Co masz w koszyczku? Jak u raciborzan wygląda śniadanie Wielkanocne?
Zwyczaje wielkanocne nie w każdym domu wyglądają tak samo. Czy każdy święci pokarmy? Co jada się na śniadanie wielkanocne? Zapytaliśmy mieszkańców Raciborza i nie tylko o to, co znajduję się na ich świątecznym stole i w koszyczku.
- To dla mnie oczywiste, że przygotowuję święconkę. Jestem żoną, matką oraz babcią i to na mnie spoczywa ten miły obowiązek. Święta zawsze spędzam w rodzinnym gronie, zazwyczaj goszczę u siebie całą rodzinę. Wspólnie z siostrą na świąteczny stół przygotowujemy przeróżne mięsa podawane na zimno np. schab i pieczeń, jajka w sosie chrzanowym i na wiele innych sposobów. Mój szwagier zawsze gotuje żurek, ponieważ pochodzi z okolic Rzeszowa i to jego rodzinna potrawa. Ze słodyczy zawsze pieczemy sernik, mazurek, a czasem paschę - powiedziała Bogumiła Monasterska z Raciborza.
- Święta zazwyczaj staram się spędzać w rodzinnym gronie. Wielka Sobota nie odbyłaby się bez poświęcenia pokarmów. W koszyczku królują jajka, nie może też zabraknąć chleba, soli, chrzanu i białej kiełbasy. W wielkanocne śniadanie zjadamy święconkę oraz żurek lub barszcz biały - powiedział Łukasz Kopytek z Tomaszowa Mazowieckiego.
- Ja pochodzę z Milówki, rodzinnej miejscowości braci Golców, ale Wielkanoc będę spędzał w Raciborzu. Tradycyjne potrawy trochę różnią w tych regionach, w górach nie jada się żurku na święta. Najważniejsze są jednak jajka i te jedzą chyba wszędzie - powiedział Bronisław Kocul z Milówki.
- U nas zawsze święci się pokarmy, w koszyczku nie może zabraknąć jajka, soli, wędlin, baranka i słodyczy. Oprócz święconki, na śniadanie zawsze jemy żurek. Jeśli chodzi o słodycze, to nie może zabraknąć baranka z ciasta, mazurka oraz babki - powiedziały Magda i Justyna z okolic Raciborza.
- W mojej rodzinie odkąd pamiętam święcimi pokarmy, które potem zjadamy na śniadanie wielkanocne. Gotujemy również żurek na białej kiełbasie. Zanim zasiądziemy do wspólnego śniadania dzielimy się jajkiem i składamy sobie najlepsze życzenia Wielkanocne – powiedziała Ilona Lazowska wraz z synem Oliwierem.
- Każde święta spędzam w rodzinnym gronie, te Wielkanocne również. Sama chodzę święcić pokarmy, a są to zazwyczaj jajka, chleb, przyprawy, kiełbasa i trochę słodyczy. Oprócz poświęconego jedzenia na stole znajduję się też mazurek wielkanocny oraz babka - powiedziała Katarzyna Grabowska z Raciborza.
Aha
Komentarze (0)
Komentarze pod tym artykułem zostały zablokowane.