Radny Fiołka chce pojemników na odpady zielone, prezydent Krzyżek wyszukuje je na Allegro
Odpowiedzi radnemu udzielił prezydent Mirosław Lenk, któremu w sukurs przyszedł wiceprezydent Wojciech Krzyżek. Jak wyjaśniał prezydent, pojemniki na odpady to sprawa właściciela posesji. Gmina w ramach promocji kompostowni i aby zachęcić mieszkańców do tego, by z posesji indywidualnych zbierać odpady zielone, postanowiła użyczać nieodpłatnie pojemniki na te odpady. Z uwagi na ogromne zainteresowanie, przyjęto zasadę "jedno gospodarstwo domowe na jeden pojemnik". Oczywiście gmina odbierze i drugi, i trzeci i czwarty pojemnik, ale w pojemniki musi się już zaopatrzyć sam właściciel posesji. Muszą być to jednak specjalistyczne pojemniki, z rusztem na dole. Jak się okazało, jest problem z ich zakupem. W sklepach nie ma - zauważył radny Fiołka. - W "oszołomie" sprawdźcie - zaproponował przewodniczący Mainusz. - Nie ma w Auchan - odparł Fiołka. - Są w Rybniku, ale tam akurat jeszcze nie dojechałem.
- Zaproponuję PK, by ściągnęło pojemniki do siebie. Nie będzie ich użyczać, a dzierżawić na zasadach dzierżawy innych pojemników - stwierdził prezydent. Po dyskusji radnych na temat sposobów takiego wykorzystania pojemnika, by starczyło od wywozu terminu do terminu, do odpowiedzi parę informacji dołożył jeszcze zastępca prezydenta, Wojciech Krzyżek. Wyjaśnił, że aby gmina mogła budować RIPOK (Regionalną Instalację Przetwarzania Odpadów) za unijne pieniądze, potrzebny było zebranie rocznie 1,5 ton odpadu zielonego. By zachęcić mieszkańców do udziału w programie, za każdy odstawiony pojemnik z zielonym, mieszkańcy otrzymywali kompost przetworzony. Program się na tyle spodobał, że nie ma już po rowach powyrzucanych odpadów zielonych, co było zmorą, a do tego kompostownię z 1,5 tys. ton trzeba przebudować na 4 tys. ton.
- Wklepałem sobie na Allegro, pojemnik na śmieci, niemiecki, porządny - 115 zł. Panie radny, mam konto, nie ma problemu, może pan przeze mnie sobie kupić - stwierdził Wojciech Krzyżek. Zaznaczył, że nie handluje pojemnikami, chce tyko wyświadczyć przysługę. Czy radnych ujęła ta uprzejmość, nie wiadomo, gdyż Leon Fiołka mimo wszystko chciałby, by takowe pojemniki były dostępne w PK.
th
Komentarze (0)
Komentarze zostały zablokowane.