Reklama

Najnowsze wiadomości

Styl życia8 października 201611:12

Raciborskie mity część 2. Psinka, kanał przekopany przez Flamandów

Raciborskie mity część 2. Psinka, kanał przekopany przez Flamandów - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz:

Historia na weekend. W części poświęconej raciborskiemu rynkowi i ratuszom zapowiedziałem, że kolejna będzie poświęcona akweduktowi płynącemu przez miasto. Zaczniemy od opisu przebiegu kanału Psinka, z którym sprawa miejskiego akweduktu jest powiązana. Mam w tej kwestii odmienne zdanie niż raciborscy badacze - pisze Christoph Sottor (Niemcy).

Sprawa przebiegu Psinki przez miasto jest dosyć skomplikowana i przy czytaniu tego artykułu warto przyjrzeć się sporządzonym przeze mnie planszom z dawnymi mapami i zdjęciami lotniczymi, na których zaznaczyłem przebieg tego kanału. W artykule o najstarszym raciborskim planie miasta z 1742 roku i najstarszej mapie topograficznej pokazującej okolice Raciborza z 1764 roku (ta mapa topograficzna nie pochodzi z 1764 roku a z 1770 roku, dopiero później poznałem właściwy rok jej sporządzenia), zwróciłem uwagę, że prawdopodobnie przebieg kanału Psinka pod samym Raciborzem pierwotnie (od XIII do XVIII wieku) był inny niż ten przedstawiany w opracowaniach i filmie "Z biegiem Psinki" Adriana Szczypińskiego. To że ten kanał przekopali sprowadzeni przez księcia Kazimierza I opolsko - raciborskiego (panował w latach 1211-1229/30 ) Flamandowie, to nie ulega wątpliwości. Możliwy jest też jeszcze wcześniejszy okres wykopania kanału, tj. końcówka rządów w księstwie opolskim Mieszka I Plątonogiego. Chyba w tym okresie rządów Mieszka I w Raciborzu doszło też do lokacji miasta na prawie flamandzkim, tj. pomiędzy 1205 rokiem a 1210 rokiem. Dokument z 1217 roku potwierdzał tylko, że Racibórz i Opole posiadają już prawa miejskie oparte na prawie flamandzkim. Lokacja miasta miała miejsce wcześniej. 5 czy 10 lat wcześniej. Opole i Racibórz jako najważniejsze grody w księstwie otrzymały zapewne jako pierwsze prawa oparte na zachodnim prawodawstwie. Nieistniejąca już inskrypcja w jednej z raciborskich budowli może być wskazówką, że miasto lokowano przed 1208 rokiem (o tym będzie też w następnej części artykułu o raciborskich mitach). Inną kwestią jest to, czy ci Flamandowie faktycznie pochodzili z Flandrii i czy osiedlili się w Raciborzu? Możliwe, że Flamandowie zostali sprowadzeni tylko po to żeby przekopać kanał i nie musieli wcale pochodzić aż z Flandrii.

W początkach II połowy XII wieku margrabia Marchii Brandenburskiej i hrabia Anhaltu Albrecht I Niedźwiedź sprowadził z Flandrii i Holandii osadników, którzy mieli budować kanały, sypać wały i zakładać stawy. Z usług tych osadników korzystali też książęta Saksonii i Meklemburgii. Bardziej prawdopodobne wydaje się, że sprowadzono fachowców do budowy kanału z regionu Flaemig w Brandenburgii (obszar wokół Wittenbergii) albo z pierwszych osiadłych w czasach Henryka Brodatego grup Flamandów na Dolnym Śląsku (Henryk Brodaty w latach 1230 - 1238 rządził też w księstwie opolsko - raciborskim). Szacuje się, że w okresie od II połowy XII wieku do końca XIII wieku na obszar pomiędzy Łabą i Odrą przeniosło się około 100 000 Holendrów, Flamandów i Walonów. Jedyna wzmianka o obecności Flamandów w Raciborzu, to ta z 1258 roku, która wspomina, że zbudowali kanał. Jest jeszcze wzmianka z 1217 roku o "gościach" osiedlonych w Raciborzu na prawie flamandzkim, ale czy byli to Flamandowie, to raczej niepewne. W raciborskich dokumentach z XIII i XIV wieku nie zachowały się żadne ślady flamandzkiego osadnictwa, jak np. imiona i nazwiska takiego pochodzenia.

Jaką rolę spełniał kanał Psinka?

Także powód wykopania kanału może być inny niż ten przedstawiony w opracowaniach. Na pewno woda z kanału miała dostarczyć wodę do fosy pod murami miasta. Co prawda miasto leży nad rzeką, ale na lekkim wzniesieniu i gdyby wykopano fosę zasilaną wodą z Odry wykopy musiały by być bardzo głębokie i w przypadku powodzi mury miasta byłyby podmywane. Ale to, że woda z kanału była przeznaczona także do napędzania kół młyńskich w samym mieście uważam za absurd. Później także do tego celu wykorzystano płynący przez miasto kanał połączony z kanałem Psinka, ale stało się to niejako przypadkiem.

Prawdopodobnie kanał miał spełniać przede wszystkim funkcję nawadniającą. Miał dostarczyć wodę na pola leżące pod miastem, które w tym czasie cierpiały na niedobór wody i leżały odłogiem. Już dawno zauważono, że obszar, na którym położony jest Racibórz pozbawiony jest naturalnych cieków wodnych na powierzchni. Najbliższy miasta potok znajdował się na północ od Studziennej, na południe od dzisiejszej ulicy Opawskiej. W XIII wieku na całym obszarze od Raciborza po Ocice na zachodzie, nie było najmniejszego strumyka. Także Stara Wieś cierpiała wtedy na brak wody. Taka sytuacja była spowodowana panującym wtedy klimatem. W okresie od początków X wieku do połowy XIII wieku klimat był ciepły i suchy. Zdarzały się dłuższe okresy bez opadów i susze. To okres tzw. średniowiecznej anomalii klimatycznej. W Europie sprzyjało to rozwojowi upraw, co doprowadziło na zachodzie Europy do eksplozji demograficznej. Ludzie z przeludnionych miast szukali nowych siedzib i zaczęli kolonizować słabiej zaludnione obszary Europy centralnej na wschód od Łaby.

W okresie tej anomalii klimatycznej w rejonie Raciborza doszło wtedy do całkowitego zaniku cieków wodnych. Jako że także na tym obszarze przybywało ludności, potrzebne były dobrze nawodnione grunty orne. Jedyną możliwością było sprowadzenie wody pod Racibórz.

Specjalistami w dziedzinie budowy kanałów i wałów byli mieszkańcy Holandii i Flandrii, którzy w dużych grupach przenosili się wtedy na obszary mniej zaludnione. Z usług jednej z takich grup skorzystał chyba książę Kazimierz I (albo Mieszko I Plątonogi) do przekopania kanału. Jedyną rzeką gwarantującą dostateczną ilość wody nawet w okresie suszy była rzeka Cyna, wpadająca do Odry na pd. - zach. od wsi Sudół. Flamandzcy specjaliści rozpoczęli przekopywanie kanału nie przy jego ujściu do Odry, a parę kilometrów bardziej na południe, na wschód od wsi Bieńkowice. Na istniejącym do dziś odcinku kanału Psinka od Bieńkowic do Studziennej można zauważyć, że przy jego przekopaniu wykorzystano ukształtowanie terenu. Są długie odcinki proste, które biegną na północ, ale często też kanał zmienia kierunek na północno - zachodni. Dzięki tym częstym zmianom biegu kanału, odsuwano jego koryto coraz bardziej od Odry, tak żeby jego ostatni odcinek znalazł się dokładnie pomiędzy wsiami Nowe Zagrody i Stara Wieś. Jeżeli kanał miałby służyć tylko do zasilania fosy i młynów w mieście, to raczej jego ostatni odcinek powinien biec przez późniejsze Nowe Zagrody (dzisiejsza ulica Opawska). To byłaby najkrótsza droga kanału do miasta.

Odcinek kanału od Studziennej do ujścia na Bronkach już nie istnieje, ale na najstarszych mapach topograficznych można zauważyć, że kanał już tylko lekko zmieniał bieg a ostatni odcinek aż do ujścia był niemal prosty. Oczywiście w tym miejscu ci, którzy opisywali przebieg kanału mi zaprzeczą. "Przecież widać wyraźnie na mapach, że kanał skręca ostro w stronę miasta!". To prawda, na mapach z XIX wieku właśnie tak jest przedstawiony przebieg kanału, ale ta zmiana jego biegu powstała dopiero w II poł. XVII wieku i nie była dziełem Flamandów z XIII wieku. Raciborscy badacze biegu Psinki nie zwrócili uwagi na pewne szczegóły. Zapewne pokutuje tu brak znajomości najstarszych map i tego, co na nich jest pokazane.

Zanim zajmę się tym problemem, wrócę do sprawy roli jaką miał spełniać kanał. Jego główną rolę było jednak nawadnianie pól pod miastem. Na dawnych mapach warto zwrócić uwagę na górny bieg Psinki koło Bieńkowic i Sudołu. Tam kanał przypominał raczej porządną rzekę a gdy docierał do miasta to był już o wiele węższy i płynęło nim o wiele mniej wody. Gdzieś ona znikała. Mapy Reglera z 1770 roku (okazuje się, że z tego okresu są dwie mapy Reglera okolic Raciborza; jedna w orientacji południowej, którą już kiedyś omówiłem i druga o orientacji północno - zachodniej), zaznaczono nie tylko bieg kanału ale i całą sieć melioracyjną z nim powiązaną. Kanał nawadniał pola należące do miasta i zamku wzdłuż dzisiejszej ulicy Ocickiej i zasilał też potok płynący przez całą Starą Wieś.

Prawdziwy przebieg Psinki przekopanej przez Flamandów w XIII wieku na odcinku miejskim i jak powstał nowy odcinek kanału pod samym miastem

Na mapach Reglera zaznaczone są też granice pomiędzy wsiami tworzącymi przedmieścia Raciborza. Granice te ustalone zostały jeszcze w średniowieczu i przez stulecia się nie zmieniały. Zaznaczona na mapie granica pomiędzy Starą Wsią i Nowymi Zagrodami (tymi starymi Nowymi Zagrodami - ul. Opawska do placu Konstytucji 3 - Maja) pokrywa się z biegiem Psinki, ale tej biegnącej w linii prostej na północ. Granica odchodzi od Psinki dopiero na południe od miejsca, gdzie zaczynała się parcela klasztoru franciszkańskiego i skręca na północny-wschód. Po północnej - zachodniej stronie tej granicy były pola należące do klasztoru franciszkańskiego (powstał dopiero po 1700 roku) a po północnej stronie granicy były pola należące do folwarku klasztoru dominikanek (dzisiaj to zachodnia strona Placu Wolności - folwark; pola były w rejonie ulic Stalmacha, Miarki i Winna). Jungfernhof - folwark dominikanek był już w granicach miasta a klasztor franciszkański w granicach Starej Wsi (Bronki były wtedy w większości częścią Starej Wsi, tylko okolice Placu Wolności należały do miasta). Ta granica odchodząca od Psiny pokrywa się prawdopodobnie z biegiem odnogi kanału prowadzącym do fosy pod murami miasta. Biegła ona wschodnią stroną Placu Bohaterów Westerplatte. Została ona później zasypana, prawdopodobnie w II poł. XVII wieku. Czy odnogę do fosy przekopali już Flamandowie, to też jest wątpliwe. Fosa wokół murów miasta powstała później, ok. 1220 - 1230, gdy rozpoczęto budowę murów miasta (w Opolu mury miasta zaczęto wznosić ok. 1225 roku). W czasie gdy Flamandowie przekopywali kanał z Bieńkowic, Racibórz był chroniony przez palisadę na wale ziemnym i rów. Prawdopodobnie do 1241 roku zdołano zbudować mury miasta z fosą i tylko dlatego obroniło się ono w czasie najazdu mongolskiego. Grody z palisadą nie miały takiego szczęścia i były niszczone przez Mongołów (np. Otmuchów).

Ujście kanału wykopanego przez Flamandów w początkach XIII wieku znajdowało się też gdzie indziej niż wskazują raciborscy badacze. Psinka, od miejsca gdzie ta granica pomiędzy Starą Wsią, Nowymi Zagrodami i miastem odchodziła o kanału, biegła dalej prosto na północ. Jej bieg pokrywał się z przebiegiem ulicy Różyckiego (na zachód od późniejszej posesji z klasztorem franciszkańskim a potem Zeughausu - Arsenału), przecinał ul. Londzina i na północ od niej wpadał do odnogi Odry, która została zasypana i zrobiono na niej Odrostradę. Koniec kanału był na Odrostradzie, na północ od stacji benzynowej.

Reszta tej odnogi prowadzącej do fosy w okolicy Bramy Wielkiej przecinała na pół folwark dominikanek (powstał później, w I poł. XIV wieku) i płynęła na wschód pod Bramę Wielką, gdzie łączyła się z fosą. Część tej odnogi do fosy, przecinająca dzisiejszy Plac Wolności, została zasypana po zbudowaniu przedmurza Bramy Wielkiej w II poł. XIV wieku bądź w początkach XV wieku. Zlikwidowano też wtedy fosę pod murami miasta, zastępując ją "wilczymi dołami" porośniętymi krzewami. Podobne przedmurza zbudowano też przed pozostałymi bramami: Odrzańską i Bieńkowicką (Brama Nowa).

Odnoga kanału prowadząca do fosy, na zachód od folwarku dominikanek, rozgałęziała się i jedno ramię płynęło do fosy na wschód, a drugie ramię płynęło na północ wzdłuż folwarku dominikanek. To ramię można nazwać "odnogą młyńską". Powstała ona chyba też później niż kanał Psinka przekopany przez Flamandów. Odnoga młyńska biegła na północ, najpierw wzdłuż wschodniej strony Placu Bohaterów Westerplatte a potem za podwórzami domów po północnej stronie ul. Stalmacha. Dochodziła ona między domami do ul. Londzina (jest tam taka przerwa w zabudowaniach, obok tej starej kamienicy przy budynku dawnego Lazaretu). Po drugiej stronie ul. Lodzina odnoga biegła wzdłuż dzisiejszej restauracji "Młyn" (wcześniej Kalimera). Już na dzisiejszym parkingu przy "Biedronce" skręcała ona na północny - zachód, przecinała południową część "Biedronki i tam gdzie stoi stacja benzynowa łączyła się z głównym kanałem Psinki. Nad tą odnogą Psinki znajdował się młyn należący do zamku nazywany "Psinnamuehle" z 5 kołami i folusz z jednym kołem (a nie tartak, jak podają raciborskie opracowania; tartak zamkowy był na kanale pod zamkiem; folusz to maszyna do obróbki sukna). Był tam chyba od XIII wieku, w 1317 roku dostali go bożogrobcy. Psinnamuehle była na lewym brzegu tej odnogi, już po stronie Bronek należącej do Starej Wsi. Dzisiaj to miejsce, gdzie stał młyn, znajduje się tam, gdzie stoi budynek restauracji "Młyn". Młyn chyba tylko krótko był w rękach bożogrobowców, bo później należał znowu do zamku i ostatecznie, w początkach XVII wieku, został sprzedany. W 1581 roku przy folwarku Junfernhof dominikanki założyły swój młyn, co doprowadziło do konfliktu z zamkiem. Młyn dominikanek miał podbierać wodę młynowi zamkowemu i foluszowi. W 1606 roku dominikanki zostały zmuszone przez komisarza cesarskiego do rozebrania młyna, a w zamian mogły korzystać z jednego koła młyna zamkowego (także po jego sprzedaży). W 1843 roku Psinnamuehle kupił Joseph Doms. Młyn został przebudowany na parowy, który produkował mąki trwałe. Około 1910 roku młyn został zlikwidowany i na parceli postawiono fabrykę papierosów, której budynki istnieją do dziś. Budynek restauracji "Młyn" to dawny młyn parowy Domsa, który postawiono na fundamentach "Psinnamuehle".

Skąd się wzięła ta Psinka znana z opracowań i filmu "Z biegiem Psinki" Adriana Szczypińskiego? To wyjaśnia następny szczegół, którego nie uwzględniono przy opisywaniu przebiegu kanału. W różnych dokumentach z XV wieku i w urbarzu z 1532 roku, pojawiają się wzmianki o stawach znajdujących się pod murami miasta. Urbarz z 1532 roku wymieniał cztery takie stawy, ale nie podawał ich lokalizacji. Ks. Augustin Weltzel w "Historii Raciborza" w obszernym przypisie podaje lokalizację tych czterech stawów. Znajdowały się one na wschód od miasta, nad Odrą. Na mapach Reglera też można je bez problemu zlokalizować. W połowie XVI wieku pod murami miasta założono jeszcze dwa stawy, które wymieniały urbarze z 1587 roku i z 1595 roku. Jeden z tych dwóch stawów określany jest w urbarzu z 1587 roku jako "Mittelteich" - staw położony w środku. Co do ich lokalizacji to ks. Weltzel się mylił, lokował je też nad Odrą. Przyglądając się mapom Reglera z 1770 roku można podać lokalizację tych dwóch stawów. Położone one były na południe od miasta w połowie obszaru pomiędzy Nowymi Zagrodami i Starą Wsią. Wodę do nich czerpano z Psinki. Stawy wokół Raciborza zlikwidowano w połowie XVII wieku, bo miały one źle wpływać na klimat w mieście. Nie ma późniejszych wzmianek o nich. Mieszkańcy mieli się skarżyć na wilgoć i plagę komarów.

Pierwszy z tych dwóch stawów nad Psinką położony był trochę na północ od ul. Ocickiej, na lewym brzegu Psinki, tam gdzie znajdują się dzisiaj korty tenisowe na rogu ulic Szczęśliwej i Matejki. Staw obejmował też część stadionu PWSZ. Zbliżony formą do kwadratu znajdował się już w granicach Starej Wsi. Do tego miejsca Psinka, po przecięciu ul. Ocickiej w pobliżu skrzyżowania z ul. Szczęśliwą (był tam mostek a obok niego stała statua Nepomuka, stojąca obecnie przy kościele NSPJ, w latach 20. XIX wieku postawiono tam też krzyż stojący wcześniej na Katowce), biegła prosto na północny - wschód, przecinając kwartał ulic pomiędzy ul. Warszawską i ul. Szczęśliwą (co za durna nazwa ulicy?). Na wysokości kortów tenisowych Psinka skręcała na północ. Na tym skręcie był ten pierwszy staw.

Drugi staw nad Psinką interesuje nas szczególnie. To musiał być ten "Mittelteich". Staw miał kształt trójkąta i znajdował się w granicach Nowych Zagród. Sąsiadował na północy z polami należącymi do folwarku dominikanek. Od kortów tenisowych na rogu ulic Szczęśliwa i Matejki, Psinka biegła prosto na północny - zachód aż do północno - zachodniego narożnika Placu Bohaterów Westerplatte. Na tym odcinku w połowie XVI wieku powstał staw "Mittelteich". Południowy narożnik stawu znajdował się poniżej skrzyżowania ulic: Lwowska i Pracy. W tym miejscu przebudowano też koryto Psinki, tak żeby większość wody trafiała do stawu. Tu zaczynała się też odnoga doprowadzająca wodę z Psinki do potoku płynącego przez Starą Wieś. Możliwe, że została ona przekopana przez Flamandów w pocz. XIII wieku. Zachodni brzeg stawu pokrywał się z biegiem Psinki na północny - zachód. Od skrzyżowania Lwowska - Pracy przecinała ona na pół pod skosem ten długi blok przy ul. Słowackiego i biegła do zachodniej strony Placu Bohaterów Westerplatte. Na północ od rogu ulic: Słowackiego i Ogrodowej był północny narożnik stawu. Północny brzeg tego trójkątnego stawu miał lekko łukowaty kształt, przylegał do pól folwarku dominikanek, ciągnął się do parkingu na rogu ulic: Klasztorna i Kasprowicza. Tu zaczynał się południowo - wschodni brzeg stawu. Biegł północną stroną ulicy Klasztornej, przecinał ul. Ogrodową i pod skosem przecinał narożnik ulic: Pracy i Lwowska. Ten brzeg pokrywał się z biegiem późniejszej nowej Psinki.

W 1581 roku "sprytne" dominikanki zbudowały własny młyn nad odnogą Psinki biegnącą kiedyś do fosy (zakon dominikanek był znany z pazerności, często procesowały się o wiano nowych zakonnic). Skrajem pól folwarku Jungfernhof przekopały własny kanał, doprowadzający wodę ze stawu do ich młyna. Właśnie ten kanał czy raczej potok stał się powodem konfliktu pomiędzy zamkiem i dominikankami. Teraz ze stawu do Psinki spływało mniej wody, bo uciekała ona bocznym ujściem. Ten potok stał się potem fragmentem nowej Psinki.

Po zlikwidowaniu tego stawu w połowie XVII wieku na jego południowo - wschodnim brzegu przekopano potok, łączący Psinkę z wykopanym przez dominikanki połączeniem stawu z odnogą młyńską. Tak powstał ten nowy odcinek Psinki, z tym zakolem zwróconym w stronę murów miasta. Do tego potoku, o bardzo nieregularnym przebiegu, skierowano większość wody płynącej Psiną, tak że dotychczasowe główne koryto stało się niewielkim strumykiem. Zasypano wtedy też dawne połączenie Psiny z odnogą młyńską. W połowie XVIII wieku za główne koryto Psinki uważano już potok powstały po likwidacji stawu "Mittelteich". To ta Psina opisywana w raciborskich opracowaniach. Przebieg tej nowej Psiny jest znany z opracowań i filmu "Z biegiem Psinki" i nie będę tu tego powtarzał.

Ten strumyk, który był kiedyś głównym korytem, zaczął zanikać i ostatecznie zniknął w latach 60. tych XX wieku, gdy w rejonie jego przebiegu wytyczono nowe ulice i rozpoczęto zabudowę tego obszaru miasta. Odcinek do ujścia, pokrywający się z biegiem ulicy Różyckiego, zasypano do ok.1830 roku. Na mapie topograficznej z 1825 roku jeszcze jest a na planie przedmieść Raciborza z 1835 roku już tego odcinka Psinki nie ma. W początkach XX wieku zniknął fragment, który płynął zachodnią stroną placu Bohaterów Westerplatte. Ta strona placu pokrywała się z przebiegiem głównego koryta Psinki i granicą pomiędzy Starą Wsią i Nowymi Zagrodami. Po wojnie istniał jeszcze fragment koryta pomiędzy ulicami Michejdy, Ogrodową i Słowackiego. Zniknął on gdy zaczęto tam, w końcu lat 60. XX wieku, budować domy jednorodzinne.

Wyjaśnienie tego jak powstał nowy bieg Psinki na jego miejskim odcinku jest ważne ze względu na objaśnienie przebiegu akweduktu przez miasto. W filmie "Z biegiem Psinki" można zobaczyć, że to ta "nowa Psinka" była odnogą kanału prowadzącą do miasta w średniowieczu. Było to raczej niemożliwe, bo ta odnoga powstała dopiero w II poł. XVII wieku. Jaki przebieg miał ten akwedukt przez miasto i czym faktycznie był napiszę w trzeciej części artykułu.

Christoph Sottor

Ikonografia do pobrania TUTAJ

Autor: Christoph Sottor (Niemcy),

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Tagi:

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama

Najczęściej czytane artykuły

Reklama
Aktualności26 marca 202409:45

Wózek widłowy zmiażdżył podudzie pracownika

Wózek widłowy zmiażdżył podudzie pracownika - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
red., fot. arch. portalu
Aktualności27 marca 202410:26

Zielone Płuca na Ostrogu kontra deweloperka. Tężnia finiszuje a radny mówi o kulisach inwestycji [FOTO LOTNICZE]

Zielone Płuca na Ostrogu kontra deweloperka. Tężnia finiszuje a radny mówi o kulisach inwestycji [FOTO LOTNICZE] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
37
Racibórz:

Zielone Płuca Ostroga to projekt, który w 2021 r. poparło ponad 3,5 tysiąca mieszkańców Raciborza. W kwietniu 2024 r. kończy się pierwszy etap tego projektu. Raciborzanie będą mogli odpocząć przy tężni, która powstaje przy zbiegu ulic Książęcej i Elżbiety.

red.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Aktualności26 marca 202409:36

Jazda na zderzaku zakończona kolizją

Jazda na zderzaku zakończona kolizją - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
red., fot. arch. portalu
Reklama
Aktualności27 marca 202414:47

Konwencja programowa PiS do powiatu. Pięć konkretów [WIDEO]

Konwencja programowa PiS do powiatu. Pięć konkretów [WIDEO] - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
16
Racibórz:

Poseł Paweł Jabłoński oraz kandydaci PiS do Rady Powiatu Raciborskiego przedstawili dziś, 27.03., na Rynku swoje najważniejsze założenia programowe na kadencję 2024-2029.

red.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Aktualności26 marca 202422:16

Pamiętaj o konfesjonale. Przedświąteczna spowiedź w raciborskich parafiach

Pamiętaj o konfesjonale. Przedświąteczna spowiedź w raciborskich parafiach - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Racibórz:

Przygotowania do Świąt Wielkanocnych w wielu domach już na ostatniej prostej. Raciborskie parafie zachęcają w tym czasie do skorzystania z sakramentu pokuty.

opr. J.P.
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Dentica 24
ostrog.net
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Materiały RTK
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Aktualności26 marca 202423:13

Raciborskie samorządy dostały wsparcie na drogi dojazdowe do gruntów rolnych

Raciborskie samorządy dostały wsparcie na drogi dojazdowe do gruntów rolnych - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
8
Racibórz:

Wręczono kolejne umowy na budowę i modernizację dróg dojazdowych do gruntów rolnych w naszym regionie. Do gmin z subregionów centralnego i zachodniego trafi łącznie ok. 8 mln zł. Pieniądze otrzymały: Pietrowice Wielkie, Kornowac, Racibórz i Powiat Raciborski.

ŚlUM
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 22.03.2024
21 marca 202421:40

Nasz Racibórz 22.03.2024

Nasz Racibórz 15.03.2024
14 marca 202421:35

Nasz Racibórz 15.03.2024

Nasz Racibórz 08.03.2024
7 marca 202423:50

Nasz Racibórz 08.03.2024

Nasz Racibórz 01.03.2024
29 lutego 202423:20

Nasz Racibórz 01.03.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.