Historyczne zwycięstwo w Raciborzu

Po bezbramkowej, wyrównanej pierwszej połowie spotkania w drugiej odsłonie reprezentacja Polski stworzyła kilka bardzo dobrych sytuacji, z których dwie wykorzystała. Po golach zdobytych przez Annę Gawrońską w 72 minucie spotkania i Annę Żelazko w 83 minucie Polska pokonała Czechy 2:0.

Chociaż przed meczem nad Raciborzem zbierały się czarne chmury ostatecznie na stadion przyszło ponad 2 500 osób, co bardzo miło zaskoczyło organizatorów meczu. Kibice obejrzeli ciekawe widowisko piłkarskie stając się świadkami udanego rewanżu za piątkową porażkę w Nahodzie. Mecz zakończył zgrupowanie kadry, które rozpoczęło się w ubiegłą środę w Raciborzu.

W wyjściowej jedenastce w reprezentacji Polski na murawie pojawiło się pięć zawodniczek RTP Unia Racibórz. Od pierwszej minuty zagrały Hanna Konsek, Daria Kasperska, Agnieszka Winczo, Anna Sznyrowska i Patrycja Wiśniewska. Od 46 minuty meczu w bramce reprezentacji Polski zagrała jeszcze Daria Antończyk. Przed meczem trenerzy obu drużyn umówili się, że można przeprowadzić siedem zmian, tak aby na boisku mogły pojawić się wszystkie zawodniczki z meczowej osiemnastki. Trener Jan Stępczak skrupulatnie wykorzystał tę umowę.          

Całe spotkanie rozegrały dwie zawodniczki RTP Unia Racibórz: Agnieszka Winczo i Hanna Konsek. Obie zagrały dobry mecz i obie miały szansę na zdobycie gola.
Najpierw po dośrodkowaniu Natalii Chudzik z rzutu wolnego Agnieszka Winczo strąciła piłkę głową ale ta trafiła w poprzeczkę. Agnieszka grała na dość nietypowych dla siebie pozycjach, ale potwierdziła, że grać w piłkę potrafi i kilka razy z lewej strony zagrała jak najlepsza skrzydłowa. Podobnie z bardzo dobrej strony na obronie zaprezentowała się Hanna Konsek najpierw z lewej, a później z prawej strony. Miała nawet okazję, aby wpisać się na listę strzelców, ale jej strzał z dystansu z trudem obroniła Varoslava Lorencova.

Trudne zadanie spotkało w tym meczu królową strzelców ligi Patrycję Wiśniewską, która rozpoczęła mecz w ataku, jednak później została przez trenera przesunięta do linii środkowej. Po 45 minutach trener dał odpocząć Darii Kasperskiej, która w końcówce pierwszej połowy doznała lekkiego urazu a także Annie Sznyrowskiej, której kilkakrotnie niewiele zabrakło, aby dojśc do prostopadłych zagrań pod czeską bramką .

Pierwszego gola w tym meczu zdobyła Anna Gawrońska, która wykorzystała niezdecydowanie zawodniczek czeskiej obrony i między dwoma wyszła z piłką sam na sam z Varoslavą Lorencovą po czym pewnie zdobyła gola. Drugą bramkę dla Polski zdobyła również bardzo skuteczna w lidze (27 goli) Anna Żelazko.

Wesołe nastroje zatem towarzyszyły zawodniczkom, które po meczu usłyszały sto lat w wykonaniu orkiestry ZEW. Na trybunach pojawili się trenerzy czołowych polskich drużyn, a także starosta raciborski Adam Hajduk i prezydent miasta Mirosław Lenk. W opinii władz związku obiekt w Raciborzu wymaga jeszcze trochę poprawek, ale w przyszłości może być miejscem zgrupowań reprezentacji czy też rozgrywania meczów międzypaństwowych, nie tylko towarzyskich.

Polska: Izabela Godzińska (od 45 min. Daria Antończyk), Joanna Płonowska (od 54 min. Alicja Pawlak), Agata Tarczyńska (od 78 min. Katarzyna Rusek), Agnieszka Winczo, Daria Kasperska (od 46 min. Justyna Nazarczyk), Natalia Chudzik, Natasza Górnicka (od 61 min. Patrycja Pożerska), Hanna Konsek, Patrycja Wiśniewska (od 46 min. Anna Żelazko), Anna Sznyrowska (od 46 min. Anna Gawrońska), Marlena Kowalik. Trener Jan Stępczak.

Czechy: Varoslava Lorencova, Vendula Strnadova (od 46 min. Petra Divisova), Adela Pivonkova, Veronika Pincova, Lucie Vonkova, Paulina Nepokojova (od 54 min. Zdenka Skupinova), Pavla Benyrova (od 46 min. Lucie Heroldova), Martina Danielova (od 64 min. Lucie KladRubska), Petra Vystenkova, Irena Martinkova, Jana Kralova. Pozostałe rezerwowe: Petra Tausova i Veronika Strnadova. Trener Dusan Zovinec.

PiK (zdjęcia Krzysztof Grycman)