrzeć dokument musimy się udać do specjalnego pomieszczenia. Pytają się nas, czy cierpimy na klaustrofobię. Każe się nam zostawiać wszystkie rzeczy i opróżnić kieszenie (myślimy: jak na lotnisku). Zabrać możemy tylko mały notatnik, ołówek i aparat cyfrowy. Nie, wiecznego pióra ani długopisu zabierać nie można. Dają nam jednak zwykły ołówek. Prowadzi się nas długimi korytarzami i schodami do jakiegoś pokoju. Tu każą nam nakładać kitel lekarski w kolorze niebieskim, taki sam czepek oraz ochraniacz na buty – jakbyśmy mieli uczestniczyć w jakiejś operacji chirurgicznej. Dalej dostajemy się do małego pomieszczenia bez okien, na którego drzwiach widnieje napis „Schleuse”, czyli śluza (przypominamy sobie pytanie o klaustrofobię). Po chwili słyszymy szum i odczuwamy wyraźny ruch powietrza a na monitorze przed nami odliczają się sekundy. Po osiągnięciu na monitorze liczby 90 szum ustaje i słyszymy kliknięcie u drzwi przed nami. Drzwi otwiera znany nam już dr Kornbauer, który każe nam założyć jeszcze maskę na nos i usta, oraz włożyć rękawiczki (jakby chodziło o operację!!) i zaprasza do pomieszczenia o wymiarach jakieś dwa i pół na trzy metra, wysokości 2,5 m, całkowicie przeszklone. Szkło jest „mrożone” – nie widzimy, co jest na zewnątrz. Uzmysławiamy sobie, że zwiedzając kilka dni wcześniej fragmenty „Paul-Ehrlich-Institut” w Langen pod Frankfurtem n/Menem, placówkę naukową pracującą nad wirusami i badającą leki, przedsięwzięte środki bezpieczeństwa nie były aż duże.

Uczynny dr Kornbauer, ubrany podobnie jak my, przez małe boczne drzwiczki wciąga wózek na którym znajduje się przeźroczysty pojemnik, z którego wyjmuje foliał i kładzie go na stole. Z góry uprzedza, ażeby niczego nie dotykać. Uzyskujemy informację, że księga obejmuje 198 kart pergaminu o wymiarach 19,3 x 14,4 cm. Tom oprawiony jest w drewniane okładki obłożone świńską skórą. Zwracają uwagę liczne piękne złocenia na okładce. Oprawa foliału zamknięta jest dwoma metalowymi okuciami, jak w dawnych czasach zabezpieczano księgi. Pytany o datę wykonania oprawy, nasz rozmówca informuje, że wynika ona z zachowanego rachunku introligatora, który w 1611 r. wykonał dla katedry oprawy pięciu wyszczególnionych ksiąg, a na trzeciej stronie okładki rękopisu wklejona jest „firmowa” etykieta owego rzemieślnika.

Kustosz przewraca poszczególne karty księgi. Zauważamy, że tekst jest napisany ręcznie czarnym, choć już dość wyblakłym, atramentem o bardzo równym i czytelnym charakterze pisma. Inicjały i niektóre inne istotne treści są wykonane w karminowym, zielonym albo fioletowym kolorze, obwiedzione cienką czarną kreską. W niektórych miejscach księgi znajdują się wielobarwne ryciny z bogatymi złoceniami. Gdzieniegdzie widoczne są wykonane ołówkiem kreski, tworzące ramę dla rysunku. Także początki „rozdziałów” są wykonane bardzo ozdobnie. Krótki tekst jest objęty pracowicie wykonaną ramką, wewnątrz którego znajduje się bardzo kunsztownie wykonany inicjał. Prezentujemy tu odwrocie karty 65 zawierające scenę Narodzin Chrystusa. Widać jak pracowicie wykończone są wszystkie szczegóły. Imponuje także różność kolorów. Ta sama fotografia obejmuje stronę czołową karty 66 z łacińskim tekstem o Narodzeniu Pańskim i inicjałem „N” ze wspaniałym ornamentem, a wszystkie litery są napisane złotym kolorem.

Dr Kornbauer zwraca naszą uwagę na „zapis nutowy”. Wspominamy, że w naszym Muzeum wystawione są dwie odzyskane karty raciborskiego graduału. Pytani o czas powstania naszego graduału, wskazujemy rok około 1500. Na to słyszymy, że na „naszym” graduale zapis nutowy jest zapewne wykonany kwadracikami na czterolinii – w odróżnieniu od dzisiejszych zapisów nutowych na pięciolinii (po powrocie do Raciborza przekonaliśmy się o prawdziwości tej informacji). Natomiast w prezentowanym rękopisie „zapis nutowy” to tzw. „neumy”, czyli kropki (punctum) i kreski (virga) przedstawiające przybliżony przebieg melodii. Był to jedynie ogólny zarys linii melodycznej, informujący czy melodia wędruje w górę, czy w dół, jednak bez wskazania interwałów (odległości między dwoma dźwiękami). Owe „neumy” są zapisywane powyżej tekstu, ale także na zewnętrznych marginesach.

Podziwiamy, że mimo upływu ponad tysiąca lat księga jest w tak dobrym stanie a jej zawartość tak łatwo czytelna. Nasz rozmówca zwraca uwagę, że księga przez kilka stuleci była jednak używana, na co wskazuje jej obecny stan. Ponieważ od pewnego czasu stwierdzono, że środowisko jednak źle wpływa na stan rękopisu, przeniesiono go do zbiorów specjalnych, gdzie przechowywany jest w szczególnych warunkach i bardzo rzadko udostępniany, co związane jest z wymownym spojrzeniem w naszym kierunku.

Pokazuje nam się odwrocie karty 95, gdzie pierwszy wiersz, zaczynający się słowem „gensibus”, został na marginesie poprzedzony słowem „abenber”, wykonane wyróżniającym czarnym atramentem; w taki sam sposób „poprawiono” literę „g” w wyrazie „gensibus”. Owo „abenberg” jest dowodem na przewłaszczenie rękopisu do Bambergu.

Trochę dalej zwraca się naszą uwagę na zawarty w rękopisie najstarszy hymn ku czci św. Wojciecha (956–997), który – jak wiadomo – zginął śmiercią męczeńską podczas prac misyjnych na Pomorzu. Następnie wskazuje nam się na odwrocie karty 97 na tekst: „Polania ergo tanti sepeliens | floret martirii pignora” (Jednak Polska rozkwita, ponieważ dowód tak wielkiego męczeństwa złożyła do grobu).

Po upewnieniu się, że posługujemy się aparatem cyfrowym i nie będziemy używali lampy błyskowej, pozwala nam się na zrobienie zdjęcia. Wybieramy oczywiście fragment tekstu z pierwszym – pewnym co do daty – zapisem słowa „Polonia”. Kiedy możemy zrobić jeszcze jedno, ale tylko jedno, zdjęcie wybieramy dwie strony odnoszące się do Bożego Narodzenia.
Wychodzimy innymi drzwiami z pominięcie śluzy. Znajdujemy się w dużym pomieszczeniu, w którym stoi szklana klatka, w której się znajdowaliśmy. W dodatku z „zewnątrz” szyby są przeźroczyste, tylko lekko przyciemnione. Jesteśmy zaproszeni do pokoju dr. Kornbauera na małą kawę. Pozostawiamy na pamiątkę monetę i okolicznościową kopertę ze znaczkiem pocztowym przedstawiającym Racibórz, opatrzoną specjalnym stemplem i wyrażamy naszą wdzięczność za udostępnienie do wglądu cennego rękopisu, na co słyszymy, że wyrazy wdzięczności powinniśmy skierować przede wszystkim do Monsignore prof. dr R. w ordynariacie archidiecezji. Odbierając zawartość naszych kieszeni zauważamy, że nie miało to chyba sensu, skoro nie przechodziliśmy przez bramkę, analogiczną jak na lotniskach. Na to słyszymy, że przechodziliśmy nawet przez dwie „bramki” – są one jednak zamontowane w futrynach drzwi i dla ludzi są niewidoczne.

Dziękując jeszcze raz za gościnę wychodzimy – wzbogaceni o nowe wrażenia i z kolorową fotografią najstarszego zapisu słowa „Polska” z rękopisu, datowanego na 1001 rok.

Paweł Newerla

Ilustracje

Romańsko-gotycka „Katedra cesarska” z 1012 r. w Bambergu

„Jeździec bamberski” – statua konna z ok. 1237 r.

„Nowa Rezydencja” w Bambergu — w skrzydle po prawej wysokie schody prowadzą do rezydencji arcybiskupa, niższe do siedziby biskupa pomocniczego; w skrzydle na wprost, drzwi po prawej stronie ozdobnego portalu to wejście do Staatsbibliothek

Ilustracja z przedstawieniem „Narodzin Chrystusa”

Nazwa „Polania” (w czwartym wierszu) i „neumy” (nuty) w dokumencie z 1001 r.

Autor: Paweł Newerla , redakcja@naszraciborz.pl

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Sport14 kwietnia 202419:29

Sportowe podsumowanie weekendu

Sportowe podsumowanie weekendu - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Racibórz:

Weekend bogaty był w wiele sportowych emocji. Grali piłkarze, siatkarze i piłkarki ręczne. Sprawdź, jak poradził sobie zespół, któremu kibicujesz.

(greh)
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Aktualności15 kwietnia 202412:42

GK Rafamet zapowiada wyjście z kryzysu

GK Rafamet zapowiada wyjście z kryzysu - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
3
materiał prasowy spółki
Reklama
Aktualności15 kwietnia 202409:34

Iskra z instalacji elektrycznej przyczyną pożaru

Iskra z instalacji elektrycznej przyczyną pożaru - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
red., fot. FB/Ochotnicza Straż Pożarna w Siedliskach
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Dentica 24
ostrog.net
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Materiały RTK
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 12.04.2024
12 kwietnia 202415:22

Nasz Racibórz 12.04.2024

Nasz Racibórz 05.04.2024
7 kwietnia 202412:45

Nasz Racibórz 05.04.2024

Nasz Racibórz 29.03.2024
29 marca 202415:21

Nasz Racibórz 29.03.2024

Nasz Racibórz 22.03.2024
21 marca 202421:40

Nasz Racibórz 22.03.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.