Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności2 czerwca 201605:57

Czy to już mobbing? Skarga na dyrektorkę Domu Pomocy Społecznej uznana za zasadną

Czy to już mobbing? Skarga na dyrektorkę Domu Pomocy Społecznej uznana za zasadną - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama
Racibórz: Komisja rewizyjna rady powiatu zajmowała się przez nieomal pół roku skargą na działalność dyrektora Domu Pomocy Społecznej "Złota Jesień" w Raciborzu. Ustalenia komisji zapadły jednogłośnie - skarga jest zasadna. W uzasadnieniu padają słowa m.in. o szykanowaniu, "podejrzanych", "rozmowach dyscyplinujących" i mobbingu. Równolegle z komisją rewizyjną skargą na działalność dyrektorki DPS zajął się zarząd powiatu. Wśród obserwujących przebieg sesji gości pojawili się także pracownicy "Złotej Jesieni".

Sprawa zaczęła się od spotkania 14 stycznia 2016 roku dwóch pracownic Domu Pomocy Społecznej "Złota Jesień" z kierownikiem Referatu Spraw Społecznych Aleksandrem Kasprzakiem, w czasie którego złożyły ustną skargę na działalność dyrektora domu. Przedmiotem skargi było szykanowanie grupy pracowników m.in. poprzez pomówienie ich przez dyrektora DPS-u o napisanie anonimu, skierowanego kilkanaście dni wcześniej do Starosty Raciborskiego. Miało mieć ono także miejsce podczas "rozmów dyscyplinujących". Ponieważ sama skarga była dość ogólna, dwa tygodnie po jej złożeniu komisja rewizyjna spotkała się ze skarżącymi, które wyjaśniły, na czym skarga dokładnie polegała. Przedmiot skargi został poszerzony o kwestię opieki długoterminowej świadczonej w zakładzie przez firmę zewnętrzną, która zatrudniała m.in. przełożoną skarżących. Wykonywanie czynności opiekuńczych wobec mieszkańców DPS-u (w ramach tejże opieki długoterminowej) musiały poświadczać m.in. skarżące, nawet jeśli te czynności były wykonywane w czasie, kiedy były one nieobecne w pracy. Ponadto zdaniem skarżących obiektywne potwierdzenie wykonywania tychże czynności utrudniał lub nawet uniemożliwiał fakt, iż miały tego dokonywać wobec osoby, która była ich bezpośrednią przełożoną w miejscu pracy - czytamy w uzasadnieniu komisji rewizyjnej.

Komisja spotkała się siedem razy, by rozpatrzyć sprawę. Poza spotkaniem ze skarżącymi komisja spotkała się także z panią dyrektor DPS "Złota Jesień" Jolantą Rabczuk, która złożyła obszerne wyjaśnienia  zarówno ustne, jak i pisemne. Komisja spotkała się także ze starostą Ryszardem Winiarskim oraz wicestarostą Markiem Kurpisem, który sprawuje bezpośrednią kontrolę nad jednostką. Komisja rewizyjna zaznajomiła się także z szeregiem innych dokumentów, m.in. z notatkami służbowymi z "rozmów dyscyplinujących" przeprowadzonych przez dyrekcję z pracownikami.

Zdaniem członków komisji, w czasie "rozmów dyscyplinujących" z pracownikami miało miejsce ich szykanowanie i zachowania świadczące o zasadności skargi. Rozmowy te odbyły się po odczytaniu na spotkaniu z pracownikami przez panią dyrektor DPS anonimowego pisma, które dotarło do Starostwa Powiatowego w Raciborzu i zostało przekazane dyrektorowi jednostki. Osoby skarżące odniosły wrażenie, iż zostały pośrednio wskazane jako autorki anonimu. Komisja rewizyjna nie dysponuje bezpośrednimi dowodami, iż takie wskazanie nastąpiło. Jednakże wytypowanie do "rozmów dyscyplinujących" określonej grupy osób może zostać odebrane jako wskazanie "podejrzanych". Tematyka "rozmów dyscyplinujących" oraz przedstawione wnioski i zalecenia dopełniają obrazu. Członkowie komisji nie podzielają poglądu dyrektora DPS "Złota Jesień" w Raciborzu (wyrażonego w sporządzonych notatkach), iż prywatne spotkania pracowników, nawet jeśli dotyczą spraw zakładu pracy, są niewłaściwe, bo podważają zaufanie pracodawcy wobec pracownika. Stwierdzenie zawarte w sporządzonej notatce służbowej, iż organizacja prywatnego spotkania w sprawach związanych z pracą, w których uczestniczą pracownicy, wymaga zgody pracodawcy jest nie tylko nieprawdziwe, ale i kuriozalne. Podobnie jak kuriozalne jest poruszanie w czasie oficjalnych rozmów z pracownikami faktu umieszczenia przez nich obrazków z wybranymi cytatami, czy też zwykłego zdjęcia na ich prywatnym profilu facebookowym. Nie jest również "naruszeniem drogi służbowej" umówienie się przez pracowników DPS "Złota Jesień" ze Starostą Raciborskim w ramach przyjmowania stron. Wszyscy obywatele, bez względu na miejsce zatrudnienia, mają do tego prawo. Próba ograniczania tego prawa przez pracodawcę jednoznacznie wskazuje na funkcjonowanie w zakładzie pracy źle pojętej drogi służbowej i niewłaściwych relacji na linii przełożony - podwładny. Pełni obrazu dopełnia fakt, iż pomimo tego, że do planowanego spotkania ze starostą w ogóle nie doszło (skarżące odwołały swoją wizytę w starostwie), w notatkach służbowych z "rozmów dyscyplinujących" znalazło się stwierdzenie, że jest to "naruszenie zasad panujących w DPS". Napiętnowany więc został nie fakt spotkania ze starostą, ale sam zamiar odbycia takiego spotkania. Całokształt tych zachowań i zdarzeń w kontekście anonimu jest zdaniem członków komisji rewizyjnej niedopuszczalnym szykanowaniem pracowników. Czytamy w uzasadnieniu do uchwały komisji rewizyjnej.

Komisja rewizyjna uznaje również skargę za zasadną w części dotyczącej funkcjonowania opieki długoterminowej, którą świadczyła w DPS "Złota Jesień" firma zewnętrzna NZOZ "Opieka". Komisja zauważyła, iż na terenie DPS doszło do oczywistego zaburzenia relacji służbowych. Opiekunki, które na co dzień są podwładnymi koordynator pani Danuty Krzywani, musiały bowiem potwierdzać fakt wykonywania przez nią obowiązków świadczonych na rzecz innego przedsiębiorcy. Sytuacja, w której podwładny musi potwierdzać wykonywanie obowiązków przez swojego przełożonego (świadczonych przez niego na rzecz innego podmiotu) jest nie tylko naruszeniem zasad dotyczących podległości służbowej pracowników w zakładzie pracy, ale także może być potencjalnie korupcjogenna.

Jak podkreślał Dawid Wacławczyk, przewodniczący tej komisji, ustalenia zapadły jednogłośnie i skargę uznano za zasadną. Ponieważ zarówno z treści skargi jak i z ustaleń komisji wynikało, że w zakładzie może dochodzić do mobbingu, komisja zwróciła się do Zarządu Powiatu jako organu prowadzącego o podjęcie stosownych działań w celu ustalenia skali problemu i sposobu jego rozwiązania.

Zarząd przeprowadził wśród pracowników ankietę, której wynikami nie bardzo miał ochotę dzielić się z komisją rewizyjną. W końcu komisja wyniki ankiety otrzymała, ale wyłącznie w formie raportu zbiorczego. Już na tej podstawie można sądzić, iż sytuacja w DPS wymaga natychmiastowych działań naprawczych.

Do sprawy odniósł się na sesji wicestarosta Marek Kurpis. - Problemy w DPS mamy niewątpliwie - stwierdził. - Pokłosiem ustaleń komisji rewizyjnej były także działania zarządu powiatu. 11 maja byłem w DPS, gdzie przedstawiłem wyniki ankiety przeprowadzonej wśród pracowników. Efektem naszych działań jest ustalenie, że pani dyrektor ma do 6 czerwca przedstawić program naprawczy funkcjonowania placówki. Od tego programu uzależniamy nasze dalsze działania - powiedział Kurpis. Wyjaśnił, że jeżeli program naprawczy zyska akceptację zarządu, to do końca sierpnia ma nastąpić znaczna poprawa relacji między kadrą kierowniczą a personelem placówki.

- Uprzedzę fakty - przychodzą do nas różne pisma, my się z pokorą do tych pism skłaniamy, ale one w żaden sposób nie mogą powodować na nas nacisków. Każdemu trzeba dać szansę, każdemu%u2026 - zakończył wicestarosta.

Głos zabrał też Dawid Wacławczyk. - Każdy przeczytał uzasadnienie do uchwały. Obrady były jeszcze obszerniejsze. Mieliśmy do czynienia ze sprawą trudną, a jednak rozstrzygnięcie było jednomyślne. W  trakcie badania skargi wspólnie ponadpolitycznie zauważyliśmy, że pewne sygnały - podejrzenie o mobbing - wykracza poza kompetencje komisji, dlatego zwróciliśmy się do zarządu, by przeprowadził działania. Wyniki te dostaliśmy częściowo, a częściowo nie, bo były tam dane osobowe - wyjaśniał przewodniczący komisji rewizyjnej. Zauważył także obecność na sali pracowników DPS - Wiele pań się tutaj pofatygowało, za co dziękujemy. Obiecujemy w imieniu członków komisji, że będziemy nadal monitorować przebieg sprawy, mimo że skarga dzisiaj w zasadzie się kończy. Tak jak wszyscy inni radni, będziemy służyli pomocą - obiecał Wacławczyk. Na zakończenie zaapelował do zarządu powiatu, by przestrzegać kadencyjności dyrektorów jednostek powiatowych, co ma ograniczyć podobne zjawiska w innych miejscach.

Th

Autor: Th, t.hetman@naszraciborz.pl

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Tagi:

Komentarze (0)

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Dentica 24
ostrog.net
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Materiały RTK
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 12.04.2024
12 kwietnia 202415:22

Nasz Racibórz 12.04.2024

Nasz Racibórz 05.04.2024
7 kwietnia 202412:45

Nasz Racibórz 05.04.2024

Nasz Racibórz 29.03.2024
29 marca 202415:21

Nasz Racibórz 29.03.2024

Nasz Racibórz 22.03.2024
21 marca 202421:40

Nasz Racibórz 22.03.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.