Kącik statystyka futbolu cz. VI

B klasa grupa I

LKS Owsiszcze

Ekipa prowadzona od tego sezonu przez Marcina Ulańskiego rozgrywki rozpoczęła w miarę dobrze, bo od dwóch zwycięstw. W pokonanym polu zostawiła ekipy rezerw Czyżowic, oraz zespół nieboczowskiej Odry. Schody zaczęły się od kolejki czwartej, którą to zespół z pod czeskiej granicy przegrał. Podobnie było w meczu piątej serii gier. Dopiero szósta kolejka nieco poprawiła sytuację zespołu Owsiszcz, ale nie na długo, gdyż mecz ten zapoczątkował swego rodzaju sinusoidę. Mecze wygrane zespół z gminy Krzyżanowice przeplatał porażkami. O drużynie tej można rzec, że była prawie bezkompromisowa, gdyż tylko jedno spotkanie z jej udziałem zakończyło się remisem. Było to stracie w ostatniej, trzynastej kolejce rundy jesiennej. Podział punktów przypadł akurat na starcie z rezerwami Rogowa, które zawsze są przeciwnikiem trudnym. Ostatecznie forma Owsiszcz pozwoliła na zdobycie dziewiętnastu punktów. Miejsce siódme, jest lokatą jak na możliwości tego zespołu odległą, lecz wziąć pod uwagę należy także to, że do miejsca drugiego, które gwarantuje grę w barażu o awans do A klasy, zespół Marcina Ulańskiego traci tylko pięć punktów. W związku z tym nadrzędnym celem na resztę przerwy zimowej będzie należyte przygotowanie zespołu do zdobywania punktów, które pozwolą na awans w tabeli. Trzeba jednakże pamiętać o tym, że w rundzie rewanżowej nie tylko Owsiszcze będą zdobywać punkty. Taki sam cel będą chciały osiągnąć pozostałe zespoły w stawce I grupy B klasy. Przechodząc do bilansu bramkowego drużyny, należy wskazać, że mimo zajmowania dopiero siódmego miejsca jest on dodatni. Gracze tej ekipy strzelili dwadzieścia pięć bramek, stracili dwadzieścia jeden. Różnica niby niewielka, bo wynosząca zaledwie cztery trafienia, ale zawsze są to trafienia in plus. Zespołowi Owsiszcz w nadchodzących sparingach, a w ostateczności rundzie wiosennej nie pozostaje nic innego, jak życzyć szczęścia. Bo to, prócz dobrej formy będzie odgrywało decydującą rolę w osiągnięciu założonego celu.

Bilans bramek: 25:21

Średnia bramek strzelonych na jedno spotkanie: 2,08 bramki
Średnia bramek straconych na jedno spotkanie: 1,75 bramki

Procent zwycięstw: 50%
Procent remisów: 8%
Procent porażek: 42%

LKS Unia Turza Śląska II

Rezerwy turskiej Unii, choć grają dopiero na poziomie klasy B, spisały się pod względem ilości zdobytych punktów lepiej od pierwszego zespołu. Ekipa trzecioligowca zdobyła dotąd dwanaście punktów, z kolei rezerwy Unii osiemnaście. Nie jest to oczywiście ilość porywająca, ale daje nieco do myślenia. Wszak nie od dziś wiadomo, że trzecia liga to nie ten sam poziom, co A klasa, okręgówka lub IV liga. Wracając jednak do rezerw Turzy Śląskiej, to gracze tego zespołu dzięki zdobytym punktom uplasowali się na ósmym miejscu w tabeli I grupy B klasy. Jeśli chodzi o zdobywanie bramek, to sztuka ta wychodziła drugiej ekipie w miarę dobrze. Udało jej się zdobyć trzydzieści dziewięć trafień. Na pochwały zasłużyła także defensywa zespołu rezerw Unii, gdyż ta pozwoliła na strzelenie przeciwnikom jedynie dwudziestu bramek. Drugi garnitur turskiej Unii zapisać można jako zespół bezkompromisowy. W ciągu rundy jesiennej odniósł sześć zwycięstw i zaliczył sześć porażek. Póki co jego los nie jest jeszcze pewny. Jeśli ekipa ta będzie chciała w przyszłym sezonie nadal występować na tym szczeblu rozgrywek, musi jeszcze zapunktować w kilku spotkaniach. Dokonać tego będzie mogła jednak dopiero wiosną. Tak czy inaczej, emocji w meczach z jej udziałem brakować nie powinno.

Bilans bramek: 39:20

Średnia bramek strzelonych na jedno spotkanie: 3,25 bramki
Średnia bramek straconych na jedno spotkanie: 1,67 bramki

Procent zwycięstw: 50%
Procent remisów: 0%
Procent porażek: 50%

LKS Bieńkowice

Ekipę tę można bez dwóch zdań nazwać rozczarowaniem rundy jesiennej. Po przegranym barażu w poprzednim sezonie w zespole doszło do kilku zmian, w tym zmiany trenera. Roszady te nie wpłynęły dobrze na zespół Bieńkowic. Widoczne było to już w pierwszej kolejce, kiedy to ekipa ta zaliczyła inauguracyjną porażkę. W drugiej kolejce odniosła co prawda zwycięstwo, lecz w dalszych meczach nie było wcale kolorowo. Ostatecznie prezencja zespołu z gminy Krzyżanowice pozwoliła na zdobycie siedemnastu punktów, co dało dziewiąte miejsce. Mówiąc o bilansie bramkowym, to nawet w przypadku Bieńkowic, które zajęły odległe miejsce, nie był on wcale taki zły. Trzydzieści sześć bramek po stronie zysków i dwadzieścia pięć trafień po stronie strat. Co z tego, że zespół strzela więcej bramek niż traci, skoro jego gra jest na tyle słaba, że miast walczyć po raz wtóry o awans, musi bronić się przed spadkiem. Kibicom pozostaje mieć nadzieję, że karta dla Bieńkowic odwróci się już od początku rundy wiosennej, dzięki czemu zespół ten będzie odnosił zwycięstwo za zwycięstwem, co w ostateczności pozwoli mu na pozostanie na tym szczeblu rozgrywek, bo o awansie raczej nie ma co marzyć.

Bilans bramek: 36:25

Średnia bramek strzelonych na jedno spotkanie: 3,00 bramki
Średnia bramek straconych na jedno spotkanie: 2,08 bramki

Procent zwycięstw: 42%
Procent remisów: 16%
Procent porażek: 42%

LKS Pstrążna

Zespół Pstrążnej nigdy nie należał do tuz B klasy. Nie inaczej jest także i po rundzie jesiennej sezonu 2016/2017. Drużyna ta uplasowała się dopiero na dziesiątej pozycji w tabeli I grupy B klasy. Na swym koncie drużyna ta zapisała dwanaście punktów, co przy dwunastu rozegranych meczach daje średnio jedno oczko na spotkanie. Wiadomym jest jednak to, że zespół Pstrążnej nie zaliczył dwunastu remisów. Był obok wspomnianej wyżej drugiej drużyny Turzy zespołem dość bezkompromisowym. Nie uznawał remisów. Swe punkty zdobył dzięki czterem zwycięstwom. Tak więc, jak łatwo policzyć, aż osiem pojedynków potoczyło się nie po myśli drużyny Pstrążnej. Spoglądając na bilans bramek tego zespołu, można z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że zawodnikom tej ekipy niezbyt dobrze powodziło się „z przodu”. Zdobyli zaledwie dwadzieścia sześć bramek. Obrona także nie błyszczała, ponieważ pozwoliła rywalom na zdobycie czterdziestu goli. Sympatykom, działaczom oraz samym zawodnikom powinno zależeć na poprawie tego stanu rzeczy w zbliżającej się rundzie rewanżowej. Jeśli tak się nie stanie, drużyna ta po trzech sezonach spędzonych w B klasie może się z nią pożegnać. Mimo wszystko do tego jeszcze daleko, choć obecna pozycja Pstrążnej z całą pewnością nie ma prawa napawać optymizmem.

Bilans bramek: 26:40

Średnia bramek strzelonych na jedno spotkanie: 2,17 bramki
Średnia bramek straconych na jedno spotkanie: 3,33 bramki

Procent zwycięstw: 33%
Procent remisów: 0%
Procent porażek: 67%

KS 25 Kokoszyce

Kokoszyce, dla których jest to trzeci sezon na tym szczeblu rozgrywek w rundzie jesiennej obecnego sezonu także nie zachwyciły swych kibiców. W dwunastu meczach na swym koncie zapisały jedenaście oczek, w związku z czym zajęły pozycję jedenastą. Zdobyte punkty zawdzięczają trzem wygranym i dwóm remisom. Zespołami, które musiały uznać wyższość Kokoszyc były: Owsiszcze, rezerwy Turzy Śląskiej oraz Dzimierz. Ekipa z dzielnicy Wodzisławia dzieliła się natomiast punktami z: Wojnowicami i Bieńkowicami. Pozostałe siedem spotkań zakończyło się porażkami Kokoszyc. Jeśli mowa o bilansie bramkowym, to jak na zespół z dość odległego miejsca, nie jest on wcale bardzo zły. Owszem, ekipa ta jest mocno na minusie, ale i tak strzeliła dwadzieścia jeden bramek, tracąc o jedenaście więcej. Choć wielu wydawać by się mogło, że jej los, biorąc pod uwagę reformę rozgrywek jest już praktycznie przesądzony, kokoszycki KS z pewnością będzie chciał pokazać w rundzie rewanżowej lwi pazur. Strata do miejsca bezpiecznego wydaje się co prawda spora, ale przy staraniach i nieco lepszej prezencji niż jesienią, ekipa ta ciągle ma szanse na pozostanie w gronie zespołów B klasy.

Bilans bramek: 21:32

Średnia bramek strzelonych na jedno spotkanie: 1,75 bramki
Średnia bramek straconych na jedno spotkanie: 2,67 bramki

Procent zwycięstw: 25%
Procent remisów: 17%
Procent porażek: 58%

LKS Wojnowice

Wojnowicki LKS z całą pewnością nie przysporzył swym kibicom powodów do radości. Na półmetku rozgrywek na swym koncie zgromadził zaledwie pięć punktów i o pozostanie w tej klasie rozgrywkowej biorąc pod uwagę planowaną reformę klasy B, gdzie powstać ma tylko jedna grupa, będzie niezwykle ciężko. Mimo to zespół Wojnowic nie składa broni i w każdym z meczów rundy rewanżowej walczył będzie o dobre wyniki, by jeszcze pokazać, że mimo złej jesieni, wiosną także można powalczyć. O uzyskanie odpowiedniej liczby punktów może być jednak niezmiernie ciężko. Wracając do sytuacji zespołu po rundzie jesiennej, wspomnieć należy o dość mizernym dorobku bramkowym. Owszem, ilość goli zdobytych jest zbliżona do tej, która zdobyły nieco wyżej notowane zespoły Kokoszyc i Pstrążnej, lecz ilość po stronie strat jest zdecydowanie wyższa. Wyniosła ona dokładnie pięćdziesiąt sześć trafień. Wojnowice wydają się co prawda skazane na porażkę i spadek, ale emocji w meczach z ich udziałem na pewno brakować nie będzie.

Bilans bramek: 22:56

Średnia bramek strzelonych na jedno spotkanie: 1,83 bramki
Średnia bramek straconych na jedno spotkanie: 4,67 (!) bramki

Procent zwycięstw: 8%
Procent remisów: 16%
Procent porażek: 76%

LKS Dzimierz

Dzimierz, który po przygodzie z klasą A spadł do klasy C, by znów awansować do wyższej klasy rozgrywkowej był w rundzie jesiennej sezonu 2016/2017 totalnym rozczarowaniem. Pierwszy mecz w wykonaniu tej drużyny mógł co prawda dawać nadzieje, gdyż ekipa ta wygrała, lecz później było już gorzej niż źle. Jedenaście meczów i jedenaście porażek. Trudno doszukiwać się jakichkolwiek plusów w postawie zespołu Dzimierza. Nawet bilans bramkowy drużyny woła o pomstę do nieba. Siedem bramek strzelonych i czterdzieści trzy stracone. Z „osiągnięć” Dzimierza wynika więc jasno, że w przyszłym sezonie zespół ten będzie reprezentował poziom C klasy. Zakładając oczywiście, że nie zniknie z piłkarskiej mapy regionu.

Bilans bramek: 7:43

Średnia bramek strzelonych na jedno spotkanie: 0,58 (!) bramki
Średnia bramek straconych na jedno spotkanie: 3,58 bramki

Procent zwycięstw: 8%
Procent remisów: 0%
Procent porażek: 92%

W kolejnej części cyklu przedstawimy dokonania zespołów z miejsc od 1. do 4. II grupy B klasy podokręgu Racibórz.