Dobra passa powróciła
Stanisława Kowal uwielbia kobiece pisma. Ale nie szuka w nich jednak sposobu na gładką cerę czy nowości kulinarne. Kupuje je dla krzyżówek. Każdą błyskawicznie rozwiązuje i wysyła odpowiedzi. Na swoim koncie ma już kilka wygranych. Najbardziej ucieszyły ją górskie rowery.
Rozwiązywanie krzyżówek dla pani Stanisławy jest jak poranna kawa. Dla niej dzień bez łamigłówki to dzień stracony. – Krzyżówki rozwiązuję od młodości. Zawsze byłam bardzo zapracowana, ale co najmniej godzinę dziennie poświęcałam gimnastyce umysłu– mówi Stanisława Kowal, raciborzanka. Dziś jest już na emeryturze, ale pasji nie zmieniła. – Kiedyś, aby rozwiązać wszystkie zagadki, posiłkowała się różnymi pomocami naukowymi. Teraz z żadnym pytaniem nie mam problemu, z wyjątkiem geograficznych – stwierdza kobieta. – Choć zwiedziłam pół świata, geografia u mnie leży – dodaje. Nie martwi jej to jednak bo doskonałą „encyklopedią” w tej dziedzinie jest jej mąż. – On zawsze wie gdzie dana rzeka, czy kraj się znajdują. Tak, wspólnymi siłami udaje nam się wypełnić wszystkie krzyżówkowe pola – nie kryje zadowolenia Stanisława Kowal.
Codziennie biega do saloniku prasowego i kupuje świeżą prasę. – Tradycyjnie sięgam po pisma kobiece. Oprócz tego kupuję gazety z tygodniowym programem telewizyjnym, gazety codzienne i tygodniki lokalne. We wszystkich zaraz po przyjściu do domu rozwiązuję krzyżówki. Rozwiązania wysyłam sms-em, albo pocztą – wylicza pani Stanisława. Na swoim koncie ma nagrody pieniężne, wycieczki, dwa rowery górskie, z których jest najbardziej zadowolona. Ponadto zestawy kosmetyków, książek, jedwabną chustkę i aparat cyfrowy.
Kobieta twierdzi, że od kiedy zaczęła wysyłać rozwiązania drogą sms-ową, opuściła ją dobra passa. – Przez dwa lata nic nie wygrałam. Przedtem nagrody sypały mi się jak z rękawa – zauważa.
Dwa tygodnie temu pani Stanisława postanowiła wrócić do starych praktyk. – Wysłałam rozwiązanie na kartce pocztowej i zostałam mile zaskoczona. W Naszym Raciborzu wygrałam komplet biżuterii. A w konkursie radiowym 5-dniowy pobyt w hotelu w Szczyrku. Chyba dobra passa zaczyna do mnie wracać – mówi z uśmiechem na ustach Kowal.
Pani Stanisława nie jest jedyną mieszkanką Raciborza, która wygrywa nagrody w różnorodnych konkursach. Kroku dotrzymuje jej pan Adam, który wymyśla hasła reklamowe. Nagrody, jakie zgarnął, to między innymi, laptop, rower, pralka.
(k)
Komentarze (0)
Komentarze zostały zablokowane.