Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności4 sierpnia 201711:11

Młodzi raciborzanie wracają do swojego miasta

Młodzi raciborzanie wracają do swojego miasta - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz:

- Wyjechali zdobywać wykształcenie, pracować, poznać życie w innych, często odległych miejscach. Po kilku latach wrócili do miasta. Raciborzanie nie tylko z pochodzenia, ale przede wszystkim z wyboru, na nowo odkrywają zalety miasta, w którym się wychowali i w którym mieszkają ich bliscy - czytamy w tekście opracowanym przez agencję public relations na zlecenie władz miasta. Czy młodzi mieszkańcy naszego miasta mają podobne odczucia co bohaterowie tekstu? Jak oceniacie swoje perspektywy w rodzinnych stronach, chcecie wyjeżdżać, wracać?Zapraszamy do kulturalnej dyskusji w komentarzach.

Zmiany miejsca zamieszkania są dyktowane głównie kwestiami ekonomicznymi, a także bogatą ofertą edukacyjną, która przyciąga młodych ludzi do większych miast. Zarówno wyjazdy na studia, jak i do pracy za granicę stały się już czymś naturalnym. Być może dlatego wielu dziwi fakt, że osoby, które kiedyś wyprowadziły się z miasta, coraz częściej wracają na stałe w swoje rodzinne strony.

Wielkość miasta a perspektywy

Przyjęło się, że mniejsze miejscowości to miasta bez perspektyw, często zaściankowe, z których trzeba wyjechać, żeby coś osiągnąć. Nie dają zbyt wiele możliwości, nie tylko jeśli chodzi o pracę, ale również o sferę kulturalno-rekreacyjną. Mówi się, że ze stereotypami ciężko jest walczyć. Tymczasem coraz więcej jest niedużych miast, które pokazują, że utarte schematy niewiele mają wspólnego z rzeczywistością.

Jednym z takich miast jest Racibórz. Coraz więcej ludzi decyduje się na powrót, bo właśnie tutaj widzą swoją przyszłość. Powody są różne: chęć bycia bliżej rodziny, sentyment do miasta, w którym się wychowali. Poczucie, że w innych, nawet najpiękniejszych miejscach nie czują się jak w domu. Kolejnym powodem, dla którego wracają, jest również fakt, że Racibórz od czasu ich wyjazdu bardzo się zmienił.

Wszystkie drogi prowadzą do Raciborza

Karolina Witecka studiowała w Gliwicach. Wróciła do Raciborza po blisko 6 latach.

- Studiowałam architekturę, w Raciborzu w tym czasie nie było tego kierunku. Studia były bardzo wymagające, dlatego ciężko mi było pogodzić pracę z nauką. Ponieważ koszty utrzymania były wysokie, a ja od razu po studiach nie miałam jeszcze pracy, postanowiłam wrócić do Raciborza. Dzięki dofinansowaniu z Powiatowego Urzędu Pracy otworzyłam własne biuro projektowe. Pierwsza siedziba mojej firmy znajdowała się na Zamku Piastowskim w Raciborzu, który oferował bezpłatne lokale dla przedsiębiorstw dofinansowanych z Powiatowego Urzędu Pracy – opowiada Karolina Witecka.

- Obecnie jestem na urlopie macierzyńskim. Lubię spacerować z dzieckiem po Raciborzu, bo nie jest zatłoczony. Mamy w mieście naprawdę piękną przyrodę, parki są rewitalizowane. Nasza raciborska zieleń miejska to coś, czego może nam zazdrościć wiele innych miast. Jedyne, czego mi brakuje, to punkty, gdzie można spokojnie nakarmić i przewinąć dziecko. Mamy wychodzą ze swoimi pociechami na długie spacery, często dwu-, trzygodzinne, takie miejsce na pewno byłoby dużym ułatwieniem – zaznacza Karolina Witecka.

Łukasz Kumor spędził w Irlandii cztery lata. Wyjechał w celach zarobkowych. Obecnie pracuje w jednym ze sklepów ze sprzętem elektronicznym w Raciborzu jako doradca klienta.

- Wróciłem do miasta, bo tutaj się wychowałem, mieszkają tu moi bliscy. Tak naprawdę nigdy nie planowałem na stałe zostać za granicą, a wracając z wysp nie brałem pod uwagę innego miasta niż rodzinny Racibórz. Moi znajomi, którzy w wyjechali do Irlandii przede mną, też są z Raciborza i tak jak ja wrócili po kilku latach – opowiada Łukasz Kumor.

- W Irlandii mieszkałem w trzecim pod względem wielkości mieście. Nie było tam do końca bezpiecznie. W Raciborzu jest o wiele spokojniej. Miasto od mojego wyjazdu bardzo się rozwinęło, widać to szczególnie po infrastrukturze – kontynuuje doradca klienta.

- Przyjeżdżając do Raciborza głównie na święta zawsze wiedziałem, że spotkam znajomych, którzy wyjechali z miasta. Nie było nawet potrzeby, żeby się specjalnie umawiać. Kiedy święta dobiegały końca, mówiło się tylko „do zobaczenia”. Było jasne, że spotkamy się znowu w Raciborzu przy okazji kolejnych świąt. Teraz jestem tu na stałe i często spotykam się ze znajomymi, którzy nie wyjechali z Raciborza, z tymi, którzy odwiedzają miasto tylko okazjonalnie, a także ze znajomymi, którzy wracają po latach nieobecności – podsumowuje Łukasz Kumor.

Mira Wróbel pracuje jako ortodonta w Raciborzu. Do miasta wróciła po 6 latach mieszkania we Wrocławiu. - Na studia do Wrocławia wyjechałam zaraz po ukończeniu liceum. Wybierając swój zawód sugerowałam się możliwością prowadzenia własnej działalności w mniejszym mieście takim jak Racibórz. Mimo że początkowo byłam przekonana o powrocie do miasta, na trzecim roku studiów pojawiły się wątpliwości. Zaczęłam się zastanawiać, czy jednak nie zamieszkać we Wrocławiu, mając na uwadze, że duże miasto to większe możliwości. Równocześnie pojawiła się propozycja odbycia stażu w Raciborzu, a ponieważ jestem raciborzanką z krwi i kości, zadziałał lokalny patriotyzm i postanowiłam wrócić w rodzinne strony. Z doświadczenia wiem, że chwilowe zachłyśnięcie się dużym, zatłoczonym miastem po jakimś czasie mija. Moi znajomi coraz częściej wracają do Raciborza i widzę, że to już tendencja, a nie pojedyncze przypadki – podkreśla Mira Wróbel.

- Jestem dumna, że pochodzę ze Śląska, z miasta piastowskiego, które ma ciekawą historię i długą tradycję. W rozmowach zawsze podkreślam zalety Raciborza, być może dlatego tak chętnie odwiedzają mnie znajomi z całej Polski. Wszyscy są pod wrażeniem, że w tak niedużym mieście można tyle zobaczyć. Sama obserwuję jak na przełomie lat nasze miasto mocno ewoluowało. Powstała plaża miejska, a na zamku odbywa się wiele wydarzeń kulturalnych. Racibórz naprawdę ma co zaoferować swoim mieszkańcom i chociaż brakuje tu pewnie rozrywek dla młodzieży, na pewno jest świetnym miejscem do założenia rodziny i wychowywania dzieci – podsumowuje Mira Wróbel

Całkiem nowy Racibórz

W 800 lat od nadania praw miejskich Racibórz wciąż się rozwija. Przyciąga nie tylko obcokrajowców, ale też raciborzan, którzy kiedyś wyjechali z miasta, a teraz na nowo odkrywają jego zalety. Wszystkie osoby, które wróciły do miasta, podkreślają, że był to dobry wybór. Powstają nowe ścieżki rowerowe, realizowane są nowe inwestycje mieszkaniowe. Organizacje kulturalne oferują ciekawe zajęcia dla dzieci, nie tylko w czasie roku szkolnego, ale również podczas wakacji.

Imprezy kulturalne, takie jak chociażby Intro Festival czy festiwal Śląsk Kraina Wielu Kultur przyciągają publiczność z różnych krajów, sprawiają, że miasto nabiera międzynarodowego charakteru.

Rodzinny Racibórz jest inny niż wtedy, kiedy wyjeżdżali. Podkreślają, że widzą pozytywne zmiany i są przekonani, że to właśnie tutaj, w niedużym mieście na Górnym Śląsku jest ich miejsce.

Autor: Katarzyna Ekiert - agencja PR,

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Dentica 24
ostrog.net
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Materiały RTK
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 19.04.2024
19 kwietnia 202421:56

Nasz Racibórz 19.04.2024

Nasz Racibórz 12.04.2024
12 kwietnia 202415:22

Nasz Racibórz 12.04.2024

Nasz Racibórz 05.04.2024
7 kwietnia 202412:45

Nasz Racibórz 05.04.2024

Nasz Racibórz 29.03.2024
29 marca 202415:21

Nasz Racibórz 29.03.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.