Pójdziecie do piekła! - radny Piotr Klima ostrzega kolegów z Rady Miasta
Broń Boże, to nie ma być spowiedź - przekonywał radnych Piotr Klima (na zdj. pierwszy z lewej), na co dzień bliski Kościołowi katolickiemu. Rajca relacjonował, iż co spotyka księdza, ten zawsze mówi, że w urzędzie sprawę mu załatwiają. - Też chcę mieć koloratkę - kwitował i proponował, by w programie pracy Rady Miasta znalazła się współpraca z parafiami i innymi kościołami oraz związkami wyznaniowymi, bo ludzie bardziej księdza z ambony słuchają niż prezydenta czy radnego. Temat: jak miasto radzi sobie z tym tematem?
Prezydent Mirosław Lenk od razu zastrzegł, że sam na tym polu radzi sobie dobrze, nie ma nic przeciwko takiej dyskusji, ale dał do zrozumienia, by nie oczekiwać od niego żadnych materiałów wyjściowych. Mniej wyrozumiały był wiceprzewodniczący Rady Miasta Krzysztof Myśliwy, pytając nerwowo, dlaczego nie aranżować podobnych sesji z udziałem sportowców i nauczycieli. Do grona potencjalnych rozmówców ironicznie zaliczono również "panie lekkich obyczajów".
Z sesji z udziałem duchownych nic nie wyszło. W głosowaniu pomysł poparł jedynie sam inicjator. Widząc, że nie ma sprzymierzeńców wśród radnych, ostrzegł ich, że "pójdą do piekła". Ci zaś wskazali, że ognie piekelne grożą przede wszystkim radnemu Marcinowi Ficy, szafarzowi z parafii WNMP.
(waw)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany