Jaki będzie efekt pracy zbiornika Racibórz?
Sporo się ostatnio mówi o zbiorniku Racibórz i planach jego przekształcenia w obiekt wielofunkcyjny, stale zapełniony wody. Jeśli pozostanie jako suchy, to jak od 2018 roku, kiedy ma być oddany do użytku, będzie działał w celu zmniejszenia fali powodziowej? Na zdj. były starosta Adam Hajduk, dziś kierujący budową zbiornika Racibórz, który omawiał szczegóły inwestycji na sesji Rady Miasta.
- Efekt redukcji fal powodziowych przez zbiornik Racibórz będzie znaczny i odczuwalny na całej Odrze środkowej – zapewnia Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gliwicach. Zbiornik zacznie działać jeśli przepływ wody przekroczy 1210 m sześc. na sekundę, co daje 821 cm poziomu wody w Miedoni. W 1997 roku poziom ten grubo przekroczył 10 m, zaś 19 maja 2010 r. 896 cm. – Wezbrania do wielkości Q = 1210 m sześc./sek. (przepływ dozwolony ze względów ekologicznych o prawdopodobieństwie 5 proc., czyli woda zdarzająca się średnio co dwadzieścia lat) będą przepuszczane przez zbiornik bezpośrednio, bez spiętrzenia – informuje RZGW. W razie powodzi zobaczymy zatem wysokie stany Odry zarówno na Uldze jak i w starym korycie na wysokości parku Zamkowego. Stale do starej Odry dwoma rurami będzie wpływać maksymalnie 28 m sześc./sek. – Fale o kulminacji do 2400 m sześc./sek. (wodowskaz Miedonia 972 cm) będą przez zbiornik redukowane do poziomu przepływu dozwolonego Q = 1210 m sześc./sek. Większe fale będą również podlegały znacznej redukcji. Fala powodziowa zbliżona do katastrofalnej z roku 1997 będzie redukowana do 1538 m sześc./sek. (wodowskaz Miedonia 868 cm) wobec jej kulminacji szacowanej na 3120 m sześc./sek. – informuje RZGW.
(w)
fot. M. Dmowski
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany