Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności2 października 200911:27

Las nie podpala się sam

Las nie podpala się sam - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Nędza:

Jeden pożar może być przypadkowy. Ale kiedy las płonie kilka razy w tej samej okolicy, wtedy leśnicy, strażacy i policjanci zaczynają podejrzewać w tym rękę podpalacza. Czy w Nędzy ktoś umyślnie podpala młodnik? Odpowiedzi na to pytanie szukają dzisiaj policjanci z raciborskiej komendy.

Wczoraj strażacy odebrali dwa wezwania zaledwie w ciągu godziny. Najpierw, o 16-tej, strażacy z OSP i PSP gasili palącą się trawę na nasypie kolejowym i poszycie leśne młodnika w Szymocicach. Godzinę później wezwano ich ponownie, bo ogień trawił runo w młodniku w Nędzy, przy ul. Leśnej. Włączając do tego pożar młodnika w Szymocicach z 28 września, można uznać, że te 3 zdarzenia to nie przypadek. Policjanci i leśnicy zadają sobie pytanie, czy w okolicy, podobnie jak to miało miejsce w kwietniu, grasuje podpalacz? 

Miesiąc temu, prawomocnym wyrokiem, skazano bezdomnego, który w kwietniu kilkanaście razy podpalił las w Kuźni Raciborskiej. Zdarzenia te doskonale pamięta Gabriel Tworuszka specjalista do spraw przeciwpożarowych z Nadleśnictwa w Rudach. – Zaczęło się 13 kwietnia, w wielkanocny poniedziałek. We wtorek – kolejny pożar. W środę, 15-go kwietnia, aż 7 razy zgłoszono ogień. Okazało się, że facet jeździł na rowerze i podpalał. A my, ze strażą pożarną i policją niemal korowodem za nim. Wreszcie, około 19-tej, policja złapała kompletnie pijanego 38-latka, bez stałego miejsca zamieszkania.  W sierpniu usłyszał wyrok i najbliższe 2 lata i 8 miesięcy spędzi w więzieniu.

Warto dodać, że niemal dokładnie w tym samym czasie aż 6 razy płonął też młodnik w Szymocicach. W swoich dokumentach Gabriel Tworuszka ma szczegółowe raporty i daty. – Pierwszy raz ogień dostrzeżono 6 kwietnia. Potem było trochę spokoju i znowu zaczęło się 15 kwietnia. Kolejne zgłoszenia to: 18, 19, 22, 25 kwietnia. Sprawę oczywiście zgłoszono na policję, która pewnie zaczęła prowadzić dochodzenie, pytać ludzi i wszystko ucichło. Aż do teraz. Nie wiemy, czy ktoś próbuje spalić ten młodnik – zastanawia się inspektor Tworuszka. – Niedawno spadło trochę deszczu, więc zagrożenie jest mniejsze, ale trzeba to zbadać. 

Na razie jeszcze nie wiadomo, czy obydwie sprawy można powiązać. Na to pytanie szuka odpowiedzi policja. Wczoraj dochodzeniowcy, ze względu na panujący mrok, dokonali tylko wstępnych oględzin. Dzisiaj sprawdzają teren szczegółowo. Na efekty ich pracy przyjdzie jeszcze trochę poczekać. 

Jola Reisch

fot. internet

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Tagi:

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Dentica 24
ostrog.net
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Materiały RTK
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 19.04.2024
19 kwietnia 202421:56

Nasz Racibórz 19.04.2024

Nasz Racibórz 12.04.2024
12 kwietnia 202415:22

Nasz Racibórz 12.04.2024

Nasz Racibórz 05.04.2024
7 kwietnia 202412:45

Nasz Racibórz 05.04.2024

Nasz Racibórz 29.03.2024
29 marca 202415:21

Nasz Racibórz 29.03.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.