Dreszczowiec przy Tuwima zakończony przepychanką
Na boisku przy Tuwima naprzeciw siebie stanęli sąsiedzi z tabeli. Przed tym meczem zespół Ocic plasował się na dwunastej pozycji, natomiast Owsiszcze zajmowały miejsce jedenaste. Od początku meczu obie jedenastki stwarzały swe sytuacje, lecz żadnej z nich nie udawało się otworzyć wyniku. Z powodzeniem dokonał tego w 14. minucie Marcin Biela, który minął trzech obrońców gospodarzy, po czym pokonał bramkarza drużyny z dzielnicy Raciborza.
Na tym emocje jednak się nie skończyły. Zarówno goście, jak i gospodarze próbowali stwarzać sytuacje pod bramką przeciwnika. Miejscowi kilkukrotnie zagościli pod bramką przyjezdnych oddając groźne strzały, lecz wynik nie ulegał zmianie. Swych sytuacji szukali także goście, lecz i im brakowało nieco celności. Aż do drugiej minuty doliczonyego czasu gry pierwszej połowy. Idealne dośrodkowanie wylądowało wprost na głowie Sebastiana Miłoty, a ten bez większych problemów pokonał golkipera gospodarzy podwyższając wynik na 0:2.
Od początku drugiej połowy to miejscowi napierali na bramkę Owsiszcz. Szukali swych okazji, lecz wynik nie zmieniał się. Dopiero w 69. minucie dobre dośrodkowanie na gola zamienił Krzysztof Grud. To dodało gospodarzom wiary w końcowy dobry wynik. Zaczęli atakować, lecz bez rezultatu w postaci bramki. Obie strony grały dość ostro, przez co sędzia co rusz musiał przerywać grę, niejednokrotnie temperując zapędy graczy obu ekip żółtymi kartkami. Choć obie drużyny starały się jak mogły, to do końca meczu żadna z nich gola nie zdobyła. Aczkolwiek, blisko tego byli gracze Dariusza Karasiewicza, którzy skierowali piłkę obok bramkarza Ocic, lecz obrońca gospodarzy zdołał wybić ją poza pole karne, nim ta przekroczyła linię bramkową.
Jakby emocji związanych z grą było mało, niedługo po ostatnim gwizdku sędziego doszło do rękoczynów. Jeden z zawodników Owsiszcz podszedł do gracza Ocic, po czym "pstryknął" go w ucho i skierował w jego kierunku niecenzuralną wiązankę. Gracz Ocic oddał prowokatorowi, co wywołało przepychankę, którą na szczęście udało się dość szybko opanować. Gracz gości za prowokacje, zgodnie z przepisami, obejrzał "żółtko" z kolei zawodnik Ocic czerwoną kartkę za uderzenie przeciwnika. Oba zespoły przez cały mecz grały bardzo dobry futbol, lecz końcowa bijatyka pozostawiła pewien niesmak.
LKS Ocice Racibórz - LKS Owsiszcze 1:2 (0:2)
0:1 14' Marcin Biela
0:2 45' 2' Sebastian Miłota
1:2 69' Krzysztof Grud
Żółtymi kartkami ukarani zostali: Adrian Klimanek, Michał Binek, Marcin Swandula - LKS Ocice Racibórz; Michał Bachorski, Marek Waliczek, Rafał Gołąbek, Marek Klima, Piotr Złoty - LKS Owsiszcze
Czerwonymi kartkami ukarani zostali: Piotr Święty - LKS Ocice Racibórz; Marek Waliczek - LKS Owsiszcze
Składy
LKS Ocice Racibórz: Mateusz Stebel - Michał Joszko (75. Piotr Białas), Michał Binek, Tomasz Dancewicz, Mirosław Szurgacz (65. Krzysztof Grud), Patryk Filipek (kpt.), Marcin Swandula (65. Radosław Jaszowski), Adrian Klimanek, Michał Zieliński, Patryk Jasny (70. Kamil Falandysz), Piotr Święty
Pozostali rezerwowi: Denis Mikołajec, Kamil Więsyk, Grzegorz Dancewicz
TRENER: Wojciech Maksymczak
Kierownik drużyny: Henryk Mainusz
LKS Owsiszcze: Michał Bachorski (kpt.) - Marcin Franiczek, Piotr Warzeszka, Sebastian Miłota (87. Mirosław Wolny), Piotr Złoty, Sebastian Ćwik, Dariusz Karasiewicz (70. Andrzej Adamiec), Rafał Gołąbek, Marek Waliczek, Krzysztof Pientka, Marcin Biela (75. Marek Klima)
Pozostali rezerwowi: Tomasz Krupa, Dariusz Pientka
TRENER: Dariusz Karasiewicz
Kierownik drużyny: Damian Jusek
Spotkanie sędziowali: Antoni Krybus (sędzia główny), Dariusz Lenort, Patryk Jambor (asystenci)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany