Po burzach strażacy mieli pełne ręce roboty
W większości miejscowości naszego powiatu długi weekend minął pod znakiem dusznych dni, burzy i deszczu. W rezultacie strażacy mieli co robić - zalane piwnice, drogi, złamane drzewa to tylko niektóre z wezwań. W Markowicach piorun uderzył w remizę i były problemy z otwarciem drzwi do garażu. W Borucinie odwołano gminne zawody strażackie, bo murawa nie nadawała się do rozegrania konkurencji.
26 maja był dniem spokojnym - od 10.39 zabezpieczano kompleks leśny w Rudach, o 15.41 w Raciborzu na ul. ks. P. Skargi zastęp OSP usuwał niebezpieczne owady.
27 maja odnotowano cztery zdarzenia. O 8.24 zastęp OSP usuwał złamany konar drzewa ze ścieżki rowerowej w Wojnowicach przy ul. Pałacowej. O 9.05 za pomocą drabiny mechanicznej strażacy ściągali zwisającą z dachu kościoła w Krzyżanowicach rynnę. O 12.32 w Nędzy na ul. Leśnej paliła się trawa na nasypie kolejowym. Tor przebiegał przez las, dlatego też na miejsce zadysponowano dwa zastępy JRG i trzy OSP. Paliła się powierzchnia ok. 300 mkw. Niespełna kwadrans później w Górkach Śląskich na ul. Ofiar Oświęcimskich paliły się podkłady kolejowe.
W sobotę 28 maja strażacy wyjeżdżali sześć razy. O 8.22 dwa zastępy JRG i zastęp OSP gasiły pożar trawy na nasypie kolejowym w Nędzy. Spłonęła niewielka powierzchnia 10 mkw. Od 10.24 zabezpieczano kompleks leśny w Rudach. O 16.41 odebrano fałszywy alarm z instalacji wykrywania pożaru jednego z budynków przy Eichendorffa w Raciborzu. O 22.34 dwa zastępy OSP i zastęp JRG pognały do Gamowa na Modzurowską, gdzie usuwały błoto, które po deszczu zalegało na jezdni. Dwanaście minut później dyzpozytor otrzymał zgłoszenie o pożarze budynku przy Starowiejskiej w Raciborzu. Zadysponowano trzy zastępy JRG i trzy OSP. Na miejscu okazało się, że pali się jedynie... grill. Alarm zakwalifikowano jako fałszywy w dobrej wierze. Kilkanaście minut przed północą dwa zastępy OSP wypompowywały wodę z piwnicy jednego z domów w Gamowie przy Modzurowskiej.
Niedziela rozpoczęła się dla strażaków 22 minuty po północy. Zastęp JRG usuwał wodę z piwnicy domu w Gamowie przy ul. Modzurowskiej. Cztery minuty później dwa zastępy OSP usuwały, także w Gamowie, na Wiatrakowej, błoto z jezdni. O 1.03 to samo zastęp OSP robił w Rudniku na ul. Sylwestra. O 8.39 dwa zastępy JRG zostały zadysponowane na Ogrodową w Raciborzu do otwarcia mieszkania na prośbę policji. Podejrzewano bowiem, że lokator mieszkania chce popełnić samobójstwo. Gdy strażacy przybyli na miejsce, policjantom udało się już nawiązać kontakt z lokatorem. Kolejne cztery zdarzenia dotyczyły usuwania błota z jezdni: o 9.28 w Ponięcicach na Łąkowej, o 9.34 w Pawłowie na Słonecznej, o 11.53 w Ponięcicach na Leśnej i 13.08 w Krowiarkach na Leśnej. O 13.56 w Raciborzu przy ul. Jana III Sobieskiego strażacy podkładali worki z piaskiem, ponieważ istniało zagrożenie zalania jednego z budynków. O 15.10 zastęp JRG udrożniał przepust rowu przy posesji na ul. Ordona w Raciborzu. Kwadrans później to samo miało miejsce na ul. Brzeskiej - tam przez niedrożny rów zalana była jezdnia.
fot. Studzienna (K. Kubik) oraz Gamów i droga Pawłów-Pietrowice, fot. za FB Komitet Uczciwość i Gospodarność oraz OSP Krowiarki
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany