Co przyniesie nadchodzący sezon?

KP Unia Racibórz. Dotacja? Obiecać to nie grzech...

Raciborska Unia czeka na ostateczną decyzję Trybunału PZPN do 28 lipca. Jest przez to zawieszona niczym w próżni. Jednak niezależnie od decyzji, sytuacja przed rozpoczęciem nowego sezonu nie napawa optymizmem. Klubowi brakuje pieniędzy, kilku podstawowych graczy pożegnało się z Unią. Szeregi seniorów najprawdopodobniej zasilą zawodnicy juniorów.

Światełkiem w tunelu mogłaby być dotacja obiecana przez prezydenta Mirosława Lenka. Jednak ta, jak na razie jest jedynie na papierze, a stąd droga daleka do jej otrzymania. Oby nie okazało się, że gdy stanie się ona faktem, będzie już za późno, ponieważ nie będzie jej komu przekazać!

Mimo tych ogromnych trudności raciborski klub próbuje przygotowywać się do sezonu. W rozegranym do tej pory jedynym sparingu z Rafako gracze Unii zremisowali z beniaminkiem ligi Okręgowej 1:1. Kolejny z zaplanowanych sparingów, tym razem z Rydułtowami, został odwołany właśnie ze względu na braki kadrowe. Natomiast w minioną sobotę, raciborzanie praktycznie rozbili Start Pietrowice Wielkie 3:7.

Sympatykom raciborskiej Unii pozostaje jedynie mieć nadzieję, że to, co dzieje się w klubie, to tylko chwilowe zawirowania i w odpowiednim momencie wszystko wróci do normy. Nadzieja, jak wiadomo, umiera ostatnia, lecz jest także – jak mówi inne przysłowie – matką głupich.

V liga

W V lidze, wśród zespołów z powiatu raciborskiego zobaczymy takie ekipy jak: Nędza, Pietrowice Wielkie, Krzyżanowice, a także Rafako. Gracze LKS 1908 Nędza poprzedni sezon zakończyli na bardzo dobrej, drugiej pozycji. Obecnie pod wodzą nowego trenera – Michała Brachmańskiego – będą próbowali to osiągnięcie powtórzyć, a być może nawet poprawić.

W Pietrowicach posadę trenera objął Tomasz Makarski, który w przeszłości grał w takich klubach jak GKS Katowice czy Włókniarz Kietrz. Jako trener prowadził ostatnio Zryw Wysoką. Czy pod jego wodzą drużyna Pietrowic poprawi pozycję z ubiegłego sezonu?

Krzyżanowice, które w poprzednim sezonie spisywały się poniżej oczekiwań, zrobią wszystko, aby w nadchodzącym zaprezentować się o wiele lepiej. Obecnie w klubie trenuje kliku zawodników raciborskiej Unii, lecz to, czy pozostaną w tej drużynie dopiero się okaże.

Do wymienionych już wcześniej drużyn dołączył KS Rafako, który w spektakularny sposób wygrał raciborską A klasę. Czy w nadchodzącym sezonie podopieczni Wojciecha Grabinioka będą prezentować się podobnie jak w ubiegłym? Zaznaczyć należy, że klub opuściło dwóch bardzo dobrych zawodników, Artur Staniek oraz Jerzy Halfar. Gracze ci zasilili szeregi reaktywowanego Naprzodu Borucin, a Jerzy Halfar został dodatkowo trenerem tejże drużyny. Jedno jest pewne. W całym sezonie emocji nie powinno zabraknąć, a smaczku wszystkiemu dodaje, że w klasie tej może wystąpić niedawny II ligowiec – GKS Jastrzębie. Dodajmy, że Wojciech Maksymczak, po nieporozumieniach, odszedł z Rafako. Poprowadzi A-klasowy Tworków.

A klasa

Nadchodzący sezon w A klasie wniesie pewną „nowość”. A mianowicie, od tego sezonu awansuje zarówno zwycięzca klasy oraz jej wicemistrz. Do zespołów dobrze znanych z poprzednich rozgrywek, dołączyły dwie drużyny, które już od kilku lat „biły” się o awans. Są to Wypoczynek Buków oraz Ruda Kozielska. Rola beniaminka nigdy nie jest łatwa, jednak obie drużyny postarają się nie sprzedać tanio skóry. To że potrafią grać udowodniły klasę niżej. Czy teraz potwierdzą swe umiejętności, dzięki czemu któraś z drużyn zyska po kilku pierwszych kolejkach status „czarnego konia”?

Z pozostałych drużyn ciekawie może się gra LKS Buk Rudy Wielkie. Zespół ten sprawdza kilku nowych zawodników. Jeśli Rudy, które w poprzednim sezonie spisywały się bardzo dobrze, utrzymałyby swą formę, a nowi zawodnicy odpowiednio "weszli" w drużynę, to kto wie, być może to właśnie Buk będzie kolejną ekipą w okręgówce.

Sezon jest jednak długi, a pozostałe drużyny z, Gaszowicami, Zawadą i Krzanowicami na czele łatwo się nie poddadzą. Namieszać w czołówce mogą także Ocice. Drużyna ta swe umiejętności zaprezentowała w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu, kiedy to na piętnaście spotkań jedynie dwa razy musiała uznać wyższość przeciwnika. Czy i tym razem obiekt przy ulicy Tuwima będzie trudny do zdobycia?

Inne drużyny będą robiły wszystko, aby nie powtórzyła się sytuacja z zeszłego sezonu, kiedy to walka o pozostanie trwała dosłownie do ostatniego gwizdka. Tym razem zarówno Górki jak i Rzuchów postarają się o zdecydowanie lepszą grę. Reszta ekip powinna się prezentować co najmniej na poziomie z poprzedniego sezonu, jednak jak będzie, czas pokaże. Wszystkich ciekawi jak zagra Tworków pod wodzą Maksymczaka.

B klasa

Rozgrywki B klasy dostarczą z pewnością tyle samo emocji, co mecze na nieco wyższym poziomie. W nadchodzącym sezonie do grona znanych już ekip B klasy dołączą drużyny Bieńkowic, Adamowic, a także po małych perturbacjach Cyprzanów. W sezonie rozegranych będzie 30 spotkań, z których większość musi zostać wygrana, aby można było myśleć o awansie. A na to najbardziej będą pracować takie ekipy jak Chałupki, Studzienna, Markowice, Lyski oraz być może Babice pod wodzą nowego trenera Damiana Sergiela.

Bez szans nie są także beniaminkowie, jednak w ich przypadku lepszym byłoby chyba, spokojne rozegranie sezonu, tak, aby nie spaść w swym pierwszym roku, jak to miało miejsce w przypadku ekipy Brzezia. Reszta ekip walczyć będzie o miejsca w środku tabeli oraz o utrzymanie. Kto okaże się kandydatem do gry wyżej, a kto będzie bronił się wszelkimi sposobami przed spadkiem? O tym, wstępnie przekonamy się już za kilka tygodni.

C klasa

Do rozgrywek w nadchodzącym sezonie zgłosiły się dwadzieścia cztery drużyny. Większość z nich to drugie zespoły niektórych drużyn z podokręgu raciborskiego. Całkowicie nowymi ekipami są: Sparta Babice II, Lyski II, Start Pietrowice Wielkie II. Drużyny te powstały w wyniku wycofania z rozgrywek zespołów juniorów . Do wymienionych już dołączył jeszcze reaktywowany Naprzód Borucin oraz dwie, które według granic administracyjnych powinny należeć do podokręgu rybnickiego: Rozwój Bełsznica oraz KS Kokoszyce.

Faworytem rozgrywek zdecydowanie będzie zespół Borucina, który po kilkunastu latach nieobecności na lokalnych boiskach znów na nich zagości. Zespół z gminy Krzanowice pozyskał wielu wartościowych piłkarzy, którzy z pewnością przyprawią kibiców o szybsze bicie serc. Prócz zespołu Borucina o awans po raz kolejny z pewnością powalczy LKS Owsiszcze, a o szybki powrót do B klasy postara się KS Pietraszyn. Inne zespoły II grupy C klasy z pewnością zrobią wszystko, by pokrzyżować plany faworytów.

W I grupie tej klasy rozgrywkowej zdecydowanym faworytem powinna być ekipa Kobyli, która już w poprzednim sezonie była o krok od udziału w meczu barażowym. Czy teraz gra tego zespołu będzie równie dobra? Być może do walki włączy się także drugi zespół Nędzy. Reszta ekip na czele z nowymi zespołami w stawce będzie raczej grała spokojnie, ich głównym celem nie będzie może awans w pierwszym sezonie, lecz spokojne ogranie młodzieży, by w przyszłości móc skorzystać z tych zawodników w pierwszym zespole.

Sezon zbliża się nieubłaganie. Zespoły finalizują kolejne transfery, a kibice z zainteresowanie śledzą sparingi. Jedno jest pewne. Nadchodzący sezon z pewnością dostarczy wielu emocji. Miejmy nadzieję, że będą to jedynie emocje wyłącznie pozytywne.

Grzegorz Piszczan