Pożary, fałszywe alarmy w dobrej wierze, plamy oleju, szerszenie - weekend strażaków
Weekend rozpoczął się dla strażaków w piątek już o 2.52 - jak pisaliśmy w piątkowy ranek, strażacy pognali do Krzyżanowic na Kolejową, gdzie uruchomiła się czujka dymu. Tego dnia odnotowano jeszcze jedno zdarzenie - o 12.24 odebrano zgłoszenie o pożarze zboża na pniu i słomy po kombajnie na polu na Wiejskiej w Raciborzu. Oprócz tego m.in. otwierano mieszkanie, gaszono inne pożary, a także usuwano szerszenie czy plamy oleju (na zdjęciu sobotnie czyszczenie plamy rozciągającej się od Odrzańskiej przez Podwale, Mickiewicza, Nową aż po plac Długosza).
Do Krzyżanowic na Kolejową z zadysponowanych dwóch zastępów OSP i jednego zastępu JRG dojechał tylko jeden OSP. Gdy stwierdzono bowiem, że alarm jest fałszywy, a czujka zadziałała wadliwie, przekazano tę informację dwóm pozostałym zastępom. Kolejne zgłoszenie, tym razem o pożarze zboża na pniu i słomy po kombajnie na polu na Wiejskiej w Raciborzu, odebrano o 12.24. Spłonęło 40 arów zboża i 70 arów słomy. Strażacy walczyli z pożarem przez ponad godzinę. O tym zdarzeniu pisaliśmy z kolei TUTAJ.
W sobotę pierwsze zgłoszenie przyszło 16 minut po północy - zastęp JRG pojechał na Bogumińską w Raciborzu, gdzie zmywał plamę oleju z jezdni. O 8.36 z kolei odebrano prośbę o otwarcie mieszkania w budynku wielorodzinnym przy ul. Skłodowskiej-Curie w Raciborzu. Zgłaszający martwił się o jedną ze starszych lokatorek - w jej mieszkaniu słychać było długo dzwoniący budzik, nikt też nie otwierał drzwi. Po ich otwarciu przez strażaków okazało się, że w mieszkaniu nikogo nie ma. Po 13.00, przez ponad godzinę, trzy zastępy JRG i dwa OSP zmywały plamę oleju, która rozciągała się w Raciborzu od ul. Odrzańskiej przez Podwale, Mickiewicza, Nową aż po plac Długosza.
Kilka minut po 17.00 zastęp OSP usuwał szerszenie na poddaszu jednego z domów jednorodzinnych w Owsiszczach przy ul. Granicznej. Około 20.00 dyspozytor odebrał zgłoszenie o silnym zadymieniu przy ul. Odrodzenia w Raciborzu. Na miejsce zadysponowano dwa zastępy OSP i zastęp JRG. Na miejscu okazało się, że zgłoszenie było fałszywe w dobrej wierze - dym wydobywał się z ogniska, kontrolowanego przez osobę.
W niedzielę odnotowano trzy zdarzenia - pierwsze przyszło od policji o godz. 19.57 - na ul. Pracy w Raciborzu paliło się ognisko, zostawione bez opieki. Strażacy ugasili pożar. Minutę przed 21.00 po raz kolejny pognano do Krzyżanowic na Kolejową - zadysponowano trzy zastępy JRG i zastęp OSP. Po raz kolejny alarm z instalacji wykrywania okazał się fałszywy. Ostatnie tego dnia zdarzenie dotyczyło pożaru śmietnika w Raciborzu na Przejazdowej.
fot. archiwum portalu
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany