Otrzeźwienie i liczenie w magistracie. Przez podwyżkę opłat za śmieci życie w Raciborzu może być jednym z najdroższych w Polsce!

- Potrzebna jest metoda alternatywna - mówi coraz głośniej prezydent Mirosław Lenk po tym jak on i część radnych zaczęła prognozować skutki proponowanej zmiany naliczania opłat śmieciowych. Dziś płacimy 12 zł miesięcznie pogłownego, czyli od osoby. Jeśli zaproponowana zmiana, wypracowana przez rajców i urzędników, zostanie zaakceptowana przez Radę Miasta i wejdzie w życie wówczas mocno złapią się za portfel ci, który zużywają miesięcznie więcej jak 2,5 m sześc. wody oraz rodziny wielodzietne (powyżej trójki dzieci).

Warto przyjrzeć się metodzie liczenia. Ta zakłada, że każdy zapłaci 12 zł opłaty stałej oraz zmienną, zależną od zużycia wody powyżej 2,5 m sześc.

Załóżmy, że ktoś płaci teraz 12 zł od osoby i zużywa miesięcznie 4 m sześc. wody. Zgodnie z propozycją urzędników i części radnych zapłaci co miesiąc:

12 zł opłaty stałej
oraz
6,75 zł zmiennej z tytułu zyżycia wody
razem: 18,75 zł (wzrost o 56,25 proc.)

Kwota wynika z przemnożenia zużycia wody - 4 m sześc. - 2,5 m sześc. = 1,5 m sześc. x 4,5 zł proponowanej stawki daje 6,75 zł

Rocznie od osoby będzie to 81 zł dodatkowej opłaty (dotąd 144 zł, w nowej wersji 225 zł).

Przy zużyciu miesięcznym na poziomie 5 m sześc., każda rodzina zapłaci rocznie 135 zł więcej od osoby, w przypadku 4-osobowej rodziny to aż 540 zł.

Urzędnicy i radni proponują, by rodziny wielodzietne ryczałtowo zapłaciły 30 zł więcej co miesiąc 12 zł opłaty stałej od osoby.

System, jak twierdzą autorzy, jest sprawiedliwy, bo im więcej zużywa się wody, tym więcej się płaci. Dotknie to głównie młode, aktywne zawodowe rodziny, w najmniejszym stopniu seniorów (tych podwyżka nie objęłaby wcale). Prezydent jednak, który przedstawił rajcom pomysł pod dyskusję, nie ma dziś wątpliwości, że trzeba pilnie znaleźć rozwiązanie alternatywne, np. naliczanie opłat od metrażu. I nie chodzi tu wcale o to, czy za zużyciem wody rzeczywiście pójdzie większa produkcja śmieci. - Trzeba się liczyć z tym, że ludzie zaczną mocno oszczędzać, spadnie sprzedaż wody w Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji, co przy znacznych kosztach stałych doprowadzi do znacznej podwyżki opłat za wodę i ścieki - tłumaczy Lenk. A wtedy za wodę i ścieki więcej zapłacą wszyscy.

ZWiK już dziś ma kłopoty z płynnością finansową, co i tak wymusi podwyżkę opłat w 2017 r. Racibórz może się więc okazać jednym z najdroższych miast pod względem kosztów opłat lokalnych. Trudno o większy strzał w przysłowiowe kolano w sytuacji, gdy mamy do czynienia z ciągłym spadkiem liczby ludności.

Gdyby pozostawić pogłowne jak obecnie wzrost opłaty miesięcznej, jak informuje prezydent, wyniósłby dla każdego około 1,2 zł (z 12 na 13,2 zł miesięcznie).

(waw)

Skład zespołu, który zaproponował model sopocki, czyli dodatkowe opłaty za śmieci z tytułu zużycia wody:

Radni: Marcin Fica, Michał Fita, Anna Szukalska, Henryk Mainusz

Wiceprezydent Wojciech Krzyżek, naczelnik Wydziału Komunalnego Bożena Jedynak-Turakiewicz