Przywilejów coraz mniej...
Mimo że przywilejów dla dawców krwi z roku na rok jest coraz mniej, w Raciborzu na szczęście nie ma problemów z chętnymi do podzielenia się krwią. - Ilość donacji od 1999 r. zwiększyła się dwukrotnie - informuje dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Raciborzu Maria Wiecha.
- W 1999 roku donacji było w sumie 27 233, a w 2009 już 50 747 i z tą chwilą staliśmy się dużym centrum krwiodawstwa w Polsce - mówi Maria Wiecha.
Centrum stara się na różne sposoby podziękować dawcom. - Organizacjujemy festyn 14 czerwca czy tydzień honorowego krwiodawstwa, a także letni konkurs "Twoja krew ratuje życie", w którym oddający krew w okresie, gdy jest ona najbardziej potrzebna, mogą wygrać cenne nagrody - wylicza dyrektor. - To nie są formy przekupstwa a podziękowania osobom wrażliwym, bo tylko takie mogą być dawcami. One rozumieją, że nie ma sztucznej krwi, jedynym jej producentem jest człowiek - dodaje.
Dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Raciborzu ubolewa nad tym, że przywileje dla krwiodawców zostały bardzo uszczuplone. - Pozostały odznaczenia I, II i III stopnia, ale one nie wiążą się z żadnymi profitami. Oddającemu krew przysługuje dzień wolny od pracy, ale z tym też jest problem. W wielu prywatnych firmach dzień wolny uznają, ale bezpłatny. Ograniczono też bardzo listę leków refundowanych i refundacja nie jest 100%. Dawniej wszyscy dawcy otrzymywali receptę na preparaty z żelaza, które pomagały im szybciej odbudować właściwe wskaźniki hemoglobiny, teraz dostaną tylko wtedy, gdy jest takie wskazanie i to muszą iść do lekarza rodzinnego po receptę. Nawet taki prozaiczny przywilej, jak "bez kolejki u lekarza" też nie jest szanowany - wylicza Maria Wiecha.
Dyrektor przypomina, że krwiodawcy mogą skorzystać przy zeznaniach podatkowych. - Mogą odliczyć sobie to od podatku, za każdy litr krwi liczy się 130 zł, ale kwota odliczana nie może przekroczyć 6% ich dochodu - wyjaśnia.
W Raciborzu dawcy krwi mogą liczyć jeszcze na jeden przywilej. W 2003 roku Rada Miasta przyjęła uchwałę, która nadal obowiązuje, a dotyczy ona bezpłatnych przejazdów środkami komunikacji miejskiej na terenie miasta Racibórz dla zasłużonych honorowych dawców krwi. - By móc skorzystać z tego przywileju trzeba mieć ważną legitymację zasłużonego honorowego dawcy krwi. I trzeba pamiętać, że prawo do darmowych przejazdów dotyczy tylko Raciborza - podkreśla Maria Wiecha. Marzy jej się, by powiat podjął taką samą uchwałę, jaką miasto przyjęło w 2003 r. - Wtedy honorowi krwiodawcy mogliby podróżować bezpłatnie po całym powiecie - kończy pani dyrektor.
JaGA
Komentarze (0)
Komentarze zostały zablokowane.