Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności8 lutego 200911:56

Mącenie w spokojnej wodzie

Mącenie w spokojnej wodzie - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama

Temat raciborskiej flagi wzbudził wśród internautów spore emocje, które, niestety, całkowicie rozminęły się z istotą zagadnienia. Każdy ma w tej sprawie coś do powiedzenia i najczęściej krytycznego, bo przecież (a jakże!) wszystko, co się w naszym mieście robi jest do kitu.

Racibórz to jedno z nielicznych śląskich miast, które nie posiada flagi. Nikt tym dotąd się nie przejmował, a ustanowienie kilka lat temu oficjalnych symboli powiatu raciborskiego nie wzbudziło żadnych emocji, podobnie zresztą, jak wywieszenie w zeszłym roku kilku flag z logo obchodów 900-lecia. Chcąc ustanowić logo, magistrat ogłosił konkurs wśród studentów i kadry raciborskiej PWSZ, wybrał najlepszą propozycję i na tym koniec. Ludzie zobaczyli, to co już zawiesili.

Teraz ratusz zaproponował, by ustanowić wreszcie flagę. W tym przypadku nie może się to odbyć w drodze konkursu dla plastyków, lecz  w pierwszej kolejności rzeczowej dyskusji, biorącej pod uwagę kryteria, jakimi będzie się kierowała komisja heraldyczna przy ministrze spraw wewnętrznych i administracji. Bez jej akceptacji minister nie da bowiem zgody potrzebnej do podjęcia wieńczącej całe dzieło uchwały Rady Miasta. Mówiąc wprost: można pracować nad flagą, wiedząc, jakie wymagania stawia jej nauka.

Trzeba też dodać, że opracowanie projektu nie zlecono żadnej firmie zewnętrznej. Zajmie się tym artysta plastyk Marian Zawisła. Wprowadzenie flagi będzie się wiązało z niewielkimi nakładami finansowymi, na które złożą się koszty korespondencji, wyjazdu kilku osób do Warszawy na obrady wzmiankowanej komisji oraz wykonania pierwszej partii flag. Szacowne grono opiniodawcze, które na zaproszenie wiceprezydent Ludmiły Nowackiej miałem okazję współtworzyć, działa z pobudek woluntarystycznych, a więc całkowicie za darmo. Czas, jaki temu poświęcamy kosztem obowiązków zawodowych, jest więcej wart, niż kawa i woda mineralna, którą skonsumowaliśmy.

Trudno też lokować ustanowienie flagi w katalogu priorytetów dla miasta czy kadencji obecnych władz. Jest to zagadnienie niezależne od polityki czy aktualnej sytuacji gospodarczej. Flaga to przecież oficjalny symbol. Najzwyczajniej w świecie, wypadało w końcu usiąść do tematu i podjąć decyzję, co (rzecz w Raciborzu nienowa) pobudziło czujność wielu osób, widzących w tym szukanie tematów zastępczych przez obecne władze. Cóż, jest demokracja, każdy może wnioskować jak chce.

O fladze można dyskutować rzeczowo (mając na uwadze wymogi heraldyki) lub emocjonalnie (co się komu podoba lub wydaje najczęściej pod wpływem zapatrzenia we flagę Hiszpanii). Rzeczowo, to znaczy biorąc pod uwagę fakty, zaszłości historyczne i dokumenty. Niezaprzeczalnie faktem jest, że najstarszy znany z początku XVII wieku herb miasta ma kolory biały i czerwony. Niezaprzeczalnie też obecny herb miasta, wbrew tradycji, ma żółte półkole, wprowadzone w latach 60. XX wieku. Niezaprzeczalnie wygląd herbu, nie tylko Raciborza, ewoluuje, ale nie powinna się zmieniać kolorystyka.

Zrodził się więc problem, czy flaga powinna nawiązywać do obecnego herbu (kolory biały, czerwony, żółty), czy też do jego pierwotnych barw (kolory biały i czerwony)? Można „nie mącić w spokojnej wodzie”, jak sugerował dr Norbert Mika, i oprzeć się na aktualnym herbie, a można też przeanalizować (zaznaczam: nie podjęto żadnej decyzji!) możliwość powrotu do dawnej kolorystyki i na jej podstawie opracować flagę.

Osobiście zaproponowałem to drugie rozwiązanie, które co prawda jest bardziej skomplikowane, ale załatwia problem kompleksowo, bo na gruncie heraldycznym wszystko byłoby jasne: herb jak dawniej biało-czerwony i taka sama flaga. Pozostałym uczestnikom spotkania takie rozwiązanie również wydało się rozsądne i warte rozważenia. Decyzja, w którym kierunku iść, leży teraz po stronie prezydenta, a ostateczny wpływ na kolorystykę flagi będzie miała, rzecz jasna, komisja heraldyczna.

Dodam też, że zmiana herbu nie byłaby czymś ekstrawaganckim. W 1990 r. Rada Miasta Wrocławia powróciła przecież do herbu z lat 1530-1938, odrzucając dwugłowy wizerunek orła używany w latach 1948-1990. Pewnie było przy tym trochę krzyku, ale ktoś dziś o tym pamięta.

Grzegorz Wawoczny

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Tagi:

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Dentica 24
ostrog.net
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Materiały RTK
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 19.04.2024
19 kwietnia 202421:56

Nasz Racibórz 19.04.2024

Nasz Racibórz 12.04.2024
12 kwietnia 202415:22

Nasz Racibórz 12.04.2024

Nasz Racibórz 05.04.2024
7 kwietnia 202412:45

Nasz Racibórz 05.04.2024

Nasz Racibórz 29.03.2024
29 marca 202415:21

Nasz Racibórz 29.03.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.