Afrykańskie rytmy i country na Rynku
W sobotni wieczór raciborzanie mieli okazję usłyszeć gorące afrykańskie rytmy. Wraz z Marimba Trio Band z Kenii wystąpili młodzi uczestnicy warsztatów muzycznych-granie na byle czym. Po nich zagrał kultowy Whiskey River Band. Zaserwował sporą dawkę country z rockiem i folkiem.
Padający deszcz uniemożliwił artystom występ w plenerze. Wyjątkowo koncert odbył się w ogródku piwnym należącym do restauracji Braxton. Przybyli mieli okazję posłuchać gorących afrykańskich rytmów w wykonaniu zespołu Marimba Trio Band z Kenii. Goście z odległej Afryki od czwartku prowadzili warsztaty muzyczne-granie na byle czym w Strzesze. – Wzięło w nich udział 20 osób. Najmłodsza dziewczynka z tego, co pamiętam miała 3 lata. A najstarszy chłopak 18 lat – mówi Janina Wystub, dyrektorka RCK. Kilku uczestników wystąpiło wspólnie z zespołem. 5-letnia Agatka nauczyła się nawet afrykańskiej piosenki, którą zaśpiewała. – Dzieci bardzo się zaangażowały. Od rana ćwiczyły grę na instrumentach – dodaje dyrektorka.
– Nasz Kuba uwielbia instrumenty, a w szczególności różne bębenki. Dlatego zapisaliśmy go na warsztaty. Uważam, że jest to coś fantastycznego. Dzieci miały ogromną frajdę i nie mogły doczekać się kolejnych zajęć – mówi zachwycony tato 7-leniego Kuby, uczestniczącego w zajęciach muzycznych prowadzonych przez trio z Kenii.
Podczas koncertu każdy z uczestników warsztatów otrzymał dyplom, a goście z Kenii upominki dla swoich kolegów ze szkolnej ławy. – Są to głównie przybory szkolne, zeszyty, kredki i bloki rysunkowe. Wszystko, czego brakuje w ich szkołach – wylicza Beata Wysoczańska-Skroban, przewodnicząca Koła Terenowego przy Szpitalu Rejonowym. Przybory szkolne zafundowali im uczniowie raciborskich szkół, m.in. SP 1, 13, 15, ZSE i I LO oraz Terenowe Koło działające przy lecznicy. Prezenty wręczał im prezes Jan Wiesiołek ze Śląskiego Oddziału Towarzystwa Przyjaciół Dzieci. Chłopcy przywieźli ze sobą ręcznie robioną, afrykańską biżuterię, którą można było nabyć za niewielkie pieniądze. Po koncercie przeprowadzili zbiórkę pieniędzy na rzecz rozwoju edukacji w Kenii. Wczoraj dali muzyczne show w dwóch raciborskich pubach, na Końcu Świata i w Mariji.
Po ich występnie zainstalowała się kultowa grupa Whiskey River Band. – Zespół ma opinię jednego z najlepszych polskich zespołów grających muzykę country. Koncertował na wielu zagranicznych estradach. Dlatego jest to dla nas niebywały zaszczyt, że gościmy ich u nas – nie szczędziła słów uznania Wystub. Mówią o sobie, że mają duszę słowiańską, ale tradycję amerykańską. I to dało się usłyszeć. – Gramy sporo wesołych utworów w stylu country, ale także folk, rock i śląską muzykę ludową. Śpiewamy trochę po polsku, ale i po angielsku – zdradza nam wokalista zespołu Antoni Kreis.
Występ zaczęli od popularnej piosenki O piątej nad ranem. Zagrali również Czasami lubię kochać czy Karolina wróć. Widać było, że zgromadzonej publiczności taki rodzaj muzyki przypadł do gustu. – Przychodzę na każdy letni koncert. Muzyka jest fantastyczna. Za każdym razem coś innego. Uważam, że należą się ogromne podziękowania i słowa uznania organizatorom – mówi zachwycona Aleksandra Jańska, raciborska poetka.
– Jestem pierwszy raz na koncercie letnim. Przyszłam tu specjalnie, żeby posłuchać Whiskey River Band, bo grają naprawdę świetną muzykę – zdradza nam Joanna.
(jula)
Komentarze (0)
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany