Miasto hotelu nie wybuduje...
...może tylko stworzyć warunki, aby powstał – zapewniał podczas komisji oświaty i gospodarki prezydent Mirosław Lenk. Radnym zaprezentowano strategię rozwoju turystyki dla Raciborza, przygotowaną przez firmę 2 ba. Natomiast Elżbieta Biskup zaproponowała powołanie Lokalnej Organizacji Turystycznej.
Turystyka to biznes, musi przynosić pieniądze. - Turysta jest jak klient, przychodzący do apteki. Jeśli jestem chory, nie idę do apteki, żeby pooglądać leki, tylko je kupić. Podobnie jest z turystami. Ci ludzie przyjeżdżają do miasta wydać pieniądze. Musimy tylko stworzyć im do tego warunki – przekonywał radnych Leszek Nowak z firmy 2 ba, który opracował strategię rozwoju turystyki dla naszego miasta. – Pamiętajmy, że turystyka to nie instytucja socjalna – podkreślał.
Swoim planem przekonywał, że Racibórz ma wiele do pokazania. – Ma chociażby piękny Zamek Piastowski, rozbudowaną bazę gastronomiczną oraz naturalne piękno – arboretum czy Łężczok – wyliczała Agnieszka Nowak, współtwórczyni strategii z firmy 2 ba. – Niewątpliwie jest miastem naturalnym i kulturowym – podsumował Leszek Nowak.
– Ja się ogromnie cieszę, że nasze miasto ma tak duży potencjał. Ale jak na razie mamy dla turystów ofertę na krótki czas. Musielibyśmy zapewnić tanie miejsca noclegowe. Te, które mamy, mogą okazać się za drogie – zauważyła radna Elżbieta Biskup. – Miasto hotelu nie wybuduje, może tylko stworzyć warunki do jego realizacji. Owszem, wyremontujemy campingi na Oborze czy przystań w parku Zamkowym, ale w kajaki inwestować nie będziemy – zapewniał Mirosław Lenk.
Radna Biskup stwierdziła, że punktem wyjścia dla rozwoju takiej bazy byłoby powołanie Lokalnej Organizacji Turystycznej. – Mamy przecież Agencję Ziemi Raciborskiej, która de facto zajmuje się promocją turystyki miasta. Nie budujmy bytów ponad potrzebę – stwierdził prezydent. Dodał również, że strategia rozwoju turystyki opracowana została dla całego miasta, nie tylko dla magistratu. Dlatego jego zdaniem agencja powstała przy starostwie jest wystarczająca.
Radni byli jednak innego zdania. – LOT byłaby prawą ręką prezydenta przy rozwoju turystyki w naszym mieście. Przecież samorząd sam sobie nie poradzi z jej rozwojem – zaznaczała Elżbieta Biskup.
Za powołaniem LOT-u obstawał również Robert Myśliwy i Roman Wałach. – Taka organizacja jest potrzebna. Najlepiej byłoby, aby tworzyli ją ludzie pracujący przy projekcie Racibórz - Krawarz Bliżej – proponował Robert Myśliwy. – To bardzo dobry pomysł, zbierzmy ich raz jeszcze i zaproponujmy utworzenie takiej organizacji – poparł Myśliwego Roman Wałach. – Nie widzę problemu. Możemy porozmawiać z tymi ludźmi. Proszę tylko pamiętać, że przy projekcie pracowało wiele osób i nie wszystkich razem uda się zebrać – zaznaczał prezydent.
– Kto sfinansuje taką organizację? – zapytał Krzysztof Szydłowski. – Są różne instytucje, wspierające lokalne organizacje turystyczne. Na przykład może funkcjonować jako działalność gospodarcza – wyjaśnił Leszek Nowak.
(k)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany