Mniejszość chce nowego logo Raciborza
Mniejszość niemiecka chce zmienić, a dokładnie wzbogacić logo miasta. Zależy jej na wprowadzeniu do emblematu Josepha von Eichendorffa, niemieckiego poety doby romantyzmu, który urodził się w Łubowicach. - Przed wojną miasto promowało się postacią pisarza - argumentuje.
- Przy nadawaniu nazw nowym ulicom i placom trzeba zwrócić uwagę na szczególnie zasłużone niemieckie regionalne osobistości historyczne. Przykładowo, do tego należy inicjatywa, którą zamierzamy podjąć w Raciborzu, aby naszego we świecie najbardziej znanego raciborzanina Josepha von Eichendorffa wprowadzić ponownie do logo miasta - mówił dziś w Łubowicach, podczas obchodów 20-lecia DFK, dr Josef Gonschior, jeden z liderów mniejszości.
Niedawno DFK poparła nazwanie nowej ulicy na Ocicach imieniem ks. prałata Carla Ulitzki, byłego proboszcza ze Starej Wsi, inicjatora utworzenia ocickiej parafii. Sprawa wzbudziła kontrowersje. Prezydent zaproponował radnym nazwę Zakopiańska, która zyskała akceptację.
Dr Gonschior od dawna zabiega, by miasto posługiwało się w logo postacią Eichendorffa z pomnika przy Mickiewicza. Dyskusja na ten temat rozgorzała kilka lat temu, przy emisji przez NBP 2-złotowej monety Racibórz.
Obecny na obchodach jubileuszu DFK prezydent Mirosław Lenk nie ma nic przeciwko posługiwaniu się postacią Eichendorffa przy promocji. - Robimy to przy każdej okazji, ale logo nie będziemy zmieniać. Nie ma takich planów. Nie bardzo sobie wyobrażam, jak miałoby wyglądać z postacią poety - komentuje pomysł działaczy DFK.
(waw)
Komentarze (0)
Komentarze zostały zablokowane.