Raciborzanka zagra u Żebrowskiego
Oriana Soika, absolwentka łódzkiej filmówki, wystąpi na deskach Teatru 6. Piętro, którego właścicielem jest Michał Żebrowski. Zagra w spektaklu „Maszyna do liczenia”. – Jeśli chodzi o sferę zawodową, to niczego się nie boję – twierdzi raciborzanka, obecnie aktorka Teatru Polskiego w Poznaniu.
Na liście aktorów, których do tej pory Michał Żebrowski zaprosił do współpracy, znajdują się m.in.: Daniel Olbrychski, Małgorzata Socha, Anna Cieślak... oraz telewizyjny showman, Kuba Wojewódzki. Niebawem dołączy do nich Oriana Soika (24 l.) z Raciborza. – Zagram w spektaklu „Maszyna do liczenia". W przedsięwzięciu wezmą udział tylko młodzi aktorzy. W lipcu rozpoczną się próby. Premiera 1 października – wyjaśnia raciborzanka.
Reżyserem spektaklu będzie Eugeniusz Korin, który wraz z Michałem Żebrowskim jest właścicielem Teatru 6. Piętro w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Reżyser zwrócił uwagę na młodą aktorkę już w trakcie 28. Festiwalu Szkół Teatralnych w Łodzi, gdzie występowała w przedstawieniu dyplomowym pt. "Plastelina" w reżyserii Małgorzaty Bogajewskiej. Spektakl zdobył wtedy główną nagrodę. – Korin przyjechał na festiwal, żeby wyłonić potencjalnych kandydatów do swojego projektu. Znalazłam się w gronie osób, które zaprosił na przesłuchanie do Warszawy. Niestety, z powodu zobowiązań w teatrze w Poznaniu nie mogłam pojechać – opowiada Oriana.
Na ciąg dalszy nie musiała długo czekać. Korin i Żebrowski przyjechali do Poznania. –Doceniam to, że przyjechali specjalnie, żeby przesłuchać tylko mnie i mojego kolegę. Powiedziałam kilka tekstów, zaśpiewałam i dwie godziny później dowiedziałam się, że się udało – cieszy się Oriana, która obecnie jest aktorką Teatru Polskiego w Poznaniu. – Dzięki wyrozumiałości dyrekcji nie muszę rezygnować z etatu w Poznaniu. To wielkie szczęście, że już jako studentka mogłam pracować z doświadczonymi aktorami na najstarszej scenie dramatycznej w Polsce – dodaje.
Praca w dwóch miejscach, w odległych od siebie miastach to dla aktorki nie lada wyzwanie. – Jestem dziś gotowa na podejmowanie samodzielnych wyborów i z pełną odpowiedzialnością będę ponosić wszelkie konsekwencje. Jeśli chodzi o sferę zawodową, to niczego się nie boję – mówi pewnie Oriana, która swoją przyszłość wiąże ze stolicą. – Ostatni rok bardzo mnie zaskoczył. Nie wiem, czego mogę się spodziewać. Uważam, że trzeba z czystym sumieniem wkładać wiele energii i serca w pracę, którą się wykonuje, a reszta przyjdzie sama – podsumowuje.
MaS
Fot. Anna Tomczyńska
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany