Drogowe potrzeby Markowic według radnego Franciszka Mandrysza
Rajca swego czasu złościł się na władze miasta, że traktują Markowice "jak obszar kolonialny Raciborza". Twierdził, że prezydent nie dba o infrastrukturalny rozwój dzielnicy i nie przeznacza z miejskiej kasy wystarczającej ilości środków na remonty oraz inne inwestycje. Tym razem na ręce Mirosława Lenka trafiła interpelacja, w której Franciszek Mandrysz wypunktował najpilniejsze potrzeby swojego okręgu wyborczego.
Z uwagi na to, że nie wyznaczono planu remontów i budowy dróg w dzielnicach Raciborza radny Mandrysz poprosił o realizację w bieżącym roku koniecznych inwestycji drogowych w Markowicach.
Na liście umieścił: budowę drogi przy ul. Leopolda Staffa tj. odcinek od ulicy Ordona do Plebiscytowej; drogi przy ul. Pionierów do skrzyżowania z ul. Babicką do końca zabudowań; oraz drogi bocznej od ul. Grobla do zabudowań oznaczonych numerem 5 i 6. - Proszę o wykonanie choć jednego odcinka drogi w tym roku - zwrócił się do prezydenta.
Rajca ocenił, że do przeprowadzenia remontu kwalifikuje się ponadto cały odcinek drogi przy ul. Babickiej, ul. Ordona na odcinkach, gdzie zerwane jest pobocze, a także droga przy ul. Chrobrego na odcinku przy zjeździe ze skrzyżowania z ul. Gliwicką.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany