Pożary trawy na nieużytkach, zgłoszenia o zadymieniu, czyli wtorek strażaków
Wczoraj strażacy odebrali siedem zgłoszeń, m.in. wyjeżdżali do pożarów trawy i zgłoszeń o zadymieniu. Dzisiaj przyszło już pierwsze zgłoszenie - przed 8.00 policjanci zwrócili się z prośbą o pomoc w otwarciu mieszkania w Kuźni Raciborskiej na ul. Świerczewskiego.
Kilka minut przed 10.00 w Tworkowie na ul. Nowej doszło do potrącenia rowerzystki. Obecny na miejscu zespół ratownictwa medycznego zabrał 67-latkę do szpitala. Straty materialne oszacowano na kwotę 2 tys. zł. O zdarzeniu pisaliśmy TUTAJ.
O 15.24 w Pietrowicach Wielkich na ul. 1 Maja miejscowy zastęp OSP usuwał plamę substancji ropopochodnej i szkło z jezdni. Pół godziny później dyspozytor odebrał zgłoszenie o pożarze na nieużytkach, blisko zabudowań gospodarczych w Sławikowie w pobliżu ul. Strażackiej. Na miejsce zadysponowano dwa zastępy PSP i cztery OSP. Na szczęście pożar zajął niewielką powierzchnię 50 mkw. i nie objął zabudowań. Obyło się zatem bez strat, strażacy szybko uporali się z ogniem. O 16.25 zastęp OSP gasił kolejny pożar trawy, tym razem w Turzu na ul. Raciborskiej.
Kilkanaście minut przed 18.00 autodrabina PSP i zastęp OSP pognały na Sobieskiego w Rudach, gdzie doszło do uszkodzenia drzewa, które stwarzało zagrożenie. Działania strażaków trwały trzy godziny.
Kwadrans przed 20.00 odebrano zgłoszenie o zadymieniu w Kuźni Raciborskiej na Moniuszki. Na miejsce zadysponowano dwa zastępy gaśnicze PSP, autodrabinę i dwa zastępy OSP. Okazało się, że dym wydobywa się z piecyka kuchennego, czego powodem był niedrożny przewód kominowy. Podobne zdarzenie miało miejsce w Raciborzu na Różanej o 20.32. Tam z kolei dym wydobywał się z piecyka, ponieważ lokator mieszkania włożył do pieca za dużo materiałów, co spowodowało, że dym wydobywał się do wnętrza mieszkania.
Dzisiaj z kolei o 7.43 przyszła informacja od policji z prośbą o pomoc w otwarciu mieszkania w Kuźni Raciborskiej na ul. Świerczewskiego.
fot.: archiwum portalu
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany