Remont drogi Brzeźnica-Grzegorzowice, czyli czy powiat odwala lipę!
Planowany od dawna remont drogi powiatowej z Brzeźnicy do Grzegorzowic oraz rzekome błędy przy remoncie odcinka Miedonia – Brzeźnica poróżniły starostę Ryszard Winiarskiego oraz radnego Dominika Koniecznego.
Po zakończeniu, 19 grudnia, obrad połączonych komisji Rady Powiatu obaj panowie w miłej atmosferze co prawda wyjaśnili wszystkie kwestie, to w trakcie formalnej dyskusji nie szczędzili sobie cierpkich słów. Radny Konieczny z klubu PiS, jako użytkownik drogi Miedonia-Brzeźnica i znający ten teren były wójt gminy Rudnik, uznał osobiście, że „odcinek jest sknocony”. Zapowiedział, że formalnie wypowie się w tej kwestii komisja rewizyjna, której jest członkiem. Dodał, że projekt należało sprawdzić, a że tego nie zrobiono, to „pewne elementy drogi są bez standardów”. Nawiązywał tym do planów remontu drogi Brzeźnica-Grzegorzowice, na który w przyszłym roku powiat chce przygotować dokumentację (do września) a potem starać się o środki zewnętrzne. Zdaniem Koniecznego inwestycja powinna być szybciej przygotowana i przedyskutowana, a nie na „łapu capu”. Radny nie podzielił optymizmu starosty, że do września ze wszystkim się zdąży.
- To przykre i brzydkie słowa. Nie odwalamy lipy – żachnął się starosta Ryszard Winiarski. Przypomniał, że projekt drogi Miedoni-Brzeźnica przygotowano 3 lata temu, a więc zanim objął kierowanie zarządem powiatu, a jeśli radny Konieczny uważa, że coś źle zrobiono, to niech przedstawi opinię eksperta, a nie swoją. Przypomniał, że kwestii remontu Ocickiej czy drogi w Modzurowej, wszelkie sprawy, głównie dojazdów do domostw, były omawiane z mieszkańcami. Winiarski zapewnił, że formalnie nie ma żadnych zastrzeżeń do projektantów. – To robili fachowcy – dodał. Przypomniał, że pieniądze na odcinek Miedonia-Brzeźnica znalazły się nagle i gdyby nie gotowy projekt, to powiat ich by nie dostał.
Na ostatniej sesji Rady Powiatu starosta poinformował, że jest już po słowie z wójtem Rudnika Alojzym Pieruszką. Na dokumentację jest 60 tys. zł. Uzgodniono, że w I etapie będzie robiona droga z Grzegorzowic do Ligoty Książęcej, w drugim wzdłuż Brzeźnicy, gdzie trzeba rozmawiać z ludźmi o odstąpieniu działek przy jezdni. Obecnie jest ona zbyt wąska, by uzyskać tu odpowiednie parametry chodnika.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany