Szpital w Raciborzu ma problem. Chodzi o podwyżki dla pielęgniarek i wskaźnik chorobowego
Poniżej zapis dyskusji z obrad zarządu powiatu.
Dyrektor przypomniał, że 16 października 2015 r. weszły w życie przepisy rozporządzenia Ministra Zdrowia z 14 października 2015 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie ogólnych warunków umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej. Rozporządzenie to uzupełnia rozwiązania zawarte w rozporządzeniu z 8 września 2015 r. w sprawie ogólnych warunków umów o udzielanie świadczeń zdrowotnych. Najważniejsze zmiany dotyczą m.in. zapewnienia corocznie (do 2019 r.) wzrostu średniego miesięcznego wynagrodzenia dla pielęgniarek i położnych w wysokości 400 zł rocznie (4 x 400). We wrześniu br. pielęgniarki i położne otrzymają kolejną podwyżkę w wysokości 400 zł. Podwyżki te finansowane są przez Narodowy Fundusz Zdrowia, po podpisaniu porozumienia ze związkami zawodowymi działającymi na terenie Szpitala i wypłacane są w postaci dodatku, który nie wchodzi do podstawy wynagradzania. Taki sposób wypłacania dodatkowych pieniędzy dla pielęgniarek ma zabezpieczyć Szpital przed sytuacją podobną do tej, która miała miejsce w 2002 r. i wynikała z tzw. ustawy 203. Na jej podstawie wszystkim pracownikom publicznych zakładów opieki zdrowotnej zatrudniającym powyżej 50 osób zostały przyznane podwyżki w wysokości 203 zł w 2001 r. i 171 zł w roku następnym. Ustawa nie wskazała jednak źródeł sfinansowania tych podwyżek. Pieniądze przyznane i początkowo przekazywane przez Ministerstwo Zdrowia weszły do płacy zasadniczej, po czym Ministerstwo Zdrowia przestało przekazywać środki na tę podwyżkę i placówki ochrony zdrowia musiały wypłacić z własnych budżetów przyznane podwyżki. Wypłata podwyżek 203 stała się głównym powodem gwałtownego wzrostu zadłużenia szpitali. Dyrektor podkreślił, iż sytuacja związana z przyznaniem dodatkowych środków dla pielęgniarek i położnych ma wpływ na bieżący wzrost przychodów oraz kosztów Szpitala. Jednocześnie zwrócił uwagę na tzw. wskaźnik chorobowego wśród grupy pielęgniarek, który wynosi średnio od 15 % do 17 %, a na niektórych oddziałach nawet do 20 % zatrudnionych. Sytuacja ta bardzo utrudnia zapewnienie pełnej obsady stanowisk pielęgniarskich na poszczególnych oddziałach. W związku z powyższym do tej pory wyrażana była zgoda na pracę w godzinach nadliczbowych, lecz powodowało to zwiększenie kosztów. Aktualnie preferowane jest zatrudnianie pielęgniarek z zewnątrz na czas określony na zastępstwo. W tej grupie zatrudnionych występuje specyficzna struktura wiekowa, tzn. część personelu jest młoda i często udaje się na urlopy macierzyńskie i wychowawcze, natomiast druga grupa to pielęgniarki i położne powyżej 50 roku życia, które ze względu na swój wiek mają coraz częstsze kłopoty ze zdrowiem.
opr. red.
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany