Reklama

Najnowsze wiadomości

Aktualności21 sierpnia 200910:56

Podróż za jeden uśmiech

Podróż za jeden uśmiech - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
Reklama

W podróżowaniu autostopem jednych urzeka możliwość przemieszczania się za darmo, dla innych to po prostu styl życia. Asia i Grzegorz udowodnili, że nie trzeba mieć dużo pieniędzy, żeby zwiedzić Europę. W drogę zabierają dobry humor i... 10 zł do kieszeni.

Zwiedziła 25 europejskich krajów. – Nie byłam tylko w Skandynawii, Rosji i Estonii – mówi Asia Dwornik, która od 16 roku życia podróżuje autostopem. Podczas ostatnich wakacji zwiedzała Rumunię, teraz wybiera się w roczną podróż po Azji. – Podróżując na stopa mogę poznać takie zakątki i uroki kraju, o których nie piszą w żadnym przewodniku. To ludzie, z którymi podróżuję pokazują mi piękno swojego kraju – zdradza nam autostopowiczka. Każdy jej wyjazd to niezapomniana przygoda, której nie dało się wcześniej zaplanować. – Bywały takie dni, kiedy stało się po kilka godzin przy autostradzie, ale w końcu zawsze ktoś się zatrzymał. Najczęściej zabierali nas kierowcy tirów – opowiada dziewczyna. W podróży Asia nawiązała wiele znajomości. – Można powiedzieć, że mam przyjaciół rozsianych po całej Europie. Odwiedzamy się i jest naprawdę co wspominać – mówi.

Podróżując autostopem trzeba liczyć się z każdą ewentualnością. – Ja nigdy nie bałam się podróżować z nieznajomym. Wychodzę z założenia, że jeśli ufasz ludziom to oni to wyczuwają i nie zrobią ci krzywdy – wyznaje nam Asia. Z takim nastawieniem dziewczyna przeżyła niezapomniane chwile. Najlepiej wspomina podróż do Anglii, w którą wybrała się z koleżanką. – Miałyśmy 10 zł w kieszeni, które wydałyśmy dopiero w drodze powrotnej na mleko i ciastka. Ludzie, którzy nas zabierali dzielili się wszystkim co mieli, nawet zapewnili nam noclegi. Podczas podróży załapałyśmy się na prom. To była impreza – wspomina dziewczyna. Ale po kilkudniowych wojażach trzeba było wrócić do polskiej rzeczywistości. Jednak, żeby nie było nudno dziewczyny pojechały zwiedzić  Holandię i Włochy. – Z tirowcami było najśmieszniej. Codzienna impreza w przyczepie do białego rana, potem chwila na sen i znów w drogę – dodaje.

Asię Dwornik tylko raz w ciągu 8-letniego podróżowania naprawdę się bała. – To było jak jechałyśmy z Portugalii do  Hiszpanii. Wsiadłyśmy z koleżanką do samochodu Arabów. Wiadomo jacy są ci ludzie. Na szczęście udało nam się szybko uciec. Ale łapiąc następną okazję znów trafiliśmy na Arabów. Dosłownie cudem udało nam się wydostać z ich samochodu – opowiada z przerażeniem w głosie. Dziewczyny uciekały przez pola i do tej pory nie wiedzą jak znalazły się przy autostradzie. – Tam przeczekałyśmy noc i bladym świtem zaczęłyśmy łapać stopa do Hiszpanii. Aśka uczestniczyła również w europejskim konkursie autostopowiczów. – Wzięły w nim udział 64 pary. Start był w Gdańsku, nikt nie wiedział dokąd pojedziemy. Nagle padło hasło Ryga i pojechaliśmy – mówi krótko.

23- letni Grzegorz Zapotoczny podróżował stopem po kilku krajach Europy, w ten sposób dojeżdżał również do szkoły – Chociaż miałem bilet miesięczny, wolałem przemieszczać się stopem. Nigdy nie spóźniałem się ani na lekcje, ani do pracy. Tak naprawdę to szybki i wygodny środek komunikacji. Największą zaletą jest jednak to, że każdego dnia poznajesz nowych, ciekawych , często dziwnych ludzi- wyjaśnia Grzegorz. Kilka lat temu przeżył niezapomnianą przygodę. Pojechał z koleżanką autostopem do Pragi. Wyruszyli z Raciborza o godzinie 8.00, na miejsce dotarli o 17.00. – Tak świetny wynik tłumaczę szczęściem początkującego. Po jednej takiej wyprawie człowiek zaczyna się zastanawiać, czy nie jest to sposób na życie. Trudno się z tego wyleczyć, wciąż planuje się kolejne wyjazdy- dodaje autostopowicz. Pytany o sekret powodzenia odpowiada: – warto być pogodnym, uśmiechniętym. Trzeba schludnie wyglądać, by wzbudzać zaufanie. Pamiętajmy też, by nie chować swojego plecaka do bagażnika – przestrzega Grzegorz.

Z doświadczeń 23- letniej Patrycji wynika, że najczęściej zatrzymują się ludzie, którzy naprawdę chcą pomóc. Ale na wszelki wypadek rzadko jeździ sama i ubiera się tak, by nie wyglądać na poszukiwaczkę erotycznych przygód. Mimo to nie uniknęła nieprzyjemnej sytuacji. – Zatrzymałam mężczyznę jadącego samochodem dostawczym. Uśmiechając się lubieżnie powiedział, że za chwilę będzie tędy wracać, więc mam na niego zaczekać, to się zabawimy. Zamurowało mnie... Kiedy tylko zniknął z pola widzenia, uciekłam co sił w nogach – opowiada z przejęciem dziewczyna. Od tej pory nigdy nie odważyła się sama łapać okazji.

Justyna Langer i Magdalena Sołtys

Bądź na bieżąco z nowymi wiadomościami. Obserwuj portal naszraciborz.pl w Google News.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Najczęściej czytane artykuły

Reklama
Aktualności22 kwietnia 202409:31

Czarny dym przy Stalmacha

Czarny dym przy Stalmacha - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
red., fot. Czytelniczka
Aktualności22 kwietnia 202410:12

Mężczyzna z rozbitą głową na chodniku przy Bosackiej

Mężczyzna z rozbitą głową na chodniku przy Bosackiej - Serwis informacyjny z Raciborza - naszraciborz.pl
0
red., fot. arch. portalu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Partnerzy portalu

Dentica 24
ostrog.net
Szpital Rejonowy w Raciborzu
Spółdzielnia Mieszkaniowa
Ochrona Partner Security
Powiatowy Informator Seniora
PWSZ w Raciborzu
Zajazd Biskupi
Kampka
Nasz Racibórz - Nasza ekologia
Materiały RTK
Fototapeta.shop sklep z tapetami i fototapetami na zamówienie
Reklama
Reklama

Najnowsze wydania gazety

Nasz Racibórz 19.04.2024
19 kwietnia 202421:56

Nasz Racibórz 19.04.2024

Nasz Racibórz 12.04.2024
12 kwietnia 202415:22

Nasz Racibórz 12.04.2024

Nasz Racibórz 05.04.2024
7 kwietnia 202412:45

Nasz Racibórz 05.04.2024

Nasz Racibórz 29.03.2024
29 marca 202415:21

Nasz Racibórz 29.03.2024

Zobacz wszystkie
© 2024 Studio Margomedia Sp. z o.o.